Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_29 wrote:Dziewczyny nie wiem, może się mylę, ale mam wrażenie, że trochę mylicie skurcze z twardnieniem i napinaniem macicy, a takie twardnienia mogą być coraz częstsze. Skurcze najczęściej są trochę lub bardzo bolesne. To jest coś takiego jakby nagle przyszedł ból miesiączkowy, spinał mięśnie a potem się wycisza. Ewentualnie obejmować to może jeszcze cały kręgosłup. Nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłam, ale to nie to samo co twardnienie i napinanie macicy.
Dobrym sposobem na sprawdzenie czy te skurcze to coś poważnego to ciepła kąpiel, jeśli się wyciszy, to nie to. Jeśli się rozkręci to trzeba jechać
Wiem, że ciężko to stwierdzić przez neta dlatego tylko podpowiadam, a same stwierdzicie co i jak
Paula, tylko że u mnie było czuć tylko ucisk (jakby się obręcz zaciskała), a na KTG się pisały skurcze na 60-80% co kilka minut. Miałyśmy też na sali dziewczynę, która do szóstego centymetra rozwarcia czuła tylko napinanie, zero bólu. Lekarz przyszedł ją kontrolnie zbadać i od razu zawieźli ją na trakt.
Nie mówię, żeby panikować przy każdym twardnieniu, wiadomo że macica musi sobie poćwiczyć (BH), ale to niestety nie jest tak, że jak nie ma bólu to wszystko jest ok, więc moim zdaniem lepiej podejść do tego ostrożnie, zwłaszcza na tym etapie ciąży, na którym jeszcze bardzo byśmy nie chciały urodzić.natki89 lubi tę wiadomość
-
Vilu wrote:Paula, tylko że u mnie było czuć tylko ucisk (jakby się obręcz zaciskała), a na KTG się pisały skurcze na 60-80% co kilka minut. Miałyśmy też na sali dziewczynę, która do szóstego centymetra rozwarcia czuła tylko napinanie, zero bólu. Lekarz przyszedł ją kontrolnie zbadać i od razu zawieźli ją na trakt.
Nie mówię, żeby panikować przy każdym twardnieniu, wiadomo że macica musi sobie poćwiczyć (BH), ale to niestety nie jest tak, że jak nie ma bólu to wszystko jest ok, więc moim zdaniem lepiej podejść do tego ostrożnie, zwłaszcza na tym etapie ciąży, na którym jeszcze bardzo byśmy nie chciały urodzić.Też bym tak chciała.
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Vilu może i tak być, każdy poród przeżywa inaczej, ale z opowieści koleżanek to jest naprawdę baardzo mało takich osób które skurczy porodowych nie czują. Pewnie, że są ale myślę, że np warto spytać mam. Porody często są podobne, a i raczej częściej zdarzają się odwrotne sytuację, że są skurcze mocne i bolesne, a nie piszą się na ktg, ja np tak miałam. Tak jest przy bólach krzyżowych. Ja rodziłam już którąś godzinę po odejściu wód a na ktg się skurcze w ogóle nie pisały.
Nie bez powodu mówi się o skurczach BH że są to skurcze przepowiadające, a nie te właściwe. Te czujemy całą ciąże, raz mocniej raz słabiej, a najczęściej jak przychodzą te właściwe to się od razu orientujemy że to te
natomiast nie mówię, by tego nie sprawdzać, jeśli ktoś czuje że coś jest nie tak. Chodzi mi o to by teraz każda która ma napinanie brzucha nie myślała co godzinę, że rodzi -
Wronka śliczny Antoś!
Ja mam twardnienia co jakiś czas.Soina mi się cały brzuch i jest jak kamyk w dotyku.Mialam też mocne kłucia w pochwie,ale lekarz dzień później zbadał szyjkę na USG i dalej ma ponad 4 cm więc raczej się nie skraca.
Co do skurczy to w pierwszej ciąży pojawiły się dopiero przy wywoływaniu porodu oksytocyna.To juz nie było spinanie brzucha,tylko masakryczne bóle...Zaczęło się może takimi jakby miesiączkowymi,ale zaczęło szybko rozkręcać w takie bolesne miesiączkowe i wtedy też brzuch od razu się cały napinał (ta obręcz to dobre zobrazowanie tego),a potem to już jazda na całego bo zaczął też boleć od tego kręgosłup i miałam wrażenie że całe plecy mi odpadna,łącznie z brzuchem i macica z tego bólu...
Marzę sobie żeby teraz rozkręciło się samo i szło szybciej no i nie było aż tak bolesne.
Dzisiaj się za to przeforsowałam bo sprzątałam gruntownie łazienkę.Tak się prysznic zakamienil że chyba trzeba podregulowac zmiękczacz wody,bo ewidentnie coś jest nie tak.Potem musiałam poleżeć bo brzuch bolał i plecy w krzyżu.Wtedy psioczylam na siebie ale naprawdę dostaje już białej gorączki bo mam wrażenie że wszystko nie zrobione jeszcze.
Muszę kupić jeszcze monitor oddechu.Sa jakieś fajne promocje na to?
Przy córce nie miałam ale teraz b.sie boje i jak nie kupię to chyba spać nie będę tylko pilnować małego.Jakos jak tamta ciąża była taka książkowa to byłam spokojna,a teraz od początku są problemy i naprawdę już mi na mózg wali i się tak stresuje jak nigdy.kasha86, wronka lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj posprzątalam całą piwnicę, wyniosłam graty, przestawilam jakieś rowery słoiki itp. Odkopalam gondolę i od razu jest tam lepiej. Co prawda mąż jak.sie dowiedział to mnie opierdzielil ale co tam, ważne że mam to ż głowy.
Ja kupiłam monitor babysense 5 Ale używany na Ebay za całe 25e,.okazało się że ma rok nawet babka rachunek wyrzuciła a na nim cena 90e. W super stanie więc jestem zadowolona -
Dziewczyny a jak to jest z tym mailem z rosmanna, zarejestrowałam się na drugim telefonie bo z racji Zuzi nie mogę dopisać drugiego dziecka, ale żadnego maila nie otrzymałam. Któraś z Was kiedyś pisała, że się ileś czeka na tego maila. Jak to jest. bo promocja jest do końca grudnia, tak?
-
Paula_29 wrote:Dziewczyny a jak to jest z tym mailem z rosmanna, zarejestrowałam się na drugim telefonie bo z racji Zuzi nie mogę dopisać drugiego dziecka, ale żadnego maila nie otrzymałam. Któraś z Was kiedyś pisała, że się ileś czeka na tego maila. Jak to jest. bo promocja jest do końca grudnia, tak?
Do mnie też mail nie doszedł, ale wczoraj poprosiłam ekspedientkę przy kasie, by sprawdziła, czy ta promocja mi się wczytuje i zadziałało, mam pieluchy za 1 grosz
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Dziewczyny nie wiem, może się mylę, ale mam wrażenie, że trochę mylicie skurcze z twardnieniem i napinaniem macicy, a takie twardnienia mogą być coraz częstsze. Skurcze najczęściej są trochę lub bardzo bolesne. To jest coś takiego jakby nagle przyszedł ból miesiączkowy, spinał mięśnie a potem się wycisza. Ewentualnie obejmować to może jeszcze cały kręgosłup. Nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłam, ale to nie to samo co twardnienie i napinanie macicy.
Dobrym sposobem na sprawdzenie czy te skurcze to coś poważnego to ciepła kąpiel, jeśli się wyciszy, to nie to. Jeśli się rozkręci to trzeba jechać
Wiem, że ciężko to stwierdzić przez neta dlatego tylko podpowiadam, a same stwierdzicie co i jak
Dobrze napisane. Przy napinaniu i twardnieniu brzucha jest on cały jak kamień i może nawet boleć, ale to jest inny ból w porównaniu do skurczu, który tak skręca w dole brzucha, jakby nagle przyszedł silny ból miesiączkowy i po chwili zniknął. Też tak to czułam przy poprzednim porodzie.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
FreshMm wrote:Dobrze napisane. Przy napinaniu i twardnieniu brzucha jest on cały jak kamień i może nawet boleć, ale to jest inny ból w porównaniu do skurczu, który tak skręca w dole brzucha, jakby nagle przyszedł silny ból miesiączkowy i po chwili zniknął. Też tak to czułam przy poprzednim porodzie.
Rozumiem o co chodzi. Ale dlaczego skurcze Braxtona Hicksa nazywają się skurczami skoro są to twardnienia brzucha zaczynające się od gory i schodzące coraz niżej? Mi o to chodzi, ja wiem ze to nie są skurcze które zwiastują poród, bo do tego jeszcze kolo dwóch miesięcy. Ja miałam te b-h co 3-4 minuty niebolace lecz mocno spinal się brzuch i dziwilo mnie ze tak często, bo takich skurczów może być do 10 na dobę czy cos takiego. A zacząć się one mogą od 20 tygodnia ciąży, bo to one przygotowują macicę do poroduWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2017, 23:09
-
Paula_29 wrote:Dziewczyny a jak to jest z tym mailem z rosmanna, zarejestrowałam się na drugim telefonie bo z racji Zuzi nie mogę dopisać drugiego dziecka, ale żadnego maila nie otrzymałam. Któraś z Was kiedyś pisała, że się ileś czeka na tego maila. Jak to jest. bo promocja jest do końca grudnia, tak?Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Ja wam w skurczach nie pomoge bo na Ktg
mialam skurcze ponad 100 a ja ich nie czulam. Polozna mi powiedziala ze przy takich skurczach to powinnam juz miec ostatnia faze porodu a u mnie rozwarcie na 2 i brak postepu porodu.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Polaj wrote:Ja wam w skurczach nie pomoge bo na Ktg
mialam skurcze ponad 100 a ja ich nie czulam. Polozna mi powiedziala ze przy takich skurczach to powinnam juz miec ostatnia faze porodu a u mnie rozwarcie na 2 i brak postepu porodu.
Dzięki Fresh podejdę się zapytać -
Kiedy zakończyłam negocjacje i uznałam, że nie jestem w stanie nakłonić mojego maleństwa do aktywności, zaczęłam pakować torbę. Czułam, że dzisiaj z IP do domu już nie wrócę. I wtedy zaczęła się ruszać. Ufffffff Nie żeby od razu jakieś szaleństwo, ale nawet czkawka była, więc się uspokoiłam i nie pojechałam.
Ruchy są subtelne, ale teraz rusza się cały czas. Myślę, że to wszystko przez ten obniżony brzuch. Czuję ją w innym miejscu, muszę się tego nauczyć po prostu.Lagostina, Angela*, Aenu, Nadin, kate88:), emi2016, Krokodylica, WhyMe, Paula_29 lubią tę wiadomość