Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFreshMm wrote:Tak się teraz zastanawiam...
na 10.07 mam umówione usg na NFZ, położna w recepcji kazała mi przynieść ze sobą duży ręcznik... nie zapytałam, dlaczego, ale... czy ktoś wie, po co mi ten ręcznik?? Któraś z Was tak kiedykolwiek miała?Krokodylica, BlackCatNorL, FreshMm, helagazela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Wszystko zależy od miejsca siedzenia to fakt ,ale wiele też od indywidualnego podejścia do sprawy. Ja sporo przeszłam podobnie jak Ty, jestem po poronieniach , po ciążach pozamacicznych i po in vitro. Moje marzenia co rusz weryfikował los ,ale ciągle marzyłam i nadal marzę. Te marzenia dają mi siłę i dzięki nim jestem w tym miejscu w jakim jestem. Gdyby nie one nie było by ani mnie ani dzieciątka w brzuchu. A jesteśmy i mamy się do dobrze. Dzięki marzeniom każdego ranka miałam siłę by wstawać z łóżka, one dawały mi wiarę w lepsze jutro i wiarę w to ,że to lepsze jutro gdzieś tam na mnie czeka. Marzę o zdrowym dziecku tu na ziemi i to marzenie jest tym najważniejszym, ale kolejne marzenia dają mi siłę bym nie stanęła w miejscu. One będą ciągle pchały mnie do przodu. Dzięki nim wierzę ,że na jednym dziecku się nie skończy, nawet gdybym musiała zaczynać całą "zabawę" od początku. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Marzyłam o dziecku w brzuchu i się udało , marzyłam o tym aby na prenatalnych wyszło, że jest zdrowe i wyszło, teraz marze o synku , marząc nadal aby nasze dziecko zdrowo się rozwijało i szczęśliwie przyszło na świat(tu się nic nie zmienia). Jak urodzi się synek to będę marzyć o kolejnym dziecku , jak będzie w brzuszku to będę marzyła aby była to córeczka i tak w kółko. Marzenia są po to aby je spełniać ,a to ze los je weryfikuje nie jest niestety zależne od nas. Marzeń nikt nam nie odbierze
życzę Ci , tak jak każdej z nas aby nasze marzenia się spełniły , niezależnie od tego o czym obecnie marzymy
Ja np teraz marze o kanapkach i idę spełnić swe marzenielubię bardzo Twoje pozytywne emocje bijące z każdego postu i z drugiej strony to opanowanie i nie popadanie w paranoję
bardzo lubię!
Ellasi, helagazela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry wszystkim
Mamy dziś najdłuższy dzień rokulato przyszło nam już oficjalnie
Jakoś mi się dzisiaj słabo spałonajpierw masakrycznie bolał mnie brzuch, ale nie żołądek, ale w dole.. się tam Lokator rozpycha elegancko
z tego bólu po nospie zasnęłam. Mój B wrócił z pracy, więc się obudziłam i... klops, już nie mogłam zasnąć
przewalałam się po łóżku do 1:30 na pewno...
Was też tak ciągnie brzuszek?s1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrokodylica wrote:O tym samym pomyślałam.
Dzień dobry.
Niestety mi nadal niedobrze, chyba wezmę dziś czopek bo mam dość.
mnie mdli czasem, z każdym dniem coraz mniej, zgaga przeszła też już prawie zupełnie, za to częściej mam zawroty głowy (ale to pewnie z gorąca)....
Chyba nie dałabym rady funkcjonować normalnie sama, a co mówić Ty z Córeczką...jesteś moją bohaterką!
-
A ja znów zaczynam panikować
Ostatnio prawie wszystkie narzekałyście na uczucie rozciągania macicy... a ja od 1,5 tygodnia nie czuje żadnego rozciągania... Może któraś też?
Mąż już się ze mnie nabija ... jak boli - źle, jak nie boli - też źleWg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
Helka891 wrote:A ja znów zaczynam panikować
Ostatnio prawie wszystkie narzekałyście na uczucie rozciągania macicy... a ja od 1,5 tygodnia nie czuje żadnego rozciągania... Może któraś też?
Mąż już się ze mnie nabija ... jak boli - źle, jak nie boli - też źle
Mnie też nic nie boli ani nie czuje rozciągania. Tylko piersi troszkę pełniejsze. Bałam się wczorajszej wizyty ale wszystko jest dobrze i dzidzia prawidłowo rośnie.Helka891 lubi tę wiadomość
-
FreshMm wrote:Tak się teraz zastanawiam...
na 10.07 mam umówione usg na NFZ, położna w recepcji kazała mi przynieść ze sobą duży ręcznik... nie zapytałam, dlaczego, ale... czy ktoś wie, po co mi ten ręcznik?? Któraś z Was tak kiedykolwiek miała?
Kilka lat temu robiłam usg na nfz i też kazali przynieść - dwa ręczniki. Okazało się, że jeden zamiast podkładu, a drugi, żeby wytrzeć żel. Pamiętaj, że takim ręcznikiem zgarniesz każdy zarazek... lepiej się zaopatrzyć w aptece w jednorazowy podkład.FreshMm, Ruda_ann lubią tę wiadomość
-
Ruda_ann wrote:Dzień dobry wszystkim
Mamy dziś najdłuższy dzień rokulato przyszło nam już oficjalnie
Jakoś mi się dzisiaj słabo spałonajpierw masakrycznie bolał mnie brzuch, ale nie żołądek, ale w dole.. się tam Lokator rozpycha elegancko
z tego bólu po nospie zasnęłam. Mój B wrócił z pracy, więc się obudziłam i... klops, już nie mogłam zasnąć
przewalałam się po łóżku do 1:30 na pewno...
Was też tak ciągnie brzuszek?2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Vilu wrote:Kilka lat temu robiłam usg na nfz i też kazali przynieść - dwa ręczniki. Okazało się, że jeden zamiast podkładu, a drugi, żeby wytrzeć żel. Pamiętaj, że takim ręcznikiem zgarniesz każdy zarazek... lepiej się zaopatrzyć w aptece w jednorazowy podkład.
Vilu lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Dzień dobry ! Powodzenia na dzisiejszych wizytach ! Ja mam wielki dzień już jutro
Nie mogę się doczekać !!!
Mnie też brzuch bolał, ale jak na @ i przeszło jakiś tydzień temu, teraz czasem czuję rozciągania, ale nie cały czas, mam nadzieję, że to dobrze ....
Krokodylica - współczuję wymiotów ;(
A co do wczorajszej rozmowy - mi się marzy dziewczynkaMam za sobą ciążę biochemiczną i prawie dwa lata starań, ale nadal marzę o tym samym
Oczywiście najważniejsze jest żeby dziecko było zdrowe, ale potem jest kolejne marzenie, żeby była to dziewczynka
Choć oczywiście jeśli będzie chłopczyk - też go pokochamy ! Nawet będzie łatwiej bo cała rodzina ma chłopców i ciuchów i zabawek co nie miara.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 07:46
Ellasi, helagazela lubią tę wiadomość
-
s1985 wrote:Też mnie wczoraj bolał brzuch aż się wystraszyłam:-(
Już nie mogę się doczekac wizyty, a to jeszcze 6 dni czekania! Ciekawa jestem czy będzie już jakaś zapowiedź płci.
Na szczęście najbliższe dni pewnie szybko zleca, dzis mam młodą w domu, jutro dzien w rozjazdach, zakupach, w piatek impreza u znajomych a w niedziele impreza rodzinna. Potem jeszcze tylko poniedziałek trzeba będzie przetrwać -
Mika77 wrote:Mnie też nic nie boli ani nie czuje rozciągania. Tylko piersi troszkę pełniejsze. Bałam się wczorajszej wizyty ale wszystko jest dobrze i dzidzia prawidłowo rośnie.
Ja też nie mam żadnych objawów, macica to bolała mnie chyba w 4-5 tyg. Teraz ani macica, nawet piersi nie bolą. W zasadzie nie mam żadnych....
jedyne co zauważyłam to to że sporo mi się śni.Helka891 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Jeszcze raz gratuluję wszystkich wspaniałych wieści z wczorajszych wizyt !! Jak cudownie się czyta takie wpisyOby juz wszystkie do końca byly takie
Ja witam się w 10 tygodniui juz odliczam godziny do jutrzejszej wizyty licząc ze tez przyniosę dobre wieści
Co do boli to mnie strasznie bolalo/ciągnęło w podbrzuszu w 5-6 tygodniu teraz od jakich 2 tygodni spokój tylko czasem coś zakluje
Helka891, emi2016 lubią tę wiadomość
-
kate88:) wrote:Dzień dobry
Jeszcze raz gratuluję wszystkich wspaniałych wieści z wczorajszych wizyt !! Jak cudownie się czyta takie wpisyOby juz wszystkie do końca byly takie
Ja witam się w 10 tygodniui juz odliczam godziny do jutrzejszej wizyty licząc ze tez przyniosę dobre wieści
Co do boli to mnie strasznie bolalo/ciągnęło w podbrzuszu w 5-6 tygodniu teraz od jakich 2 tygodni spokój tylko czasem coś zakluje
Mimo, że wiem ,ze tak może być, to jak kilka osób tak napisze, że totalnie nic nie ciągnie, to człowiek się wewnętrznie uspokaja heheAngela*, kate88:) lubią tę wiadomość
Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka
-
Ja nie mam prawie żadnych objawów od początku nic mnie nie boli mdłości przeszły dawno i trwały krótko gdyby nie senność i zdjęcia z USG mogłabym myślec ze wcale w ciąży nie jestem
czasem tylko jak szybko wstanę z kanapy to zakręci mi sie w głowie czy lekko pociagnie w dole brzucha. Kciuki za dzisiejsze wizyty
-
Dziewczyny a skręca wam czasem jelita? Bo mi się wczoraj to zdarzyło drugi raz. Tzn to chyba skręt jelit bo ja sobie to tak tlumacze. Jak siedzę to czuje że jakieś rewolucję mam w żołądku, po chwili gna mnie na kibelek ale za dużo się nie udaje pomoc. Później myje ręce i taki ból że aż położyłam się na podłogę. To trwa max 10 sekund i puszcza. Idę się położyć i słyszę w brzuchu że jakieś rewolucję się tam dzieją. Po 15 minutach wstaje i znowu czuje że zaraz mnie złapie i znowu ból, parę sekund i puszcza. Mąż jak zobaczył co ja robię w tej łazience to tak się wystraszył że aż chciał na pogotowie jechac. Ale zaczęłam o tym czytać i dużo osób ma problem właśnie z jelitami w ciazy. Staram sie nie panikowac z byle czego. Jestem raczej pewna że to nie ma związku z dzidziusiem bo to czuć że typowo problemy żołądkowa. Bo aż mnie ciągnie na toaletę.
Miałyście coś podobnego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 09:36