STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja czekam jeszcze 12 dni
a po tym jak codziennie wieczorem czuje jak się wierci... nie mam wątpliwości
Koleżanka mi napisała, że jednak będzie miała córkę, od miesiąca mówiła o synku, zadowolona i dumna, ja już sobie plan uwiłam, że ona syna ja córkę a potem big love a tu ona połówkowych co innego
W sumie dobrze, że nam lekarz nie mówił "na tyle procent to to i to" bo potem człowiek już się przyzwyczai a potem odkręca
Witam nowe forumowiczki, może coś napiszecie o sobie? -
zizia_a wrote:Seli my na I prenatalnym poznaliśmy płeć naszego dziecka, ale nie na 100%, wiec nie mówimy nikomu co i jak. Dopiero jak sie nam uda potwierdzić płeć, to będziemy się tym dzielić z reszta własnie dlatego żebyśmy nie musieli nic odkręcać
Prenatalne to bardzo wcześnie, ja tak liczyłam, że ten 15tc coś będzie wiadome, no ale zobaczymy na kolejnej wizycieW sumie dowiemy się w 17+6 a potem jedziemy na wakacje
a potem już połówkowe, więc nie będzie to jakiś duży odstęp, też nie zdążę nic nakupować jak mnie walnie
hahaha
-
Ja mam wizytę w poniedziałek i też mam nadzieję że się dowiem kto skacze u mnie w brzuchu. Największą schize to mam na punkcie mojego małego brzucha bo jest taki nieciazowy i nic się nie zmienia. Każdy mówi że jeszcze będę mieć dość dużego brzucha ale same wiecie jak tak porównuje mój do innych brzuchow to mam wątpliwości czy wszytsko gra. Ostatni raz widzialam kruszka 3 tygodnie temu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 13:31
Mama dwóch chłopców;)
cukrzyca typ 1, niedoczynnośc, hashimoto, pcos, wrogi śluz 3 x inseminacje a udało się naturalnie w najmniej oczekiwanym momencie!!! -
Dzień dobry
My nareszczie jesteśmy po prenatalnych. Na szczęście wszystko wygląda w miarę ok. Jedynie co, to mamy do kontroli miedniczki nerkowe, ponieważ są lekko powiększone, ale na razie nie kazała sobie zawracać tym głowy, bo jeszcze się nic nie dzieje. Tak że czekam cierpliwie na połówkowe. Mam nadzieję, że już będzie ok. Miłego i słonecznego dnia Wam życzę
A no i pani dr stwierdziła, że raczej idziemy w kierunku różu, więc chyba będziemy mieli w domu babiniec, ale to jeszcze nic pewnego, więc czekamy na kolejną wizytęWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 13:35
Seli, zizia_a lubią tę wiadomość
-
Sylwia91.08 wrote:Ja mam wizytę w poniedziałek i też mam nadzieję że się dowiem kto skacze u mnie w brzuchu. Największą schize to mam na punkcie mojego małego brzucha bo jest taki nieciazowy i nic się nie zmienia. Każdy mówi że jeszcze będę mieć dość dużego brzucha ale same wiecie jak tak porównuje mój do innych brzuchow to mam wątpliwości czy wszytsko gra. Ostatni raz widzialam kruszka 3 tygodnie temu
Spokojniesą kobiety co i do 7msc nie widać brzucha wcale
a ciążę są zdrowe.
Mój też jakiś powalających rozmiarów nie jest, a jak go lekko widać to przez to, że się ożręa ostatnio na więcej mi dzieć pozwala, więc słodyczy trochę wróciło. Wróciła pizza!!
no i mało jem, ale jak już zjem to mnie wzdyma
-
Paulina_2603 wrote:Polna to dla mnie ostatecznosc!!! Dla mnie ten szpital to kolchoz. Mam same złe doświadczenia z tym szpitalem i wysłuchałam już tyle historii, że odechciewa się. Mam koleżankę, która tam pracuje i powiedziała mi, że jak nie ma się tam kogoś znajomego, to lepiej wybrać inny szpital. Moja siostra w pierwszej ciąży miała ginke z Polnej, w drugiej z Lutyckiej, a oba porody w szpitalu św. Rodziny. Była bardzo zadowolona. Ja tam też prawdopodobnie będę rodzić. Mam też na oku jeszcze jeden szpital. Każdy byle nie Polna!!
Ja ogolnie mam male pojecie gdzie jest jaki szpital w Poznaniu poza ginekologia na Polnej i neurologii na Przybyszewskiego
Dobrze, ze mi przyblizylas obraz Polnej, nie dosc, ze maz mialby okolo 60km w jedna strone codziennie to jeszcze ja pewnie bym sie tam stresowała. A ginekologie w Kościanie, ktora mam niecale 10 minut drogi od domu ludzie chwalą... Zresztą gdy mialam zabieg lyzeczkowania wlasnie w Koscianie o na załogę nie mogłam narzekać. Pielegniarki przemiłe, mialam tylko jeden niemily incydent, po zabiegu bylam bardzo slaba, poszlam do toalety w końcu spod tych kroplowek, a w toalecie zaczelo mi się czarno przed oczami robic, brakowalo mi powietrza, oblana potem bylam, nameczylan się aby dojsc do kazdego z trzech dzwonkow, ktore jak sie okazalo nie dzialaly. Jak na zlosc akurat oczywiscie nikt do wc nie przyszedl, wiec po scianie doslownie szlam by dotrzec do drzwi wyjsciowych, otworzylam je i padlam plackiem na podloge. Ordynator od razu opieprzyl pielegniarki, ze dlaczego mnie sama puscily.
Więc ja chyba sie zdecyduje na Kościan. Nie wiem tylko jak to wyglada z cesarką (moj neurolog nie zgadza sie na porod sn), czy trzeba sie wczesniej zglosic na ustalenie terminu czy jak? Bede sie pozniej martwic.
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
katepr wrote:A ja dopiero 10 sierpnia i nawet niewiem czy usg zrobi
dlaczego miałby nie robić usg?
Swoją drogą okazalo się, ze mój super lekarz dopiero na ostatniej wizycie skapnął się, że nikt mi nie mierzy ciśnienia itpspoko.
-
no bardzo wczesnie..dlatego nikomu nie mówimy
mam nadzieje ze na następnym usg moj lekarz powie mi kto tam siedzi:)
kurde znalazłam fajny używany wózek...w nawet niezłym stanie..nowy kosztuje 2600, używany 1400..ehh i nie wiem co zrobić..jeszcze jest tak wcześnie na zakup wózka -
zizia_a wrote:no bardzo wczesnie..dlatego nikomu nie mówimy
mam nadzieje ze na następnym usg moj lekarz powie mi kto tam siedzi:)
kurde znalazłam fajny używany wózek...w nawet niezłym stanie..nowy kosztuje 2600, używany 1400..ehh i nie wiem co zrobić..jeszcze jest tak wcześnie na zakup wózka
My kupimy pewnie z koncem sierpnia/wrzesien. Mam wybrany jeden ale chyba taki typowo chlopiecy ;p -
własnie mniej więcej tez już mam wybrany wózek i planowałam zakup wrzesień/październik ale ten jest jeszcze z nosidełkiem cybex..i cena niezła..muszę sie zastanowić w domu.
U koleżanki do 7 miesiąca nie było widać kto jest u niej w brzuszku..w końcu udało sie podejrzeć - jest chłopak. Wczoraj była na usg a lekarz jej mówi ze na 51% jest dziewczynka..i bądź tu mądry -
to i ja dołączę jeśli można
termin na 9.01 ale na usg wychodził kilka dni wcześniej.
prenatalne wyszły ok, ale mimo wszystko zapisałam się dzisiaj na nifty-plus taki, że będę mieć potwierdzoną płeć-wg gina dziewczynka, zobaczymy czy się sprawdzi.
przyznam się, że jestem z Wami od początku, ale bałam się wcześniej pisać...
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Zizia takie pol na pol to juz mogl nie mowic ;p 51%... a na 49% chlopak? To jak rzut moneta
Czarnaiwi witajsporo nas sie tu robi. Pierwsze dziecko? Skad jestes?
-
Seli wrote:Czarnaiwi witaj
sporo nas sie tu robi. Pierwsze dziecko? Skad jestes?
drugie, ciąża czwarta... podkarpacie
Synek z 2012 roku.
chyba zaczynam czuć pierwsze ruchy- miła odmiana po pierwszej ciąży, gdzie przez łożysko na przedniej ścianie czułam je dużo dużo poźniej.
ktoś pisał o firmie wynajmującej detektory-ja znalazlam taką -rentmama -tam wychodzi 100 zł za miesiąc-w sumie sporo- bo nowy można kupić za ok 150 zl? (tzn nie ten model)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 14:34
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Test to była formalność,wiedziałam ze jestem w ciąży i uwaga nasze starania trwały aż jeden raz.termin mam niby na 5.02 ale lekarz juz mnie uświadomił ze porod bedzie wywoływały 2 tygodnie wcześniej. Przed ciąża oglądałam wozki,ubranka, a teraz chyba ze strachu jestem w fazie wyparcia.za tydzień usg prenatalne,może dowiem sie co tam siedzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 15:20
-
Seli no równie dobrze mógł własnie nic nie mówić...a tu jeszcze zestresował kobietę
Aliqua i czarnaiwi witajcie
Aliqua zazdroszczę takiej "formalności". Dlaczego masz mieć poród wywoływany? Jakie są wskazania??
Ja jeśli chodzi o zakupy to w większości jak oglądam cos to juz bym włożyła do koszyka zakupowego ale troszkę płeć mnie ogranicza