STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lisa- mój zaczął przed 5 miesiącem ciągnąć stopy w kierunku buzi, interesował się nimi często (w szczególności w skarpetkach) a udało mu się włożyć do ust i ssać w okolicach ukończenia 5 miesiąca.
Akcja zęby u nas tez trwa, dziąsła bieleją po prawej stronie na dole i może kolejne się wyklują, tym bardziej ze znowu w nocy spi niespokojnie jak przy wychodzeniu tych dwóch pierwszych ząbków...
Lisa24 lubi tę wiadomość
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Kurczę, no jak u nas to nie zęby to już sama nie wiem. W nocy przechodziła sama siebie i w ciągu dnia nic lepiej. Pojechałam do przyjaciółki, skończyłyśmy antybiotyk i jest już okej, myślałam, ze się w domu nudzi bo przez ta chorobę większość czasu spędziliśmy w domu, ale gdzie tam.. może z godzinę posiedzialysmy, a raczej wychodziłyśmy. Padła na drzemkę i właśnie słyszę, ze wstała. Straszna maruda
ale zal mi jej okropnie
-
Witam
W końcu troszkę oddechu, u nas noc była koszmarna, ja zwalam na AZS bo znowu na zmianę musieliśmy jej trzymać raczki bo aż sobie ranki porobiła 😞 za chwile dom do góry nogami wywrócę a nie mogę trafić co ja uczula, nic nowego nie zjadła a wysypało ją wczoraj. Dzisiaj już ze skórka dużo lepiej, ale widać ze ja swędzi. Jutro mamy szczepienie, ciekawe czy się uda zaszczepić a na 18 mamy wizytę u dermatologa i jeszcze te moje zabiegi, cały dzień w rozjazdach.
Już się zastanawiam czy może jej nie podrażniają barwniki w ubraniach i nikiel w napkach bo jak się tak więcej poczyta na temat tej bawełny z której są ubranka zwykłych firm to się słabo robi. Synkowi nic nigdy nie było to się tak uwagi nie zwracało a ten nasz mały atopiczek to już nie wiem od czego to ma. Może być ten nikiel tez bo od kilku tygodni ma nadżerki w miejscu gdzie się napki zapina na ramionami i na brzuszku tam gdzie np pajacyki. Już sama nie wiem. Od wczoraj nie ubieram jej nic z napkami bo nie mam pojęcia które mamy bezniklowe i poprawa jest. Ale czy po tym to tez nie wiadomo. Cholera mnie trafia. Sorry ze wam tak marudzę z tym AZS ale czasami mam ochotę siąść i ryczeć....
No i apropo tych ubranek, stwierdziliśmy z mężem ze może warto spróbować kupić jej kilka bodziakow z bawełny organicznej z bezniklowymi napkami i zobaczyć, może ja faktycznie podrażniają barwniki czy te napy ale masakra jest znaleźć coś sensownego a jak już coś jest fajne to kosmiczne ceny 😊 kupowała któraś z Was takie ubranka? Znacie jakieś sensowne firmy?
Dzisiaj przyjechał nas odwiedzić synek z dziadkiem i jak go Lilka ujrzała to normalnie odżyła i tak do niego kwiczala ze nie mogliśmy się z tata nadziwić, normalnie taki mały bobas a już tęskni 😊 taka maruda była od dwóch dni a teraz inne dziecko, a mały zaczyn znowu pojechał to nie mógł wyjść chyba z 10 razy wracał j nas tulił 😁
Ja dzisiaj odebrałam eko warzywka i pomrozilam trochę, a jutro spróbujemy wprowadzić buraczki.
A dzisiaj spaliłam królika, tak to jest jak wpłynie wypłata i matka odda się Allegro 😜🤪🤫
Dziecko jadło same warzywa 🙄
Miłego wieczorkuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 22:35
-
Dzień dobry
my jeszcze leżymy w łóżeczkach tym razem nocka tez super. Usneła o 19.30, obudziła się o 21, zjadła mleko i spała już do 7. Mogłoby być tak codziennie 
Narazie jeszcze bez kawy muszę zamówić w końcu kapsułki bo się nam skończyły
Lilutek, strasznie mi zal Waszej Lilianki biedna tak się namęczy. Naprawdę mam nadzieje, ze to chodzi o ta kukurydze i po zmianie mleka na bez skrobi kukurydzianej, będzie super. W ciąży tez się martwiłam o skore Hani, bo moja tez była baardzo problematyczna (tez robiły mi się takie odparzenia jakby, z których się sączylo) a do tego mąż ma łuszczyca (ale łagodna odmiana, pierwsze objawy zaobserwował w wieku 20+ lat). Na szczęście narazie skora jest ładna. Ja ze swojej „wyrosłam”, nie mam żadnych uczuleń.
Biedna bardzo ta Wasza córeczka a Wy razem z nią naprawdę mocno trzymam kciuki, żeby to jak najszybciej się ustabilizowało.
Co do bio bawełny, ja raz kupiłam w bardzo dobrej cenie body z metką, ze niby biobawelna i w sunie jest taka grubsza. Znalazłam takie w sklepie Kik. To coś jak pepco i za 5 sztuk zapłaciłam chyba 30 zł (?) na promocji, ale nie wiem na ile to faktycznie biobawelna. Co do napów, to może najlepiej bodziaki przez głowę, które nie maja zapięcia przy szyi i tylko napy są na pampersie, nie będzie wtedy kontaktu ze skora? Pajacyki i reszta to chyba tylko Ew. zamek zostaje, ale niw wiem z czego one są. W zimie będzie mniejszy problem bo zawsze bedzie można takiego bodziaka bez zapiec pod spod wlozycWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 08:16
Lilutek lubi tę wiadomość
-
Lilutek
Szkoda tej waszej córeczki ,tak się meczy. I Ciebie rozumiem. Chcesz jak najlepiej niczym detektyw szukasz przyczyny 😉a to nie takie proste. Chciałoby się pomóc dzieciątku 😔
Wiem że to nie to samo ale ja tak szukam przyczyny zielonych kupek drogą eliminacji .Daje to w kość. Ale jak jeszcze u Was dziecko się meczy. U nas mały ok. Nie widać by coś go męczyło. Więc jest spokojniej. A Tobie sie nie dziwię,że swirujesz. Nie ma nic gorszego niż cierpienie dziecka i ta bezsilnosc. ..
Powodzenia. Trzymam kciuki ✊by było lepiej .I oby udało się zaszczepić. To dziś ?
Lisa
Jedno drugiego nie wyklucza ...można pić kawę i być w łóżku 😊
Ja tak zaczynam dzień . W wyrku z Olim bawimy sie, wygłupiamy on ma soczek a ja kawkę :)Pięknie przespana noc.Jak u nas
A wczoraj już miałam dość noszenia małego i stwierdziliśmy ,że spróbujemy go położyć między nas ,wyłączyliśmy telewizor,zgasiliśmy światło i udawaliśmy,że śpimy i byliśmy ciekawi co on zrobi...może zaśnie sam ( naiwna ja 😂). Turlał się od mamy do taty i zaczepiał to mnie to męża.Mruczał sobie,śpiewał. Słodziak 😍...ale ostatecznie nie zasnął niestety ...przebujaliśmy się tak do mleczka,dostał butelkę i usnął. Ale jakby nie było bez noszenia
Muszę popracować nad tą metoda zasypiania bo po całym dniu to jednak plecy bolą. A maluch mniejszy i lżejszy nie jest .
Jakie plany na dziś?
Mam zupę z wczoraj,mały ma słoiczek z rybka do dokończenia. Więc mozna wybyc na dłuższy spacer...
A weekend gości mi się zapowiada...w sobotę mieliśmy w planach grilla u mojej koleżanki takie spotkanie z dziećmi i mężami w końcu...i musiałam odwołać bo goscie mi się zapowiedzieli a że to rodzina z daleka ....ehhhh najgorsze że na chwilę a dzień cały w plecy..ehhszkoda..nastawiłam się. Ale jutro będą inni znajomi z dziećmi więc też będzie fajnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 08:31
-
Witam z rana 🙂
Leżę podpięta pod elektrodę wiec 15 minut luzu 😃
U nas noc tez super, do północy trochę się drapała a potem o 1 zjadła i spała do 7. Ale widzę ze wszyscy dobre noce mieli to może jakiś korzystny biometr 🙂i skórę mamy ładną 😌
Jeszcze kawy nie piłam bo nie zdążyłam przed wyjazdem.
Lisa dobrze ze Hania nie ma problemów ze skórka, oby tak zostalo🙂
Kendy no Ty tez się namęczysz z tymi kupkami, kurczę ze tez nie może być idealnie...
Ja wczoraj kupiłam na próbę pajaca i 3 bodziaki z Nanaf Organic bo tyle się uszukalam ze masakra a te jeszcze tak w miarę cenowo. W sumie za te rzeczy dałam 172 zł. Ale maja te wszystkie certyfikaty. Zobaczymy bo 3 dzień bez napek i duża poprawa. A w domu mało mam takich rzeczy i kombinuje. Wczoraj pytałam w takim sklepie u nas co maJutro maja przyjść.
Miłego dnia. -
Wymyśliłam....zabieram moje córy na babskie zakupy...i dobra kawkę i ciacho a co...oczywiście z Olim. Każdej przyda się nowy ciuszek. Do fryzjera nas wczoraj zapisałam. Trzeba się trochę porozpieszczac😊
Dobrze by było wyjść w porze drzemki małego...choć ostatnio,( tfu tfu )jest baaardzo grzeczny na spacerkach nawet jak nie śpi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 09:06
-
U nas za to nocka ciężka, mały budził się często i marudził. Pewnie przez zęby, bo jednego ząbka ma ze 3 mm ponad dziąsło, a drugi też szykuje się do wyjścia. No i matka też słabo spała, bo wczoraj dowiedziała się tragicznych informacji Dziecko czuje.
Lilutek, C&A ma body z bio bawełny z napkami tylko w kroku. Mi bardzo podeszły. I teraz są wyprzedaże.
-
Dzięki dziewczyny za polecenie tych różnych firm ciuszkowych, muszę ogarnąć temat na spokojnie bo teraz tak na szybko potrzebowałam.
Już w domu jestem, zaraz kawa i muszę szybko małej zupkę ugotować, spakować torbę no po 11 musimy jechać na szczepienie. -
Kendy, ja się nie nadaje do picia i jedzenia w łóżku bo potem jest cała pościel do przebrania haha
U nas paskudna pogoda.. na pewno nigdzie nie wyjdziemy.
Lilutek trzymam kciuki, żeby się udało ze szczepieniem
Magdoczka bardzo przykro fakt, dziecko na pewno czuje, ze mama smutna. Dobrze, ze przyjemniej jest kogo wyprzytulac w trudnych chwilach
