Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chodzę do dwóch lekarzy. Mam dwie karty ciąży. Prywatnego lekarza traktuję poważnie i do niego mam zaufanie. Lekarza na NFZ traktuję tylko jak notariusza do wypisywania skierowań na badania
Położna od lekarza na NFZ powiedziała mi, że mam się nie przyznawać, że chodzę prywatnie i sama zasugerowała żebym przyszła jeszcze kilka razy po skierowania na najdroższe badania (HIV, HCV).
Lekarz prywatny też się zorientował, że chodzę na NFZ, bo przychodzę z wynikami badań, a tam jest napisane kto mnie skierował. Niby powiedział, że nie mogę tak traktować lekarza, że tylko od skierowań, ale w sumie nic więcej.
Może jeszcze raz pójdę na NFZ i nie będę tego kontynuowała.
A tak na marginesie to od lekarza prywatnego dostałam bezpłatne skierowanie na badania prenatalne, a od lekarza na NFZ nie. -
nick nieaktualnymoze prywatny ma podpisana umowę z nfz.
Ja nie wiem czy mój sie zorientował czy nie, ale nic nie mówił
ja mam to gdzies cyz tak mozna traktowac lekarza czy nie. To moja sprawa do jakich chodze lekarzy jesli za nich płace. Do gina na nfz takiego lepszego kolejni sa trakie że mialabym 2-3 wizyty w czasie ciazy. A z kolei do takich średnich to wiadomo..... ja temu na nfz nie ufam. Jets niemiły, zawsze ma jakies głupawe teksy, poza tym juz nie raz dał mi recepte na leki których w 1 trym nie mozna brac albo w ciazy.No i ogólnie po prostu nie lubie go. ALe że mam przychodnie pod blokiem to nie szukałam dalej. Tym bardziej ze mam zaufanego prywatnie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
FreshMm wrote:Jasne i z tego, co wiem, wiele z nas tak ma. Macica rośnie, nie martw się
Myślałam, źe macica jak sie powiększa to boli podbrzusze i tak boli jak na okres - tak mam tez często ale taki rodzaj boli mnie nie stresuje tylko te Kłócia. W pon. mam wizytę u ginekologa - mam nadzieję, że zrobi usg. Mam też łożysko z przodu - może to dlatego ?
New Baby
Julia -
ŚwinkaMinka wrote:cześć dziewczyny
zaczynam się stresować - genetyczne dziś o 16
pytałam was o ruchy - mi się wydaje że od kilku dni czasami coś poczuję, takie smyranie od wewnątrz, bardzo króciutkie i delikatne, na wysokości od kości łonowej kilka cm w górę, wydaje mi się że z synem też takie czułam, ale już zbytnio nie pamiętam bo dawno temu to było- poczekamy zobaczymy czy będzie się powtarzać systematycznie - czułam już 3 razy
Angela ja co drugi dzień zaczynam kawą - inaczej nie dałabym sobie rady z wzdęciami i zatwardzeniem - piję słabą kawę (jedna czubata łyżka na 0,5 litrowy kubek) i dodatkowo z mlekiem (tak pół na pół) - mam nietolerancje laktozy i uczulenie na białko krowie, no ale coś za coś, najczęściej nawet nie kończę tej kawytylko lecę na kibelek
SwinkaMinka, mnie tez sie wydaje, ze juz pare razy to nie jelita, a wlasnie dzieciatko czulam. Latwiej to odroznic w kolejnej ciazy, bo juz wiadomo czego sie spodziewac. Kiedys to ktos ladnie porownal do uderzania skrzydlami motylaNa tym etapie ciazy to dokladnie odpowiada rzeczywistosci, pod koniec ciazy to przypomina bardziej rozgrzewke boksera w brzuchu
-
kasha86 wrote:Myślałam, źe macica jak sie powiększa to boli podbrzusze i tak boli jak na okres - tak mam tez często ale taki rodzaj boli mnie nie stresuje tylko te Kłócia. W pon. mam wizytę u ginekologa - mam nadzieję, że zrobi usg. Mam też łożysko z przodu - może to dlatego ?
Ja odczuwam czasem taki kłujący ból podczas stosunki i czasem jak siadam. Zgłaszałam to lekarzowi, bo mnie to niepokoiło, ale to podobno więzadła macicy. Mam się nie martwić. Wierzę, że również w Twoim przypadku to nic złego. Ja nie wiem gdzie mam łożysko. -
Kurde wczoraj dostałam od 3 latka takim pieskiem gadajacym tzw przyjaciel. Tylko w górę brzucha ale poczułam taki delikatny ból myślicie że coś się mogło stać ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 17:47
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Hej dziewczyny wczoraj udało mi się wrucic do domu chociaż lekarz nie chciał mnie puścić ale powiedziałam mu ze jutro mam prenatalne i się zgodził. A więc dzisiaj byłam na prenatalnych wszystko wporzadku z dzidzia zobaczymy jak wyniki z krwi przyjdą. Ale powiem wam to co przeżyłam w tym szpitalu ... jak wymienily mi się wszystkie kobiety w sali to dostałam jedna rodzaca martwe dziecko i jedna co poronila to było straszne wylam jak bobr w toalecie ta co rodziła to była w 17 tygodniu i serduszko nagle przestało bić i dostała tabletki na wywołanie porodu w ostatniej chwili je złapała przy nas nie życzę tego nikomu to było straszne pier.... szpitale nie umia kobiet do zabiegów i operacji dać razem a ciężarnych razem tym bardziej że połowa pokoi była pusta masakra cieszę się że już wyszlam bo bym dostała do głowy
-
Patrycja ja jak rodziłam Leonka w 22 tygodniu to też niby mówili żeby nie kłaść z dziewczynami w ciąży lub po porodzie a leżałam z dziewczyną która urodziła córeczkę w 37 tyg. Mała była wprawdzie w inkubatorze na kilka dni ale sam fakt i patrzenia jak dziewczyna odciąga mleko i nosi do małej nie był przyjemny. Uwierz mi, że dla tamtych dziewczyn, które z Tobą leżały było to gorsze doświadczenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 20:10
-
Kasha ja przy wiekszym wysiłku miewam takie bóle jakby prawego jajnika. Ale w poprzednich ciążach też miałam. Więc nie biorę do głowy.
Rybaaa hardcorem taaaa. Owszem rozmawialiśmy z mężem o trzecim dziecku ale to tak za 2-3 lata. Co prawda w moim przypadku póki nie mam powikłań w chorobach to im szybciej tym lepiej. Ale nie planowałam teraz dziecka.
Zamiast iść na wizytę założyć wkładkę poszłam potwierdzić ciążę. Nie wiem co ze mną, ale boję się, że nie pokocham tego dziecka. Z rodziny nieliczni wiedzą w zasadzie 4 osoby. Wybaczcie że to napiszę ale o ile poprzednie ciążę od samego początku przeżywałam odliczałam każdy dzień. Tak teraz to, że jestem w ciąży jest dla mnie porażką. Nie umiem sobie z tym poradzić. Mąż się cieszy. Tylko to nie on będzie siedział sambw domu z trójka dzieci. Teraz przy dwójce mam meksyk. Tosia raczkuje wszędzie już wejdzie, a Tymek co rusz wykorzystuje moją chwilę nieuwagi by przewrócić siostrę.
Ale no cóż będę musiała dać radę. Już wiem, że od początku dziecko będzie do smoczka przyzwyczajone. Tosia w ustach smoka nie miała i bez piersi nie zaśnie. Więc jest nie raz problem. I poważnie zastanowię się nad kp. Ale to zobaczę, czy będzie typ wisielca na cycu czy typ co zje ile trzeba i spać.
Cieszę się, że u was wizyty udane -
sara_nar wrote:Kasha ja przy wiekszym wysiłku miewam takie bóle jakby prawego jajnika. Ale w poprzednich ciążach też miałam. Więc nie biorę do głowy.
Rybaaa hardcorem taaaa. Owszem rozmawialiśmy z mężem o trzecim dziecku ale to tak za 2-3 lata. Co prawda w moim przypadku póki nie mam powikłań w chorobach to im szybciej tym lepiej. Ale nie planowałam teraz dziecka.
Zamiast iść na wizytę założyć wkładkę poszłam potwierdzić ciążę. Nie wiem co ze mną, ale boję się, że nie pokocham tego dziecka. Z rodziny nieliczni wiedzą w zasadzie 4 osoby. Wybaczcie że to napiszę ale o ile poprzednie ciążę od samego początku przeżywałam odliczałam każdy dzień. Tak teraz to, że jestem w ciąży jest dla mnie porażką. Nie umiem sobie z tym poradzić. Mąż się cieszy. Tylko to nie on będzie siedział sambw domu z trójka dzieci. Teraz przy dwójce mam meksyk. Tosia raczkuje wszędzie już wejdzie, a Tymek co rusz wykorzystuje moją chwilę nieuwagi by przewrócić siostrę.
Ale no cóż będę musiała dać radę. Już wiem, że od początku dziecko będzie do smoczka przyzwyczajone. Tosia w ustach smoka nie miała i bez piersi nie zaśnie. Więc jest nie raz problem. I poważnie zastanowię się nad kp. Ale to zobaczę, czy będzie typ wisielca na cycu czy typ co zje ile trzeba i spać.
Cieszę się, że u was wizyty udanelepiej się dogadają, będą mieć wspólne tematy, a ty będziesz miała więcej czasu dla siebie i męża
. Teraz to lekko nie będzie, ale pomyśl, że czas ci to wszystko wynagrodzi i stwierdzisz, że lepiej tak niż inaczej...
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Przepraszam że dopiero teraz ale jestem u rodzinki więc same wiecie że nie ma czasu na Internet
Nasz maluszek ma 10,19 cm i 142 gramy !!!
Wszystko na swoim miejscu, dzisiaj jest 15+4 tc a maluszek wielkosciowo ma 16+1 tc
Lekarz powiedział że wygląda że coś tam niby jest między nogami ale za bardzo nie był pewny tego co mówi i sprzęt miał troszkę starywięc nie bierzemy tego do serca i za tydzień jeszcze przed wyjazdem pójdziemy zerknąć do innego. Bo jeśli teraz się nie dowiemy to mój dopiero mi powie w 21 tc. Jak trzeba będzie to poczekamy ale nie ukrywam że chciałabym wiedzieć
inessa, Paula_29, kate88:), Patrycja27, Angela*, Lovilovi, Morwa, Myszk@, helagazela, BlackCatNorL, emi2016, Krokodylica lubią tę wiadomość