Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Malineczka trzymam mocno kciuki żeby dzidzia posiedziała jeszcze w brzuszku a jeśli jednak postanowi wyjść żeby była dzielna i silna.
Makasa to miałaś nockę pełną wrażeń, nie dość że Ci facet chrapał to na dodatek nie Twój.
Ja nie miałam powtarzanych tych badań, jutro mam wizytę więc możliwe że mi gin zleci.
Mąż zaprowadził córkę do przedszkola, niby zdrowa ale chrypkę ma od wczoraj i oczka jakieś takie szkliste, mam nadzieję że nic się nie wykluje na święta, żadne choróbsko.
Ja Świąt też jakoś specjalnie nie szykuję, ale ja tak co roku, bo idziemy do rodziców, a potem do teściów chociaż ja nie wiem czy w tym roku nawet do nich pojadę. Najwyżej się obrażą. Życie.
Zuzię rodziłam jakoś 3 dni przed świętami ale wielkanocnymi i to wtedy był hardcore, rodzice przyjechali podzielić się jajkiem swieconym, mąż na chwilę do swoich pojechał życzenia złożyć ale zaraz za nim dzwoniłam bo nie ogarniałam tego bajzlu, hehe takie to były święta.
No i najważniejsze, dziś ciąża donoszona, juupii
kate88:), Polaj, helagazela, natki89, emi2016, Paula_29, Myszk@, BlackCatNorL lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry! U nas noc w miarę spokojna, no nie liczę mojego faceta, który chrapał, rzucał się po łóżku i wbijał mi ciagle łokieć w żebra. Jak nie ten w brzuchu, to ten drugi się mieli i spać nie daje. Co do brzucha to dziś o 15.45 wizytuję i już się zaczynam denerwować. Zobaczymy co u malucha i jak moje wody. Cholera, mam nadzieję, że będzie ok
-
Czesc ja dzis koncze 37 tydzien
Dzieki za podpowiedzi na prezent musze mojej mamy zapytac co ta moja gwiazda ma w domu bo jak jest chora to sie nia zajmuje. A w tak nawiasem mowiac to tez jest mala Zuziai prezent musze kupic w tym tyg bo ona urodziny ma 2 stycznia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 08:53
Krokodylica lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Bubu - kciuki!
Malineczka - jeszcze większe, informuj nas jak tam przebieg sytuacji. Jakby nie patrzeć, ciaza znów kilka dni starsza, Twoja przygoda ze szpitalem zaczęła sie juz przecież w zeszlym tygodniu, musi byc dobrze!
Co do Swiat, to u nas odwrotnie. Zawsze jeździmy do PL i spędzamy swieta u rodziny, wiec przychodzimy jako goście. W tym roku to rodzice przyjeżdzają do nas, wiec ja przygotowuje pełna Wigilie. Najzabawniejsze jest to, ze to pierwszy raz w moim życiu, a tu końcówka 9-go m-ca. Pierniczki juz upieczone i udekorowane, piernik staropolski pozostaje mi tylko oblać polewa, karp zamówiony, dorsz tez juz w zamrażalce, zakupy zrobione, kwas na barszcz w lodowce. W piatek nie idę juz do pracy, wiec zanim wszyscy sie zjada ugotuje barszczyk, zupę grzybowa, kapustę, w sobotę zrobię śledzie i kompot. Mamom zostawię tylko galaretki, makówki i uszka, a tacie upieczenie karpia. Niech sie każdy zrealizuje, a co!
Ale takie swieta maja tylko sens jesli juz jakies dzieci sa w domu. Gdyby to była moja pierwsza ciaza na pewno tez bym nic nie robiła i nie chciała żadnych gości w domu. Na wszystko jest w życiu czasBubu93 lubi tę wiadomość
-
Malineczka mocne mocne kciuki!
Polaj moja 3.5 latka najbardziej uwielbia lego duplo. Od Mikołaja dostała 2 zestawy takie przedszkole i zestaw z Mikołajem i reniferem. Jak to rozkłada to pół dnia dziecka nie ma. Fajne bo to w sumie na długo może być. Pod choinkę mam już kupiony zestaw duplo gdzie się buduje dom rodzinny i tam wszystkie pierdoły kibelek kuchnia itp fajna sprawa. Na 2 miejscu jest ciastolina Play doh. Też ma super zestawy np my mamy fryzjera i pizzerie. Jak wyschnie to tylko dokupujemy pudełeczka z nową plasteliną.
My dzisiaj obiecaliśmy córce po przedszkolu kupno choinki, zaraz jedziemy też dokupić ozdób. Na święta zostanie ugotować barszcz i zrobić rybę i tyle. Reszta zamrozona.
Wogole 3 tyg do porodu a my nie mamy imienia i nie mamy zgodności co do niego hehe nieźle. Chociaż mam znajomych których syn nie był nazwany jeszcze tydzień po porodzie bo nie mogli się zdecydować a nawet jak kolega pojechał już do usc żeby zgłosić dziecko to jeszcze poprosił panią o chwilę bo musiał się zastanowić i poszukać imieniaPolaj lubi tę wiadomość
-
Annaki wiesz ze jak sie wysuszy troszke ciastolina to wystarczy troszke wody dolac i powinna udac sie reaktywacja. Mi w sumie tylko kilka razy sie nie udalo.
Ale macie duzo pomyslow. Bo ja teraz na etapie 5 latka gdzie kroluje lego city i puzzle a do tego wszystkie eksperymenty.Krokodylica lubi tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Ja jutro o 8 mam cesarke Ciesze sie i jednoczesnie mam mega stresa!
Aenu, emi2016, ana167, Bubu93, Paula_29, Polaj, Krokodylica, calza, helagazela, Myszk@, moniczko., Marzycielka111192, Mama-Ali, WhyMe, kasha86, Maruder, Muska, inessa, BlackCatNorL, Morwa, kate88:), Andzia87, Szmaragdowa, Lagostina lubią tę wiadomość
-
Didi_85 wrote:Ja jutro o 8 mam cesarke Ciesze sie i jednoczesnie mam mega stresa!
Trzymam kciuki !
I witam się w 25 tygodniu
Dziś w nocy miałam skurcze (?) przez chwilę zastanawiałam sie czy jechać na IP, ale przeszły... Nie wiem tylko czy to były skurcze czy kolka nerkowa.... Ale kolka nerkowa nie skończyłąby się chyba po 2 h ?Didi_85, Eklerka13579 lubią tę wiadomość
-
Kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty.
U nas ciężka nocka na IP, zaczęły się przepowiadajace, regularnie co 8 minut przez kilka godzin. Po zastrzyku z nospy przestały być regularne, ale ciagle je czuję. Dzieć ponoć już ustawiony do wyjścia, z usg wymiary na 37 tydzień, więc lekarze powiedzieli, że nie ma sensu wstrzymywać i jak przyjdzie co do czego to można rodzić. Ale tak bym chciała, żeby posiedziała jeszcze chociaż do 37+1. Pocieszam się trochę tym, że przyjaciółka jeździła z przepowiadajacymi od 36 tygodnia na ip a urodziła w 42. -
annaki wrote:O widzisz to nie wiedziałam i zawsze wyrzucałam. W takim razie muszę spróbować bo akurat mam jedno pudełko przyschnięteCórcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Polaj moja Zuzia ma mnóstwo zabawek, moja mama non stop kupuje jej cos nowego, mimo moich protestów. W każdym razie i ciastolina i piasek kinetyczny i duplo wszystko super ale na chwilę, natomiast są 4 rzeczy którymi bawi się non stop od dłuższego czasu. Kuchnia z akcesoriami, kasa sklepowa, zestaw małego lekarza i jeździk pszczółka którym zapycha po domu prawie od dwóch lat non stop
Polaj lubi tę wiadomość
-
Didi kciuki ! Nic sie nie boj, nie jest tak strasznie
Ja sie mega balam a teraz to sie smieje sama z siebie ze tak sie balamdasz rade , znieczulenie nje boli , malucha szybko wyciagna i zszyja Cie nawet nie bedziesz wiedziala kiedy
Pozniej wstaniesz , wezmiesz prysznic i pomalutku z kazdym dniem bedzie coraz lepiej
Ja pisze jeszcze ze szpitala- choć wczoraj mielismy byc w domu ... Ale dzieci mialy podwyzszona bilirubine... Franio moj od wczoraj sie opala , a Michasia dzieki Bogu jest orzy mnie i dzis ta bilirubina jej spada wiec nie ma konieczności opalania siesynus moj do jutra , rano pobiora krewke i jesli mu spada po tym naswietlaniu to idziemy do domu
Trzymajcie za nas kciukin, żebyśmy jutro cali , zdrowi wyszli jutro do domku
Buziaki i kciuki za Was wszytskie !Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 10:37
emi2016, Paula_29, Aenu, Didi_85, Bubu93, kasha86, Karmelova, Muska, BlackCatNorL, kate88:), Szmaragdowa lubią tę wiadomość
-
Hej Babeczki! Podczytuję Was, ale w związku z przeprowadzką nie miałam czasu pisać, a teraz każdej nie odpiszę...
Trzymam kciuki za szpitalne mamy! Dotrzymamy te dzieciorki do stycznia, zaciskajcie nogiCzekam też na dobre wiadomości z Waszych dzisiejszych wizyt
Vilu, znowu? Trzymaj się w dwupaku chociaż do końca roku, to już niedużo... Malineczka, to samo tyczy się Ciebie
A w kwestii prezentów to ja przez szukanie mieszkania + szpital + przeprowadzkę jestem totalnie w tyle... Muszę kupić coś dla 2letniego chrześniaka. jego mama powiedziała, że przydałby się mu kocyk taki większy, macie jakieś pomysły gdzie kupię ładny kocyk przez internet? Niestety nie mogę wychodzić z domu, więc muszę to zrobić przez jakiś funpage albo cośNajlepiej nie za miliony monet, bo moje źródełko usycha od tak dawna, że prawie go nie ma...
-
Angela* wrote:Didi kciuki ! Nic sie nie boj, nie jest tak strasznie
Ja sie mega balam a teraz to sie smieje sama z siebie ze tak sie balamdasz rade , znieczulenie nje boli , malucha szybko wyciagna i zszyja Cie nawet nie bedziesz wiedziala kiedy
Pozniej wstaniesz , wezmiesz prysznic i pomalutku z kazdym dniem bedzie coraz lepiej
Ja pisze jeszcze ze szpitala- choć wczoraj mielismy byc w domu ... Ale dzieci mialy podwyzszona bilirubine... Franio moj od wczoraj sie opala , a Michasia dzieki Bogu jest orzy mnie i dzis ta bilirubina jej spada wiec nie ma konieczności opalania siesynus moj do jutra , rano pobiora krewke i jesli mu spada po tym naswietlaniu to idziemy do domu
Trzymajcie za nas kciukin, żebyśmy jutro cali , zdrowi wyszli jutro do domku
Buziaki i kciuki za Was wszytskie !Krokodylica, Angela* lubią tę wiadomość
Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012