STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Seli gratulacje raz jeszcze!
Ja jeżdżę i bede jezdzic do konca, niema kto mnie wozić no i musze robić zakupy i malego do przedszkola i odbierać
Kendy 34tydz zawsze musi być w inkubatorze, lepszy dostęp w razie czego, widać dobrze powłoki skórne, można szybko reagowaćale z taką wagą pewnie szybko przejdzie do łóżeczka
Ja sie czuje jak zawsze, brzuch twardy napiety i o. Jak pingwin łażea mała już tak boleśnie potrafi skopać że dziękuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 16:01
-
No to super. Życze Seli zdrowiutkiego i silnego syneczka :)Oby szybko przeszedł do łóżeczka .
A jak się karmi takiego malucha? Wyciąga z inkubatora i piersią czy jakoś dożylnie czy mlekiem modyfikowanym .
Ja dziś fizycznie czuje się znośnie ale jakaś emocjonalnie rozbita jestem. Tyle tu dziś emocji,tyle myśli w głowie i stres przed jutrzejszą wizyta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 16:05
-
Kendy tak meble szare a posciel w blekicie nie widać na zdjęciu ale firanka jest niebieska a zasłonka szara. Podobają mi się takie połączenia kolorow. Ja się dziś dobrze czuję młoda wariuje od rana ale brzuch miękki więc spoko nawet nie jestem zmęczona specjalnie. Doszło do mnie jak już nie wiele zostało..
11.2017 - aniołek 8tc
-
Seli wielkie gratulacje dla całej Waszej trójki :* !
Ja dzisiaj jestem mega śpiąca... i tez chodzę jak pingwin. Nogi mnie mega bolą jakbym miała owinięte czymś na całej długościchyba pójdę do angiologa w razie wu, zwłaszcza ze mama ma okropne żylaki a ja przed ciąża miałam już sporo pajączków
-
A akcja sie zaczela od bolu okresowego. Nic nie czulam innego.
-
Seli wrote:A akcja sie zaczela od bolu okresowego. Nic nie czulam innego.
Jak masz możliwosc napisz nam coś wiecej. Jak to było? W domu ci wody odeszły?
I przede wszystkim jak się oboje macie?
Jak mówiłam przeżywam to razem z Tobą bardzotym bardziej że nasze ciążę na podobnym etapie były
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 16:22
-
Dożylnie sie daje plus mlekiem matki najlepiej
tylko na początku sie zaczyna od 1-5ml , w dodatku 34 tydz moze nie umieć ssać jeszcze to zależy
moze Seli synek bedzie odrazu ssak znakomity. Do piersi się napoczątku takiego malucha nie wyjmuje, jak sytuacja jest uznana za stabilną to wtedy mozna sprobowac ale nie do kazdego karmienia oczywiscie i zalezy co lekarz zdecyduje :p
Ja to zazdroszcze Seli już braku tego ciężaru z przodu
-
A ja chyba też spakuje dziś torby. O tak po co czekac. Może mnie to uspokoi trochę. I jeśli tfu tfu coś się okaże nie tak na wizycie i będę musiała leżeć od jutra ..będę miała temat z głowy,będę przygotowana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 16:36
-
Tak podejrzewaja, ze infekcja do tego doprowadzila. Jednak mimo wszystko skracajaca sie szyjka to nie zarty.
Lezcie plackiem jak trzeba ;p
Ja zasnelam wczoraj po 20 i obudzilam sie kolo 22 z mega zgaga... Zjadlam, wypilam gaviscon, rennie, mleko... I bylo mi duszno i te bole okresowe, glowa mnie bolala... Ostatecznie lezalam w lozku, o 1.07 poczulam, ze mi cieknie ale tak juz mega porzadnie... i tyle tego bylo... od razu taxa i szpital. A tam na luzie, ale po usg zaraz na ktg i porodowke. Nic nie czulam, meza odeslalam... a o 4.30 skurcze to wrocil, masowal. Okolo 7 go wywalili i wrocil na glowna akcje. Gdyby nie on... Trzymwl mnie, uspokajal, polozne mu mowily i mi co mamy robic i sama nie dalabym rady... bo on mnie mega wyciszal, dopingowal. -
Kendy wrote:No Seli nas wszystkich postraszyła jak t już blisko
Lisa Ty nie łaź jak pingwin tylko leż. Sama widzisz,że skracająca szyjka zwiastuje wcześniejszy poród!
Kendy masz mniesłuszna uwaga. To wyprostowanie: tez chodzę jak pingwin w drodze do wc
-
Seli
Super,że mąż Cię wspierał.To ważne,też bym męża chciała. Pewnie byłaś przetażona ale dzielnie się spisałas:) brawo Ty.
A jak sam poród? A teraz jak się czujesz? Zmęczona pewnie ale szczęśliwa co? Masz już swojego skarbeczka.A jak Gabryś? W dobrej jest kondycji? -
Mąż skarb
No i jeszcze czop zaczął odchodzić. A z nim jednak tak jest ze raz odchodzi 2-3 tyg przed, raz kilka dni a raz kilka godzin..
Ważne, ze wszystko jest dobrzea Jesstes w szpitalu, w którym pracuje Twój lekarz prowadzący? Coś mówił, ze jednak zaczęło się wcześniej a nie tak jak obstawiał, ze jeszcze spokojnie
chociaż z tym do 35 to prawie trafił. Ale wiadomo tez, ze przy kobiecie w ciąży to nigdy nic nie wiadomo, wszystko może się zdarzyć w każdej chwili
Ja jutro spakuje torbę. Byle do wtorku na wizytę.. i oby szyjka była już bez zmian...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 18:04
-
Seli wrote:Dalam rade! 2590! I 50cm. Jest owlosiony. Piekny! Silami natury. Od 4.30 pojawily sie skurcze, potem dlugo nic... ale jest, po 13
Seli lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie