WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaj wrote:
    To dobrze ze byliscie jeszcze w szpitalu przez najmniej mozesz byc razem z maluszkami. Jakby to wyszlo w domu jeden jedzie do szpitala a drugi nie a Ty zostajesz miedzy mlotem a kowadlem. Nawet sobie tego nie moge wyobrazic.


    Dokładnie, dobrze ze ordynator przyszedl na wizyte i zlecil badanie bilirubiny, przeciez jakbym tak wyszla to wróciłabym z synkiem , coreczka w domu , chyba bym sie zaplakala ,,. :(
    A tak to czekam na spokojnie na jutrzejszy wynik krwi :)
    Corcia przy mnie , do Frania chodze zagladac ;) i mam wszystko na oku pod kontrola ;)

    helagazela, Krokodylica, Polaj, emi2016 lubią tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17040 27011

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kciuki za wszystkie te co są w szpitalu &&&&

    Didi powodzenia jutro :*

    Ja świąt nie robię , ale moja mama , która wprowadziła się do nas do momentu aż urodzę już wariuje na samą myśl o świętach. Co chwila lata na mopie. Robi jakieś jedzonka i zamraża aby nic nam nie zabrakło. Ja mam to w nosie myślę tylko o tym aby urodzić bez komplikacji i przywieźć córeczkę całą i zdrową do domu.. nic innego nie ma dla mnie znaczenia. Czy urodzę do świąt, czy też nie to nie chcę nikogo u nas widzieć. Jak teście będą coś wymyślać to nie będę odbierać od nich telefonu ani im nie otworzę ;)
    Chcę męża mieć przy sobie, mieć chwilę spokoju. Poleżeć leniwie przed telewizorem w samej piżamie i pośmiać się przy dobrych komediach popijając przy tym ciepłe kakao :)

    Mam pytanie z innej beczki. Do tych dziewczyn ,które mają psy, albo znają się na ich charakterkach. Jak nauczyć psa aby spał w budzie? Kupiłam Pedrowi budę na zamówienie. Jest wielka jak dla niedźwiedzia , jest ocieplana, jest super.. a on nie chce w niej spać i śpi przed budą :(

    Didi_85 lubi tę wiadomość

  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znowu nic nie robie na swieta, bo cale dnie nas w domu nie bedzie ;)

  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aenu wrote:
    Moja corka na swieta dostanie: lalke, play doh dentysta, ksiazeczki do nauki dla 4-latka trampolinka...
    Moja dostanie zegarek prawdziwy (bo bardzo chce znalazłam śliczny w kolorach jej okularów przeciwsłonecznych (turkus + róż), czapkę Mikołaja (też sobie zażyczyła) + matka dokupiła rękawiczki świąteczne i skarpety dwie pary z Mikołajem i bałwankiem, zestaw kolorowanek z Wissper + dwa rodzaje kredek w komplecie, mnóstwo książek (kilka z serii o Tappim, piaskowego wilka, Z pamiętnika Ryjówki i sporo innych, bo u nas najulubieńszym zajęciem jest czytanie), drewniany toster do swojej kuchni i myślę jeszcze nad bardziej wypasioną spacerówką dla lalek, ale to już stacjonarnie musiałabym obejrzeć a nie wiem czy znajdę siły i czas. Ale pewnie tak :)

    Aenu lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • kate88:) Autorytet
    Postów: 713 977

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Didi juz zaciskam kciuki !! :)

    Angela za Wasze wyjście do domu również :) młody się trochę poopala i napewno Was puszcza :*

    Ja właśnie ubrałam choinkę :) prezenty tez juz mam prawie wszystkie :)
    My na święta jedziemy do teściów to tylko 18 km od nas więc luzik ;) do rodziców nie pojadę bo to ponad 300 km ale za parę tygodni mama przyjedzie do mnie gotować obiadki jak urodze :D

    Mamuski w szpitalach zaciskac nogi :) niech maluszki siedzą jak najdłużej :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 14:19

    Didi_85 lubi tę wiadomość

    19.01.2018 nasz skarb Natalka <3 3230g 54cm <3
    l22n8u69xb9092j8.png
    Aniołeczek 5.12.16 (*)
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Kciuki za wszystkie te co są w szpitalu &&&&

    Didi powodzenia jutro :*

    Ja świąt nie robię , ale moja mama , która wprowadziła się do nas do momentu aż urodzę już wariuje na samą myśl o świętach. Co chwila lata na mopie. Robi jakieś jedzonka i zamraża aby nic nam nie zabrakło. Ja mam to w nosie myślę tylko o tym aby urodzić bez komplikacji i przywieźć córeczkę całą i zdrową do domu.. nic innego nie ma dla mnie znaczenia. Czy urodzę do świąt, czy też nie to nie chcę nikogo u nas widzieć. Jak teście będą coś wymyślać to nie będę odbierać od nich telefonu ani im nie otworzę ;)
    Chcę męża mieć przy sobie, mieć chwilę spokoju. Poleżeć leniwie przed telewizorem w samej piżamie i pośmiać się przy dobrych komediach popijając przy tym ciepłe kakao :)

    Mam pytanie z innej beczki. Do tych dziewczyn ,które mają psy, albo znają się na ich charakterkach. Jak nauczyć psa aby spał w budzie? Kupiłam Pedrowi budę na zamówienie. Jest wielka jak dla niedźwiedzia , jest ocieplana, jest super.. a on nie chce w niej spać i śpi przed budą :(
    Morwa moj pies nie chcial wejsc do budy jak mu ja zima ocieplilismy i dodalismy kurtyne od zimna. Jak temoeratura spadla to jednak sie przekonal i juz tam wchodzil i niczego nie wyrzucal ze srodka.

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wrocilam od diabetologa i kobieta sugeruje zeby rozwiazac ciaze po skonczonym 38 tyg czyli w tym po swietach. Wprawdzie nie napisala mi tego na zleceniu ale powiedziala prosze to powiedziec na wizycie po swietach. Ona jest zona mojego gina wiec sie usmialam musza miec fajne rozmowy o pacjentach ;)

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Helka891 Autorytet
    Postów: 347 373

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my już po wizycie ;) Mimo terminu na 7/8 stycznia, doktor kazał mi opuścić nadzieje na noworoczne dziecię i nastawić się na stary rok :P więc chyba olewam remont i układanie gratów, to może jakoś do Nowego Roku dotrwamy ;) Dobrze, że chociaż torba w 90% spakowana ;) Problem tylko w tym, ze lodówka powoli przygotowana do produkcji świątecznego jedzenia, a jak mnie wyniesie na porodówkę, to mąż biedy będzie siedział o głodzie :P a rodzina niestety/stety daleko ;) No, ale... będzie co będzie i najważniejsze, że z Małą wszystko OK :)

    ktosiowa, Aenu, emi2016, BlackCatNorL, Polaj, kate88:), kasha86 lubią tę wiadomość

    Wg USG ciąża 3 dni starsza. Dziewczyneczka Juleczka <3
    nzjds65gjhkwdiz6.png
  • WhyMe Autorytet
    Postów: 629 319

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do nas przyjezdzaja moi rodzice w sobote, i wtedy mama bedzie kucharzyc w kuchni jeszcze musze z nimi jechac na zakupy bo mezulek ma baardzo duzo pracy przed Swietami... Ale ja sie zajme ciastami ;P Nie zniose zapachu sledzi i kapusty, mam wymowke! :) ale duzo chyba nie bedziemy szykowac jak na nasza 4 no w sumie 5tke.

    Moja tesciowa od 3 tyg sie nami nie interesuje, sama nie zadzwoni, nie zapyta jak sie czuje ani nic, to mi sie tescie trafili... Brak slow. Maja syna tam na miejscu w Pl i tam meczy im tylki, on ma tez synka wiec im pomaga a niedlugo ma sie urodzic nasze dziecko wiec jej pierwsza wnuczka a kobita ma dwoch synow i wnuka, szalu nie widze, malo tego jak zobacze ze bedac w Polsce sie malo nia interesuje to wygarne babie! mam racje?

    PS. Ja tez nie mam do nikogo cierpliwosci tak mnie dzis kolezanka w pracy wku*wila ze wyjechalam jej co o tym wszystkim mysle, laska zachowuje sie jak moj szef a tak nie jest! :)

    w57vleb4iew7v2qt.png
    rwgqw167u9doupb1.png
  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Kciuki za wszystkie te co są w szpitalu &&&&

    Didi powodzenia jutro :*

    Ja świąt nie robię , ale moja mama , która wprowadziła się do nas do momentu aż urodzę już wariuje na samą myśl o świętach. Co chwila lata na mopie. Robi jakieś jedzonka i zamraża aby nic nam nie zabrakło. Ja mam to w nosie myślę tylko o tym aby urodzić bez komplikacji i przywieźć córeczkę całą i zdrową do domu.. nic innego nie ma dla mnie znaczenia. Czy urodzę do świąt, czy też nie to nie chcę nikogo u nas widzieć. Jak teście będą coś wymyślać to nie będę odbierać od nich telefonu ani im nie otworzę ;)
    Chcę męża mieć przy sobie, mieć chwilę spokoju. Poleżeć leniwie przed telewizorem w samej piżamie i pośmiać się przy dobrych komediach popijając przy tym ciepłe kakao :)

    Mam pytanie z innej beczki. Do tych dziewczyn ,które mają psy, albo znają się na ich charakterkach. Jak nauczyć psa aby spał w budzie? Kupiłam Pedrowi budę na zamówienie. Jest wielka jak dla niedźwiedzia , jest ocieplana, jest super.. a on nie chce w niej spać i śpi przed budą :(
    Morwa nie zmusisz psa do siedzenia w budzie :) Możesz wrzucać mu do niej smaczki i zabawki, nagradzać jak wejdzie ale jak sam nie będzie chciał to nic nie zrobisz...
    Ale... jak mu dupa w nocy zmarznie to sam wpadnie na to, żevw budzie cieplej ;):) Psy są bardzo madre a zwlaszcza wilczki. Nie marrw się, widocznie jest mu ciepło.

    Krokodylica lubi tę wiadomość

  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja już po wizycie. Nie jest za dobrze. Wód zamiast przybyć, ubyło. Mój lekarz kazał mi skonsultować się ze swoim znajomym w tej sprawie, także próbuję się teraz do niego dodzwonić. Po konsultacji zobaczymy co dalej, prawdopobnie szpital. Stwierdził, że dobrze będzie jeśli ktoś inny zerknie na te wody. Maluszek rośnie, waży ponad 2200 g. Kurde, jestem załamana :(

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • WhyMe Autorytet
    Postów: 629 319

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu93 wrote:
    Dziewczyny ja już po wizycie. Nie jest za dobrze. Wód zamiast przybyć, ubyło. Mój lekarz kazał mi skonsultować się ze swoim znajomym w tej sprawie, także próbuję się teraz do niego dodzwonić. Po konsultacji zobaczymy co dalej, prawdopobnie szpital. Stwierdził, że dobrze będzie jeśli ktoś inny zerknie na te wody. Maluszek rośnie, waży ponad 2200 g. Kurde, jestem załamana :(
    Kochana skonsultujcie jeszcze, jestes pod opieka lekarza! I pamietaj ze to 35tc maluszek rosnie wiec na prawde wszystko bedzie ok!

    Bubu93 lubi tę wiadomość

    w57vleb4iew7v2qt.png
    rwgqw167u9doupb1.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu i co dodzwoniłaś się?

    Bubu93 lubi tę wiadomość

  • Szmaragdowa Ekspertka
    Postów: 250 514

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem czy wyjde na święta ze szpitala ale jesli nie to juz zapowiedziałam wszystkim, ze nie chce żadnych prezentów, odwiedzin i świątecznej atmosfery. Chce żeby mnie te święta po prostu ominęły to nie będzie mi tak przykro, ze muszę je tu spędzać. Ja w ogóle nie czuję, ze w niedziele wigilia wiec to może być dla mnie dzień jak co dzień.

    Mówiłam, ze jak mnie kurde nie wypuszcza stąd to nie dam rady i dojdzie między mną a mężem do incydentów pod prysznicem :D czułam się jak jakaś ukrywająca się nastolatka :D no ale co zrobić jak on taki przystojny :D

    W czwartek usg, oby Jagna utyla i awansowała z kurczaczka na tłusta gąskę :D

    natki89, helagazela, kasha86, BlackCatNorL, emi2016, inessa, Muska, moniczko., Myszk@ lubią tę wiadomość

    Jagna <3 24.01.2018
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubu93 wrote:
    Dziewczyny ja już po wizycie. Nie jest za dobrze. Wód zamiast przybyć, ubyło. Mój lekarz kazał mi skonsultować się ze swoim znajomym w tej sprawie, także próbuję się teraz do niego dodzwonić. Po konsultacji zobaczymy co dalej, prawdopobnie szpital. Stwierdził, że dobrze będzie jeśli ktoś inny zerknie na te wody. Maluszek rośnie, waży ponad 2200 g. Kurde, jestem załamana :(

    Bubu nie martw sie!!!!jesteś już w 35 tyg, nawet jeżeli będzie potrzeba wcześniejszego rozwiązania ciązy, to dzidzius jest bezpieczny!trzymam za Was kciuki!

    Bubu93 lubi tę wiadomość

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Didi powodzenia jutro! Trzymam kciuki :)
    Bubu nie wiem ile masz wód, ale to normalne że pod koniec ciąży wód ubywa a masa dziecka rośnie. Także myślę, że nie ma się co martwić na zapas! :)
    Szmaragdowa obyś w czwartek usłyszała magiczne zdanie, że święta spędzisz w domu :)
    Hela gratuluję dobrych wieści :)

    Ja jutro o 8.20 mam wizytę! :) Dowiem się ile waży Malutka i pewnie jakie są rokowania co do terminu porodu :) już się nie mogę doczekać.

    U mnie w Pruszczu dalej mróz, -5 stopni, ale z pieskiem zaliczyliśmy żwawy marsz 4.5 km :D czekam jak mąż wróci z tenisa i pakujemy się do łóżka bo wczoraj spaliśmy może z 5 godzin...

    Bubu93, Didi_85, inessa lubią tę wiadomość

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzięki za wszystkie miłe słowa. Do tego znajomego mojego gina nie dodzwoniłam się, nawet nie oddzwonił. Postanowiłam przejść się do innego ginekologa w moim mieście. Dopiero weszłam do domu. U mojego ginka AFI wyszło 4, więc wyobraźcie sobie mój niepokój i panikę, u tego drugiego wyszło AFI 6-8, więc dość spora różnica. Powiedział, że tragedii nie ma, ale trzeba obserwować. Skierował mnie na oddział do innego miasta, bo tam jest ordynatorem, żeby porobić wszystkie przepływy i kontrolne USG, ale to dosłownie na 2-3 dni, a całkiem możliwe, że nawet tam nie zostanę jeśli będzie wszystko ok. Także w środę jedziemy się badać. Trochę się już uspokoiłam. Ten lekarz też mówił, że w razie gdyby było trzeba maluszka wyjąć szybciej to nie ma czym się martwić. I taki to intensywny dzień :)

    Gosiak, emi2016, natki89, inessa, kate88:), Krokodylica, Muska, Paula_29, Myszk@ lubią tę wiadomość

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleście naskrobały!
    Angela oby solarium szybciutko zadziałalo na Franeczka i żebyście jutro wrócili do domku!
    Szmaragdowa Ty szalona Ty! :) :) ;) hihi Może jednak wypuszczą Cię na święta? W każdym razie tego Ci życzę ;)
    Bubu będzie dobrze, pij duuużo i odpoczywaj! A nawet jak urodzisz po 35 to tragedii nie będzie!
    Mama-Ali a Ty staraj się nie przegrzewać to szybciej się ten paskud wyniesie.
    Ja dzisiaj się wystraszyłam ... maļa tak się dziwnie rozpychała, że przez chwilę nie mogłam się ruszyć bo każda pozycja sprawiała tak silnny ból, że prawie mdlałam :/ Do tego przytkało mnie i nie mogłam oddychać. Dobrze, że mąż był w domu i mnie jakoś spionizował bo bym jak ten żuczek na pleckach leżała :)
    Okropne to było, mam nadzieję, że się nie powtórzy :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 20:58

    Bubu93 lubi tę wiadomość

  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie nie ciekawie, podlaczyli mnie do ktg i w ciągu 20 min miałam 10 skurczy. Są nadal, regularne, bolesne, pisza się na 100%, zaczynam się coraz bardziej niepokoić :( miało być lepiej jak zaczną odstawiac ten fenoterol czy jak to się pisze. Zmniejsza delikatnie dawkę w kroplowce i juz wychodzą kabarety.. Boje się ze jednak nie donosze i juz niedługo moja kruszynka będzie ze mną :(
    Przed chwila przyszła doktorka, mowila , ze zwiększają znów dawkę fenoterolu, ze muszę wytrzymać jeszcze 3 dni, do bezpiecznego 34 tygodnia i wtedy mogę zacząć rodzic, juz nic nie beda mogli zrobić. I jeszcze każe mi się uspokoić, ciekawe jak

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malineeczka, mnie w 33 tyg nastraszyli ze zaraz urodze, panika była, miałam maksymalnie tydzien wytrzymać. Tymczasem (fakt ze leżąc w szpitalu) wytrzymałam 3 następne tygodnie i sadze, że gdyby nie jutrzejsza planowana cesarka to bym jeszcze chwile w ciaży pochodziła:)

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
‹‹ 942 943 944 945 946 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ