STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kendy wrote:Właśnie nad tym myślę. A jakie masz butelki ? Do canpola zapewne będzie pasował a tomme tippe i avent masz może w swojej dziesuęciobutelkowej kolekcji 😊?
Kendy lubi tę wiadomość
11.2017 - aniołek 8tc
-
Kendy wrote:Ja mam hippa bez glutenu jaglana .
I chyba jednak większość z nas zaczęła rozszerzać dietę przed skończeniem 6 mca.😉tak patrzę...
11.2017 - aniołek 8tc
-
U mnie również na tapecie Hipp jaglana bezglutenowa. Na razie kaszka idzie słabiej niż jabłko pomieszamy zobaczymy i na razie nic więcej nie wprowadzam bo i tak mi się wydaję że za szybko jabłko wprowadziłam może trzeba było poczekać jeszcze tydzień dwa. Kupa normalna była po kaszce.. no zobaczymy
11.2017 - aniołek 8tc
-
Zarowno przy kp jak i mm powinno sie po 6msc. I to nie ze wzgledu na zmniejszenie ilosci wartosci mleka! Nie wiem skad taka teoria :p po prostu organizm dziecka wiecej potrzebuje witamin i roznorodnosci. A wczesniej nie powinno sie ze wzgledu na pozniejsze problemy jelitowe, mozliwe czestrze wystapienie alergii.
U mnie w miescie preznie dziala grupa wspierajaca mamy kp. I sa babki co badaja swoje mleko przy karmieniu 2 latkow ;p i nie, nie maja "wody" 😋 mleko jest tak samo wartosciowe jak na poczatku.
Kurde teraz pomyslalam! Lisa moglas dac swoje mleko do badan moze by to cos powiedzialo. Ja swoje dawalam jako mama wczesniaka bo prowadza badania, ze wczesniacze jest niby inne z poczatku 😏 czekam na wyniki ogolnego badania bo mnie to ciekawi.
U nas kupa co drugi dzień jest. Taka gestrza papka ale czesto nie wiem nawet kiedy ja robi bo nawet nie westchnie 😂 tylko czuc smrodek nagle 😖
U nas te rozszerzanie to dramat. Ok je ladnie... ale jak jest atak dziasel to jest prawie caly dzien placzu i szukanie ulgi. O jedzeniu nie ma mowy... juz raz odpuscilam na 2 tygodnie i nie chcialabym znow... bo nigdy nie rozszerzymy tej diety...
A i witam sie w 1 dniu cyklu. O dziwo nie jest zle.
mamajana lubi tę wiadomość
-
Hejka
Rozwita
A przypomniało mi się...bałagan to ja miałam po blendowaniu marchewki 😂😂
Dlatego na wyjazdy lepiej słoiczki. Noi bezsensu brać cały ten sprzęt ..blender,pojemniki,produkty itp.
Seli
Czyli dobrze czułaś że okres się zbliża.
A jak Gabryś po szczepieniu ? Nocka spoko?
Magdoczka a u was?
Mój dziś ładnie spał. Jedna pobudka koło 5 na karmienie ale później już ciumkanie i o 7 pobudka.
Z tym rozszerzaniem jest mnóstwo teorii jak i ze wszystkim .Czytałam i o tym że i na kp i mm po 6 mcu ale widziałam też teorie o której pisze Spaceangel ,że na mm po 4 m-cu.
Ostatecznie niech każdy robi jak uważa😉
Seli
Tak sobie pomyślałam ,to może ( taka luźna sugestia) warto by było pomyśleć nad wstrzymaniem się z blw na jakiś czas póki z dziąsłami się nie uspokoi a póki co lepsze będą jednak papki. Przy kawałkach to jednak dziąsełka muszą pracować a jak bolą...
Może nauka nauką i nowoczesne metody sobie a natura sobie. Może jednak lepiej zaczynac od papek skoro rozszerzanie diety często zbiega się w czasie z trudnymi początkami ząbkowania..może kiedyś ktoś to mądrze wymyślił,żeby mielic pokarmy .Raz ,że układ pokarmowy uczy się dopiero pracować i trawić pokarmy a dwa oszczędzając dziaselka bolesne. ..Teraz świat pędzi i się scigaja wszyscy w teoriach,pomysłach i nowościach .Nie koniecznie co nowe znaczy lepsze...
Ja nie mam nic przeciwko blw to fajna zabawa i nauka ale u mnie będzie trochę później ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 09:20
-
Elmuszka
Zmacałam ten podkład...i faktycznie zimny ..nie będzie przyjemny na gołe ciałko. Będę ścielić pieluszkę na niego. ..ot wymyśliłam,to polepszyłam nie ma co 😂😂😂👌
A taka byłam dumna ze swojego pomysłu 😂😂😂no nic będzie taki turystyczny przewijak😝Elmuszka lubi tę wiadomość
-
Kendy... Ale papka tu nic nie zmieni... To nie jest tak, że on zaczyna jeść i płacze... On płacze całodniowo prawie. Czasem gryzak da ulgę (no bo przecież gryzie i daje mu to ulgę to dlaczego jedzenie miałoby być tak bolesne?), albo gryzie moje palce, mnie ogólnie, ja nie wyobrażam sobie sadzania go w krzesełku czy gdziekolwiek rozwrzeszczaego. A jak go boli to on tylko leży i się szarpie z czymś albo na rękach, na ramieniu i gryzie tak samo. Czasem smarne dentinoxem, a ostatecznie dostaje paracetamol... 3 dni pomaga gryzak i zimne rzeczy, a 4 dni jedziemy na paracetamolu Jedzenie też ma kojarzyć się dobrze a nie z wpychaniem pokarmu - bez względu na konsystencje...
Obserwuje swój cykl, 10 dni temu miałam owulację. Powoli się reguluje. O dziwo nie tonę i nie boli mnie, może się rozkręci bardziej ale przeczuwam, że trochę się unormowało.
A Gabryś noc miał w miarę, musiał się poprzytulać, na wieczór gorączka ale jest ok. Teraz mu zmierzę jak z drzemki wstanie. Ogólnie chyba mu dam coś metalowego do gryzienia... może szpatułkę od tortów będzie twarde, zimne... może przebije ten cholerny ząb i będzie lżej? Bo gryzie naprawdę mocno, boleśnie... -
A tak mnie naszło na jeszcze jedną refleksje ...czemu rozszerzanie zaczynać od warzyw...że podobno lepiej ,bo jak najpierw owoce to dziecko się przyzwyczaić do słodkiego smaku. I sama staram się też dawać więcej warzyw...ale..przeciez...jakie jest mleko matki...słodkie .mm w sumie tez. Więc wychodzi na to ,że nasze dzieci już znają słodki smak ...czy źle myślę😏
Lisa
Gdzie się podziewasz.? -
Kendy wrote:A tak mnie naszło na jeszcze jedną refleksje ...czemu rozszerzanie zaczynać od warzyw...że podobno lepiej ,bo jak najpierw owoce to dziecko się przyzwyczaić do słodkiego smaku. I sama staram się też dawać więcej warzyw...ale..przeciez...jakie jest mleko matki...słodkie .mm w sumie tez. Więc wychodzi na to ,że nasze dzieci już znają słodki smak ...czy źle myślę😏
Lisa
Gdzie się podziewasz.?
Hmm czy ja wiem, marchewka i batat są słodkie a mój nie lubi słodkiego... No i już widzę,że warzywa i owoce pójdą w odstawkę a najważniejsze będzie mięso...Kendy lubi tę wiadomość
-
Seli
To racja. Też staram się " przygotować " małego odpowiednio do posiłku. Dobry humor to podstawa 😊 Czekamy na dobry moment.
U nas ząbkowanie też daje w kość ale to są takie " ataki" częste ale z przerwami. Jeszcze nie dawałam mu na to leków przeciwbólowych .
Wystarcza narazie masowanie,gryzak ,żel i owoc w siateczce ...chociaż tu nie wiem czy pisałam. Muszę bardzo czuwac. Ostatnio gryzł i rozpracował ta siateczkę na części pierwsze ...jak??😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 09:44
-
Kendy wrote:Seli
To racja. Też staram się " przygotować " małego odpowiednio do posiłku. Dobry humor to podstawa 😊 Czekamy na dobry moment.
U nas ząbkowanie też daje w kość ale to są takie " ataki" częste ale z przerwami. Jeszcze nie dawałam mu na to leków przeciwbólowych .
U nas 3 miesiace ataków silnych... I nic ;/ Bywało 3 dni na tydzień, dwa a teaz co 3 dni...
Obudził się i leży na mnie -
Mój zasnął przy cycku. Muszę go odłożyć i brać się za szykowanie nas..pakujemy auto i spadamy odpoczywać ..😁a cieszę się jak dziecko 😋uwielbiam takie rodzinne wyjazdy😍a w weekend dołączają znajomi z dziećmi...nasze dzieci się uwielbiają jak i my .także będzie wesoło. 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 09:49
-
Kendy to miłego odpoczynku a co do przygotowania na wyjeżdzie posiłków... To też bez sensu. Jak dla nas gotuje to staram się tak by coś było też i dla małego. Np w naszej zupie gotowałam mu miąsko ale tak by oddzielnie na wyjeżdize... To szkoda kasy i czasu. A do tego "oprzyrządowanie"... Nie ma co wariowaać
-
Hej,
Kendy udanego wypoczynku ale super że sie zrelaksujesz z rodziną i znajomymi. My jeszcze miesiąc i jedziemy do Chorwacji też że znajomymi. Nie mogę się doczekać ale jednocześnie się obawiam jak to będzie. Pierwszy wyjazd i długą trasa przed nami.
U nas ząbki ostatnio dokuczają i Tymek nie rozstaje się z gryzakami.
Muszę się zaopatrzyć w coś na ząbki. Co polecacie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2019, 10:17
Martoszka lubi tę wiadomość
-
Boszze, ja już wymiękam mały nadal kiepsko je, nie chce ssać, mi już piersi prawie zwiotczałe się zrobiły, czyli ilość mleka idzie w dół na łeb i szyje. Pewnie złożyło się na to kilka czynników : najpierw uciążliwy katar i zatkany nos, później moja miesiączka i te bolące dziąsła. Zauważyłam ze jak ściągnę pokarm to z butelki z miękkim smoczkiem i szybko lecącym wypije, tzn. on po prostu nie chce ssać! Czy go tak boli? Czy to możliwe? Przecież może się zagłodzić. Ściągam na zmianę i podaje mm. Ale nie zawsze chce mm. Właściwie to większość tego mleka wylewam w kanał.... no i takie chłodniejsze (19-20st) chętniej pije niż ciepłe (36- 40 st). Ale sika za dwóch. Boje się ze się odwodni. I jeszcze w niedziele wyjazd, a tu takie akcje... mąż będzie mieć całodobowy dyżur z butelka, bo od niego wypije - a ode mnie gardzi...
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Kendy nie każde mm jest słodkie. To które ja podaje nie jest i do tego ma taki dziwny posmak😝... wcale się małej nie dziwię że nie chce jeść kaszki która tak naprawdę jest bez smaku. Wszędzie piszą żeby dawać najpierw warzywa i ja tak będę robić. Mam w rodzinie chłopczyka który w wieku 2lat, ma nadwagę i jest uzależniony od cukru i nie je żadnych warzyw ani owocow🤤 może to chamsko zabrzmi ale jest moim motywatorem i przestroga czego nie mam nie robić z corka
-
Olinka a może przejdź się do pediatry? Mogą to też być zęby... Dzieci mniej chcą jeść.
-
Dzięki dziewczyny
No wczoraj robiłam 3 obiady: dla nas,dla małego i rosół dla ojca.a i jeszcze racuchy dla dziadka .niezłe wyzwanie da sie tylko palników na kuchence za mało 😁
Na wyjeździe nie ma gotowania,odpoczywamy ..chyba że grill.
No to karmimy i lecimy ...😚😚😚Seli lubi tę wiadomość
-
Seli wrote:Olinka a może przejdź się do pediatry? Mogą to też być zęby... Dzieci mniej chcą jeść.
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
OlinkaO wrote:Ostatnio pediatra powiedziała żeby nie podawać żadnych żeli/maści na dziąsła, lepiej tym tantum verde ale nie często 1-2 razy dziennie, ze teraz się tych żeli nie zaleca itp itd i grneralnie trzeba to przetrwać, chyba ze byłaby wysoka gorączka to wtedy do lekarza... znając życie pójdę do niej znowu i to samo będzie pier****. Pewnie Mały musiałby na wadze zjechać lub mieć tą gorączkę by się lekarze przejęli. Tak to ich rady można o kant D rozbić. ;( a mamy musza kombinować, metoda prób i błędów dojść do jakiegoś rezultatu z nadzieja ze nie robią dziecku krzywdy...
Ale wiesz, ze to zeby? To nie przejmuj sie tak kp... moj albo je ciagle i wisi na mnie, albo 4h przerwy robi bo go juz tak boli... a czasem wydaje mi sie, ze mam flaka a on i tak sciaga tyle co potrzebuje.
I u nas przy rozszerzaniu kp jest tyle samo... myslalam, ze bedzie odrobine mniej. W ogole na noc tyle zjada, ze boje sie go bez kaszki juz klasc... ;p