Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja tez byla niesmoczkowa, bo sutek traktowala jak smoczek. A maz ja przekonal do smoka. No szkoda ze maz Ci nie pomoze, bo ja pewnie dalej bym karmila w nocy gdyby nie on, bo mnie Gabryska w histerie wpadala i nic poza cycem nie moglo jej uspokoic, potrafila drzec sie bita godzine...Przytulanie i glaskanie daje jej to ze caly czas jestes przy niej, ze nie jest zostawiona sama sobie. Dzieci kapituluja z reguly ze zmeczenia.
-
Dzień dobry.
Jakoś poszło, chyba były 2 karmienia w nocy, powiem Wam że już jestem tak zmęczona że ledwo kontaktuję i słabo kojarzę ile tych karmień było.
Łucja cały czas kombinuje jak by tu chodzić ale coś jej nie idzie, zrobi dwa kroczki i bam. Wczoraj zrobiła sobie pchacz z wózka dla lalek i tak chodziła a najlepsza zabawa jest jak Zuzia siedzi na jezdziku a Łucja z tyłu idzie i ją pcha, zsikać się można ze śmiechu.Polaj lubi tę wiadomość
-
Moja też tak robiła do tego starszy brat zadowolony jak mało kiedy.
Moja teoria że córką tęskni za tata chyba się sprawdziła. Teraz jak mąż jest w domu to wieczorem zasypia o 20.30 i udaje się jak mu ululac bez mojego cyca w łóżeczkuCórcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Wszystkiego dobrego świętującym roczek. U nas jeszcze przeszło miesiąc. Pewnie szybko zleci.
Ja zasmarkana. W gardle pożar. Mąż w pracy. Chyba on zaraził młodego a on mnie.
U nas samotny weekend, bo u męża w pracy L4, a ktoś musi pracować. Dostał mu się jeszcze Sylwester. Co prawda nigdzie się nie wybieraliśmy, ale chcieliśmy razem muzyki posłuchać i posiedzieć dłużej. A mąż nie szedł na L4, żeby kolegów oszczędzić.
Dobrze, że mały póki co odpukać nie gorączkuje.
Co do nocnych karmień, to u nas nie dałoby się ograniczyć. Młody to cycoholik. Mąż go nie uspokoi. Ostatnio je częściej niż jak był mniejszy. Miał już mały przestój i znowu, ale do pracy na razie się nie wybieram, więc będę karmić i zobaczymy jak będzie dalej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 12:33
-
Dzięki dziewczyny no my juz po. Dziecko mnie zaskoczyło bo w kosciele siedziala w wózku i sie rozgladala słuchała organisty i księdza haha. Chrzest byl po mszy. Mala grzeczna nie jęknęla, w restauracji to samo! Siedziala w krzeselku, później w halasach zasnęła na siedząco w wózku! Spała godzine i wstala z uśmiechem...no chyba jakis anioł w nią wstąpił haha. Wogole na tym urlopie jest grzeczniejsza niz w domu..
Krokodylica, Megiiii lubią tę wiadomość
-
Dla roczniakow wszystkiego najlepszego.
Ostatni dzien wyjatkowego roku
My idziemy na „impreze” do znajomych, kilka domow dalej... musze to jakos logistycznie ulozyc zeby mlodsze dziecko nakarmic, wykapac i zeby o odpowiedniej godzinie poszlo spachttps://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Widać że dzieciaczki dają popalić moja ogarnia wstawanie przy czym się da, wiem że Wasze już to dawno za sobą mają, ale i tak się cieszę. Zaczęłam uzupełniać kalendarz na ten rok i szok ile lekarzy mamy w styczniu... ja na pobranie krwi,dentysta, położna, gin i endokrynolog, mloda do pediatry na konsultacje, ostatni okulista po naswietlaniu po porodzie, neurolog - może ostatni a moze jeszcze nie... Jak nie bedzie lipnej pogody to powinniśmy dać radę.
W sobotę mam ginekologa i już oczywiscie głupie myśli czy wszystko jest w porządku, czy serduszko nadal bije. Normalnie kopa w zadek mi potrzeba