Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny, dzisiaj mam długo wyczekiwaną wizytę u gina na 18.00 Jestem w 7t i 1d, powinno już być widać serducho. Oczywiście się stresuje, czy wszystko będzie w porządku. Dam znać po badaniu:) Z objawów to prawie codziennie mdłości od rana do wieczora, piersi bolą tylko przy dotyku i rano po wstaniu z łóżka czuję jakby ważyły tonę. Miłego słonecznego popołudnia.
Ps. Czy są tu dziewczyny z Torunia lub okolic?
Agniechaaaa, Mama-Ali, Morwa, madzia8lenka lubią tę wiadomość
-
Andzia, gratuluję
swinka minka, lekarz wie najlepiej, więc teraz oby do 1 czerwca- czekamy razem! Też mam wizytę w ten dzień
Aj kochane, powiem Wam, ze wolałabym już żeby te mdłości były albo cały ranek, albo całe popołudnie, a nie tak, że nagle mnie coś złapie i już koczuje przy toalecie ( dzis byłam bliska pierwszego przytulaska z klozetem). Teraz np wszystko super. A pół h temu dramat. Mam nadzieję ze robal mi to wynagrodzi i pokaże się piękny na usg 1 czerwca, a prenatalnych pokaże siusiaka
Ach, tak sobie myślę że pewnie każda z nas najchętniej pchnęłaby czas o kilka miesięcy, a potem tak sie tęskni za tymi wszystkimi momentami. Tak miałam z córą. Jak się urodziła nie mogłam sie doczekać kolejnych etapów, a teraz czasem mi się płakać chce jak widze jak bawi się z dzieciakami i np wygania mnie w kryjówki bo sie z koleżanką chowa i mama już niepotrzebna 
.
Dlatego chłońmy te momenty, bo one nie wrócą, a kazdy etap ma swoją magię ( pomijam te dziewczyny wiszące nad kibelkiem non stop- tu cięzko doszukiwać się magii )
Gosiak, kate88:), Patrycja27, be_aduska, Andzia87, Ruda_ann, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Anna 1985 wrote:Cześć Dziewczyny, dzisiaj mam długo wyczekiwaną wizytę u gina na 18.00 Jestem w 7t i 1d, powinno już być widać serducho. Oczywiście się stresuje, czy wszystko będzie w porządku. Dam znać po badaniu:) Z objawów to prawie codziennie mdłości od rana do wieczora, piersi bolą tylko przy dotyku i rano po wstaniu z łóżka czuję jakby ważyły tonę. Miłego słonecznego popołudnia.
Ps. Czy są tu dziewczyny z Torunia lub okolic?
Powodzenia, na pewno będzie już widać piękne
-
☆gwazdka wrote:Dziewczyny nas jest jeszcze więcej. Ja mam 38 lat 6 lat starań 2 in vitra,5 transferów za każdym razem 2 zarodki. Tym razem tylkp jeden we mn8e przeżył dlatego tak się trzęsie i boję.
Czyli teraz nadeszła Twoja kolej i tego się trzymamy
Będzie pięknie, zobaczysz
☆gwazdka, agulineczka lubią tę wiadomość
-
O to jesteśmy na tym samym etapie i nawet razem dzisiaj wizytujemuAnna 1985 wrote:Cześć Dziewczyny, dzisiaj mam długo wyczekiwaną wizytę u gina na 18.00 Jestem w 7t i 1d, powinno już być widać serducho. Oczywiście się stresuje, czy wszystko będzie w porządku. Dam znać po badaniu:) Z objawów to prawie codziennie mdłości od rana do wieczora, piersi bolą tylko przy dotyku i rano po wstaniu z łóżka czuję jakby ważyły tonę. Miłego słonecznego popołudnia.
Ps. Czy są tu dziewczyny z Torunia lub okolic? Z tym, że ja o 20.30 grrrr. Serducho będzie na 100%, ja widziałam już tydzień temu. Teraz liczę na tłuściutkiego robaczka minimum centymetrowego hihi
Mnie też muli prawie cały czas, mam wrażenie, że to po Duphastonie. Błech ... -
Hej kochane Ale naskrobałyście
No na bank wszystkiego nie nadrobię
Witam wszystkie nowe mamuśki
Black Cat nie stresuj się kłuciem z cycach Mnie kłują tylko w dobrze zagnieżdżonych ciążach Przy poronieniach właśnie się zastanawiałam, czemu ich nie czuję... Tak więc każda ciąża inna I każdy organizm inny
Trzymam kciuki za wizytę
Andzia gratuluję serducha
Kurczę tak się zastanawiam, czy moje paskudne plamienia nie były spowodowane jakimiś paskudami w szyjce
Wiecie, że nikt mi tam jeszcze nie zaglądał? Tylko USG miałam a szyjki nikt nie oglądał... Nie wiem czy to dobrze...
A ja się dowiedziałam, że podobno ciąże mnogie powinno się prowadzić w przychodni patologii ciąży. No i chyba będę musiała gina zmienić. No i szpital jakieś inny wybrać żeby miał III stopień referencyjności. U nas w Łodzi są dwa takie szpitale i chyba rzucę monetą, żeby któryś wybrać
BlackCatNorL, piri piri, Andzia87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Po co się tak nakręcacie? Jedna rzyga, drugą cycki bolą a trzeciej nic nie dolega... Bez sensu te wasze nerwy, bo sobie nimi nie pomożecie. Czekajcie cierpliwie do wizyt, delektujcie się wiosną i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2017, 14:53
Krokodylica, Monikamonia, be_aduska lubią tę wiadomość
-
Dobrze mamo!piri piri wrote:Po co się tak nakręcacie? Jedna rzyga, drugą cycki bolą a trzeciej nic nie dolega... Bez sensu te wasze werwy, bo sobie nimi nie pomożecie. Czekajcie cierpliwie do wizyt, delektujcie się wiosną i tyle.
piri piri, Anuśka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
piri piri wrote:Po co się tak nakręcacie? Jedna rzyga, drugą cycki bolą a trzeciej nic nie dolega... Bez sensu te wasze werwy, bo sobie nimi nie pomożecie. Czekajcie cierpliwie do wizyt, delektujcie się wiosną i tyle.
Hehe, w teorii wszystko pięknie, ale hormony buzują i nie zawsze da się powstrzymać negatywne myśli.
Ale po to tutaj opisujemy własne, te dobre, doświadczenia żeby zmniejszyć stresy innych
Ja wiem, że przy pierwszym dziecku niektórzy moga nerwowo nie dawać rady, bo u mnie z córa też czasem tak bywało.
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
to jest dobry moment, żeby ćwiczyć bycie jak kwiat lotosu na tafli jeziora, później się to bardzo przydaMama-Ali wrote:Hehe, w teorii wszystko pięknie, ale hormony buzują i nie zawsze da się powstrzymać negatywne myśli.
Ale po to tutaj opisujemy własne, te dobre, doświadczenia żeby zmniejszyć stresy innych
Ja wiem, że przy pierwszym dziecku niektórzy moga nerwowo nie dawać rady, bo u mnie z córa też czasem tak bywało.
Mama-Ali lubi tę wiadomość
