STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Spaceangel - u nas z bąkami to samo, wypycha jakby miał zatwardzenie, stęka po kilka minut, odgłosy z pupy jakby nie wiadomo co zrobił a w pampersie lekko nabrudzone. Czasem tez się zdarza śluzowata kupa, ale myśle ze to przez tą produkcje śliny się rozrzedza.
Kendy - Oli dzisiaj taki extra modniś przystojniakKendy lubi tę wiadomość
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
A mnie dziś olśniło,że czas rozglądać się powoli za nowym fotelikiem . Ten mamy do 11 kg.
Polecacie cos?
Udało się wcisnąć w dzisiejszy grafik spacer i to nawet dluuuugi i wyciągnęłam dziewczyny...ale padam nogi bolą ,szybki obiad sklece i na wywiadówkę ...Oli za to fajnie pospal wiec liczę ,że będzie grzeczniutki.
A w poczekalni u ortodonty rano czekaliśmy godzinę ale mały zabawiał całe towarzystwo nachwalić się ludzie nie mogli jaki on słodki..miło😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 14:31
-
Magdoczka
Jak pewnie zauważyłaś są różne sposoby i teorie. Sama sobie wypracujesz swój system .Dopasujesz pod was.Ja jeśli chcesz mogę Ci napisać jak ja robię . 😊
A propo
Mój syn już chce jeść sam 😂😂😂
Wyrywa mi już łyżeczkę i chce sam się karmić
A łyżeczkę mamy fajna. Kupiłam taka silikonowa,polecam. Bardzo wygodna i fajnie można ją "pogryźć" dziasełkami:)przy okazji 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 22:17
Seli, Magdoczka lubią tę wiadomość
-
My pewnie jeszcze długo poczekamy z jedzeniem. Zaraz kończymy 4 miesiąc a młodego nie interesuje jedzenie, ostatnio z ciekawości dałam mu polizać ogórka to wypychał go językiem.
Kendy ale ja też chętnie przeczytam jak to jest u was z jedzeniem -
Hej
Rubi27 nie namawiam do rozszerzania diety wcześniej - ale prawidłowo robi
Lisa ale ona śliczna!! a jeszcze z tą czapusią, słodycz
Ja zamówiłam krzesełko Safety 1st - to taka podróba stokke (na stokke mnie nie stać ). Nie chce karmić w leżaczku ( bo nie powinno się i dziecko może się zadławić, powinno być pionowo), a na kolanach nie jest wygodnie. Jak tylko przyjdzie krzesełko to zaczniemy rozszerzanie, za 16 dni on pół roku kończy
A widzę z dnia na dzień postępy. Pięknie pełza, siedzi stabilnie na kolanach, interesuje go wszystko, dosłownie wszystko. Wyciąga rączki, a ostatnio dużo zabaw jest z kotem. Bo kot przy nim ciągle ostatnio prawie jest i daje się dotykać, sam też się przytula. Fajnie tak.
Co do rozszerzania to bazuje na tym blogu :
https://alaantkoweblw.pl/blw-krok-po-kroku-tydzien-1/
tu jest fajnie opisane wszystko, ze zdjęciami, tydzień po tygodniu, można się inspirować, wiedzieć czego się spodziewać. Mam też ich książkę oraz książkę "bobas lubi wybór", fajnie opisane co można podawać a co nie, co warto powoli, co można od razu.
Nie mogę się doczekać na schłodzone owoce na jego dziąsła bo dość mocno ostatnio dają się nam we znaki ale jest lepiej niż bywało
A jeśli o mnie chodzi to pochłania mnie młody, robię też ciasta na te zamówienie w końcu bo rozeszło się po znajomych i miałam zamówienia, trochę kasy wpadło. Będzie na spacerówkę choć Gabryś nadal ładnie jeździ w gondoli, jeszcze jest na mocny styk ale daje radę.Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Lisa
Hania jest przesłodka😍
Kiedy macie kontrolę u pediatry w sprawie wagi?
Na zdjęciach wygląda akurat ani za mała ani za duża:)
Śliczne widoki w Szklarskiej
Rubi
Ja rozszerzam dietę powoli. Zaczęłam od marchewki. Podałam pierwszego dnia 3 łyżeczki ( na czubeczku trochę). Odczekałam i obserwowałam małego. Oczywiście kp jak zwykle na żadanie.
Na drugi dzień podałam trochę więcej marchewki. Odczekałam dzień,nie podawałam nic nowego. Było wszystko ok,żadnych dziwnych reakcji alergicznych. Kupka jak zwykle . Więc przeszłam do jabłuszka i zrobiłam to samo, potem dynia...itd
Narazie sprawdzamy i smakujemy.Jeszcze te dodatkowe produkty nie zastępują nam posiłku mlecznego. Podaje po jednym produkcie : samo jabłuszko,sama marchewka.Dopiero jak np sprawdzę marchew i jabłko będę mogła podać np marchewkę z jabłkiem .Jednak narazie pilnuje produktów przeznaczonych dla dzieci od 4 m.z( może staroświecko ale tak osobiście wolę😋)
Także narazie smakujemy i sprawdzamy co nam pasuje bym miała, jak przestanę karmić piersią ,jakieś alternatywy oprócz mm.
Powoli będę wprowadzała też trochę kaszki, potem stopniowo obiadki kilkuskładnikowe.
Jeśli chodzi o produkty w całości.Ja kupiłam siateczkę do podawania takich pokarmów . Jest to moim zdaniem bezpieczne i może w taki sposób dam małemu coś do pociumkania w kawałku. Bez takich gadżetów będzie jadł jak już będzie miał czym gryźć.😊Do picia chce podawać wodę. Od czasu do czasu sok 100%. Kupny bobofrut jest 100%albo będę sama wyciskała. Albo sok rozrobiony z wodą.
Robimy to bardzo powoli małymi kroczkami dlatego zaczęliśmy już
Uznałam że moje dziecko jest gotowe. Stabilnie siedzi z podparciem i ładnie je z łyżeczki baaa nawet sam trafia sobie łyżeczka do buzi i zjada jej zawartość 😊
Karmie go narazie w leżaczku nie leży na płasko. Nie krztusi się i nie dławi.
Zresztą przeciez mleko dziecko je czy z piersi czy z butli na leżąco i to z różnym przepływem,ciśnieniem. I mleko jest rzadkie. Więc chyba szybciej o zakrztuszenie się mlekiem(,płynna substancja) niż gęstym przecierem warzywnym na czubeczku łyżeczki. I jestem obok,czuwam:)
Będę dążyła z tym rozszerzeniem diety do tego by dojść do 5 posiłków dziennie. Powoli zastępując posiłki mleczne w ciągu dnia. Takze myślę że ok 8 mca dojdziemy do takiego schematu.Np. rano: butla mleczka, drugie śniadanie: kaszka, obiadek : mięsko/ ryba i warzywka lub zupka ,deserek / podwieczorek : owoc, kolacja : butla mleka. Oczywiście wszystko zależy od upodobań maluszka. Zarówno posiłki, porcje jak i smaki Także plan jest w teorii a praktyka zweryfikuje
Rozszerzanie diety to temat rzeka. Dużo jest sposobów,rad,zaleceń.Niby WHO twierdzi ,że rozszerzenie należy zacząć po 6 mcu ,z kolei drugiej strony zalecenia ESPGHAN (European Society for Paediatric Gastroenterology, Hepatology and Nutrition) oraz PTGHiŻD (Polskiego Towarzystwa Gastrologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci) mówią, iż pokarmy uzupełniające należy wprowadzać do menu niemowlaka nie wcześniej niż po skończonym 17. tygodniu życia i nie później niż do końca 26 tż. Także myślę że decyzje należy pozostawić rodzicom . Każdy rodzic zna swoje dziecko najlepiej i zakładam,że każdy chce dla dziecka najlepiej.
Myślę że najlepiej kwestie rozszerzania diety rozpatrywać indywidualnie.
A dziąsełka ostatnio masowałam synkowi kawałkiem zimnego arbuza:).
A jest ktoś już na spacerówce ???
Kurcze zaległam a wypadałoby chatkę ogarnąć zaraz przyjaciółka z dziećmi na kawkę wpada.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 10:53
Magdoczka, Lisa24, Elmuszka lubią tę wiadomość
-
My lozko bo pada, glowa mi peka dzis.
Posilki to co innego niz mleko. Poza tym lezaczek taki na polsiedzaco?/lezaco tez jest dla malego nie zdrowy. Dlatego jak cos to przejde do krzeselka.
Co innego papka a co innego mleko...
Ja mam taka siateczke ale to jako gryzak a nie podwanie pokarmu. Duzo czytalam i mysle, ze poradzi sobie z tymi kawalkami.
A soku czy robionego samodzielnie czy nie to nie bede podawac. Sa takie wytyczne to i je przyjme - czemus trzeba zawierzyc. U nas tylko woda i piers. -
Kendy, podajesz ze słoiczków, tak? A jakie kaszki planujesz podawać?
I powiedzcie mi, co to znaczy siedzenie z podparciem? Że na kolanach? Czy na łóżku obłożony czymś?
Mój chyba jeszcze nie potrafi, bo nawet na rękach w pozycji pionowej chwieje mu się kręgosłup.
Do tego my ósmy dzień bez kupy.. Po 6 dniach podałam pół czopka, ale kupa nie poszła.. Jeszcze się nie naprodukowało czy co? Mały niby normalnie się zachowuje..
-
Magdoczka wrote:Kendy, podajesz ze słoiczków, tak? A jakie kaszki planujesz podawać?
I powiedzcie mi, co to znaczy siedzenie z podparciem? Że na kolanach? Czy na łóżku obłożony czymś?
Mój chyba jeszcze nie potrafi, bo nawet na rękach w pozycji pionowej chwieje mu się kręgosłup.
Do tego my ósmy dzień bez kupy.. Po 6 dniach podałam pół czopka, ale kupa nie poszła.. Jeszcze się nie naprodukowało czy co? Mały niby normalnie się zachowuje..
Nie na lozku ale na kolanach lub w krzeselku ja mam dodatkowa wkladke do krzeselka bo moj drobny, ale na kolanach ladnie siedzi. -
Magdoczka wrote:Seli, jakie krzesełko kupiłaś? Daj linka
-
Tez jestem ciekawa, ale mozna wykorzystac je i dla starszaka. Na fb mi polecono, podobno fajne. No i podbne do tego stokke trip trapp a mi sie ono podobalo
-
Magdoczka
Narazie podaje słoiczki. Nie mam póki co dostępu do sprawdzonych warzyw i owoców ( ale pracuje nad tym /więc zakładam że w tej sytuacji lepsze słoiczki.
Kaszkę kupiłam Hippa bez glutenu i cukru ale jeszcze nie podawałam. A może zwykła manna z musem jabłkowym ?zobaczę
No mój siedzi stabilnie trzymany na kolanach. Jak nosze go na rękach kręgosłup też trzyma sztywno.i panuje nad główka pięknie sztywno trzyna
Oczywiście twoja decyzja ale na kupkę u nas super sprawdziło się jabłko i wczorajsza gruszka kupka po takim owocku jest codzienne a robił co dwa dni normalnie .
Jak czopek nie daje rady..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2019, 11:27
Magdoczka lubi tę wiadomość
-
No stokke to ma ceny nie do przejścia Ale moim zdaniem jest trochę przereklamowane.
My dostaliśmy używany ten bujaczek bouncer i synek go nie lubi :-p A ja nie zauważyłam, żeby miał coś extra lepszego niż tańsze bujaczki.
Do tego bujaczka można dokupić nogi za 1500 zł i będzie krzesełko