Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyhej!
nie wiem co jest synkowi. Wczoraj po poludniu miał opuchnięty nos pomiędzy oczami - wyglądał jak z awatara. teraz jest gorzej bo jeszcze mocno opuchniete oczy. I nie wiem czy to alergia, czy cos go ugryzło czy jakies dziadostwo się przypałetało. Na razie podałam leki p.alergiczne wysmarowałam hydrokortyzonem i zobaczymy
Zapisałam wstepnie do pediatry ale nie chce tam iśc bo zapisali mnie do dzieci chorych. A teraz same syfiaste choroby panują. nie chce żebymały cos złapał i jak - bo to ja musiałabym isc do przychodni -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej. Dobrego dnia i spokojnych wizyt
zycze równiez zdrowka
Mnie cos rozkłada zreszta jak co jesienzwykle mam zap.krtani. Niestety synka tez cos bierze bo kicha i ma suchy kaszel - walczymy i oby obyło sie bez lekarza bo do tego wszystkiego idzie kilka zebow naraz a On jest tez alergikiem no i Gabrys przez to wszystko jest marudny,ze hohoho.
Kasha ja brałam Monural w poprzedniej ciazy i było ok a musiałam to brac bo miałam dosc duzy stan zapalny ukł.moczowego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 09:56
kasha86 lubi tę wiadomość
-
Muska wrote:Nie ukrywam że trochę mnie martwi to położenie miednicowe.Jak tak zasiadł to siedzi tak od poczatku.Corka za tobie początku główka w dół i ani razu nie fiknela.Naprawde licze na to że na następnej wizycie będzie już główka w dół.Ja za to tyle się nasłuchałam o CC o komplikacjach,że robiłam wszystko w pierwszej ciąży żeby jej uniknąć.Bylam na wywoływaniu porodu 3 nie pod oxytocyna i po drugim mi powiedzieli że będzie ostatnia próba i jak nic nie ruszy to CC,to tak potem skakałam na pulcebi lazilam po schidach,nawet męża po ostrego kebaba wysłałam,żeby tylko się udało sn
ps-a ostre żarcie to mi polozna na bloku zaproponowała,ponoć pomaga
ok mąż cisnął o 21 po kebaba i mi przyniósł do szpitala
Siedzieliśmy potem w nocy na korytarzu i się mj im opychalam.A potem od 5 rano miałam już regularne skurcze
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
*Sylwia wrote:hej!
nie wiem co jest synkowi. Wczoraj po poludniu miał opuchnięty nos pomiędzy oczami - wyglądał jak z awatara. teraz jest gorzej bo jeszcze mocno opuchniete oczy. I nie wiem czy to alergia, czy cos go ugryzło czy jakies dziadostwo się przypałetało. Na razie podałam leki p.alergiczne wysmarowałam hydrokortyzonem i zobaczymy
Zapisałam wstepnie do pediatry ale nie chce tam iśc bo zapisali mnie do dzieci chorych. A teraz same syfiaste choroby panują. nie chce żebymały cos złapał i jak - bo to ja musiałabym isc do przychodni
To moze byc alergia tylko na co...Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
ana167 wrote:Ja jestem właśnie po glukozie, nie jest ti fajne..mam nadzieję, ze nie zwrócę..
Ja tez na razie planuje poród sn,moja siostra miala dwie cc..przy drugim dziecku mogla rodzic sn,wybrala cc...
Właśnie wszystko zależy od organizmu i od nastawienia. Ja bym też chciała sn ale wizja tych bólów porodowych jest przerażająca[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyPolaj wrote:Mojemu synkowi opuchly kiedys kostki i cale stopy ale to sie okazala alergia na proszek. Zyrtec i masc daly rade a proszek nadawal sie tylko do prania ubran roboczych meza.
To moze byc alergia tylko na co...[
mam nadzieję, że tylko alergia. Dałam clemastin i hydrokortyzon maść. No zobaczymy.
Faktycznie w środe wieczorem dziabnął go jakiś komar w czoło nad lewym okiem i spuchło strasznie - może opuchlizna zeszła niżej -
Girl25 wrote:Ja będę robić w następnym tygodniu albo za dwa ale w laboratorium powiedziały żebym wzięła sobie pół cytryny albo w domu wycisnela z niej sok i przyniosla to mi doleja. Lekarz mi mówił ze mogę też sama kupić glukoze i wcisnąć pół cytryny zostawić na noc w lodówce i wziąć na badanie i to wypić .
Właśnie wszystko zależy od organizmu i od nastawienia. Ja bym też chciała sn ale wizja tych bólów porodowych jest przerażająca
Zapytaj w swoim lab - w moim ( robilam prywatnie) babwczka dodala mi kwasu cytrynowego
Nie musialam miec zadnej cytryny ani glukozy cytrynowejWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 11:34
-
Dziewczyny, nie bójcie się tak bólu porodowego... każdy ma inaczej. Jedne kobiety tak boli, że źle to wspominają, a drugie przeżywają tak lekko, że następnego dnia mogłyby by znów rodzić. Rodząc pierwszy raz nie wiecie jak będzie. A ból po cc to niby taki fajny? - nie wiem, ale podobno niekoniecznie.
Co miesiąc przechodziłyśmy miesiączkę i też każda z nas czuła się inaczej - jedna musiała leżeć, druga śmigała jak co dzień. Damy radę, bo jak nie my, to kto? Jakoś nikt nie umarł z powodu bólu porodowegonie dajcie się nastraszyć.
A jak dla mnie z doświadczenia po pierwszym porodzie, to wolę poród od mocnego bólu zębaEklerka13579, Maruder, Polaj, ana167 lubią tę wiadomość
-
Girl25 wrote:Ja będę robić w następnym tygodniu albo za dwa ale w laboratorium powiedziały żebym wzięła sobie pół cytryny albo w domu wycisnela z niej sok i przyniosla to mi doleja. Lekarz mi mówił ze mogę też sama kupić glukoze i wcisnąć pół cytryny zostawić na noc w lodówce i wziąć na badanie i to wypić .
Właśnie wszystko zależy od organizmu i od nastawienia. Ja bym też chciała sn ale wizja tych bólów porodowych jest przerażająca
Wczoraj zapytałam o tą cytrynę - bo mialam ją ze sobą, a Pani powiedziała, że generalnie się nie zaleca stosowania cytryny, bo może zakłócić wynik ale naprawdę ta substancja nie była taka zła do wypicia - spróbuj najpierw bez cytrynki - ja w ogóle nie słodzę herbaty ani kawy a dałam rade to wypić - wódka w smaku jest gorsza
New Baby
Julia -
FreshMm wrote:Dziewczyny, nie bójcie się tak bólu porodowego... każdy ma inaczej. Jedne kobiety tak boli, że źle to wspominają, a drugie przeżywają tak lekko, że następnego dnia mogłyby by znów rodzić. Rodząc pierwszy raz nie wiecie jak będzie. A ból po cc to niby taki fajny? - nie wiem, ale podobno niekoniecznie.
Co miesiąc przechodziłyśmy miesiączkę i też każda z nas czuła się inaczej - jedna musiała leżeć, druga śmigała jak co dzień. Damy radę, bo jak nie my, to kto? Jakoś nikt nie umarł z powodu bólu porodowegonie dajcie się nastraszyć.
A jak dla mnie z doświadczenia po pierwszym porodzie, to wolę poród od mocnego bólu zęba
Dobrze prawisz, ja nie wiem jak boli porod... Z wywiadu, ktory przeprowadzilam w srodowisku, jest to sprawa bardzo indywidualna. Wiem jak boli po laparoskopii gr, z powiklaniem - krwotocznym zapaleniem pecherza moczowego. Gdzie sikasz krwia i boli jak cholera. Cos okropnego. Jak nie musze, nie chce byc cieta. Poki co dzidzia jest w polozeniu glowkowym, warunki anatomiczne tez mam dobre i licze na porod sn. Poza tym, jestem tego doswiadczenia bardzo ciekawa:) -
kate88:) wrote:Dzień dobry
Wczoraj miałam zabiegany dzień i dzisiaj będzie to samo ale trochę nadrobiłam
Co do wieku to ja 29 i pierwsze dzieciątko
Jeśli chodzi o i infekcje ja mam od 9 tygodniaznika na 2-3 tygodnie i od nowa. Teraz kończę właśnie nystatyne i zacznę brać probiotyk(jakiś nowy nie pamietam nazwy bo lactovaginal i neovaginal nie pomagaly) i raz w tygodniu mam teraz brać macmiror no i mam nadzieje ze to w końcu pomoże na dłużej
A co do porodu to nie rodziłam wiec nie wiem co mnie czeka(chociaż skurcze przy poronieniu małe nie byly
) ale czy to będzie sn czy cc dam rade
podchadze do porodu zadaniowo - mam mega robotę do wykonania i będzie dobrze byleby Natalka była z nami cala i zdrowa
Trzymam kciuki za wizyty i życzę miłego dnia :*
Niea co się bać,nie trwają wiecznie i służą szczytnemu celowi.Nie będę kłamać,boli niewyobrazalnie jak cholera,ale jak zobaczysz dziecko to wiesz że było warto.
Dlatego większość się decyduje na kolejne po jakimś czasie
Eklerka13579, kate88:) lubią tę wiadomość
-
Spokojnie
są dziewczyny dla których CC to konieczność a nie wybór, może być im przykro jak czytają takie opinie. Mi też na razie grozi cesarka, mimo że chciałabym jej uniknąć bo pamiętam jeszcze ból po operacji, ale ważniejszy jest koniec ciąży, i po CC i po SN będziemy miały swoje dzieciaczki po drugiej stronie brzucha i to jest najważniejsze.
No to niech glukozy wchodzą lekko i siedzą aby nie trzeba było ich powtarzać
Kroko, jak miło znów się czyta Twoją pogodną wiadomośćjak Zuzia z dzisiaj?
A ja miałam chwile zwątpienia, wczoraj dziecko dokazywało aż miło, nawet przez bluzkę widziałam kopniaki, a dziś niemal cisza, od czasu do czasu tylko mnie lekko smyrnie, tak że się zastanawiam czy to dziecko czy jelita, na razie staram się nie panikować i zrzucam to na zmęczenie po wczorajszym szaleństwie i proszę utwierdźcie mnie w tymGirl25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydziewczyny, jeszcze spoto tygodni przed nami i to nie czas żeby zastanawiac sie na proodem. Pod koniec ciązy będzie czas żeby sie bac lub nie
Generalnie proód boli i nie ma się co oszukiwać, ale do przezycia.
ja ostatnio mocno czuje kopniaki i sa juz widoczne gołym okiem. Dziec skopał mnie w środku nocy - masakra nie mogłam zasnać
Didi kciuki
-
*Sylwia wrote:Polaj wrote:Mojemu synkowi opuchly kiedys kostki i cale stopy ale to sie okazala alergia na proszek. Zyrtec i masc daly rade a proszek nadawal sie tylko do prania ubran roboczych meza.
To moze byc alergia tylko na co...[
mam nadzieję, że tylko alergia. Dałam clemastin i hydrokortyzon maść. No zobaczymy.
Faktycznie w środe wieczorem dziabnął go jakiś komar w czoło nad lewym okiem i spuchło strasznie - może opuchlizna zeszła niżejCórcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
FreshMm wrote:A... No i jak czytałam że po cc dziewczyny całe miesiące czuły bolącą ranę, to ja podziękuję... wolę Sn, jeśli tylko będzie to możliwe. Cc to operacja, a nie zabieg kosmetyczny.
Ja też wolałabym rodzić naturalnie -tym bardziej, że mam szeroką miednicę, a więc predyspozycje do lekkiego porodu... Dziecko ułożone główkowo i ogólnie byłoby lepiej... Szybciej mogłabym isę starać o drugie - wtedy miałaby szanse na dwójkę dzieci ;/
Ale jeśli grozi mi urodzenie martwego dziecka, to ja podziekuję. Niech mnie kroją, niech mnie boli...Girl25 lubi tę wiadomość