STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Elmuszka, ja do pewnego czasu doskonale czułam ruchy. Potem zrobiły się jakby delikatniejsze, mniej widoczne. Tez się zmartwilam. Okazało się że Maluch się wykręcił pleckami do mijego brzucha i teraz kopie po łożysku głównie. Także odczuwanie ruchów dziecka to bardzo indywidualną sprawa i mamy i dziecka.
-
Seli wrote:Ale to zależy od tego ile ma już dzidzia... Od naszej anatomii, od łożyska
ja tak od 1,5 tygodnia czuje tak mocno, mocno i bywa,że boli... a Ty masz 26 tc
i mam łożysko na tylnej ścianie, ruchy czuje od skończonego 15tc
spaceangel wrote:Nie martw się każde dziecko jest innenie masz łożyska z przodu? to skutecznie tłumi. Moja córa też się nieco uspokoiła chyba inaczej leży po prostu. Ważne że czujesz ruchy
katepr wrote:Elmuszka mnie nie bolało w poprzedniej ciąży kopanie i wypychanie aż do porodu także luzik. Każda z nas jest inna, niektóre są bardziej czułe. Ja już kiedys pisalam ze nie umialabym okreslic czy kopie mnie w pecherz trzustke czy zoladek :p takze bez stresu
sallvie wrote:Daj spokojz cora na tym etapie mialam juz wielkie woow jesli chodzi o ruchy. Kopniaki malego za to dalej wygladaja tak niewinnie mimo że jest wiekszy niz siostra
Duzo zalezy od ulozenia maluszka, od tego na jakiej scianie jest lozysko itd.
A nam ... tylko sie cieszyc ze kopniaki nie sa bolesne
Chyba nie można się porównywać do nikogo, bo idzie zwariować...
A z innej beczki- byliśmy na szkole rodzenia, na pierwszych zajęciach. Połowa była z psychologiem i to takie raczej standardy- omawialiśmy obawy przed wspólnym porodem, jak psychika działa w ciąży, połogu itp.
Za to zajęcia z fizjoterapeutką były super, mimo że bardzo krótkie. Aż żałuję, że nie można na nie zapisać się na początku ciąży.
Było na przykład o tym jak wstawać z łóżka, żeby nie rozciągać kresy białej- niby oczywiste, że z pleców na bok i dopiero wstajemy, ale fajnie było, jak ktoś to potwierdził i pokazał -
My po weselu
w sumie nawet potanczylismy
) fajnie było. Były jeszcze dwie kobiety w ciąży, jedna w 15 tyg a druga w 37:O ale lekarz kazał jej juz siedziec, ma mieć planowe cc.
Martwiłam się o małą bo cała sobotę jej nie czułam, dopiero jak zjadłam rosół na weselu to zaczęła się kręcić, a potem jak poszliśmy do pokoju i się położyłam to zaczęła kopać i szalećteraz tez delikatnie.
Piękna pogoda, oby jak najwiecej takich dni jeszcze)
Elmuszka u nas tez była fizjoterapeutka i były super zajęcia) tez wspominała o kresie i mówiła, ze jeśli kobieta o nią zadba po porodzie i właśnie będzie odpowiednio wstawać z łóżka, trzymać dzidziusia to zawsze się zejdzie
do tego pokazywała partnerom gdzie i w jaki sposób masować przy skurczach, jak oddychać i pchać. Mamy jeszcze dwa spotkania do odrobienia bo byłam chora i mamy iść teraz
Elmuszka lubi tę wiadomość
-
Witam wszystkie mamuski:)
Dziś sama z siebie obudziłam si3 już przed 8:) koleżanka mi powiedziała że w sobotę w rossmanie misie szumiebie były przecenione z 129 na 79, ciekawe czy dziś beda:) zbiorę się i pojadę, może synusiowi kupie już jak będą w promocjo;) -
Hej
Mi mama kupiła e-zzy i on był przeceniony z 400 na 320a teraz z tego co wiem to kosztuje 320 i są kupony na 20% na niego... ale mamie nawet nie wspomnę bo się załamie
-
Paulina_2603 wrote:Dziś Dzień Dziecka Utraconego... Mam nadzieję, że moje trzy Aniołki czuwają nad siostrą...
Na pewno czuwają, moje aniołki też pewnie czuwają... Kochane moje.
Ja nadal na antybiotyku, walczę z gardlem, ale generalnie jest lepiej. Czarek tez daje rade, choc dziś chyba nie bardzo chce mu się krecic
Paulinko, zapomnialam Cie zapytac - przewinal się temat polnej ostatnio na wizycie czy nie?
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Dziś trudny dzień dla wielu z Nas...ja też mam trójkę na Górze...czasem nachodzą mnie myśli co by było gdyby..
Moja pierwsza ciąża po której urodziłam synka była ciążą bliżniaczą i mimo, że nie trwalo to dlugo- zastanawiam się czasem jakby to bylo gdyby bylo ich dwoch.. ciezko te mysli odgonić. . Teraz jest nieco latwiej...
Dzisiaj "zamowilam" sobie indywidualna opieke poloznej do porodu- z ta sama , zktora rodzilam synka, bardzo mi pomogla.jak jej przypomnialam jak wyglądał pierwszy poród( szybki), powiedziala zebym raczej od razu jechala na IP jak sie cos zacznie.. czuje sie troche spokojniejsza.
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Tak dzisiaj trudny dzień... my pożegnaliśmy swojego aniołka w marcu tego roku miał się urodzić teraz właśnie w październiku...
Na szczęście otuchy dodaje nam synek w brzuszku, mam nadzieję, że nasz aniołek nad nami czuwa.
Mój weekend minął pracowicie, dzisiaj zaczęli kłaść nam płytki w kuchni... także remont ruszył pełną parą.
No i poczyniliśmy pierwszy duży zakup, właśnie dzisiaj został wysłany do nas Kosz mojżesza, mieliśmy się wstrzymać al trafiliśmy na okazję używany tylko przez miesiąc w stanie idealnym więc szkoda było go nie zamówić.Kendy lubi tę wiadomość
-
Mi się podoba leniwiec, ale cena to lekka przesada. W ogóle uważam, że niezły biznes ktoś robi na matkach, jakby nie było wariatkach na punkcie swoich dzieci
sama kupiłabym te wszystkie gadżety, ale na szczęście kasa mnie trochę ogranicza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 12:46
Seli, Mega, olkakarolka lubią tę wiadomość
-
Zośkaaa wrote:Na pewno czuwają, moje aniołki też pewnie czuwają... Kochane moje.
Ja nadal na antybiotyku, walczę z gardlem, ale generalnie jest lepiej. Czarek tez daje rade, choc dziś chyba nie bardzo chce mu się krecic
Paulinko, zapomnialam Cie zapytac - przewinal się temat polnej ostatnio na wizycie czy nie? -
Lisa24 wrote:My po weselu
w sumie nawet potanczylismy
) fajnie było. Były jeszcze dwie kobiety w ciąży, jedna w 15 tyg a druga w 37:O ale lekarz kazał jej juz siedziec, ma mieć planowe cc.
Martwiłam się o małą bo cała sobotę jej nie czułam, dopiero jak zjadłam rosół na weselu to zaczęła się kręcić, a potem jak poszliśmy do pokoju i się położyłam to zaczęła kopać i szalećteraz tez delikatnie.
Piękna pogoda, oby jak najwiecej takich dni jeszcze)
Elmuszka u nas tez była fizjoterapeutka i były super zajęcia) tez wspominała o kresie i mówiła, ze jeśli kobieta o nią zadba po porodzie i właśnie będzie odpowiednio wstawać z łóżka, trzymać dzidziusia to zawsze się zejdzie
do tego pokazywała partnerom gdzie i w jaki sposób masować przy skurczach, jak oddychać i pchać. Mamy jeszcze dwa spotkania do odrobienia bo byłam chora i mamy iść teraz
Fajnie ,że zadowolona z wesela jesteś. I miałaś z kim pogadać inne ciężarne,wspólne tematy. Ale w 37 tygodniu to bym już chyba nie wysiedziałapodziwiam.
Chyba nasze dzieciaczki spokojniejsze się robią bo i miejsca coraz mniej mają. Ja ostatnio codziennie mam takie przestoje w ruchach.Dzis cały dzień spokój ale teraz szaleje więc jestem Happy:)
Placków ziemniaczanych nam się zachciało tata robi:)
Ja szumisia nie kupuje i wiele innych gadżetów też nie. W większości to bardziej biznes niż niezbędne rzeczy. Chwyty marketingowe.
-
Oooo...placki ziemniaczane.. ! Jutro koniecznie zrobię
Dziś już sobie odpuszczę.
Miałam wizytę u endo i wszystko jest okw piątek do ginekologa podejrzeć mojego akrobatę
dalej się chowa jak tata chce poczuć kopniaki
co za wstydliwe dziecko
Kendy lubi tę wiadomość
-
Kendy ja tez chyba bym się nie odważyła
no chyba ze byłoby to wesele brata/siostry i się dobrze czuła. Chociaż nie byli długo bo do ok. 21.
Ja myślałam o tym ale powiedzieli nam w rodzinie żebyśmy się tak nie wykosztowywali bo im podbieramy wszystkie pomysły na prezentyKendy lubi tę wiadomość