STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulcia28 wrote:Tak mi ochoty na zapiekankę narobiłaś że też już swoje dwie zjadłam
Hahaha ;p Ja mam ochote na taka z baru w rodzinnym miescie... Ale to nie realne ;pPaulcia28 lubi tę wiadomość
-
Renata 95 wrote:To i ja się przywitam. Wg ovu mam termin na 30. stycznia. Jutro mam usg i mam nadzieję usłyszeć już bicie serca. Niestety mam za sobą 3 wczesne poronienia (6/7 tydzień) więc cały czas się boje że będzie powtórkaDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Seli wrote:Hahaha ;p Ja mam ochote na taka z baru w rodzinnym miescie... Ale to nie realne ;pDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Renata 95 wrote:To i ja się przywitam. Wg ovu mam termin na 30. stycznia. Jutro mam usg i mam nadzieję usłyszeć już bicie serca. Niestety mam za sobą 3 wczesne poronienia (6/7 tydzień) więc cały czas się boje że będzie powtórka
Hej, trzymam kciuki -
Paulcia28 wrote:A po takie smaczne zapiekanki to muszę do Polski pojechać też nierealne
Ogladalam jakis filmik, z Chajzerem... Jak pojechal do Berlina na niby najlepszy kebab... I mowi, ze nawet taki byle jaki u nas jest lepszy niz tamten xDPaulcia28 lubi tę wiadomość
-
marcelcia wrote:Mnie ochota na placuszki serowe wzięła
A jakie to sa? -
Ja wrocilam do domu bo znajoma ma wpasc... Mam taki zjazd, ze masakra. Swiat mi wiruje... Nie wiem co mam z tym zrobic. Najczesciej mam tak wieczorem ostatnio ale mam obawy, ze gdzies wyjde i tak odlece...
-
Nynka86 wrote:Wy tak o jedzeniu piszecia a ja z porcelaną się rozstaćdzisiaj nie mogę. U kardiologa ledwo wytrzymałam
Biedna... ja dzis 3 razy tylko. Z czego jeden to wina kota... ;p ale za to idzie inna droga mam niby te leki, brzuch dzieki nim tak nie boli ale super nie jest. -
nick nieaktualnyja tak pisalam, jak to super sie ostatnio czuje, ze nie mam juz prawie objawow, a dzis czuje sie tragicznie. mam takie mdlosci, ze juz wolalabym chyba zwymiotowac. z jednej strony jestem glodna, ale nic bym najchetniej nie jadla bo mdli mnie od rana...
-
Seli wrote:Biedna... ja dzis 3 razy tylko. Z czego jeden to wina kota... ;p ale za to idzie inna droga mam niby te leki, brzuch dzieki nim tak nie boli ale super nie jest.
A czym kot zawinił? -
Część dziewczyny, dawno się nie odzywałam, czasu mało mam, praca i w domu dziecko trochę mi tego czasu zabiera. U mnie nie najlepiej, bo zaczęłam plamić, a dziś nawet trochę krwi i skrzep poleciał. W pracy jestem do 23, więc już dziś nie pojadę do lekarza. Wizytę mam w piątek, ale jak dalej będę miała krwawienie to do szpitala jutro podjadę. Kurczę, myślałam że będzie dobrze, a tu znowu takie niespodzianki. Najgorsze jest to że w domu sobie nie poleżę, bo muszę się dzieckiem zająć. Zastanawiam się czy przy krwiaku też może polecieć skrzep? Chyba że za niski progesteron mam.
marcelcia lubi tę wiadomość
-
Nynka86 wrote:A czym kot zawinił?
Emmm... zrobil kuwete mi z lozka... a w domu nie bylo mnie tylko 30 min... -
Anika91. wrote:ja tak pisalam, jak to super sie ostatnio czuje, ze nie mam juz prawie objawow, a dzis czuje sie tragicznie. mam takie mdlosci, ze juz wolalabym chyba zwymiotowac. z jednej strony jestem glodna, ale nic bym najchetniej nie jadla bo mdli mnie od rana...
Uuu... to wlasnie lepiej jesc. Ale jak mialam np. tak, ze raz zwymiotowalam i caly dzien spokoj to bylo lepiej ;p teraz w sumie mdlosci jako tako nie mam... gorzej te zawroty glowy... Mam nadzieje, ze nie poznam wiecej dolegliwosci ;p