STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Spaceangel kup 9-18, bo do 13 się nie opłaca już. Ja też myślę już jaki kolejny, ale my mamy do 13. Wg Pana z mij gdy kupowałam krzesełko do karmienia i zobaczył małą to stwierdził, że ona to może do roku pojezdzi. Problem może być przy kurtce, no ale zobaczymy.M&M
-
Elmuszka możesz jeszcze sprawdzić kaszki holle. Ja dwie miałam na pewno bezglutenowe. I zanim kupisz pełnowymiarowe opakowanie można kupić saszetke chyba 25g i spróbować. Tylko nie wiem czy gdzieś stacjonarne znajdziesz. Ja robię zapasy przez Internet.
Cieszę się że na fotelik się uparlam i mąż mnie nie przegadal bo wybrałam model 0-18kg. Więc na razie ten problem mam z glowy😁😁😁 -
Elmuszka ja tez uwielbiam tego kurczaka z thermomixa! Teściowa kiedyś zrobiła i teraz sama robie, widziałam wCEsniej przepis ale wydawało mi się dziwne a jednak pyszny ten sos, taki lekki.
Ja podgrzewam wodę do kaszki w podgrzewaczu do butelek (w zestawie miałam taka miseczkę do podgrzewania zupek). Wlewam przegotowana wodę już schłodzona i ustawiam na podgrzanie do 40 stopni (tyle zaleca producent) i mieszam. Nie próbuje, nie dam rady, nienawidzę kaszek, zup mlecznych itd.. pachnie ładnie ale na sama myśl o zjedzeniu tego mnie cofa ;P dziwna przypadłość.
Kurczę muszę poszukać tej wkładki gdzieś stacjonarnie w Krakowie
Fotelik mam do 12kg, mamy narazie 7, wiec myśle, ze do skończenia roczku może wystarczyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 14:13
-
My też musimy się przymierzac do zakupu fotelika .
Ten mamy do 11 kg.
Elmuszka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cf12bbdac859.jpg
Magdoczka
Może i racja ,z tym glutenem poczekamy jeszcze. Dzięki
Kupiłam dziś bezglutenowa z Bobovity malinowa i bananowa. Zobaczymy. Nie martwie się jak Oliemu nie posmakuje. Dziewczyny dojedza .😁Bardzo lubią wszelkie kaszki czy płatki na śniadanie. Ja wsumie też. Kiedyś nie lubiłam słodkich sniadan a teraz takie najlepsze. 😊
My już po obiadku bardzo małemu smakował.Teraz śpi😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 15:17
Elmuszka lubi tę wiadomość
-
Martoszka u nas ryżowa poszła cała teraz jesteśmy na kukurydzianej z tapioką. Ja robię na wodzie i dla mnie są bez smaku. Ale jak dodam owoca lub warzywo to mała wciąga jak odkurzacz😁
I zastanawiam się nad tym glutenem. Bo Magdoczka piszesz że po 7 miesiącu A mi alergolog powiedziała żeby wprowadzać po skończonym 5 A przed rozpoczęciem 7. Że wtedy jest jakieś okno immunologiczne. Tylko że lekarka starej daty... te zalecenia dot. żywienia są strasznie pogmatwane. Każdy mówi co innego. I kogo słuchać? -
No właśnie idzie zwariować!
I miałam Was zapytać- czy wasze dzieciaczki też zaczynają się bać? Bo zaobserwowalam mała że jak coś nieoczekiwanie mi spadnie i narobi hałasu albo wózek wjedzie w jakąś dziurę to od razu jest wrzask I przerażenie w oczach. A wcześniej tak nie miała... dziś mąż chciał ja rozsmieszyc jakąś głupią miną a ta się że strachu poplakala🙁Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 17:56
-
Rozkwita u nas jest podobnie. Bardzo uważnie słucha, ostatnio mąż odkurzał sobie schody do piwnicy karcherem i mała jak to usłyszała i zobaczyła to zaczęła się drzeć. To nie byl płacz ani krzyk jak zawsze l. To było zupełnie coś innego. Jeszcze tez coś zrobił kiedyś to było podobnie. Choć na mnie też dziwnie patrzy jak teraz odkurzam.M&M
-
U nas też jest faza na przestraszanie zwłaszcza mocne kichnięcie męża tak jak u Sewci chociaż w większości przypadków ona lubi być przestraszana wtedy robi wielkie oczy i się śmieje
Emilka włożyła sobie dziś stopy do ust wczoraj próbowała i dzisiaj wyszło Mąż zamontował spacerówkę i wybraliśmy się na wieczorny spacerek. O jaki był zachwyt że może jechać na pół leżąco i wszystko widać i nogi można rozwalić uśmiech od ucha do ucha
Co tam porabiacie? Emilka usypia w łóżeczku ja właśnie skończyłam składać wniosek na 500+ i pije sobie kawkęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 19:55
11.2017 - aniołek 8tc
-
Mój też nieraz się przestraszy. Tak podskoczy .Ale nie boi się .
Raz się wystraszył i rozpłakał na widok moich dziadków ,dłuższy czas ich nie było i nas i tu już był płacz ze strachu.
Spaceangel
No to super. Gratulujemy nowej umiejętności . Fajnie ,że Emilce się podobało.
Pokaż fotkę EMI w spacerowie 😊 -
Ja czekam z wnioskiem kilka dni , bo nie mam siły patrzeć, że strona nie działa.
Rozwita
U nas rano zawsze jest kaszka z owocami, choć samą też zje.
U nas cały czas od tygodnia zielone kupy, ale brzuch nie boli i nie męczy się jak robi. Nawet nie słyszę jak robi. Dziś rano się ubieramy, a tam niespodzianka 💩M&M -
Martoszka wrote:Ja czekam z wnioskiem kilka dni , bo nie mam siły patrzeć, że strona nie działa.
Rozwita
U nas rano zawsze jest kaszka z owocami, choć samą też zje.
U nas cały czas od tygodnia zielone kupy, ale brzuch nie boli i nie męczy się jak robi. Nawet nie słyszę jak robi. Dziś rano się ubieramy, a tam niespodzianka 💩
Emilka dziś zrobiła kupę w formie bobów nie będę bliżej opisywać ale różami nie pachniało Tak po ziemniaczku bo wczoraj wprowadziłam hehe
11.2017 - aniołek 8tc
-
Napiszę Wam co wiem o glutenie.
Wprowadza się go wg aktualnych wytycznych NORMALNIE, nie jak dawniej, w ścisle określonych ilościach, po pół łyżeczki zwiększając powoli porcje.
Wcześniej myślano, że takie postępowanie chroni przez celiakią, ale teraz mamy pewność, że to choroba genetyczna, więc nie ma takiej potrzeby. u zdrowego dziecka, bez obciążeń można spokojnie wprowadzać kasze zawierające gluten tak samo jak te bez niego.
Wg mojej wiedzy jako celiakia, jeśli na kaszy nie jest napisane "produkt bezglutenowy" to nawet jak to jest kasza jaglana, czy gryczana, to na 100% gluten tam występuje, przez zanieczyszczenia krzyżowe itp. Więc rezygnacja z glutenu i podawanie kaszy bez napisu "... bezglutenowy" i tak nie uchroni dziecka przed glutenem.
Ja chcę kupić coś bez glutenu po pierwsze dla swojej wygody- żeby móc spróbować jedzenia przed podaniem go dziecku, po drugie- skoro Zośka ma obciążenie genetyczne, to opóźnię nieco takie duże dawki typu kaszka pszenna np manna. Niech jej jelita najpierw wytworzą odpowiednią florę bakteryjną do lekkiego dla niej jedzenia. Ale i tak będzie dostawać gluten, celiakię diagnozuje się po objawach, można też zrobić badania genetyczne, my się nie możemy zebrać. Ale jakby tak nie miała genu to bym była przeszczęśliwa
Nie napisałam pewnie nic czego nie wiecie, bo to na większości stron o rozszerzaniu diety jest