Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas do państwowego przedszkola też się ciężko dostać.
W prywatnych mają jeszcze miejsca wolne.
A żłobki mamy dwa, jeden państwowy (tam się dostać to hoohooo), drugi prywatny i tam miejsca się skończyły bardzo szybko i jest spora lista rezerwowa.
Ceny w tych dużych miastach macie bardzo duże, jak na nasze zarobki to kosmos.
-
Ja ciśnienie mam niskie,czyli 90/50 czasem ciutek wiecej
Bez kawy jest ciężko,ale w ciąży mnie od niej odrzuca.Teraz popijam taka słaba lure rozpuszczalna z mlekiem i 1 dziennie rano daje radę.Czasem nie dopijam bo mnie mdli.Ale bez tej kawy to śpię i głowa boli.
Zapomniałam dodać że synek ponoć 800g z haczykiem wazyAż się boje ze będzie mega duzy klocek,ale póki co niech rośnie
-
Kroko gniazdko to coś takiego
http://napiki.pl/glowna/1822-gniazdko-niemowl%C4%99ce-dots-powder.html
Akurat tu cena nie jest najniższa, ale szukam czegos bardzo podobnego. Mam w planie kupić, ale najpierw najpotrzebniejsze rzeczy i się okaże czy będę kupowała czy nie
Co do probiotyków to nie pomogę, ale sama chętnie bym się w coś zaopatrzyła.
Szukam jakiegoś sprawdzonego przepisu na ciasto ze śliwkami. Myślałam o drożdżówce, ale szczerze nie chce mi się czekać aż wyrośnie
-
Ja też już po wizycie, wszystko super, synuś waży 1300 g ale niestety wciaż dupką w dół
Teraz dopiero wizyta 9 listopada, w 33 tygodniu, wiec może wtedy...
Ale lekarz mnie pocieszył ze nawet pośladkowo mogę rodzic naturalnie.Krokodylica, makasa, Muska, FreshMm, natki89, helagazela, Szmaragdowa lubią tę wiadomość
-
Kroko można kupić i za 150 zł
znalazłam pierwsze lepsze, które mi wpadło w oko
Dlatego zastanawiam się czy warto, czy to bardziej taki gadżecik
Black nie mogę odtworzyć tego filmiku a próbowałam 3 razy i zacina się po około 10 s...
W takim razie Paula, jak nie wyjdzie będę szukała winnychBiorę się do roboty
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
A ja zamówiłam te gniazdko, w sumie bardziej znam pod nazwa kokon niemowlęcy
czytałam same pozytywne opinie, "materacyk" jest mięciutki wiec moge nawet na podłodze na drzemce w nim dzidziucha zostawić. Chyba tez bedzie w łóżeczku, zeby na początku mała miała przytulniej i ciaśniej
natki89 lubi tę wiadomość
-
No ja nie będę ściemniała, że chciałabym kupić bo po prostu mi się podoba
To mój pierwszy Dzidziuś i wymarzyłam sobie piękny pokoik z pięknymi mebelkami i słodziutkimi dodatkami
Wiem, że już przy kolejnym dziecku inaczej się na to patrzy
Mało ekonomiczne podejście na pewno, no ale same powiedzcie kiedy jak nie teraz
Portfel i tak zweryfikuje na co będziemy mogli sobie pozwolić tym bardziej, że wprowadziliśmy się do własnego domu, który też trzeba za coś wykończyć
Śliwki przygotowane i biorę się za ucieranie ciasta
-
natki89 wrote:No ja nie będę ściemniała, że chciałabym kupić bo po prostu mi się podoba
To mój pierwszy Dzidziuś i wymarzyłam sobie piękny pokoik z pięknymi mebelkami i słodziutkimi dodatkami
Wiem, że już przy kolejnym dziecku inaczej się na to patrzy
Mało ekonomiczne podejście na pewno, no ale same powiedzcie kiedy jak nie teraz
Portfel i tak zweryfikuje na co będziemy mogli sobie pozwolić tym bardziej, że wprowadziliśmy się do własnego domu, który też trzeba za coś wykończyć
Śliwki przygotowane i biorę się za ucieranie ciasta
Kurczę, ja też sobie wymarzyłam piękny pokoik, wszystko jak sobie wymarzyłam, ale...
Pierwszy wnuczek moich rodziców, pierwszy wnuczek rodziców mojego K.
Każdy już coś kupił, część rzeczy mam po siostrze ciotecznej, każdy chce wtykać swoje miliard groszy i w moją ciążę i w moją wyprawkę i w pokoik mojego dziecka i we wszystko.
Szczerze zazdroszczę tym z Was, które mieszkają za granicą lub daleko od rodziny. Ja mam przesyt, nawet bez ciąży wszystkim się wydaje wiecznie, że wiedzą lepiej wszystko. Ja mam swój własny mózg i swoje własne preferencje, ale ch** ich to obchodzi...
Wiecznie tylko słyszymy, ze będziemy co chwilę wołać o pomoc przy dziecku i będziemy chcieli oddawać, a my z K. się tylko niepotrzebnie wkurzamy! Przecież chcieliśmy mieć dziecko, to nie wpadka tylko 100% świadoma decyzja. Ciągle jednak słyszymy, że "nie jesteśmy świadomi co nas czeka". A my na to "nieświadomie upierdliwe" maleństwo czekamy i nawet się nie mamy prawa cieszyć w taki sposób, w jaki to MY chcemy
Staram się hamować, ale w końcu warknę na wszystkich, że mnie drażnią i mają się ogarnąć, bo dziecko jest NASZE a nie rodzinne. Wkurzam się, że nie potrafią uszanować tego czasu, który jest dla nas Młodych Rodziców tak ważny i bezcenny...helagazela, Szmaragdowa lubią tę wiadomość
-
Ja akurat nie bardzo widzę użyteczność tego kokonu... Lepiej jak dziecko leży bez poduch obok twarzy,na samym materacyku.Bardzo zwracam uwagę na bezpieczeństwo i balabym się że odwróci się buzia w poduchę i przydusi
Wiem,że to na wyrost,ale dmucham na zimne.Poza tym przy 3latce spanie dzidziusia na kanapie stanowczo odpada.Tylko łóżeczko i kołyska wchodzą w grę a i tak kontrola musi być.Ostatnio koleżanka mi opowiadała jak jej córka właśnie 3letnia chciała siostrę 3miesieczna wyciągnąć z bujaka żeby się z nią pobawić..mówi że odwraca się a młoda ciągnie niekowlaka za rękę i mogę żeby ją wyjąć... Brak słów.Tylko czekam na takie akcje u nas
oby nie,ale starszaka maja nieraz naprawdę zwariowane pomysły.
-
Calza olewaj.Ewentualnie naburcz że nie ich dziecko tylko wasze i będzie jak wy chcecie,oni mieli swoją szansę ze swoimi i ich dziećmi.Ja tak mówiłam bo mieliśmy podobna sytuacje.Tesciowa w tym samym mieście więc chciała non stop się wtryniac,ucinalam szybko i jak mówili że przyjdą żeby mała na specerki wozić to mówiłam że nie trzeba bo ja lubię sama z nią chodzić.Wiele takich sytuacji mogę wymieniać.Jak dzidziuś spał to dawała tetre w rękę bo jej syn też tak spał,podchodziłam wyjmowałam i mówiłam że to nie jej syn a moja córka i ona tak spać nie będzie i koniec.w końcu pojęli że będą się zajmować tylko w stopniu na jaki im pozwolę i na moich zasadach.Moja mama daleko ale ma też inny charakter i się nigdy nie wcina,co najwyżej powie że można jeszcze tak czy siak i zawsze doda że nasza decyzja.
A jak chcesz żeby kupili to co się Tobie podoba to im pokaż na obrazku,w necie i powiedz żeby takie kupili.Jak będzie inne to ładnie podziękuj i powiedz żeby u nich w domu było na czas waszych wizyt,a u ciebie będzie inne bo sobie już upatrzylas.
Trzeba jasno zasady przedstawić i od początku je egzekwować.Szybko się przyzwyczaja bo będą chcieli wnusia widywać.Gosiak, Krokodylica, kasha86, emi2016, Szmaragdowa lubią tę wiadomość
-
Muska a wiesz że tak samo pomyślałam o tym przyduszeniu.
Calza o matko ale macie rodzinkę.
Nie pocieszę Cię, ale będzie jeszcze gorzej jak dziecko się urodzi... załóż mu czapeczkę, nakryj kocykiem, zrób to, zrób tamto i sramto.
Pamiętam jak nas teściowa odwiedziła pierwszy raz kiedy Zuzia miała 3 tygodnie (wcześniej była chora) i do mnie z ryjem że po co ja dziecko w wózku bujam skoro nie płacze. Bujam i ch*j, nic jej do tego...calza, Muska, Gosiak, Mama-Ali, emi2016, Szmaragdowa lubią tę wiadomość