STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lisa, Twoja mina musialabyc bezcenna😂😂 No i dobra bratanica, malowrazliwa na takie rzeczy. Siostra mojego męża (też 13)nie może patrzeć jak dziecku się uco dopiero dopiero jak coś druga strona wyjdzie.
U nas w tej chwili 24 st. Chłopaki na spacerze a zaraz ma przyjechać bratowa ze swoją małą. W niedzielę mam komunię, jestem chrzestna, mam nadzieję ze temperatura trochę spadnie do tego czasu.
Kendy, ogólnie to my też powoli z rozszerzaniem, mamy słoiczki i kaszę po 4 m-cu.Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Cześć,
my biliśmy wczoraj na szczepieniu i mały waży 6670 i ma 68 cm. Zastanawiam się czy nie za mało.
Dzisiaj obudził się 4:30 i oczy jak 5 zł. Przed 7 zasnął i od 8 już fika.
My chłodzimy się tak
Kółko bardzo mu smakuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2019, 07:26
-
My właśnie siedzimy w parku młoda patrzy na drzewka akurat w cieniu siedze.
Komarów malutko bo
Już na szczęście pryskali parki i krzaki. Byłam w rosmanie kupiłam pampersow pantsow na zapas bo
W promo w takiej samej cenie jak dada. Kupiłam Emilce brokuł. marchewkę i jabłko dobrze zniosła. zobaczymy
11.2017 - aniołek 8tc
-
Sewcia super basen i pływak w kółku
Spaceangel - po ile te pantsy kupiłaś? Jak wychodzą cenowo? Ja mam jedna paczkę i maja fajny zapach takiego balsamu i są fajne delikatne, tylko dziwnie się je zakłada. Czasami trudniej niż zwykle, a czasami łatwiej. Zależy jak dziecko wspolpracuje.
Mój Maksio idzie z Emilia łeb w łeb, wczoraj 7150g. Mieliśmy 2-gie szczepienie na meningokoki.
Pediatra mówiła już o powolnym podawaniu warzyw gotowanych (marchewka, kalafior itp). Ale wspomniała tez o soczkach, ale tez przygotowanych. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, czyli żeby świeżo wyciskać i jeszcze zagotować? Bo z surowych warzyw i owoców będzie za ciężkie na początek? I rozrzedzać jeszcze wodą.... hmmm ktoś ma doświadczenie w tym temacie?
Marin - mój Maksio często ma coś ala katar, spływa mu po gardle i odkasluje, wiec i taki kaszelek czasem ma. Ale nie jest to przeciwwskazanie do szczepienia, bo osluchowo jest ok, i brak temperatury. Takie małe dzieci nie maja zatok i to może wynikać z alergii, cofania się mleka we śnie albo zwykle zaśluzowanie się. I to nie jest infekcja. Teraz znowu coś mu zalega. Tak naprawdę to tylko raz miałabym obawy co do zaszczepienia, wtedy duzoo ściągaliśmy glutow. Za to bałabym się tyle czasu nie szczepić wiedząc ze te choroby są śmiertelne dla dziecka a coraz łatwiej jest coś złapać (przez różne czynniki, imigranci, starsze osoby, nieszczepione dzieci, przychodnie, szpitale i osoby odwiedzające ludzi w szpitalach itp itd ). Ty się nie obawiasz tak długo przeciągać? Podziwiam
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Hejka
A mnie odwiedziła przyjaciółka z ciachem. Fajna spontaniczna kawka😁
Teraz myślę co na weekend ...hmmm znajomi się pytają czy nad morze jutro jedziemy z nimi ale chyba starczy tego morza..raczej nad jezioro uderzymy bliżej domu.
Pantsy...są spoko. Wypróbowaliśmy pampersy choć ta gumką trochę sie zwija i zostawia ślad na brzuszku i tak myślę że na kupę też już nie będą takie fajne do przewinięcia 😏
Lisa
Racja ,Hania będzie ładnie oswojona z wodą
My zakupiliśmy narazie kółko takie jak ma Sewcia ( Sewcia fajnie pływa twój maluch a jaki ma wielki basen ☺👍) i będzie pływał w siostry baseniku. Właśnie może do teściów w weekend na grilla i basen rozłożymy ...
Akcja z kupka niezła 😂😂😂
Ja dziś jak co rano zostawiłam na trochę malucha z gołą dupinką i pościel do prania ...obsiusiał 😝ale trudno...dupcia powietrzona...te upały i pampersy...ehhh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2019, 12:02
-
My wczoraj spontanicznie o 18 pojechaliśmy nad jezioro. Mąż poplywal A my pospacerowalysmy. Tylko efekt był taki że młoda po drzemce na świeżym powietrzu do 23 harcowala...🤣
Ja dziś już ogarnęłam knajpe i menu na chrzciny i siedzimy w domu. Duchowa taka że nie ma czym oddychac😥
I muszę kupić więcej gryzaków do mrożenia bo dziś gorszy dzień i zeby męczą i tylko ten gryzak przynosi ulge🙁 -
OlinkaO wrote:Sewcia super basen i pływak w kółku
Spaceangel - po ile te pantsy kupiłaś? Jak wychodzą cenowo? Ja mam jedna paczkę i maja fajny zapach takiego balsamu i są fajne delikatne, tylko dziwnie się je zakłada. Czasami trudniej niż zwykle, a czasami łatwiej. Zależy jak dziecko wspolpracuje.
Mój Maksio idzie z Emilia łeb w łeb, wczoraj 7150g. Mieliśmy 2-gie szczepienie na meningokoki.
Pediatra mówiła już o powolnym podawaniu warzyw gotowanych (marchewka, kalafior itp). Ale wspomniała tez o soczkach, ale tez przygotowanych. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, czyli żeby świeżo wyciskać i jeszcze zagotować? Bo z surowych warzyw i owoców będzie za ciężkie na początek? I rozrzedzać jeszcze wodą.... hmmm ktoś ma doświadczenie w tym temacie?
Marin - mój Maksio często ma coś ala katar, spływa mu po gardle i odkasluje, wiec i taki kaszelek czasem ma. Ale nie jest to przeciwwskazanie do szczepienia, bo osluchowo jest ok, i brak temperatury. Takie małe dzieci nie maja zatok i to może wynikać z alergii, cofania się mleka we śnie albo zwykle zaśluzowanie się. I to nie jest infekcja. Teraz znowu coś mu zalega. Tak naprawdę to tylko raz miałabym obawy co do zaszczepienia, wtedy duzoo ściągaliśmy glutow. Za to bałabym się tyle czasu nie szczepić wiedząc ze te choroby są śmiertelne dla dziecka a coraz łatwiej jest coś złapać (przez różne czynniki, imigranci, starsze osoby, nieszczepione dzieci, przychodnie, szpitale i osoby odwiedzające ludzi w szpitalach itp itd ). Ty się nie obawiasz tak długo przeciągać? Podziwiam
11.2017 - aniołek 8tc
-
Ja wczoraj kupiłam pantsy w Carrefourze na promocji, 120 sztuk za 79,99 tylko, ze 3
Kendy ja Zamówiłam Hani na alli takie cis do pływania na brzuszku, dodam później zdjęcie
U nas weekend hmm.. jutro mamy 18 mojego siostrzeńca a w niedziele sama jeszcze nie wiem
Ja tez bałabym się tak długo nie szczepić ;p Hania tez ma ciagle katarek od ulewania głównie, ale osłuchowo zawsze czysto.
Posłuchałam lekarzy. Z wcześniejszym rozszerzeniem diety i nie żałuje ani trochę. Hania ładnie je, bez problemu z łyżeczką i sama chce. Dynia i brokuł smakują, problemów brzuszkowych nie ma
Ja tez w sama wodę ide.. jak byłam mała to piłam tylko soki, w pozniejszym czasie ciężko było mi polubić wodę.. udało się dopiero na studiach. Hania pije bez problemu wiec nie będę jej tego zaburzać i owoce będę dawać w formie przecieru narazie
-
Marin może tak szybko przybrał do 8 i narazie odpoczynek? A w ogóle przestał przybierać? U nas Hania znowu mało rośnie.. u Was dzieci maja po 68-70 cm a Hania ledwo 61,5, mam nadzieje, ze nagle wystrzeli i nadrobi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2019, 14:03
-
Lisa24 wrote:Marin może tak szybko przybrał do 8 i narazie odpoczynek? A w ogóle przestał przybierać? U nas Hania znowu mało rośnie.. u Was dzieci maja po 68-70 cm a Hania ledwo 61,5, mam nadzieje, ze nagle wystrzeli i nadrobi
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:jeżeli jest zdrowa to nie masz co się martwić kumpela ma stasia chłopak nosi ubrania na 68 a zaraz kończy rok. i też wieczny problem z przybieraniem mimo że zdrowy jak rydz
Czyli taka uroda pediatra tez mi powiedział, ze w Anglii takich małych dzieci nie mierzą bo nie jest to miarodajne i żeby się nie sugerować. Tylko waga rośnie jak szalona a na długość taka sama i robi się olinka okraglinka 😂
-
Lisa rozumiem Twoje obawy bo ja sama świruje. Moja ma około 72-73cm i waży 8.5kg, powoli wchodzimy w rozmiar 86. W obu siatkach centylowych jest na 97centylu. I nie wiem co mam robić. Nie daje jej cukru, owoce je co 3 dzień A mleko na żądanie. Ja jestem raczej drobna, ale mąż jest wysoki i tym sobie tłumacze. Ale i tak się tym stresuje
-
Rozwita o kurczę, faktycznie duża dziewczynka. A lekarz co na to? Może tez jej taka uroda. Widzisz, a znowu od strony mojego męża kobietki niziutkie. W sumie ze strony mojego taty tez niscy.
Sprawdzam teraz Hanię na siatce to długość ciała ma między 25 a 10, a wagę między 50 a 75.. a na piersi, jak przestała przybierać to była już w pewnym momencie na 10.
Ale z tego co kojarzę to siatki to tylko takie uogólnienie. Po prostu 97 procent dziewczynek w tym wieku mazy mniej ale to nie znaczy, ze jest coś nie tak. Jak wzrost tez idzie w parze to pewnie nie wyglada tak okrągło jak Hania
Rozmawiałam z siostra, u niej w pracy na oddziale zmarła 1,5 roczna dziewczynka, na sepsę wywołana meningokokami kosmos. Masakra nieszczepiona sle to w sumie dodatkowe szczepienie. Ja chciałam ostatnio Hanię zaszczepić ale pediatra kazała odczekaćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2019, 16:31
-
Lisa nóżki ma bardzo umięśnione bo na to zwróciła uwagę pielęgniarka która szczepila. I ma pucki na buzi ale znowu ja też takie miałam... Nie ma jakiś wałków tłuszczu. U mnie w przychodni jest taki problem że mój lekarz jakby nie ma stałych godzin. I ostatnio kwalifikacje do szczepienia robił jakiś inny. I on stwierdził że mała je za dużo, o wadze nic nie powiedział. Chodziło bardziej o to ile ma puszek mm wpisać na receptę. I dostałam opieprz że mała je w nocy 3 razy po 120. Zabronił mi jej karmić w nocy. Ale na pytanie co mam robić jak wrzeszczy z głodu nie umiał odpowiedzieć... więc go po prostu olałam
-
Rozwita wrote:Lisa nóżki ma bardzo umięśnione bo na to zwróciła uwagę pielęgniarka która szczepila. I ma pucki na buzi ale znowu ja też takie miałam... Nie ma jakiś wałków tłuszczu. U mnie w przychodni jest taki problem że mój lekarz jakby nie ma stałych godzin. I ostatnio kwalifikacje do szczepienia robił jakiś inny. I on stwierdził że mała je za dużo, o wadze nic nie powiedział. Chodziło bardziej o to ile ma puszek mm wpisać na receptę. I dostałam opieprz że mała je w nocy 3 razy po 120. Zabronił mi jej karmić w nocy. Ale na pytanie co mam robić jak wrzeszczy z głodu nie umiał odpowiedzieć... więc go po prostu olałam
Zresztą jak można coś takiego powiedzieć żeby nie dawać dziecku jeść bo za dużo je? Przecież to nie jest tak że ona sobie idzie do lodówki i sobie parówki i czekoladę wyciąga bo zjadła by coś z nudów. Sorry za wyrażenie ale ten lekarz to jakiś kompletny konował...
U mnie schodzi 1,2 kg puszka bebilonu na 8 dni i Emilka ma wagę super! Masz rację nie głodź małej i poszukaj lepszego lekarza który ma stałe godziny..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2019, 17:39
Rozwita lubi tę wiadomość
11.2017 - aniołek 8tc
-
Spaceangel Ja już raz zmieniłam przychodnie bo w pierwszej przy pierwszym szczepieniu w ogóle nie było badania i babka nie chciała mi wystawić zaświadczenia o dopuszczeniu dziecka do szczepienia. Zrobiłam wojnę bo ustawa mówi jedno A babka idzie w zaparte że wcale nie.😡
Mnie puszka 400g wystarcza na 3 dni. Mieszkam trochę w ciemnogrodzie bo kazał mi po 4 miesiącu wymuszać (czyli karmić na siłę i zastępować całkowicie butelke) w małą kaszę, marchewkę i jabłko bo na mleku nabawi sie niedoborów. No glupota przecież. Więc dużo czytam i robię swoje. I posilkuje się forum bo jakoś raźniej mi jak widzę że Wy też robicie jak ja -
Rozwita wrote:Spaceangel Ja już raz zmieniłam przychodnie bo w pierwszej przy pierwszym szczepieniu w ogóle nie było badania i babka nie chciała mi wystawić zaświadczenia o dopuszczeniu dziecka do szczepienia. Zrobiłam wojnę bo ustawa mówi jedno A babka idzie w zaparte że wcale nie.😡
Mnie puszka 400g wystarcza na 3 dni. Mieszkam trochę w ciemnogrodzie bo kazał mi po 4 miesiącu wymuszać (czyli karmić na siłę i zastępować całkowicie butelke) w małą kaszę, marchewkę i jabłko bo na mleku nabawi sie niedoborów. No glupota przecież. Więc dużo czytam i robię swoje. I posilkuje się forum bo jakoś raźniej mi jak widzę że Wy też robicie jak ja
Ehh dobrze że jest internet i można poczytać bo masakra jakaś
11.2017 - aniołek 8tc
-
No wlasnie że moja uwielbia rytuały to ustalilam jej że tak z godzinę po wstaniu dostaje kaszę z warzywami A po południu albo same warzywa albo mus owocowy. I to je chętnie A samej kaszy dalej się nie chwyci😒 i teraz przez upaly i te zęby
faktycznie je mniej. Np dziś od rana zjadła 360ml plus kaszę i warzywa. Więc chyba nie je ogromnych ilości... Ale nie ukrywam że ulżyło by mi jakby ta waga trochę przystopowala...
I spaceangel dzięki za wsparcie😙 jakoś mi lepiej😊