STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jestem po spotkaniu z fizjoterapeutka uroginekologiczna
duzo ciekawych rzeczy i jak dbac o siebie.
Teraz bedzie z doulą. -
Hej. Witam się po wizycie
wszystko jest ok. Synek ( znowu pokazał co ma między nogami ) zdrowo rośnie. To najważniejsze. Jestem szczęśliwa. 920 g szczęścia. Na skurcze dostałam aspargin. Wody ok.Szyjka też. Muszę kupić zastrzyk na konflikt robi się go między 28-32 tygodniem i dostałam też skierowanko na badanka.
Uczciłam dobre wieści kawałkiem serniczka z cukierni. ( A za tę pokusę Seli jest współwinna, to przez jej wczorajsze zdjęcie sernika)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 12:43
Seli, olkakarolka, katepr, Lisa24 lubią tę wiadomość
-
Paulina_2603 wrote:Po wizycie u diabetologa dowiedziałam się, że mój przypadek nie musi być traktowany stricte jak cukrzyca ciążowa. Cukry mam w normie. W nagrodę mogę zejść z 4 pomiarów na 2
Cieszy mnie to bardzo, bo palce mam już tak poklute... Zapytałam się też o poród, czy trzeba go wywoływać wcześniej. W moim przypadku, jeśli nic się nie zadzieje z cukrami i jeśli waga dziecka będzie ok, to nie ma mowy o indukowaniu porodu i mogę czekać aż samo się zacznie. I mam nadzieję, że tak właśnie będzie
Super wieści -
Kendy nie ma co sobie żałować
Piękna wagaciekawe u nas ile pokaże
ale boje się, że 900 to nie będzie... I jakoś się przejmuję a mąż mnie gani.
-
Lisa24 wrote:Paulina to super wiadomości !
Ja byłam dzisiaj u kardiologa. Akurat jak siedziałam w poczekalni to miałam kołatanie serca, wyszło mi tętno 120 i ciśnienie 140/90 gdzie zawsze mam ok 90/60 czasami nawet 80/60.. ale powiedziała ze przy ataku kołatania i skoku tętna lepiej ze mi ciśnienie rośnie niż jakby spadało akurat.. zleciła mi echo i holter do zrobienia i dała lek (bloker), który mam brać przy tętnie powyżej 100. Do tego unikać dużego wysiłku fizycznego, sporo leżeć, unikać stresu i mierzyć ciśnienie 2 razy dziennie. Stwierdziła, ze to pewnie skutek uboczny euthyroxu, ale z niego nie mozemy zrezygnować i żeby się tym nie stresować bo nie ma potrzebyLisa24 lubi tę wiadomość
-
Seli wrote:Kendy nie ma co sobie żałować
Piękna wagaciekawe u nas ile pokaże
ale boje się, że 900 to nie będzie... I jakoś się przejmuję a mąż mnie gani.
Eee będzie dobrze. Nie martw się na zapas. A jak mniej to podkarmimy. Kusimy się tu zachciankami damy radęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 12:58
-
Czarnaiwi
Kombinezon fajny
Ja do prania też mam lovele. Jest ok. Też jestem na etapie prania i prasowania i wierzcie mi że to schodzi. Różne są dni nieraz się da poprasować nieraz nie dlatego warto zacząć wcześniej. Właśnie myślę może jeszcze przed porodem raz wypiore to co do szpitala a napewno przeorasuje jeszcze raz pakując torbę. -
spaceangel wrote:Ja wreszcie po wizycie. Bez usg niestety bo uznał że nie trzeba
Ruchami młodej mam się absolutnie nie przejmować jeżeli nie zdarzy mi się w ciągu dnia wyczuć chociaż raz 10ruchów/2h to mam przyjść ale generalnie nawet jak się ruszy 10 razy w ciągu dnia to też jest ok. Pobrał mi próbkę na cytologię i kazał powtórzyć wszystkie badania ale dopiero za 3 tygodnie jak mniej więcej mam wizytę. Wspomniałam o upławach to powiedział że jeżeli nie towarzyszy mi ból swędzenie albo inna dolegliwość to mam się nie przejmować bo w ciąży zdarzają się infekcje i nie ma sensu ich od razu leczyć bo powracają. Trochę pobolewa mnie pęcherz więc mam dużo ciepłego pić i się ubierać jak będzie bardzo bolało to mam przyjść. Następna wizyta za 3 tygodnie i będziemy się już umawiać na usg w okolicach 30 tygodnia. To na tyle idę sobie zrobić herbatę
-
Kendy mój jest poza granicami centyli, u mnie w rodzinie dzieci rodzily sie tak 3,5 kg i mąż też duży chlop... Dlatego wiesz, ja matka świruje.
-
Seli wrote:Kendy nie ma co sobie żałować
Piękna wagaciekawe u nas ile pokaże
ale boje się, że 900 to nie będzie... I jakoś się przejmuję a mąż mnie gani.
Ja idę powalczyć z dynią uparłam się na tę placki i koniec.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 13:00
-
Jak tak czytam co wam badają na wizytach to mnie w środku skręca co na nfz się dzieje od początku ciąży nikt nie sprawdził mi szyjki czy stanu wód płodowych "bo nie ma potrzeby". Idę chyba zapisze się prywatnie niech to sprawdzą
Kendy lubi tę wiadomość
11.2017 - aniołek 8tc
-
Kendy wrote:A jak się przejmujesz to bierz się za sernika.
Ja idę powalczyć z dynią uparłam się na tę placki i koniec.
Od sernika to ja przytyje a nie Okruszek ;p -
spaceangel wrote:Jak tak czytam co wam badają na wizytach to mnie w środku skręca co na nfz się dzieje od początku ciąży nikt nie sprawdził mi szyjki czy stanu wód płodowych "bo nie ma potrzeby". Idę chyba zapisze się prywatnie niech to sprawdzą
Wody sie sprawdza na kszdej wizycie (tak mowi moj nowy), szyjke kontroluje sie juz mniej wiecej od polowkowych. U mnie bylo od 15 tc z racji polozenia lozyska. -
A i jesli chodzi o infekcje to jednak lepiej wykonac posiew/wymaz i jednak leczyc niz sie meczyc. W dodatku sa bakterie, ktore moga powodowac skracanie sie szyjki i wczesny porod (np. Chlamydia). Nie mowiac juz o tym, ze meczaca jest infekcja i zarazasz tez partnera przy stosunkach jak nie leczysz.
-
spaceangel wrote:Jak tak czytam co wam badają na wizytach to mnie w środku skręca co na nfz się dzieje od początku ciąży nikt nie sprawdził mi szyjki czy stanu wód płodowych "bo nie ma potrzeby". Idę chyba zapisze się prywatnie niech to sprawdzą
i na NFZ miałam badanie "ręczne" tylko na pierwszej wizycie! potem tylko usg! to dopiero dziwne. też mi długości nie mierzy, tylko mówi, że ok.
natomiast prywatnie za każdym razem badanie na fotelu+usg+ sprawdza mi szyjkę i wody.
także różnica jest mega.
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
spaceangel wrote:Jak tak czytam co wam badają na wizytach to mnie w środku skręca co na nfz się dzieje od początku ciąży nikt nie sprawdził mi szyjki czy stanu wód płodowych "bo nie ma potrzeby". Idę chyba zapisze się prywatnie niech to sprawdzą
życie mnie nauczyło. Ja pytam o wszystko. Myślę że gdybym nie spytała wód też nie sprawdzała by za każdym razem. Natomiast szyjka badana na fotelu i USG i zalecenie badań jest na każdej wizycie. Jestem zadowolona z opieki a to ważne.
A seli zwolnienie dostałam elektroniczne, bajer nie trzeba do pracy iść i nawet nipu zakładu nie trzeba bo od razu po peselu sie wyswietla gdzie się pracuje. Elegancko.( Chyba ty się zastanawiałaś nad zwolnieniem elektronicznym) i czytałam że do końca listopada 2018 mogą być papierowe potem tylko elektroniczne
Katepr mój dzidziuś się okazało leży sobie teraz w poprzek dlatego tak mnie nisko okładał pewnie rączkami i nóżkami. Może twój też tak leży:)
Ale lekarka mówiła że to nawet dobrze że tak leży bo nie napiera na szyjkę a przekręcić się zdarzy a jak nie to trudno u mnie i tak cesarka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 13:16
-
Mammamia11 wrote:Lisa, ja kupiłam Lovela w biedronce w promocji byla:) pranie zrobię pewnie koło Bożego Narodzenia, wiem trochę późno ale ja tak strasznie nie lubię prac:) A że suszę w suszarce elektrycznej to nie będzie to problem jakiś, wieszać ściągać nie trzeba A pasować też nie będę, wyparza się dodatkowo w suszarce i to wystarczy:)
mam dokładnie taki sam plan