Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
jachcedociebie wrote:Dziękuję z calego serca:-* proszę wpisać mnie w takim razie na 15.01. Jak coś się zmieni to napiszę, ale mam nadzieję że tak już zostanie
Raven dopisze a Ty wpisuj się w naszą tabeleczkę na pierwszej stronie
13 stycznia - 3450g Szczęścia ❤
Marcelinka ❤❤❤
-
nick nieaktualnyKrokodylica sama nie wiem co mam myśleć o moim ginie. Wcześniej miałam wspaniałego lekarza ale on przyjmował tylko prywatnie i podniósł cenę,że głowa boli. Ten co mam teraz jest prywatny i na nfz więc rozumiesz:-) z tym,że po tej akcji mu nie dokońca ufam.zobaczymy co powie jak teraz przyjdę z nowiną
madzia8lenka wpisałam się w tą tabelkę,ale nie wiem czy dobrze
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
jachcedociebie wrote:Krokodylica sama nie wiem co mam myśleć o moim ginie. Wcześniej miałam wspaniałego lekarza ale on przyjmował tylko prywatnie i podniósł cenę,że głowa boli. Ten co mam teraz jest prywatny i na nfz więc rozumiesz:-) z tym,że po tej akcji mu nie dokońca ufam.zobaczymy co powie jak teraz przyjdę z nowiną
madzia8lenka wpisałam się w tą tabelkę,ale nie wiem czy dobrze
Dobrze,dobrze tylko widzę że OM nie wpisałaś ale to napisz a Morwa uzupełni ona tą tabelkę stworzyła
13 stycznia - 3450g Szczęścia ❤
Marcelinka ❤❤❤
-
Hej dziewczyny i ja bym chciał do Was dołączyć chodź jeszcze niepewnie. Po krotce tylko powiem, że staraliśmy się z narzeczonym ok 1,5 roku, mam 30 lat wczoraj poszłam do lekarza rodzinnego (mieszkam w Norwegii a tu ciąże prowadzi rodzinny lub położna) który kazał mi czekać do 11-12 tc ponieważ wczesniej nie robią USG tym bardziej, że ze względu na wiek jest duża szansa poronienia. Zrobił tylko bete, czekam na wynik i kazał powtórzyć za tydzień. Mimo wszystko mam nadzieję, że się uda
Morwa, Krokodylica, Raven lubią tę wiadomość
-
emerald_m wrote:Nieśmiało się ujawniam i witam z Wami Podczytuję od 1 dnia istnienia wątku, kiedy marzyłam, by dołączyć
1 maja test pokazał bardzo bladą drugą kreseczkę, a dziś 14dpo beta 259.70mlU/ml. Muszę wierzyć, że będzie już tylko dobrze
Witaj , napewno będzie wszystko dobrze: )
Gratuluję
emerald_m lubi tę wiadomość
-
Inez87 wrote:Hej dziewczyny i ja bym chciał do Was dołączyć chodź jeszcze niepewnie. Po krotce tylko powiem, że staraliśmy się z narzeczonym ok 1,5 roku, mam 30 lat wczoraj poszłam do lekarza rodzinnego (mieszkam w Norwegii a tu ciąże prowadzi rodzinny lub położna) który kazał mi czekać do 11-12 tc ponieważ wczesniej nie robią USG tym bardziej, że ze względu na wiek jest duża szansa poronienia. Zrobił tylko bete, czekam na wynik i kazał powtórzyć za tydzień. Mimo wszystko mam nadzieję, że się uda
Witaj :-*
Trzymam kciuki za piękna bete i oczywiście czekam na wynik
Inez87 lubi tę wiadomość
-
Inez87 wrote:Hej dziewczyny i ja bym chciał do Was dołączyć chodź jeszcze niepewnie. Po krotce tylko powiem, że staraliśmy się z narzeczonym ok 1,5 roku, mam 30 lat wczoraj poszłam do lekarza rodzinnego (mieszkam w Norwegii a tu ciąże prowadzi rodzinny lub położna) który kazał mi czekać do 11-12 tc ponieważ wczesniej nie robią USG tym bardziej, że ze względu na wiek jest duża szansa poronienia. Zrobił tylko bete, czekam na wynik i kazał powtórzyć za tydzień. Mimo wszystko mam nadzieję, że się uda
Witamy
Trzymam mocno kciuki za betę oraz czekam na wynik i wierzę w to,że będzie wszystko dobrze
Inez87 lubi tę wiadomość
13 stycznia - 3450g Szczęścia ❤
Marcelinka ❤❤❤
-
Jachcedociebie ale numer... Ale ginowi już bym nie zaufała... Zresztą nawet jak stwierdził poronienie to powinien dać skierowanie na usg, sprawdzić czy się wszystko oczysciło. Zresztą, ja nie rozumiem jak gin może tak sobie po prostu na podstawie krwawienia stwierdzić poronienie i jakby nigdy nic przejść sobie dalej i leczyć infekcję... Mógł Ci bardziej zaszkodzić nóż pomóc.
Raven, no niestety, nasza służba zdrowia
Inez, co to znaczy, że ze względu na wiek jest duża możliwość poronienia? Jeśli dobrze czytam to masz 30 lat, a nie 50... Co za lekarze
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
paola87 no niestety tutaj tak jest, dla nich najwidoczniej jestem za stara na pierwsze dziecko. Ale żeby było ciekawiej to na dzień dobry, jako pierwsze pytanie padło czy ja w ogóle chce to dziecko, bo jak nie chce to ona mi nie będzie krwi badała. Dla nich ciąża to normalny stan fizjologiczny, jak katar do tego to kraj legalnej aborcji, np w ciązy bliźniaczej też pytają czy może chcesz tylko jedno sobie zostawić, a drugie usunąć...
-
Współczuję takiej służby zdrowia. A za Ciebie trzymam kciuki. Daj znać jak będzie beta. Będzie dobrzeInez87 wrote:paola87 no niestety tutaj tak jest, dla nich najwidoczniej jestem za stara na pierwsze dziecko. Ale żeby było ciekawiej to na dzień dobry, jako pierwsze pytanie padło czy ja w ogóle chce to dziecko, bo jak nie chce to ona mi nie będzie krwi badała. Dla nich ciąża to normalny stan fizjologiczny, jak katar do tego to kraj legalnej aborcji, np w ciązy bliźniaczej też pytają czy może chcesz tylko jedno sobie zostawić, a drugie usunąć...
Inez87, Krokodylica lubią tę wiadomość
87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
nick nieaktualnyDziewczyny muszę sie Wam pożalić!!!! Wracam z firmy i.... o ile współwłaściciele i pracownicy zachowali sie super o tyle dyrekcja masakra... drektor fuczał ze jak sie jest w ciazy to bie trzeba odrazu na l4 chodzić!!! I powinnam informowacno tym wcześniej!!! (No jasne powinnam przyjść powiedzieć o in vitro i poczekać ba wypowiedzenie...) wiem ze dla pracodawcy to zawsze nie ba rękę ale można zachować chociaż pozory po tylu latach... masakra. Jestem zniesmaczona... nawet nie usłyszałam od niego gratulacji czy chociaż głupiego dbaj o siebie, zero kultury....
-
Zawsze się znajdzie jakiś gnojek... nie przejmuj się i odpoczywaj sobie spokojnieAgniechaaaa wrote:Dziewczyny muszę sie Wam pożalić!!!! Wracam z firmy i.... o ile współwłaściciele i pracownicy zachowali sie super o tyle dyrekcja masakra... drektor fuczał ze jak sie jest w ciazy to bie trzeba odrazu na l4 chodzić!!! I powinnam informowacno tym wcześniej!!! (No jasne powinnam przyjść powiedzieć o in vitro i poczekać ba wypowiedzenie...) wiem ze dla pracodawcy to zawsze nie ba rękę ale można zachować chociaż pozory po tylu latach... masakra. Jestem zniesmaczona... nawet nie usłyszałam od niego gratulacji czy chociaż głupiego dbaj o siebie, zero kultury....
87 r., insulinooporność, hiperinsulinemia, hashimoto, niedocz. tarczycy
24.12.2017 - narodziny naszego synka -
Agniechaaa faktycznie masakra. Tym bardziej w takiej pracy z takim podejściem szefostwa nie ma co pracować. Nikt Ci orderu za tyranie w ciąży nie da... A szczególnie musisz o siebie i Bałwanka dbać.
No nic, przynajmniej wiesz ze nic nie tracisz - spróbuj się uspokoić i olać towarzystwo, bo nie są tego warci.
Aniołeczek (*) 9tc -
nick nieaktualny
-
jachcedociebie wrote:Witajcie:-) po wczorajszej becie wynik 460,69...w sobotę robię powtórkę, bo nie dowierzam... Może Wy mi jakoś pomożecie...10 kwietnia dostałam okres, od tego dnia krwawiłam nie przerwanie prawie do końca kwietnia (były to skąpe palmienia). 19 kwietnia zrobiłam betę i wyszło mi coś około 36,96 i tego damego djia byłam u ginekologa,który stwierdził,że to wczesne poronienie...do tego przepisał mi globulki Macmiror,ponieważ miałam początki jakiejś infekcji czy coś. Nie wiem czy mam dalej brać te globulki...nie wiem w co wierzyć czy to może być fałszywy wynik...ogólnie z objawów to mam bolące piersi i lekkie kłucie w podbrzuszu ale znając siebie to równie dobrze mogę sobie wmawiać objawy;-)
Pozdrawiam.
P.s. Do gina wybieram się w przyszłym tygodniu,bo dalej mam jakąś infekcje(brązowe upławy) ale nie wiem czy coś już zobaczymy na USG...
Kochana to krwawienie wcale nie musi oznaczać poronienia ja w pierwszej ciąży miałam prawie normalne miesiączki (w tym czasie w którym miały być) do czwatrego miesiąca Stres jak diabli ale dzidzia zdrowa i nic jej nie groziło. Lekarze mówili, że czasem tak bywa I taka uroda niektórych kobiet. Oszczędzaj się i nie stresuj
-
Agniechaaaa wrote:Dziewczyny muszę sie Wam pożalić!!!! Wracam z firmy i.... o ile współwłaściciele i pracownicy zachowali sie super o tyle dyrekcja masakra... drektor fuczał ze jak sie jest w ciazy to bie trzeba odrazu na l4 chodzić!!! I powinnam informowacno tym wcześniej!!! (No jasne powinnam przyjść powiedzieć o in vitro i poczekać ba wypowiedzenie...) wiem ze dla pracodawcy to zawsze nie ba rękę ale można zachować chociaż pozory po tylu latach... masakra. Jestem zniesmaczona... nawet nie usłyszałam od niego gratulacji czy chociaż głupiego dbaj o siebie, zero kultury....
Agniechaaa olej kretyna dyrektora Mogą Ci teraz nakukać Siedź w domu i się relaksuj 
-
nick nieaktualny
-
Bylam na IP... Doktor po usg powiedzial ze nie widzi ciazy... Beta wzrosla w ciagu 4 dni o 255% testy sikane pozytywne, objawy ciążowe wszystkie a on mowi ze nie widzi ciazy... Czy ja sobie uroilam?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 10:47
relaksujemy sie pierwszy raz totalnie na maksa bez tel służbowego, komputerów i spraw które zawsze załatwiałam na l4 
