STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
wisienka94 wrote:Seli a jaki miałaś prog 7dpo?
16.78
Julka a masz tej samej firmy? Trzymam kciuki, mnie bolał tak mocno okresowo brzuch jeszcze 2 dni po terminie okresu. -
wisienka94 wrote:To ja 7dpo mialam 15 i moim zdaniem to super jest
Ja też uważam, że to jest dobry, każdy jest dobry dla innej inaczej wzrosło mi w 11 dpo do 24 -
Możliwe, że tak
Alex ja też byłabym pewna mając 30 haha nawet testu bym nie musiała robić -
nick nieaktualny
-
wojane wrote:Witam wszystkie szczęśliwe, przyszłe mamunie! Cieszę się, że mogę do Was dołączyć! O mojej ciąży dowiedziałam się w tą niedzielę. Po prawie dwóch latach starań ta druga kreseczka jest jak gwiazdka z nieba
Hej -
Seli wrote:Ja robiłam 7dpo i potem razem z betą by wiedzieć co się dzieje jeśli beta jest ujemna Mi lekarz mówił, że nie ma na nic szans, więc musiałam mieć papier z badaniami do podpórki, inaczej by mnie pewnie wyśmiał A też mi jedna na forum napisała, że taki prog jak ja mam to za mało na zdrową ciążę :p Po pierwszej becie doktorek kazał tylko powtórzyć betę i tsh, ft3 i ft4 bo to lubi skakać przy ciąży. I mi wystarczy, nie ma co się nakręcać, a tu widzę co rusz (nie tylko na tym wątku) pisze się o progesteronie, po co go badać niemal codziennie? Chyba większą szkodliwość ma te kucie i utrata krwi, stres. Takie moje zdanie A najlepiej to nie czytać głupot na forum, bo są tu i pożyteczne rzeczy jak i wiele głupot. Lepiej z wątpliwościami udać się do lekarza albo to skonsultować i lekarz wtedy zareaguje
Cześć Wszystkim wieczorową porą
Odnośnie tych wszystkich badań, to teraz chyba taka „moda” panuje, bo są dziewczyny, które rzeczywiście muszą z różnych powodów, ale jest i całe mnóstwo, które popada w jakieś szaleństwo, a tym samym w niepokój. Wiem, że są dziedziczymy po stratach, ale nie dajmy się zwariować. Co ma być, to będzie. Osobiście nigdy nie robiłam ani bety, ani progesteronu, czekam po prostu. Test ciążowy pokazał dwie kreski, okresu brak, więc teraz tylko lekarz musi potwierdzić w odpowiednim czasie. Dlatego z wizytą czekam do 14 maja. Powinno być już słychać serduszko ) Ale oczywiście każdy robi jak uważa Ja po prostu nie lubię się niepotrzebnie nakręcać, tym bardziej negatywnie.
Pozdrawiam ciepło.Marciiik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyANNDA wrote:Cześć Wszystkim wieczorową porą
Odnośnie tych wszystkich badań, to teraz chyba taka „moda” panuje, bo są dziewczyny, które rzeczywiście muszą z różnych powodów, ale jest i całe mnóstwo, które popada w jakieś szaleństwo, a tym samym w niepokój. Wiem, że są dziedziczymy po stratach, ale nie dajmy się zwariować. Co ma być, to będzie. Osobiście nigdy nie robiłam ani bety, ani progesteronu, czekam po prostu. Test ciążowy pokazał dwie kreski, okresu brak, więc teraz tylko lekarz musi potwierdzić w odpowiednim czasie. Dlatego z wizytą czekam do 14 maja. Powinno być już słychać serduszko ) Ale oczywiście każdy robi jak uważa Ja po prostu nie lubię się niepotrzebnie nakręcać, tym bardziej negatywnie.
Pozdrawiam ciepło. -
Trochę moda, trochę lekarze Ja czuję, że bez badania bety i przyrostu by mnie olał. Ale progesteron mu do niczego nie potrzebny
Jak tam mija majówka? Spokojnie? Ja się tak odnaleźć nie potrafię bo ja wolne do piątku a mąż co drugi dzień w domu i raz jest, raz go nie ma.... -
nick nieaktualny
-
Seli wrote:Trochę moda, trochę lekarze Ja czuję, że bez badania bety i przyrostu by mnie olał. Ale progesteron mu do niczego nie potrzebny
Jak tam mija majówka? Spokojnie? Ja się tak odnaleźć nie potrafię bo ja wolne do piątku a mąż co drugi dzień w domu i raz jest, raz go nie ma....
Mam identycznie i nie wiadomo co robić może jutro gdzieś wyskoczymy na cały dzień. -
Luucy wrote:Mam identycznie i nie wiadomo co robić może jutro gdzieś wyskoczymy na cały dzień.
Ja dziś papierki muszę ogarnąć by jutro choć spacerek zaliczyć a i zakupy dziś chciałabym zrobić to jutro znów grill bym odpaliła