Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Masakra. Skurcze mialam cala noc,ale przespalam. O 6 pobudka, leki i ktg. Leze aktualnie pod tym ktg i skurcze sie pisza regularne. Zazwyczaj dochodzą do 80-90% , nawet z 7 razy doszło do 100%, nie powiem, bo juz bola. Nie jak na okres, nie umiem określić co to za bol. Przyszła lekarka, zobaczyła zapis i mówi,, no skurcze się pisza, boli cie?" no ja mowie ze boli. A ona ,, niech sie jeszcze popisza " i wyszła z sali. Także nie jest dobrze
nic nie podają dla malej na pluca, ani na skurcze. Ten magnez co leciał wczoraj nic nie dal, bo skurcze jak były tak są, nawet mocniejsze
-
Mama-Ali gdzie Ty to złapałaś!? Faktycznie to wygląda na półpasiec
. Bardzo bolesna sprawa niestety
Moja babcia niedawno przechodziła.
Malineczka daj znać co u Ciebie
Pamiętaj, że skończony 32 tydzień wyklucza skrajne wcześniactwo i są b. duże szanse, że dzidziuś będzie kompletnie zdrowy. Trzymaj się!
Mi też się mała od kilku dnibboleśnie wypina i wierci prawie cały czas. I brzuch ćmi troszkę w dole. Zaczynam się martwić czy wytrzymam do 2 stycznia.
Jutro mam wizytę, może mnie troszkę uspokoi.
Też miałam ciężką noc przez mojego durnego psa, który calutką noc odstawiał śpiewy godowe bo suka sąsiadòw ma cieczkę! Nosz k... mać! Szczekał (basem) , wył, skomlał CAŁY PAKIET! Ze 3 razy wyskakiwałam z domu żeby go opierniczyć ale po chwili znowu zaczynał śpiewy! Z naturą nie wygrasz!helagazela lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Ja już na posterunku od 5, zamiast korzystać z tego że mogłam pospać kręcę się w łóżku. Jutro mam być o 7:30 w szpitalu, ale jeszcze nie wiem o której bedzie cc. Dziś podusi dzień przygotowań w domu i dieta.
Malineczka i jak u Ciebie noc? Mam nadzieję że wszystko ok, trzymam kciuki.
Mama-Ali oby wszystko dobrze się skończyło, dla pocieszenia powiem Ci ze znam dwie osoby, które chorowały na ospe w ciazy i urodziły zdrowe dzieci.
Angela też pamiętam że po cc jak mi zabrali dzieci to każdy płacz nasłuchiwałam i zastanawiałam się czy to nie moje... Teraz jak wszystko będzie dobrze będziemy mieć Synka ze sobą cały czas, bo mamy pokój rodziny, zobaczymy jak to będzie.
-
Black, nie mam pojęcia, tego sie chyba nie łapie, tylko wirus sie uaktywnia jak jest obniżona odporność. Ja w dzieciństwie przechodziłam ospę, wiec teraz czas na to...
Nadin, ja jakoś nie świruje że z dzieckiem coś nie tak. Czytałam ze to wirus wtórny i że tak naprawde nie ma zagrożenia, że nawet jak dziecko urodzi się podczas choroby to ma przeciwciała, które go chronią przez parę miesięcy i ospy nie złapie. Znalazłam co prawda kilka zupełnie skrajnych opinii, dlatego myśle ze będzie najlepiej jak poczekam na diagnoze lekarza i wtedy będę sie martwić. Póki co walczę z bólem. -
Dziewczyny wstalam bez problemu
Moze troszke mi sie w glowie kręcilo , ale jest okidalam rade , wykapalam sie wiwc luz
Mama-Ali, BlackCatNorL, Szmaragdowa, Krokodylica, kate88:), Muska, helagazela, FreshMm, annaki, natki89, emi2016, Myszk@, kasha86, WhyMe, Nadin, Polaj, inessa, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Jadę wizytować. Dowiem się jak szyjka i jak wody, i czy działam dalej na wolności, czy mam wracać na patologię. Trzymajcie kciuki.
Malineczka, to jest dziwne, że nie podaja Ci ani sterydów, ani blokerów. Pamiętaj, że masz prawo pytać lekarzy dlaczego tak i jaki maja plan.Krokodylica, Nadin, Szmaragdowa lubią tę wiadomość
-
Angela cudnie czytać takie wspaniałe wieści :*
Malineczka trzymam mocno kciuki za Was :* napewno wszystko będzie dobrze i nawet jeśli mała postanowi wyjśc to da rade♡♡
Vilu powodzenia na wizycieKciuki zaciśnięte
Vilu lubi tę wiadomość
-
Kciuki za dzisiejsze wizyty i za szpitalne leżące.
Ja mam wizytę jutro,ale chyba muszę zwolnić tempo bo za a każdym razem jak trochę więcej posprzątam to twardnieje mi brzuch,ale tak jak pisałam "oszczędzający tryb życia" przy małym dziecku i tak jest niemożliwy
Ja już po kawce,teraz leżakuje a za chwil parę zabieram się do obszycia nowej firanki dla synkaMoże mąż mi dzisiaj karnisz w jego pokoju zawiesi to powieszę firankę i będę się cieszyć fajnym wzorkiem w oknie
-
Jeju dziewczyny teraz czytanie forum to juz z wypiekami na twarzy. Ja lepiej nie pisze nic czy mi dolega czy nie żeby n8e wywołać wilka z lasu
. Właśnie jestem na etapie ustalania tego kto i kiedy ma do nas przyjechać na czas cc i pobytu w szpitalu. Mam 2 babcie tylko teraz zorganizować to czasowo. Wogole chłop a mam od dzisiaj do końca stycznia w domu...trzymajcie kciuki żebym dziada w tym czasie nie zabiła
Krokodylica, Karmelova, helagazela, Nadin, kasha86 lubią tę wiadomość
-
Skurcze dalej są, dalej w stopniu 70-80-100% , bolace. Zrobili mi USG, malutka zdrowa. Chciał mi dac kolejna kroplowke,ale zapytał o mocz. Powiedziałam ze mam zastój 1 stopnia. Zrobił USG, potwierdził. I powiedział ze to nerka mnie boli i skurcze są przez nerkę i musi mnie odesłać do innego szpitala na cewnikowanie. Zapytał czy mam możliwość leczenia w Niemczech. Mowie ze tak, to powiedział, ze mnie wypisze, ja zaraz pojade di swojego lekarza w Guben po skierowanie do szpitala na urologie i w Niemczech sie mną zajmą. Takze wypis dostalam, czekam na ojca, bo on gada po niemiecku i jade zaraz po to skierowanie. Stwierdził kolke nerkowa, dziwne. Nic mnie nie boli przy nerce tylko mam skurcze.. No ale dobra, zobaczymy co w Niemczech lekarze powiedzą jak mnie zbadaja
-
Ja po usg, które zrobił mi ordynator oddziału patologii ciąży. Szyja 36mm, Niunio 2178g, wszystko pięknie, dziś wypis za jakieś 3h
kate88:), ana167, emi2016, Muska, natki89, BlackCatNorL, Marzycielka111192, Myszk@, Karmelova, helagazela, Nadin, Polaj, inessa, Szmaragdowa, kasha86, Eklerka13579, Aenu, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
annaki wrote:Jeju dziewczyny teraz czytanie forum to juz z wypiekami na twarzy. Ja lepiej nie pisze nic czy mi dolega czy nie żeby n8e wywołać wilka z lasu
. Właśnie jestem na etapie ustalania tego kto i kiedy ma do nas przyjechać na czas cc i pobytu w szpitalu. Mam 2 babcie tylko teraz zorganizować to czasowo. Wogole chłop a mam od dzisiaj do końca stycznia w domu...trzymajcie kciuki żebym dziada w tym czasie nie zabiła
Jezus Maria ja bym chyba nie wytrzymała...nie w tym stanieannaki lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Angela i już po wszystkim a teraz z godziny na godzinę będzie coraz lepiej!
Calza, super że u Ciebie już lepiej i wracasz do domu
Ja dzisiaj tez się często budziłam, ale głównie przez psa który bal się wiatru i ciągle nas budził. A wczoraj Sara tak mnie kopnęła że aż podskoczyłam na łóżkuMąż się dziwi jak to może boleć
po 4 Mala też dawała czadu, ale cieszy mnie to
wolę tak niż te spokojniejsze dni
Nastawiłam ostatnie pranie. Wczoraj część poprasowalam, dzisiaj tez zrobię część a jutro skończę. Mąż zamówił w końcu tapetę więc w weekend tapetujemy
Stwierdziłam że muszę dokupić jeszcze jakieś 2 pary skarpetek, jedne małe rajstopki i 3 sztuki body na długi rękaw i wtedy już na miliard % będę wszytsko miała.
Myślicie że warto kupować laktator już teraz, czy sprawdzić najpierw czy będę miała taką potrzebę? Bo chce karmić piersią i nie zakładam że przez pierwszy miesiąc zostawię męża samego z Malutka. Chcemy najpierw razem sie oswoić z nową sytuacją
-
Ja po USG w 36tc - wszystko super, dzieć waży 3100! Wszystko wskazuje, że powinnam dotrwać do 2018, oby! W piątek wizyta u mojej ginki, a potem 29.12 mam jeszcze wizytę
Dziewczyny w szpitalach - trzymajcie się dzielnie!makasa, helagazela, Krokodylica, ktosiowa, Muska, Nadin, inessa, Polaj, Szmaragdowa, kate88:), kasha86, Aenu, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Nie było mnie kilka dni, więc:
Angela - gratuluję z całego serduchafajnie, że dzieciaczki są takie duże i że dajesz radę je karmić piersią
i super, że Ty się dobrze czujesz
Malineczka trzymam za Ciebie kciuki! Co do tych skurczy to może i ma to związek z nerką (aczkolwiek specjalistą nie jestem). Ja w 4 miesiącu miałam silne napinanie się brzucha i co się okazało: że to od magnezuU mnie magnez źle działa na jelita i więcej pożytku jest jak go nie przyjmuję niż jakbym miała go brać. W każdym razie po odstawieniu magnezu napięcie brzucha ustąpiło
Calza super wieści
Vilu, czyli w sumie dobre wiadomościsuper
[/url]
-
To teraz napiszę pokrótce co u mnie. W piątek byłam na USG. Mała waży 3100g! Wczoraj miałam wizytę u mojej doktor prowadzącej i ta patrząc na to usg i na wielkość mojego brzucha raczej wróży duże dziecko i cc. Nie powiem ale dość mocno mnie to podłamało bo liczyłam choć na próbę sn ale dziś już staram się patrzeć na to inaczej i cały czas powtarzam sobie, że najważniejsze jest aby córka była zdrowa i bezpiecznie się urodziła. Dziś miałam też ktg i też wszystko jest ok więc bardzo się cieszę
Kolejne usg i ktg mam w przyszłym tygodniu 21.12 i wtedy zobaczymy co i jak. I na 29 grudnia z racji cukrzycy i dużej wagi dziecka dostałam skierowanie do szpitala.Myszk@, ktosiowa, Krokodylica, Muska, Nadin, Polaj, Szmaragdowa, natki89, kasha86, Paula_29 lubią tę wiadomość
[/url]