Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kupne kiszonki nic nie dadzą, bo to nie kiszone, a kwaszone
samemu warto ukisic zwłaszcza kapustę bo to proste jak barszcz.
Dziewczyny a ja chciałam Was zapytać delikatnie o wydzieline w trakcie ciąży. Wiadomo, że jest bardziej obfita, leczy ona czasem może być lekko żółtawa? Bo już sama nie wiem... w moczu nic mi nie wychodzi, nic nie szczypie i nie swędzi ale ta wydzieloną ciut zolciutka czasem. Nie chce bardzo iść na biocenoze bo jedyne miejsce gdzie u mnie w mieście to robią jest niefajne, tzn robi to pielęgniarka, która obsługuje i kasę i krew pobiera i materiał z pochwy, jest przy tym mało delikatna. Robiłam to badanie przed ciąża i bolało okropnie i w ciąży mam uraz, boje się tam iść, ginekolog mój z kolei dopiero za 2 tygodnie z urlopu wraca...nie wiem, czy obserwować co się dalej będzie działo i wtedy iść do innego lekarza, czy od razu latać i szukać -
nick nieaktualny
-
*Sylwia wrote:Wydzielina moze byc bardziej obfita. U mnie żółta oznacza infekcje tzn grzyba. Najlepiej żeby gin zobaczyl. Mysle ze 2 tyg poczekaj jesli tamta pielegniarka jest slaba
nie grzeszy delikatnością. A miałaś przy takiej wydzielanie inne objawy jeszcze? Jakieś swędzenie czy coś tego typu?
-
U mnie jest typowo żółta wydzielina Ale na bieliznie, doktorka nic nie widziała co mogloby mnie niepokoić, zresztą mnie też nic nie piecze ani nie boli... może być,że u mnie taka wydzielina jest też spowodowana szewkiem. Ale w piątek już będę miała posiew z szyjki więc... będzie coś więcej wiadomo
pietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kasha dobra duszo
dzięki za wrzucenie, bo mój aparat lipne zdjęcia tekstu robił i musiałabym wrzucić 6 zdjęć żeby dziewczyny coś rozczytały.
Kroko, niebieskie?może ma przeczucie na braciszka?
Gratuluję pozytywnych wizyt!!! Serducho się raduje jak to się czyta
A mnie wczoraj dopadła zgaga, żułam migdały ale nie dały rady, dopiero mleko na jakiś czas podziałało, ale musiałam powtórzyć dawkę, z rana też mnie jeszcze zgaga męczyła, blee.
Zrobiłam porządki w jednej szafie, zabierałam się za to niemal 2 lata, a teraz jakoś łatwiej było mi podjąć decyzję o wyrzuceniu rzeczy
Co do kupowania, też jeszcze nic nie mam dla dziecka. W pierwszej ciąży myślałam że będę od razu kupować, zaraz na początku przeglądałam wózki i inne takie, ale powiedziałam sobie że nic nie kupię dopóki nie usłyszę serduszka, cóż serduszka nie usłyszałam, więc przynajmniej nie musiałam cierpieć że w domu czekają jakieś rzeczy dla dziecka. A teraz jakoś nie czuję jeszcze potrzeby kupowania, może po połówkowym jak poznam płeć to będzie mi łatwiej coś wybraćkasha86 lubi tę wiadomość
-
Mnie aż nosi żeby kupić wózek ale też ze wszystkim czekam do połówkowych, wtedy pewnie popłynę
narazie kupiłam jedna bluzę w Lidlu bo byla z czarnym kotem
za to moja matka ma juz pół chaty rzeczy dla pierwszego wnuka/wnuczki
Krokodylica, kasha86, kasiarzyna, Paula_29, helagazela, Eklerka13579, kate88:) lubią tę wiadomość
Jagna24.01.2018
-
Gosiak wrote:Mi moja pani dr poleciła asparginian extra - jest tani i dobry, ma magnez i potas, zapobiega skurczom. Na skurcze dla sportowcom poleca się dużo soku pomidorowego a to właśnie potas.
Ostatnio jak bylam na IP bo mnie wystraszył twardszy brzuch,to kazali włączyć właśnie potas,bo teraz biorę asmag forte 3x1 a tam jest sam magnez.
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Szmaragdowa fajnie
Ja przy pierwszej córce musiałam sobie kupić wszystko sama a to kosztowało, oj kosztowało.
Jak ktoś przychodzil w odwiedziny to przynosil ubranko i na chrzciny dostaliśmy dużo ubranek ale wcześniej trzeba było zaopatrzyć się samemu.Szmaragdowa lubi tę wiadomość
-
Kroko, widzisz masz córcię jeszcze nie "zepsutą" różem
moja chrześniaczka od kiedy poszła do przedszkola to zachorowała na róż, kucyki i inne takie "słodkości", w żłobku jakoś przetrwała bez tego, ale może Torpeda będzie odporniejsza
-
My też nie walczymy z różem, bo poza fioletem to drugi ulubiony kolor mojej córki, a ubrania ma we wszystkich możliwych kolorach, więc nie wiem skąd to upodobanie:)
A dodam że moja córa jeszcze do przedszkola nie chodziWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2017, 23:24
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
pietruszkanatki - ja bym poczekała z wizytą i profilaktycznie wzięła jakiś laktowaginal czy cuś
Ostatnio bliższa znajoma mająca prawie 3kę dzieci, zaoferowała że pożyczy nam ubranka po swoich córkach lub synkuBardzo mnie to ucieszyło, bo kompletowanie dzieciecej garderoby jakoś mnie nie pociąga... przynajmniej na razie.
Mam już wyniki moczu i morfoDramatico.
TSH 2,3 i ft4 najniższe jakie miałam w życiu czyli 14 (norma 12-22)... I poleciało mi to w ciągu 3 tygodni (na początku sierpnia było jeszcze 19). Nawet jak byłam po operacji na nie miałam tak fatalnego ft4. Mam nadzieję że dziecku to nie zaszkodzi.
Problemów z niedoczynnością się spodziewałam...
Niestety w morfo wyszły mi podwyższone białe krwinki i najgorsze: mocz mętny plus Leukocyty: 2-4 wpw Składniki mineralne: liczne fosforany bezpostaciowe.
Może wiecie co to oznacza?
Dobrze że jutro idę do lekarza.pietruszkanatki lubi tę wiadomość
-
kasha86 wrote:Jestem po połówkowych w Lux Medzie - wszystko ok, serduszko długo sprawdzała, ale ostatecznie wszystko dobrze.
Jejku jaki kamień z serca !! Oczywiście powiedziała, że jeszcze USG w 32 tc może coś pokazać, ale narazie córeczka się rozwija prawidłowo. Waży 338 gi to waga na 20tc+1dz i to by się zgadzało z OM.
Jeszcze uśmiech od Dzidziutka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/590dd56830a0.jpgMaruder, kasha86 lubią tę wiadomość