X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie potrafie zostawic. To co innego jak moge podejsc i sprawdzic co jakis czas. Nie wyrobilabym z dojazdem i laktatorem. Tu nie mam czasu na spanie...

    Kendy lubi tę wiadomość

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli wrote:
    A ja nie potrafie zostawic. To co innego jak moge podejsc i sprawdzic co jakis czas. Nie wyrobilabym z dojazdem i laktatorem. Tu nie mam czasu na spanie...
    Nikt nie chce dla Ciebie źle, ale takie są polskie szpitalne realia. I nikogo nie obchodzi jak karmisz niestety.
    Ja sama byłam wczesniakiem z 30tc i nikt nie mógł do mnie wejść przez cały pobyt w szpitalu. Trochę się zmieniło przez prawie 27 lat, ale niestety nadal za mało.

    M&M
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    Nikt nie chce dla Ciebie źle, ale takie są polskie szpitalne realia. I nikogo nie obchodzi jak karmisz niestety.
    Ja sama byłam wczesniakiem z 30tc i nikt nie mógł do mnie wejść przez cały pobyt w szpitalu. Trochę się zmieniło przez prawie 27 lat, ale niestety nadal za mało.

    Zalezy jaki szpital. Tu moge byc. I obchodzi ich karmienie. Serio.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No akurat przy kp nie mogą wypisać, ale nie karmisz Seli piersią tylko swoim ściągniętym mlekiem a wtedy juz mozna. Najwazniejsze ze Twoj szpital chce Cie trzymać i tego się trzymaj :)
    A czasu na spanie nie ma nawet przy donoszonym dziecku uwierz..przynajmniej przy moim nie było, już mnie to boli że znowu bede zdychać ale co sama chciałam to mam :p

    Martoszka lubi tę wiadomość

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem co bym zrobiła. przy poronieniu miałam do wyboru siedzieć w szpitalu i dostać tabletki na wywołanie albo wyjść na własne życzenie. Ale ja nie mogłam znieść widoku innych kobiet niektóre czekały na zabieg niektóre leżały poprostu z komplikacjami. To był dla mnie szok nie chciałam być jedną z nich. W twojej sytuacji nie wiem co bym zrobiła. Co byś nie zrobiła to zrobisz dobrze, ważne żebyś się z tym dobrze czuła

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ktoś się orientuje co tam u tej naszej styczniówki co się rozpakowała przed Zosią? ta co urodziła w 33+4? jestem ciekawe jak się miewają. I Zosia coś się nie odzywa mam nadzieje że u nich wszystko ok

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak w ogóle to witam ;)

    Wg OM też powinnam zostać styczniową mamą, ale chyba jednak jeszcze w grudniu nią zostanę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 15:12

    M&M
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    30 prawie lat temu były inne czasy. Nie powinno się matce zabraniac bycia przy dziecku. Nawet jak idziesz ze starszym dzieckiem do szpitala to jako rodzic masz prawo być. Baaa musisz być. By dzieckiem się zająć i podejmować różne decyzje.Jesteś rodzicem i opiekunem prawnym dziecka. Ja byłam raz z córką w szpitalu na diagnostyce naszczescie tylko. I byłam przy niej i szpital gdy są wolne łóżka udostępniał rodzicom za opłatą łóżko . Ja akurat trafiłam,że było oblężenie i nie mieli wolnych łóżek. Spałam na podłodze,pod łóżkiem córki. Myślę, że dla rodzica nie ważne w jakich warunkach,ważne by być. Dla dziecka przestraszonego sytuacja,bezbronnego obecność rodzica też jest bardzo ważna.Nie ważne czy dziecko ma kilka dni czy lat . A co dopiero przy takim maluchu gdzie każdy dzień niesie nowe informacje ,gdzie jest karmienie częste nawet jeśli to jest odciągnięcie i zaniesienie pokarmu. Ale jest się na miejscu,blisko. Czy złapać lekarza ,czy podpisać jakiś dokument,zawsze to innaczej. Ja nie mogłabym funkcjonować w domu,na odległość,nawet przyjeżdżając 5 razy dziennie to co innego niż być stale w każdej chwili i w razie potrzeby. Sytuacja jest trochę inna gdy tak jak mówiłam wcześniej, ma się drugiego malucha w domu ,którym trzeba się zająć bo nie ma nikogo do pomocy. To co innego trzeba to jakoś pogodzić.Ale jeśli ma się jedno dziecko w szpitalu miejsce Matki jest przy nim innaczej sobie tego nie wyobrażam ja osobiście.I rozumiem Seli,że chce byc jak najdłużej się da.A że lekko nie jest psychicznie to zrozumiałe no ale nieraz trzeba się poświęcić...kto inny jak nie mama dla dziecka .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 15:31

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka witaj, a coś więcej opowiesz o sobie? Czemu jednak grudzień? Na kiedy masz termin?

    Kendy akurat nie dotyczy to oddzialow noworodkowych, bo są specyficzne :p tylko w pediatrycznych mozna byc z dzieckiem caly czas. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 15:21

    Martoszka lubi tę wiadomość

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na noworodkowych tym bardziej rodzic powinien być przy dziecku,chociażby na fakt karmienia i wiele innych.
    Ja niedałabym się wygonić nawet siła:):):)

    Ale jeśli dla Seli przebywanie tam będzie psychicznie bardziej szkodzić niz z pomagać ...to już ona będzie wiedziała co ma zrobić . I ona musi być w dobrej kondycji psychicznej ,to ważne .
    Seli fajne jest też to ,że nie jesteś po cc. Możesz swobodnie śmigac do synka ,jesteś w dobrej kondycji fizycznej to też powód do zadowolenia.

    A jak się masz? Lepiej trochę?

    Zosia też czekam na wieści jak się macie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 15:47

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam dzisiaj mega słaby dzień.. boli mnie dol brzucha i szyjka (ale nie kłuje tylko takie dziwne uciski) :( mam nadzieje, ze nic złego się tam nie dzieje.

    Seli my tu jesteśmy z Tobą, i choć ciężko nam się postawić w Twojej sytuacji i zrozumieć w 100% (bo to może chyba tylko druga mama wcześniaka) to chcemy dla Ciebie jak najlepiej i staramy się wesprzeć Cię jak tylko umiemy. Wierze, ze wszystko będzie dobrze i nazbierasz nowych sił i cierpliwości na dalsza walkę. Hormony po porodzie poszły w dol i to tez na pewno nie pomaga w całej sytuacji i trzymaniu dobrego ducha.. połóg tez rządzi się swoimi prawami..

    Kendy lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli nikt tu nie neguje tego, że będziesz w szpitalu do czasu wypisu Gabrysia. Piszemy tylko jakie są realia w polskich szpitalach... Najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana sali, ale na to chyba nie masz dużego wpływu. A jest u Ciebie w szpitalu psycholog? Może rozmowa ze specjalistą pomoglaby Tobie? Trzymaj się dzielnie :*

    Martoszka lubi tę wiadomość

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katepr wrote:
    Martoszka witaj, a coś więcej opowiesz o sobie? Czemu jednak grudzień? Na kiedy masz termin?

    Kendy akurat nie dotyczy to oddzialow noworodkowych, bo są specyficzne :p tylko w pediatrycznych mozna byc z dzieckiem caly czas. :)
    Maluch jest większy o tydzień, a ma mam malutki brzuch i źle się już czuję. Do tego od 20tc walczę z moczem i taką sobie szyjką. Już dostałam skierowanie do szpitala, w którym bym chciała rodzić, chyba, że nie dotrwam do 36tc wg om.
    PTP to 4.01, a wg usg I trym. 29.12.

    M&M
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie doprosze sie o zmiane sali, nawet poscieli mi nie zmienia.

    Katepr - tak, nie karmie piersia bo jest za wczesnie na to. Nie wiem jak u was ale tu dążymy do tego by karmić piersią. Ale w inkubatorze to mało realne, nie? Na razie oswajamy z powietrzem, kangurujemy. Dziś była już godzina i ładnie bardzo oddychał. Je ładnie też. Ja źle go karmiłam butlą :( ale pokazały mi i mam nadzieje, ze pojdzie lepiej. Plan jest taki by byl poza inkubatorem na sali powoli az zdecyduja o tym, ze jest na tyle silny, ze moze byc poza i moze byc karmiony piersia. Moze to potrwac zarowno 2-3 dni a moze byc i tydzień. Tak mi przedstawiono plan jak to wyglada... Moze bedzie inaczej bo kurde tu co chwila ktos mowi i robi co innego.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa
    Trzymam kciuki by nic się nie działo. Nieraz tak kuje też tak miewałam. Kiedy masz wizytę następna?

    Mi dziś znowu zgaga daje popalić i widzę że to co jem nie ma na to wpływu bo dziś lekkostrawne jem i niewiele. ..mleko przynlnosi ulgę tylko na moment . O 3 w nocy patrzyłam sobie siemię lniane by poczuć trochę ulgi.

    Martoszka
    To życzę dotrwania do 37 a nawet 38 tc.:)

    Seli
    Po takim godzinnym kanguriwaniu napewno Ci lepiej ,nie wierzę że nie:) z tego co piszesz plan jest fajny i postępy Gabrysia duże ,więc tylko się cieszyć .:) A pewnych rzeczy przyspieszyć się nie da. Trzeba cierpliwie poczekać. Ja też muszę cierpliwie poczekać na mojego synka,by nabrał,sił ,podrósł i był gotowy ..a też bym chciała już by był :) ale nie zawsze możemy mieć to co chcemy niestety :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 16:21

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie dzisiaj tak kłuje szyjka... Leżę i odpoczywam...

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest lepiej, duzo lepiej. Ale jutrzejsze kangurowanie oddam mezowi.

    Ale wpadla tez na sale kobieta i im sie splakala, i miala podobne obiekcje jak ja... bo mnie ochrzanily o zmiane pampera, ze rozbudzam niepotrzebnie dziecko... a dla mnie to naturalne, ze jak brudny to zmieniam... a potem byl problem o kangurowanie ale daly... ogolnie rozumiem pretensje i maja racje ale skad ja moge wiedziec rzeczy o ktorych nikt mi nie powiedzial? Staram sie o wszystko pytac. Ale czesto co polozna i pediatra to co innego mowi... :/ wez tu czlowieku ogarnij...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy to nawet nie kłucie, tylko takie ściskanie, ból i w sumie nawet nie szyjki, tylko blisko nad wejściem pochwy (kiedyś czułam w tym miejscu takie rozpierania, ale teraz to kompletnie coś innego). . Mala tez sie strasznie dzisiaj napina i rozpycha. Wizytę mam 13:)
    Masakrę masz z tymi zgagami :/ u mnie na szczęście od czasu ro czasu się pojawia i w sumie po wypiciu soków owocowych tylko. Pewnie dzisius jakoś wysoko siedzi. A poza ciąża miałaś problem z refluksem albo zgaga?? Czy tylko w ciąży meczy??



    klz99vvjhysycx8i.png
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli nie złość się, każdy wczesniak je najpierw z butli. U nas warunkiem nie jest kp tylko zdrowe dziecko, wtedy moze isc do domu a czy matka kp czy butla to nie nasz interes. Jak ktoras chce to przystawia do piersi te co juz sa w lozeczkach a jak nie to nie. Jest killa walczących ale jak wiesz u nas w wiekszosci są kiepskie przypadki i kp schodzi na dalszy plan.
    Ktorego stopnia to szpital?? Pytam bo strasznie trzesą portkami, toć w inkubatorze wystarczy tlen zmniejszyc i sprawdzac jak dziecko reaguje a nie jeden raz na kangura dziennie sprawdzac jak sobie radzi, ile ma tego tlenu dodanego w inkubatorze wiesz? Standardowo w powietrzu jest 21%. Poprostu widze ze Twoj maly nie ma cpapu, oddycha sam, badania dobre, ok ma tlen do inkubatora ale dziwne ze mowia ze to tyle czasu zajmie :p dlatego tez ciekawa jestem ktorego stopnia szpital ;)


    Martoszka ale do szpitala konkretnie po cos masz to skierowanie? Bo nie beda Ci raczej wywolywac porodu w 36tyg :)to troszke za wczesnie, niewazne jaki masz brzuch i ile wg usg jest wieksze dziecko...

    Mnie też dziś zgaga atakuje masakra :/ przedwczoraj zjadlam ostre i kfc i nic a dzis 2 kawalki giuseppe i co chwile musze lykac gaviscon bo umieram. Porazka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2018, 18:22

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Mammamia11 Autorytet
    Postów: 261 154

    Wysłany: 2 grudnia 2018, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to dzisiaj nic nie mam ochoty jeść, tylko ciastka, takie kruche na smalcu robiłam w tygodniu i jakoś dzisiaj nie mogę się od nich odkleic:)

    f2w3s65gplfl3em1.png
‹‹ 802 803 804 805 806 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ