STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Elmuszka wrote:Ano widzisz, a ja prawie te +15, a nie wydaje mi się, żebym gdziekolwiek przytyła oprócz brzucha i piersi
Mi nikt żadnego Afi nie mierzył, ostatnio na USG byłam w 30 tyg. Powinnam się tym zmartwić?
11.2017 - aniołek 8tc
-
Spaceangel
Super wieści .To spokojne sobie czekasz.
Nie mogę se moje wizyty doczekac.
Lisa
Tak lepiej jak sie przesadnie mężowie martwią. Bynajmniej widać,że im zależy.
Mój też mnie goni od roboty,każe odpoczywać ale szkoda mi go i tak ma sporo na głowie teraz,wszystko on ogarnia.lekarzy,wizyty,wywiadówki ..więc kulam się i robię ile mogę chodź w domu.
Właśnie Seli infekcje. A czop zabezpiecza dziecko przed infekcjami. Więc jeśli coś u Ciebie zaczyna się dziać to może tak musi być ..
-
Elmuszka wrote:Ja nie wiem czy mój taki mały, mi się wydaje ogromny! ale koleżanki twierdzą, że miały dużo większy na tym etapie
Najzabawniejsze dla mnie jest to, że jestem już 13 kg na plusie i nie mam pojęcia gdzie to jest, przecież sam brzuch tyle nie waży!
Elmuszka, ja mam podobnie. Mam +15 kg i też nie wiem, gdzie to jest. Jedynie brzuch o cycki mi urosły
-
spaceangel wrote:Afi to objętość wód płodowych na pewno nie masz na karcie wyników? U mnie na nfz też tego nie robią hehehe u nich "na oko" ostatnio na nfz usłyszałam "nooo nie za duuużo nie za mało.. ale na granicy " i nic konkretnie xd
I z tego co pytałam lekarza, to on przewiduje kolejne USG jakoś w 36 tyg, już takie ostatnie oceniające wagę itp...
no to się teraz zastanawiam, czy nie iść gdzieś indziej jeszcze... -
Elmuszka wrote:Nie, właśnie do tej pory zazwyczaj miałam wpisane "wody płodowe w normie". Prowadzę ciąże w medicover, więc w sumie jakby prywatnie...
I z tego co pytałam lekarza, to on przewiduje kolejne USG jakoś w 36 tyg, już takie ostatnie oceniające wagę itp...
no to się teraz zastanawiam, czy nie iść gdzieś indziej jeszcze...
To może wyliczał sobie afi tylko nie wpisał dokładnego wyniku i nic nie mówił -
Infekcje miałam i szyjka poszła...
Ostatnio nie wyszły mi bakterie. Zobaczymy na kolejnej wizycie, oprócz GBS poproszę o kontrolny wymaz dla świętego spokoju. Staram się dbać o to - szczególnie przy takiej ilości dopochwowych by były dobre bakterie też i ph.
I jednak myślę, że lepiej nie rodzić przed 37 tc, zawsze to ryzykoi dzieciątko w inkubatorze.
Czop potrafi odpaść 3-4 tygodnie przed porodem jeśli nie jest z krwią. Także jeszcze nie rodzę i mam nadzieję, że przez 3 tygodnie nie urodzę -
Mój lekarz dostatecznie się wyraził by się pilnować i starać bo urodzone przed 37tc może równie dobrze złapać coś zaraz po porodzie w szpitalu i grozi to nawet śmiercią dziecka, więc to nie takie hop siup...
A i tak mam często jakieś takie myśli ostatnio, że może coś złego się stać, a ja nie wyobrażam sobie straty mojego smarka... Nie mogę się doczekać kiedy będzie ze mną i dawał w kość, ale spokojnie po 11.12 -
Seli trzymam mocno kciuki żeby się udało
ale jeśli bakterii już nie ma i szyjka się zatrzymała to Gabryś na pewno nie będzie się spieszył
) ja mam wizytę we wtorek i tez bardzo bardzo bardzo chciałabym usłyszeć, ze szyjka nie drgnęła już nawet milimetr
-
Lisa a Ty robiłaś wymaz wreszcie?
To Ty wtorek, ja środaU mnie pewnie coś drgnęła, ale oby to były małe minimetry
-
To ja pierwsza,bo ja poniedziałek :)no ale wizyta wyczekana miesiąc.
A dziś dołączam do 35 tygodniówek:)
I ja też jeszcze 3 tygodnie minimum zamierzam pochodzić w dwupaku..albo ewentualnie bardzuej już poleżeć...bo z tym chodzeniem coraz gorzej.
Skończyłam zupę,ogarnęłam chatkę ..i zrobiłam sałatkę i padłam i leże.Jeszcze coś mi w bok pleców weszło dziwnie chodzę,boli.
Mamy gości dziś na kawę...ostatnio narzekałam ,że rzadko mamy gości ..tak w sobotę rano goście , w niedzielę popoludbiu goście,dziś rano goście i jeszcze wieczorem goście...
Wszystkim nam życzę porodów po 37 tygodniu także póki co grzecznie czekamyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 15:56
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Seli wrote:Lisa a Ty robiłaś wymaz wreszcie?
To Ty wtorek, ja środaU mnie pewnie coś drgnęła, ale oby to były małe minimetry
Jutro robię. Skończyłam globulki w piątek, a wczoraj i dzisiaj nie miałam jak się dostac do Krakowa. Moja gin stwierdziła, ze w ogóle jej to nie wyglada na infekcje, ale wymaz trzeba zrobić w razie wu i ze ona na miejscu lekarki w szpitalu by mnie zostawiła wtedy.
-
To będzie tydzień wizyt
Ja mam dziś wołowe bitki - pachną cudnie, choć mnie męczy dziś zgaga nie wiem po czym ;/ zjadłam dziś chleb w jajku i banana... Dla równowagi z wczoraj -
Lisa24 wrote:Jutro robię. Skończyłam globulki w piątek, a wczoraj i dzisiaj nie miałam jak się dostac do Krakowa. Moja gin stwierdziła, ze w ogóle jej to nie wyglada na infekcje, ale wymaz trzeba zrobić w razie wu i ze ona na miejscu lekarki w szpitalu by mnie zostawiła wtedy.
u mnie też pobrał wymaz bo miało być ok i tylko kontrolnie a jednak były 3 bakterie ;/
to oby nic nie wyszło. A mówiła coś, że pessar albo jak? Bo u mnie poniżej 2 cm to na patologie kładą... Ale się wybroniłam i ostatnio w tym 33+1 była 2.3 jeszczeteraz pewnie będzie 1.8-1.5 a w super wypadku 2... I będzie to 35+1 i będzie bez sensu kłaść się (tak myślę) i przegadam by nie kład jak coś... Bo kolejne 0.5 cm to stracę do donoszonej i chyba nie ma co świrować. Chyba, że zrobiło się rozwarcie albo coś. Podobno czop odpada jak szyjka się skraca i mięknie. Ale mojej kumpeli odpadł cały i czeka już chyba ze dwa tygodnie ;P a szyjka nie drgnęła za wiele.
-
To ja też dołączam do wizytujących w przyszłym tygodniu. W czwartek idziemy pooglądać Małą i nie mogę się doczekać. Ciekawe ile waży.
-
U nas tez sie w polowie grudnia zacznie pewnie
-
Seli, nie mówiła nic i mam nadzieje, ze nie będzie konieczności zakładania go. Łudzę się, ze może będzie powyżej 2 jeszcze.. ostatnio było 2,5, „‚na sile, na upartego” może do max niecałych 3 jak to stwierdziła. Wiec może jednak.. u mnie jeszcze dochodzi to, ze najpierw zmiękła a potem zaczęła się skracać
Miałam wymaz robiony na początku ciąży jakoś i było czysto, ale wiadomo ze zawsze może się coś złapać w trakcie
Cały czas mam to uczcie „rozpierania” pochwy, wcześniej tylko przy sikaniu a teraz jak leze tez, pytałaś się go może u siebie czy to jest niegroźne? Bo chyba tez tak miałaś z tego co pamietam ?mam nadzieje, ze to żaden objaw skracania
//
Kendy ja tak samo czuje, ze będę bardzo przeżywaćtej dziewczyny z fb nie znam a i tak już przeżywałam. A tak w ogóle wiadomo coś? Odzywała się ? Dalej ja trzymają ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 18:25