STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Myślałam o ananasie.... Hmm... w sumie nie wiem czy nie mam puszki...
-
Nie wiem bo nie mogę półki dosięgnąć
hahaha a mąż na spotkaniu już 1,5 h ;/ nie wiem co oni tam robią, miało być krótko z podpisem papierów...
MamWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 20:43
-
Nie, ananas to nie to...
zjadłam tosty, ugryzłam wafelka jakiegoś kokosowego, potem chipsy paprykowe trochę... sok z buraka, teraz tego anaasa dziabnęłam... I dalej czegoś mi brak... to już podchodzi pod zachcianki?Kendy lubi tę wiadomość
-
Jestem po warsztatach. Bardzo fajne. Jak macie możliwość to idźcie
Dużo fajnych tematów
Była fizjoterapeutka urogibekologiczna, neonatolog, ginekolog, pediatra i doradca laktacyjny. Fajnie bo nie było takiego chamskiego reklamowania się. Wróciłam z całą torbą próbek itd. i kolejnym smoczkiem do kolekcji. Mam już chyba z 8 szt. - wszystkie zdobyczne. No i wygrałam bawełnianą nerke od producenta hust. Fajnie ale wolałabym główną nagrodę - laktator elektryczny z Lovi.
Seli, Kendy, Magdoczka, Zośkaaa lubią tę wiadomość
-
Paulina_2603 wrote:Jestem po warsztatach. Bardzo fajne. Jak macie możliwość to idźcie
Dużo fajnych tematów
Była fizjoterapeutka urogibekologiczna, neonatolog, ginekolog, pediatra i doradca laktacyjny. Fajnie bo nie było takiego chamskiego reklamowania się. Wróciłam z całą torbą próbek itd. i kolejnym smoczkiem do kolekcji. Mam już chyba z 8 szt. - wszystkie zdobyczne. No i wygrałam bawełnianą nerke od producenta hust. Fajnie ale wolałabym główną nagrodę - laktator elektryczny z Lovi.
-
Kendy to żelazo to sorbifer durules.
W echu serca wszystko wyszło ok, te ogniska co widać to struny w sercu które są ponoć u każdego, tylko nie u każdego się tak ułożą że na usg je widać.
Niestety od wizyty ciągle męczą mnie skurcze. Wzięłam już magnez, potem buscopan od gina , teraz ostatecznie skusiłam się na no spe, mogłyby już odpuścić kurczę, tymbardziej ze muszę zaraz synka przeniesc z naszego lozka do jegoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 21:25
-
Ja dziś bez refluksu
zgagi też nie ma
a teraz jakiegoś lekkiego powera dostałam
ale co się dziwić jak już cały dzień w łóżku i spałam niemal non stop... bawimy się z kotem, lekki spacer po mieszkaniu i szukam co tu zjeść jeszcze
-
Kendy wrote:Agnuka jak wizyta?
hej hej, jestemwczoraj jak wróciłam do domu, to padłam spać.
u lekarza dobrze i niedobrze. Tzn z Misią super, rośnie sobie b.ładnie, waży teraz 1340 gdo tego podobno kość udowa (FL) jest dosyć długa, także szykuje się raczej wysoka dziewczyna, co potwierdzałoby się z rzeczywistością, bo ja do niskich nie należę, a mąż to już w ogóle duuuży ;p
a druga część wizyty niedobrze, bo chciała mnie ginka wysłać już na L4, bo skraca mi się szyjka... tzn powiedziała tak - długość jak na ten czas ciąży jest w normie, ale patrząc na wcześniejszy wymiar, to jest zdecydowanie krótsza... więc to jej się już nie podoba. Ale ja jeszcze nie mogę iść na zwolnienie, bo ten egzamin w pracy ;/ także dostałam deadline od niej na półtorej tygodnia, tj. 6 listopada, wtedy mam kolejną wizytę, żeby znów skontrolować szyjkę i jeżeli chociaż troszkę będzie krótsza, to już przestaje mnie słuchać i wypisuje mi L4 i koniec kropka... także muszę zacząć cisnąć z nauką jeszcze bardziej, po pracy wracać i leżeć, żeby odpocząć, 5 listopada zdać egzamin i od 6.11 iść na zwolnienie
-
Hej.
Ja dziś przespałm cudnie całą noc:)
Z tej okazji pełna energii wstałam zrobić wszystkim śniadanko jajecznicę na masełku ze szczypiorkiem...do tego herbata,śniadania do szkoły ...pokręciłam się po kuchni pol godziny i padam. Moja kondycja jest tragiczna. Nie dość ,że kręciło mi sie w głowie od biegania po kuchni,to kręgosłup masakra.Brzuch zaczął ciągnąć i boleć jak na okres . Przeszło dopiero ja odleżałam po śniadaniu. Ciężko jest. Jestem załamana niby takie nic ale jeszcze nie dawno lżej mi to przychodziło.Odpoczywam teraz więcej i kondycja gorsza do tego coraz większy brzuch i waga moja i dzidzi.A jajowe przesoliłam...dupa .
Agnuka
Fajnie,że z córką wszystko ok. Wysoka będzie modelka albo koszykarka:)?
Nie dobrze ,że szyjka się skraca. Wiem,że praca jest ważna ale nie najważniejsza. Miałam taką sytuację w pierwszej ciąży . Walczyłam o moja wymarzona prace byłam tam na praktykach,stażu i na umowę i miałam dostać na stałe . Wypracowane i zasłużone latami.Studia też robione pod tą pracę. Ale dwa dni przed końcem jednej umowy a podpisaniem kolejnej wylądowałam u lekarza z plamieniami i położyła mnie do łóżka.Zwolnienie od razu Nie żałuje,bo mam zdrową,śliczną córkę a pracę też znalazłam dobrą:)ale trzymam za Ciebie mocno kciuki by wszystko poszło po twojej myśli,by udało ci się ogarnąć temat w pracy i szyjka już się nie skracała.
Seli
Wczorajszy dzień zakończony sukcesem? Znalazłaś to coś?
Miłego dnia -
Agnuka a dostalas jakas luteine albo cos na szyjke? Z tym nie ma zartow... No i jak nie masz infekcji moglaby zalozyc Ci pessar i byloby mniejsze ryzyko
ja leze z lekami i czuje, ze i tak sie skraca...
Kendy nie znalazlamale maz byl pod wrazeniem bo probowalam wszystkiego po kolei w domu.
-
no tak... Bo praktycznie wszystko nadgryzałam i chodziłam po domu a nic nie było tym co bym chciala
-
Hej hej
) ja dzisiaj nawet się wyspalam ( dopiero wstałam
) ale miałam znowu jakiś durny sen
tym razem wiewiórki i duże zielone pasikoniki mnie atakowały.. ja nie wiem skąd to biorę
ale obudziłam się przestraszona i dzidzius tak mi potem po brzuchu latał, ze aż sie zaczęłam stresować czy wszystko u niej dobrze
Agnuka trzymam kciuki, żeby wszystko udało się ogarnąć.
Kendy tak już jest niestety, ja wczoraj popieklam ciasteczka, miałam zrobić 3 tury czyli 60 skończyłam na 2 i wyszło 35 dokładniemoże dzisiaj dorobię, bo wczoraj już mi nogi odpadały.
Seli podziwiamza mną chodzi od jakiegoś czasu pączek z czekolada.. i chyba dzisiaj spełnię tą zachciankę
może dzisiaj w końcu uda Ci się odkryć Twoją
zamknij oczy i pomyśl o jedzeniu, może ta właśnie rzecz przyjdzie Ci jako pierwsza na myśl
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 10:11
Agnuka lubi tę wiadomość