STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
jej to teraz się przestraszyłam czy wszystko będzie ok...od jutra biore-recepte wykupiłam,ale ktoś mi nakładł do głowy,że euthyrox juz wtedy na zawsze. Mam dawke 50.mommytobe wrote:Ja tez nigdy nie mialam problemów z tarczyca. Usg ok. Dopiero w pierwszej ciąży (straconej) na wlasna rękę zrobiłam TSH bo gin mi nie zlecila. Wyszlo 3.5. I teraz jak wiedzieliśmy ze bedziemy sie starac to poszlam do endo, powtórzyłam badania i bylo 5.5
takze endo zaczela bic na alarm! 
dala mi leki i podkreśliła ze jak tylko zobacze na tescie 2 kreski to od razu na gwałt mam zwiekszyc dawke do 1.5tabletki i do niej przyjść pędem. Tak zrobilam. Jeszcze na początku ciazy mialam ok. 3 wiec dopasowala mi leki i teraz mam 0.8 
także tsh to nie przelewki... moze bardzo zle wplynac na ciążę. Nie zastanawiaj się tylko zastosuj sie do porady lekarza 
-
nick nieaktualny
-
mommytobe wrote:Ooo a juz myslalam ze tylko ja jestem takim karzelkiem tez mam 155. Startowalam z waga 54.9kg a dzis 52.6kg ale ja sporo wymiotowalam, stąd spadek wagi.
Przebijam, ja mam 152 i 44 kg;)
Doris koniecznie bierz tabletki, nawet sie nie zastanawiaj.
Witam nowe mamy:) I oczywiscie kciuki za wizyty!
Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18 -
hmmm u mnie wychodzi że 2 6 tyg 3,6 mm, chyba bardzo mało co?? ale lekarz nic ne mówił.bo to ten wymiar crl?? dobrze ze juz w piatek wizytaMagdoczka wrote:Moja dzidzia w 6tc + 2dc miała 6,6 mm. Więc w 1 cm w 7+1 jest ok.
Mi kartę ciąży założyli na drugiej wizycie po zrobieniu przeze mnie badań, bo od razu wpisali mi tam wszystkie wyniki.
28.03.2015 Antosia
-
Doris kochana moja cora w 8+1 miala ledwie 1,1cm
Doris_ lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
oczywiście,że nie.isto wrote:Kuźwa, no to na zawsze!
Wolisz ryzykować?
Moja reakcja też taka była,że jak lekarz mówi to chyba wie,ale tak mi nakładziono na głowe. To moja 1 ciąża,mimo,że mam 31 w tym roku,nigdy nie miałam z tarczycą problemów,chyba jednak muszę mieć więcej zaufania do lekarzy,a nie innych osób...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 13:25
-
nick nieaktualnyDoris_ wrote:oczywiście,że nie.
Moja reakcja też taka była,że jak lekarz mówi to chyba wie,ale tak mi nakładziono na głowe. To moja 1 ciąża,mimo,że mam 31 w tym roku,nigdy nie miałam z tarczycą problemów,chyba jednak muszę mieć więcej zaufania do lekarzy,a nie innych osób...
Ja właśnie zeszłam ze sterydu, brałam go od ponad miesiąca. Miał takie skutki uboczne, że litania do serca pana jezusa to jest 1/10 lektury na ich temat. Ale zjem wszystko, żeby było dobrze i Tobie też radzę
A pocieszające jest to, że euthyrox to taka mała tableteczka, do której można się przyzwyczaić, ja biorę już 3 lata
MonaLiza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiolaB wrote:Ubawila mnie Twoja wypowiedź
Co do zachcianek to mam ochotę na arbuza z Chorwacji.. hmm mało realne.. Ale język mam do ziemi na sama myśl..
TO DLA CIEBIE:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/34165032_2185274755048940_3216728482327298048_n.jpg?_nc_cat=0&oh=d7e167616568a42d86d3bdf8b11a95df&oe=5BBD842B
:D:D
-
Ja mialam 1,03cm w 7 tygodniuDoris_ wrote:Wczoraj miałam wizyte u ginki- wg OM 8T2D,okazało się,że jest mała fasolka-ma zalednie 1 cm i serduszko uderzało 146/m-potwierdziła moje obliczenia-wielkość na 7t1d. Czy Wy tez w tym czasie miałyście taki zarodek-chodzi mi o jego wielkość. Druga rzecz,która mnie zastanawia-to była moja 1 wizyta u tej ginki-po wizycie szpitalnej-mimo serduszka nie założyła mi karty ciąży wczoraj miałam 16mm w 8tyg.. Mi tez nie założył karty ciąży ale u mnie problem z krwiakiem
Nowy początek
-
czyli podobnie jak pisały inne dziewczyny,to chyba rozwija się w normie. Tak,czytałam marcelcia o tym,z czym się zmagasz i trzymam kciuki,by maluszek rozwijał się mimo wszystko dobrze. Ja teraz martwię się o to TSH i juz mnie mój opierdziela,że 1 dzień nic nie zmieni w tej sytuacji i od jutra mam brać. Wkurzam się też na szpital,że tam zupełnie nikt nie zareagował na ten wynikmarcelcia wrote:Ja mialam 1,03cm w 7 tygodniu wczoraj miałam 16mm w 8tyg.. Mi tez nie założył karty ciąży ale u mnie problem z krwiakiem
-
nick nieaktualnyDoris_ wrote:zacznę brać,dzięki dziewczyny za opinie. Nie chcę stracic tej małej fasolki-nie darowałabym sobie,gdyby coś się stało,bo czegoś nie dopilnowałam...
Dopilnowałaś, dlatego od jutra grzecznie będziesz jadła lek
Doris_, mommytobe, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJejku, tak postraszylyscie ze ja chyba tez zaczne brac.. Lekarz kazal mi eksperymentalnie brac najmniejsza dawke bo mialam tsh 2.4, w nastepnym wyniku 2.2... W pt robie reszte badan. To biore recepte po pt zaczne brac, ale kurde, nie jestem przekonana...
-
ja też nie mialam nigdy problemu z tsh, dopiero w ciąży zaczelo skakac, poki co mam w normie, ale bede co miesiac sprawdzac w tamtej bralam 0,25 letrox i ladnie sie trzymalo
Julianek
01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis...
-
Ależ żeście nasmarowały!
ja zrobiłam trzy rodzaje gołąbków, ogarnęłam mięso do zamrażalnika i chwilka spokoju, zaraz biorę się za papiery obładowali mnie w szkole.
olkakarolka, Paulcia28 lubią tę wiadomość
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Masz kochaną mamę Ja muszę sama bo mój nie potrafi gotować a bliskiego nikogo nie mam w pobliżu. Dziś śmigam więc korzystam Choć plecy dają się we znaki jak tak na nogach stoję i robię co chwila.
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔
