STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny Wasze maluchy teraz moga wiecej ssac i sie denerwowac bo pobudzaja piersi aby te wytwarzaly wiecej pokarmu przystawiac,pobudzac laktatoren jak potrzeba dodatkowo i bedzie ok
Ja dzis kiepski dzien, brzuch mi tak ciąży na samym.dole ze masakra, pol nocy nie spalam bo i skurcze i bol brzucha od przejedzenia pewnie. Tragediaaaruda90 lubi tę wiadomość
-
Marin wrote:Magdoczka, miałam dziś podobnie. Mały wisiał cały czas na cycu. Wpadłam w panikę że nie mam pokarmu bo przystawilam laktato a on nic nie odciągnąć. M pojechał do apteki po mm. Na szczęście przypomniałam sobie ze szkoły rodz o ciepłych okładkach i o ściąganiu 7-5-3. Mały ssal w tym czasie smoczek a ze bardzo nie płakał udało mi się odciągnąć trochę mleka. I mm stoi nie otwierane.
U mnie z pokarmem chyba nie ma problemu, bo leci. Tylko że mały chce non stop na cycu siedzieć. A ja już nie daję rady..
-
katepr wrote:Dziewczyny Wasze maluchy teraz moga wiecej ssac i sie denerwowac bo pobudzaja piersi aby te wytwarzaly wiecej pokarmu przystawiac,pobudzac laktatoren jak potrzeba dodatkowo i bedzie ok
Ja dzis kiepski dzien, brzuch mi tak ciąży na samym.dole ze masakra, pol nocy nie spalam bo i skurcze i bol brzucha od przejedzenia pewnie. Tragediaaa
11.2017 - aniołek 8tc
-
ja dziś jestem bardzo niespokojna bez powodu. podobne uczucie mam jak się na coś cieszę a jednocześnie się tego boję. Możliwe że zaczynam zdawać sobie sprawę że niedługo będę musiała urodzić a co ważniejsze zaopiekować się dzieckiem. naszym pierwszym więc wiedza minimalna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 22:31
11.2017 - aniołek 8tc
-
Ja za to już dawno nie widziałam moich kostek ;P wyglądam jakby stopa była przyklejona bezpośrednio do łydki
I płacze bez powodu. Dzisiaj w kościele mnie wzięło nie wiadomo skąd, kiedy i dlaczego. Nagle mnie ogarnia jakiś strach i łzy napływają do oczu. Trochę śmiesznie i bardzo niezręcznie ;p
Spaceangel ja czasami jak sobie uświadomię, ze za niedługo będę miała taka maleńka osóbkę całkowicie zależna ode mnie na głowie przez 24/7 to tez zaczynam się bać. Nie mogę się już doczekać jak będzie z nami ale jednoczenie tak bardzo się obawiam jak to wszystko będzie później wyglądało..Kendy lubi tę wiadomość
-
To prawda taka świadomość jest trochę przerażająca. Mój mąż boi się jeszcze bardziej. Ja miałam do czynienia z opieką nad maluchami on w ogóle. Dziś prawie pół godziny studiował jak poprawnie zamontować fotelik a potem montował i poprawiał biedny
11.2017 - aniołek 8tc
-
Mój mąż przeczytał kilka poradników dla rodziców (jestem pod wrażeniem), bardzo chciał i chce uczestniczyć w kupowaniu, układaniu, prasowaniu i innych czynnościach dla dziecka. Teraz codziennie powtarza ze chce już, aby się urodził. Ja za to mam z dnia na dzień coraz większego stracha hehe, ale ten niepokój to chyba normalne jak się rodzi pierwszy raz, nawet nie wiem czego się spodziewać...
wydaje mi się, ze wczoraj Mały obrócił sie głową do góry/trochę w poprzek bo czułam czkawkę jego pod prawym żebrem. Czy to możliwe, ze tyle czasu (od 26 tyg) był główką w dole a teraz się przekręcił? Przecież ma ciasno jak cholera, a mnie każdy jego ruch rozrywa.... dzisiaj kontrola u lekarza, ale mam nadzieje ze wrócił do poprzedniego położenia i nie będzie chciał wychodzić nogami....
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Hej Mamusie
Nacieszyć się nie mogę synusiem ,jest cudowny,wszyscy zwariowaliśmy na jego punkcie❤
Dziś trochę nawet się wyspałam,bo jakoś od powrotu ze szpitala byłam w takich emocjach,że nie mogłam spać,albo organizm się przyzwyczaił do braku snu. Poza tym stęskniona byłam za dziewczynami i mężem i jakoś szkoda było czasu na sen.
Mały jest grzeczny,śpioszek,mało płacze,w ogóle od powrotu do domu chyba ani razu się nie rozkrzyczał. Już wypracowaliśmy sobie pewien rytm i jest fajnie. W szpitalu było ciężko to pobudzanie laktacji,mały był głodny ,denerwował się ja też i to zmęczenie a w domku jest pięknie.
Jutro mam wizytę położnej i ściągnięcie szwow..a kobitkę uwielbiam ,do corki też ona przychodziła .
Chatka ogarnięta nakarmię małego zrobię sobie kawkę i poczytam co u was, ciekawa jestem.
Miłego dnia:) -
hej Kendy zazdroszczę synka w domu u mnie w porządku zero oznak porodu. Jestem coraz bardziej zmęczona i tocze się wszędzie jak arbuz. Właśnie wróciłam z ktg młoda tak kopała w sonde że się rozłączało a potem zaczęła czkać. skurcz może był jeden. Mam wrażenie że im ja bardziej zmęczona tym mała bardziej wariuje. Ostatnio przechodzi sama siebie chciałabym już urodzić
Kendy lubi tę wiadomość
11.2017 - aniołek 8tc
-
Kendy super że się wszystko ładnie ulozylo:)
Ja już się nie mogę doczekać... od tygodnia nie śpię prawie wcale w nocy, dzisiaj zasnęłam ok północy o 1:30 obudził mnie bol kręgosłupa i tak do 7 przelezalam, to jest horror jakiś z tym spaniem, za to w dzień mogę spać bez przerw:) no ale trzeba się ogarnąć i mieszkanie po świętach posprzątać trochę bo przez to wolne tylko siedzieliśmy i się mały bałagan zrobil;(Kendy lubi tę wiadomość
-
Lisa, Spaceangel też miałam takie myśli, jak to będzie z takim małym człowiekiem non stop. Aż w szpitalu doszło do mnie ze to nie tylko na czas kiedy on będzie mały, ale już na caaałe życie. Wtedy mnie strach odleciał, taka odpowiedzialność za kogoś na zawsze.
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Mówisz Kendy położna. No właśnie jak to dokładnie jest? Szpital inf przychodnię i oni kogoś wysyłają? Ja dzwoniłam zapytać czy położna może zdjąć mi szwy i dowiedziałam się ze raczej nie. A potem Pani odrzuciła ze położna do 3.01 jest na uw. Więc pewnie nie mam się co jej spodziewać
Edit: Dzisiaj odpadł nam pępuszekWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 12:30
-
Katepr
Dawać dziecko do opieki na stałe leżącej matce gdzie jeszcze nie ma czucia w nogach to trochę dziwne . Mi w dzień cesarki przynosili synka do piersi kilkakrotnie. Na drugi dzień 6 rano wstałam i po dzidzię i można było działać choć było to cholernie ciężkie...zgramolenie się z wyra samemu a co dopiero z takim maluchem na rękach...
Magdoczka
Też miałam popękane brodawki,jeszcze do końca nie wygojone . Smaruj swoim pokarmem i wietrz...a przy większych ranach jakaś maść apteczna ,linomag czy coś. -
Marin
Współczuję Ci tych gości. Naprawdę kiepska sytuacja ,wyobrażam sobie jaka byłaś wkurzona . Niektórzy to mają tupet,zero pomyślenia...
My też zapowiedzieliśmy że nie chcemy od razu gości ale mieliśmy i to w dniu wyjścia ze szpitala ale to mój dziadek chciał zobaczyć prawnuka,nie miałam sumienia odmówić seniorowi rodu .. teraz czekam na owoce sytuacji czytaj.pierwsze bunty innych z rodzinyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 12:49
-
Spaceangel
Brzuszek fajny ale nadal malutki ..ja mam taki po ciąży
A ile Wam zleciało z wagi po porodzie? U mnie narazie 10 kg mniej ,więc myślę że sporo ,reszta do wypracowania po nowym roku. A dostałam od męża zumbe na Xboxa pod choinkę ..będziemy ćwiczyć
Magdoczka
Spróbuj smoka. Dobrze mówią dziewczyny. Też mam ten dwupak lovi jest spoko od razu chwycił. Ja już też widzę kiedy mały jest głodny ,kiedy najedzony i chce tylko pociumkac smoka .i tylko wtedy daje . -
spaceangel wrote:ja dziś jestem bardzo niespokojna bez powodu. podobne uczucie mam jak się na coś cieszę a jednocześnie się tego boję. Możliwe że zaczynam zdawać sobie sprawę że niedługo będę musiała urodzić a co ważniejsze zaopiekować się dzieckiem. naszym pierwszym więc wiedza minimalna
-
Kendy ale takie są wytyczne u nas przynajmniej sie bierze na chwilke dziecko do nas po cc mierzy wazy i czeka az mame ogarna po operacji, w szpitalu obok noworodek z matka na lozku przejezdza po cc na sale pooperacyjna są polozne pomagają wiec luz przynoszenie dziecka tylko na karmienie to 15 lat temu bylo modne :p teraz się zaleca nie przerywac kontaktu matka-dziecko
U mnie nic, cisza, nudy. Nawet skurczy :p ale dziś ciąża donoszonaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 13:26