WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczkaaa, tak jak dziewczyny piszą, Apap to paracetamol. Tu chodzi o substancję czynnna którą mogę przyjmować i to własnie to. Ibuprofen zakazany co mi powiedziała ginekolożka w szpitalu bo coś tam się dzieje z zastawkami u dziecka, zmniejsza ilość wód i coś jeszcze, nie pamiętam. Mam wrażenie ze ten paracetamol nie działa, no ale łykam, bo mam nadzieję...

    Kolejna noc do dupy. Co prawda spałam, ale od 22 do 24. I tyle. Ból jest na tyle silny że nie pozwala funkcjonować. Mam wrażenie że ktoś zerwał mi skórę i jest jedna wielka rana. Myślałam ze wczorajszy ból był najgorszy ale ten z dzisiejszej nocy przebija go. Nie mam pomysłu co robić, mój mąż też bezradny, krąży wokół mnie i próbuje jakoś pomóc ale tu nie ma dobrego rozwiązania. Trzeba czekać aż ten najgorszy ból się skończy.
    Jest bardzo, bardzo ciężko. Zazdroszcze wszystkim innych dolegliwosci, mogłabym chyba mieć wszystko żeby tylko ten ból się skończył.

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa wiem że pytanie jest retoryczne ale mimo to odpowiem - tak, jak urodzisz.
    Chyba że przyjdzie Ci do głowy pomysł zajść w następną ciążę. ;)

    ana167, ktosiowa lubią tę wiadomość

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama-Ali wrote:
    Malineeczkaaa, tak jak dziewczyny piszą, Apap to paracetamol. Tu chodzi o substancję czynnna którą mogę przyjmować i to własnie to. Ibuprofen zakazany co mi powiedziała ginekolożka w szpitalu bo coś tam się dzieje z zastawkami u dziecka, zmniejsza ilość wód i coś jeszcze, nie pamiętam. Mam wrażenie ze ten paracetamol nie działa, no ale łykam, bo mam nadzieję...

    Kolejna noc do dupy. Co prawda spałam, ale od 22 do 24. I tyle. Ból jest na tyle silny że nie pozwala funkcjonować. Mam wrażenie że ktoś zerwał mi skórę i jest jedna wielka rana. Myślałam ze wczorajszy ból był najgorszy ale ten z dzisiejszej nocy przebija go. Nie mam pomysłu co robić, mój mąż też bezradny, krąży wokół mnie i próbuje jakoś pomóc ale tu nie ma dobrego rozwiązania. Trzeba czekać aż ten najgorszy ból się skończy.
    Jest bardzo, bardzo ciężko. Zazdroszcze wszystkim innych dolegliwosci, mogłabym chyba mieć wszystko żeby tylko ten ból się skończył.

    Biedna :(
    Najgorsze że to choletstwo potrafi się trzymać nawet kilka miesięcy.
    Tyle że jak urodzisz to będziesz mogła silniejsze leki, choć nie wiem jak przy kp.
    Trzymaj się tam jakoś.

  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Ali współczuję bólu. Ibuprofenu rzeczywiście nie można bo zamyka przewód botalla. Nie wiem jak z ketonalem.oficjalnie nie ale trzeba by spytać znajomego lekarza choć to zawsze już na własne ryzyko.
    Ja miałam w ciąży z ZuZia upadek jak wychodziłam z wanny, zresztą już kiedyś pisałam. Miałam poprzesuwane kręgi szyjne, barki, nadgarstki, polamane żebra i ból był tak solny że płakałam 24h/dobe, nie spałam bo nie byłam w stanie się położyć, musieli mnie karmić bo nie byłam w stanie podnieść widelca czy szklanki takŻe wiem co to ogromny ból a też moglam tylko paracetamol który nic nie dawał.u mnie lekarze zastanawiali się nad zrobieniem cc wcześniej a to był 35 tydzień( ale próbowałam jeszcze trochę wytrzymac) więc myślę ze jeśli jest bardzo źle możesz porozmawiać z lekarzami o wcześniejszym zakończeniu ciąży, bo u Ciebie jest już donoszona

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zaczynam się martwić co u Nadin. Już tyle minęło, powinna być spionizowana, a to jej 3 cc.mam nadzieję że wszystko ok

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • ŚwinkaMinka Autorytet
    Postów: 505 339

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny ja też nie śpię od 5 rano - syn w nocy nie mógł spać, najpierw męczył się z nim mój M, a od 5 wylądował w moim łóżku, zasnął około 6 ale ja już nie miałam spania :(

    ja wczoraj po wizycie - szyjka miękka, skrócona, ale jeszcze zamknięta, kolejna wizyta USG 8 stycznia a u gin 11 stycznia, chociaż nie wiadomo czy do niej dotrzymam, każdego wieczoru mam bóle podbrzusza, bardzo częste ale krótkotrwałe (łapie na jakieś 5 sekund i puszcza, ale powtarzają się co 3-4 minuty) i tak 2-3 godziny, ale nie są jakieś bardzo bolesne bo w końcu zasypiam, do tego bóle krzyżowe :(, nacisk na kość łonową przeogromny :(, wzmożona ilość wydzieliny (moja gin raczej łączy to z infekcją, a ja już sama nie wiem, już trzeci raz globułki będę brała, a wyczytałam w książce, że jest to jeden z objawów przedporodowych), z wyjazdu raczej nici bo dostałam skierowanie do szpitala - czekam jeszcze na wyniki poziomu kwasów tłuszczowych


    3jvzx1hp5ghrc9im.png
  • ŚwinkaMinka Autorytet
    Postów: 505 339

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasha dobrze że jesteś świadoma swoich stanów emocjonalnych, radziłabym ci skontaktować się z psychiatrą (juz teraz bądź po porodzie jak zauważysz że twoje samopoczucie się stale pogarsza), depresja poporodowa sama w sobie jest ciążka (wiem bo przechodziłam:( ), nie musisz sobie nic udowadniać, lepiej skorzystać z pomocy specjalisty i środków farmakologicznych by szybciej z niej wyjść

    Eklerka13579, kasha86, Morwa lubią tę wiadomość


    3jvzx1hp5ghrc9im.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Ja po wczorajszej wizycie melduję że u nas w porządku.Szyjka dalej mocni zamknięta (mimo tych ostrych kłuć i boli) i długa (ponad 4cm).Lekarz mówił że na poród póki co się nie zapowiada.Brzuch niżej bo widocznie synek się jakoś tam usadowił.Serdyszko biło ładnie,wszystkie przepływy w porządku,wody też.pytalbule mam to powiedział że jak jest powyżej 5 to jest dobrze na tym etapie (to tak ogólnie do wszystkich zainteresowanych), że liczy się 4 kieszonki z płynem a ja już w pierwszej miałam 7 więc są w normie.
    Wg pomiarów synek wazy ok.2300g.Ale tak patrząc na poprzednie wyniki to trzeba brać to niezbyt dosłownie bo niektóre pomiary wyszły ciut mniejsze niż ostatnio,a synek raczej sie nie zmniejsza ;) Wszystko zależy od tego jak lekarz te znaczniki ustawi na monitorze.W każdym razie rośnie,mój brzuch też dalej rośnie (aczkolwiek brzuch mógłby już przestać).Sprawdzałam na wadze to mam 11 kg do przodu już.Z córka tyle przytyłam do końca ciąży,więc chyba teraz będzie więcej.Lucze że może jeszcze że 2 kg i koniec.Ale podzeram słodycze :( no nie mogę się powstrzymać.I tak się pilnuje ale same wiecie że na chandrę trzeba coś słodkiego ;)
    Następna wizytę mam 28 grudnia i to już będzie ostatnia u dr Sliza,bi pot go już nie ma w LM i zapisał się na ostatnie wusyty do dr.Kobierzyckiego.Tez super lekarz,byłam u niego w zastępstwie i b.dokladby i tłumaczył dobrze i ma świetne opinie.Na szczęście wyglądałam na recepcji żeby mi te wizyty u niego dopisały bo Śliż odchodzi a ja muszę na ostatni miesiąc mieć 1 lekarza a nie chodzić do każdego innego z łapanki.Udalo się i mam co tydzień kontrolne zapisane.Jestem spokojniejsza.
    Za to włączył mi się stres gdzie rodzić znowu.Jak nie Kliniki to zaczynam rozważać Oleśnice po przeczytaniu na grupie Gdzie rodzić na Fejsie.Bylyscie t może zwiedzać? Nawet myślę o wykupieniu położnej i o tym pokoju narodzin.Przekonuje mnie fakt że położna przyjeżdża po telefonie do domu i nie trzeba pędzić do szpitala od razu i siedzieć tam za długo z akcją.Mumo że to mój drugi poród to wolę jak najdłużej w domu być,bo szpital źle na mnie działa po moich licznych przejściach.

    natki89, Szmaragdowa, inessa lubią tę wiadomość

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż dzisiaj został w domu ;) więc będę leniuchować :D

  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Ali, serdecznie współczuję Ci tego cholerstwa. Znam to, co prawda chorowałam już parę lat temu, ale ten ból był okropny. Pamiętam do teraz.

    Dziewczyny cieszę się, że z maluszkami wszystko w porządku.

    Też zastanawiam się co z Nadin, może jest tak zapatrzona w maluszka, że zapomniała o nas :)?

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • moniczko. Autorytet
    Postów: 470 433

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska wrote:
    Cześć dziewczyny. Ja po wczorajszej wizycie melduję że u nas w porządku.Szyjka dalej mocni zamknięta (mimo tych ostrych kłuć i boli) i długa (ponad 4cm).Lekarz mówił że na poród póki co się nie zapowiada.Brzuch niżej bo widocznie synek się jakoś tam usadowił.Serdyszko biło ładnie,wszystkie przepływy w porządku,wody też.pytalbule mam to powiedział że jak jest powyżej 5 to jest dobrze na tym etapie (to tak ogólnie do wszystkich zainteresowanych), że liczy się 4 kieszonki z płynem a ja już w pierwszej miałam 7 więc są w normie.
    Wg pomiarów synek wazy ok.2300g.Ale tak patrząc na poprzednie wyniki to trzeba brać to niezbyt dosłownie bo niektóre pomiary wyszły ciut mniejsze niż ostatnio,a synek raczej sie nie zmniejsza ;) Wszystko zależy od tego jak lekarz te znaczniki ustawi na monitorze.W każdym razie rośnie,mój brzuch też dalej rośnie (aczkolwiek brzuch mógłby już przestać).Sprawdzałam na wadze to mam 11 kg do przodu już.Z córka tyle przytyłam do końca ciąży,więc chyba teraz będzie więcej.Lucze że może jeszcze że 2 kg i koniec.Ale podzeram słodycze :( no nie mogę się powstrzymać.I tak się pilnuje ale same wiecie że na chandrę trzeba coś słodkiego ;)
    Następna wizytę mam 28 grudnia i to już będzie ostatnia u dr Sliza,bi pot go już nie ma w LM i zapisał się na ostatnie wusyty do dr.Kobierzyckiego.Tez super lekarz,byłam u niego w zastępstwie i b.dokladby i tłumaczył dobrze i ma świetne opinie.Na szczęście wyglądałam na recepcji żeby mi te wizyty u niego dopisały bo Śliż odchodzi a ja muszę na ostatni miesiąc mieć 1 lekarza a nie chodzić do każdego innego z łapanki.Udalo się i mam co tydzień kontrolne zapisane.Jestem spokojniejsza.
    Za to włączył mi się stres gdzie rodzić znowu.Jak nie Kliniki to zaczynam rozważać Oleśnice po przeczytaniu na grupie Gdzie rodzić na Fejsie.Bylyscie t może zwiedzać? Nawet myślę o wykupieniu położnej i o tym pokoju narodzin.Przekonuje mnie fakt że położna przyjeżdża po telefonie do domu i nie trzeba pędzić do szpitala od razu i siedzieć tam za długo z akcją.Mumo że to mój drugi poród to wolę jak najdłużej w domu być,bo szpital źle na mnie działa po moich licznych przejściach.

    Cieszę się, że wszystko w porządku :) w ogóle widziałam Ciebie chyba ostatnio na Chałubińskiego na IP, ja byłam podłączona do KTG :) wywnioskowałam tak z tego co pisałaś na forum. Ja rodze w Oleśnicy i mam wykupiona położna. Super opcja, a położne są do rany przyłóż. Szpital też jest przyjazny, zwiedzałam porodówkę.

    km5sjw4zdfxntaj3.png

    p19u3e3kx233tsme.png
  • Marzycielka111192 Autorytet
    Postów: 748 925

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) co chwilę zaglądam żeby zobaczyć co z Nadin a tu cisza. Mam nadzieję że nic się nie stało :/
    Byliśmy wczoraj na wizycie. Liczyłam że będzie już się coś dziać a tu cisza :( szyjka zamkniętą. Polozna mówiła że na ktg widać małe skurcze czyli macica ćwiczy ale wydaje mi się że od tego do porodu jeszcze daleko :/ mały waży już 3500. Strasznie boję się że czym więcej będzie tam siedział tym będzie gorzej urodzić :( Synku proszę wychodź już :( do terminu zostało tylko 17 dni

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 09:47

    helagazela lubi tę wiadomość

    dqpr3e5ej28hk4e8.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Ali, współczuje choroby i bólu :(....

    Ja po porannym rzyganie jestem wykończona i idę zaraz spac

    Marzycielsko, niezła waga Synka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 09:50

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • kate88:) Autorytet
    Postów: 713 977

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Ali bardzo współczuje :* oby to cholerstwo jak najszybciej puścilo :*

    Dziewczyny gratuluję dobrych wieści z wizyt :)

    Ja dzisiaj miałam całe łóżko dla siebie( maz ma wyjeździe sluzbowym) i wyspałam się jak nie wiem :D
    A zaraz lecę na paznokcie :P
    Miłego dnia :)

    19.01.2018 nasz skarb Natalka <3 3230g 54cm <3
    l22n8u69xb9092j8.png
    Aniołeczek 5.12.16 (*)
  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki :)

    Aliska, kciuki za maluszka, niech siedzi w brzuszku i rośnie jak najdłużej, to jeszcze nie jego czas na wyjście

    Mama Ali, współczuję choróbska :( że też dopadło Cię akurat teraz jak dozwolony jest tylko paracetamol

    Black, ale szczery lekarz :D

    Kasha, dobrze że wyrzuciłaś to z siebie, a masz z kim pogadać tak na żywo o swoich obawach i odczuciach?

    Morwa, tak myślałam że pewnie remonty Cię pochłonęły, zazdroszczę dopieszczonej kuchni :) moja pewnie na samym końcu remontowej listy się znajdzie, jeszcze kilka lat może zlecieć. A dobrze pamiętam że młodego psiura miałaś na wychowaniu?

    Ktosiowa, skończy się ;) jak urodzisz

    Dziewczyny, spokojnie, Nadin da znać, nie wszyscy (np. ja) mają internet w telefonie

    Ja też po wczorajszej wizycie, malutka ma ok 2700, wyniki, przepływy, wody, łożysko - wszystko idealnie, szyjka długa, twarda i zamknięta, dostałam zwolnienie do dnia porodu i dopiero do mnie dotarło że to już naprawdę blisko... Idę prać ciuszki małej, bo jak pojedziemy na święta to chcę być już spakowana, i też dopiero do mnie dotarło że za tydzień już wyjeżdżamy... czas się ogarnąć :)
    Aaaa, no i zainstalowałam tą szpiegowską aplikację rossmana i następnego dnia dostałam maila że mogę odebrać paczkę pieluszek, już je mam, zaraz odinstalowuję to ustrojstwo :P więc jakby jeszcze było coś fajnego to dawajcie znać

    Krokodylica, Szmaragdowa, kate88:) lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam cudowne wiesci, moja współlokatorka dziś wychodzi do domu!! Cieszę się :D A juz prosila pielęgniarkę o wiadro z wodą,żeby ten jej ją umyl.. Juz dostała eypis i właśnie się ubiera.

    Ja dziś jakieś tam skurcze czulam, ale chyba jest lepiej. Dostalam o 5 antybiotyk, skończył mi się lek w pompie na wyciszenie skurczów i podają mi teraz co innego (chlorek sodu) . zobaczymy czy ciało odczuje ze tamtego leku nie ma czy nie. Oby nie i obym wyszła szybko do domu.

    ŚwinkaMinka nie strasz, bo u mnie tez śluz jakbym miała infekcje, nawet położna to stwierdziła, ale sprawdziła paskiem pH i jest ok, to nie infekcja, a dalej leci taki kolor i wszystko jakby to nie było normalne, ale nic mnie nie swedzi ani nie piecze.

    Ja wiem, ze apap to paracetamol ale ja np czulam różnice jak wzielam taka a taka tabletkę. Po prostu zwykły paracetamol nie działał na mnie, a nie wiem czy apap ma coś dodane jeszcze, ale apap lepiej na mnie działo w ciąży, bo chociaż bol głowy przeszedł, a po zwykłym paracetamolu nic.wiec wtdaje mi sie, ze cos jest dodane i jest ciut mocniejszy.

    ana167, Krokodylica, Aenu, Szmaragdowa, Karmelova, annaki, kate88:) lubią tę wiadomość

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo dziewvzyny :)

    U nas pp pierwszej nocy we troje wszystko dobrze ;) Franus dal popalic az wkomcj wyladowal z mamusia w lozku :)
    Ale dalismy rade ! :) jak wszystko będzie dobrze niedzielę do domu ;)

    Macie jakies info od Nadin ? ;)

    BlackCatNorL, Paula_29, ana167, Krokodylica, Aenu, helagazela, Szmaragdowa, inessa, Polaj, Karmelova, Myszk@, annaki, kate88:) lubią tę wiadomość

  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie :( Zaczynam się martwić o Nadin :( Na bank ma neta w tel bo przecież pisała z sali przygotowawczej...

  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ma na pewno, zresztą pisałam do niej na messenger i też się nie odezwała także to niepokojące;(

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Ja już po porannym spacerze i zakupach. W Trójmieście w końcu słońce więc przyjemnie się maszerowało. :)

    Wczoraj kończyłam prasowanie, ale na dzisiaj zostawiłam jeszcze stos pieluszek tetrowych więc zaraz się za to biorę :)

    Spokojnie dziewczyny, Nadin pewnie na spokojnie dochodzi do siebie i oswaja się z Maluszkiem :) nie zdziwie się jak pisanie na forum będzie dla niej ostatnia rzeczą o której pomyśli mając takiego okruszka przy sobie :)

    Kasha myślę, że żadna tu na Ciebie krzywo nie "spojrzy" przez to co napisałaś. Każda z nas ma odmienne uczucia, ale myślę że warto żebyś już teraz poszła do psychologa. To dla Twojego i Maluszka zdrowia :) moja koleżanka była na antydepresantach przez 3 lata i jak planowała dzidziusia to odstawiła od razu cała dawkę. Od razu zaszła w ciążę i też przechodziła trudne chwile, miała depresję poporodową ale z psychologiem dała radę. Widać, że kocha swoją córeczkę. Z Tobą będzie podobnie tylko musisz zadbać o swoje zdrowie psychiczne :)

    Miłego dnia dziewczyny :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 11:43

    kasha86 lubi tę wiadomość

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
‹‹ 931 932 933 934 935 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ