STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Zośkaaa wrote:Siedzę w kolejce do chirurga. I jeszcze trochę posiedze. W międzyczasie kupiłam jakieś delikatne wlewki doodbytnicze na zaparcia, gdy tylko wrócę od razu zaaplikuje, choć wątpię w działanie.
Siemię lniane piję, jakoś przestało skutkować. Obkupilam sie w różne suszone owoce bo mi sie pokonczyly, może trochę coś ruszą. Mam juz serdecznie dość.
Jeszcze jestem zła na M. Sobie nagrabił.
zośs a jak Ciebie moze meczy az tak bardzo te zaparcie to z dwojga zlego moze np zrob sobie raz w tyg lewatywe co ?? to chyba nie powinno byc szkodliwe
-
katepr wrote:Kasiaczek daj znać co drugi lekarz po usg stwierdził. Trzymam kciuki!
Syrop to lactulosum
u mnie wystarczy kawka :p
Za całą reszte wizytujących również trzymam kciuki proszę się odzywać po wizytach
Ja mam dopiero 13ego a już.powoli też mam stresa :p
To czekamy razem na 13
Mnie z kolei w pracy nie chcą, a ja pracować chce.. i bądź tu człowieku mądry Zasypiam dzisiaj ;x
katepr lubi tę wiadomość
-
czerwona_róża wrote:Zosia ja zwykle po toalecie mam troszke krwi. W pierwszej ciazy tez bywalo. A wyprozniam sie raczej codziennie. Teraz na wakacjach jak na mnie tez w miare regularnie...
Nie moge sobie przypomniec nazwy syropu ulatwiajacego wyproznianie. Ale jest tylko jeden w ciazy. W aptece od razu Ci wydadza wlasciwy.
syrop lactuloza -
Zero brzucha oprócz wzdęc absolutne zero objawów ciąży. Tylko sikanie. Prenatalne mam 3 lipca i już mam ogromne obawy czy będzie dobrzetoyotarav4 wrote:,
kiedy Ty masz prenatalne bo idziemy te same dni masz juz brzucholek?
11.2017 - aniołek 8tc
-
katepr wrote:Kasiaczek daj znać co drugi lekarz po usg stwierdził. Trzymam kciuki!
Syrop to lactulosum u mnie wystarczy kawka :p
Za całą reszte wizytujących również trzymam kciuki proszę się odzywać po wizytach
Ja mam dopiero 13ego a już.powoli też mam stresa :p
Dokladnie ten syrop ale ja rowniez z kawka daje rade ... a w tygodniu adrenalinka zawodowa pomaga.
-
Bo to jest jak w simsach. Budujesz, chwilę się nacieszysz, i budujesz kolejny. Tylko nie burzysz. No i z ludźmi na budowie jak w przedszkolu, tylko że dla dużych chłopców.Kobobo wrote:a ja czekam na wyniki pappy. będą wieczorem. stresuję się..
Seli - zrobiłaś mi dzień tym tekstem o simsach
Seli lubi tę wiadomość
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Ja 70km od Poznania, ale lekarza mam z Poznania i tam z nim bym chciała rodzić. Czulabym się bezpieczniej niż u siebie w miejscowości z konowałami.
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
O ja teżspaceangel wrote:Jestem z dzikiego zachodu województwo lubuskie
Fyffes lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Nic praktycznie nie zrobiłam w papierach ;/ jeden dokument dziś...
Nie dobrze... Ale tak nie mogę się zebrać, że masakra ;/
za to dziś zjadłam dwie kwaśne żelki, kawałek miodownika z orzechami, napiłam się pepsi
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
toyotarav4 wrote:zośs a jak Ciebie moze meczy az tak bardzo te zaparcie to z dwojga zlego moze np zrob sobie raz w tyg lewatywe co ?? to chyba nie powinno byc szkodliwe
W aptece dziś dostałam jakieś dwie małe wlewki na bazie różnych miodów... Przed jej wykonaniem jednak udalo mi sie z bolesciami wypróżnić... A lewatywa kiepsko tez na mnie dziala, przynajmniej gdy sama sobie robie... w ubieglym roku musialam zrobić dwie takie wlewki przed sigmoidoskopia i prawie mnie nie ruszylo.
Chirurg zauważył małą szczelinkę czyli pęknięcie.
Na zaparcia zapisał mi parafine, do tego nasiadówki z kory dębu, czopki posterisan na noc i maść...
Mam nadzieję, ze to da jakieś efekty bo chyba umrę. A jeszcze mi szczelina potrzebna.
Jeszcze macica chyba sie akurat dziś rozciąga i raz po raz mnie kluje po prawej stronie.
Juz mam dość tych "gównianych" spraw. Siedziałam w toalecie i ryczałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 16:18
Aniołek
[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
OlinkaO wrote:Ja 70km od Poznania, ale lekarza mam z Poznania i tam z nim bym chciała rodzić. Czulabym się bezpieczniej niż u siebie w miejscowości z konowałami.
Do kogo chodzisz w Poznaniu? Też jeżdżę do Poznania.
Aniołek [*] 17.09.2016 9tc
Aniołek [*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Zośkaaa wrote:W aptece dziś dostałam jakieś dwie małe wlewki na bazie różnych miodów... Przed jej wykonaniem jednak udalo mi sie z bolesciami wypróżnić...
Chirurg zauważył małą szczelinkę czyli pęknięcie.
Na zaparcia zapisał mi parafine, do tego nasiadówki z kory dębu, czopki posterisan na noc i maść...
Mam nadzieję, ze to da jakieś efekty bo chyba umrę. A jeszcze mi szczelina potrzebna.
Jeszcze macica chyba sie akurat dziś rozciąga i raz po raz mnie kluje po prawej stronie.
Juz mam dość tych "gównianych" spraw. Siedziałam w toalecie i ryczałam.
Taki zestaw pewnie pomoze ale wykrakalas mi temat bo ja dzis mialam dotychczas najwiecej krwi podczas ciazy
