X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Wasze maluchy teraz moga wiecej ssac i sie denerwowac bo pobudzaja piersi aby te wytwarzaly wiecej pokarmu :) przystawiac,pobudzac laktatoren jak potrzeba dodatkowo i bedzie ok :)

    Ja dzis kiepski dzien, brzuch mi tak ciąży na samym.dole ze masakra, pol nocy nie spalam bo i skurcze i bol brzucha od przejedzenia pewnie. Tragediaaa

    ruda90 lubi tę wiadomość

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marin wrote:
    Magdoczka, miałam dziś podobnie. Mały wisiał cały czas na cycu. Wpadłam w panikę że nie mam pokarmu bo przystawilam laktato a on nic nie odciągnąć. M pojechał do apteki po mm. Na szczęście przypomniałam sobie ze szkoły rodz o ciepłych okładkach i o ściąganiu 7-5-3. Mały ssal w tym czasie smoczek a ze bardzo nie płakał udało mi się odciągnąć trochę mleka. I mm stoi nie otwierane.

    U mnie z pokarmem chyba nie ma problemu, bo leci. Tylko że mały chce non stop na cycu siedzieć. A ja już nie daję rady..

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katepr wrote:
    Dziewczyny Wasze maluchy teraz moga wiecej ssac i sie denerwowac bo pobudzaja piersi aby te wytwarzaly wiecej pokarmu :) przystawiac,pobudzac laktatoren jak potrzeba dodatkowo i bedzie ok :)

    Ja dzis kiepski dzien, brzuch mi tak ciąży na samym.dole ze masakra, pol nocy nie spalam bo i skurcze i bol brzucha od przejedzenia pewnie. Tragediaaa
    Kurde przynajmniej się u Ciebie coś dzieje hehe u mnie boli bo młoda mi rozciąga skóre na maxa. A skurcze sporadycznie. Za cholera jasna ucho mi się zatkało. Nienawidzę tego uczucia

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziś jestem bardzo niespokojna bez powodu. podobne uczucie mam jak się na coś cieszę a jednocześnie się tego boję. Możliwe że zaczynam zdawać sobie sprawę że niedługo będę musiała urodzić a co ważniejsze zaopiekować się dzieckiem. naszym pierwszym więc wiedza minimalna :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 22:31

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 26 grudnia 2018, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to już dawno nie widziałam moich kostek ;P wyglądam jakby stopa była przyklejona bezpośrednio do łydki :O
    I płacze bez powodu. Dzisiaj w kościele mnie wzięło nie wiadomo skąd, kiedy i dlaczego. Nagle mnie ogarnia jakiś strach i łzy napływają do oczu. Trochę śmiesznie i bardzo niezręcznie ;p

    Spaceangel ja czasami jak sobie uświadomię, ze za niedługo będę miała taka maleńka osóbkę całkowicie zależna ode mnie na głowie przez 24/7 to tez zaczynam się bać. Nie mogę się już doczekać jak będzie z nami ale jednoczenie tak bardzo się obawiam jak to wszystko będzie później wyglądało..

    Kendy lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda taka świadomość jest trochę przerażająca. Mój mąż boi się jeszcze bardziej. Ja miałam do czynienia z opieką nad maluchami on w ogóle. Dziś prawie pół godziny studiował jak poprawnie zamontować fotelik a potem montował i poprawiał biedny :)

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • OlinkaO Autorytet
    Postów: 433 213

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż przeczytał kilka poradników dla rodziców (jestem pod wrażeniem), bardzo chciał i chce uczestniczyć w kupowaniu, układaniu, prasowaniu i innych czynnościach dla dziecka. Teraz codziennie powtarza ze chce już, aby się urodził. Ja za to mam z dnia na dzień coraz większego stracha hehe, ale ten niepokój to chyba normalne jak się rodzi pierwszy raz, nawet nie wiem czego się spodziewać...
    wydaje mi się, ze wczoraj Mały obrócił sie głową do góry/trochę w poprzek bo czułam czkawkę jego pod prawym żebrem. Czy to możliwe, ze tyle czasu (od 26 tyg) był główką w dole a teraz się przekręcił? Przecież ma ciasno jak cholera, a mnie każdy jego ruch rozrywa.... dzisiaj kontrola u lekarza, ale mam nadzieje ze wrócił do poprzedniego położenia i nie będzie chciał wychodzić nogami....

    o14820mmtbp8gdro.png
    2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
    3 lata starań
    2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
    2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olinka to fakt, nie wiesz czego sie spodziewać, w tym przypadku nie ma żadnego scenariusza, ani planu. Od początku było to dla mnie śmieszne- ta, Plan Porodu, jasne!!

    Kendy lubi tę wiadomość

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamusie :)
    Nacieszyć się nie mogę synusiem ,jest cudowny,wszyscy zwariowaliśmy na jego punkcie❤
    Dziś trochę nawet się wyspałam,bo jakoś od powrotu ze szpitala byłam w takich emocjach,że nie mogłam spać,albo organizm się przyzwyczaił do braku snu. Poza tym stęskniona byłam za dziewczynami i mężem i jakoś szkoda było czasu na sen.
    Mały jest grzeczny,śpioszek,mało płacze,w ogóle od powrotu do domu chyba ani razu się nie rozkrzyczał. Już wypracowaliśmy sobie pewien rytm i jest fajnie. W szpitalu było ciężko to pobudzanie laktacji,mały był głodny ,denerwował się ja też i to zmęczenie a w domku jest pięknie.
    Jutro mam wizytę położnej i ściągnięcie szwow..a kobitkę uwielbiam ,do corki też ona przychodziła .
    Chatka ogarnięta nakarmię małego zrobię sobie kawkę i poczytam co u was, ciekawa jestem.
    Miłego dnia:)

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Kendy zazdroszczę synka w domu :) u mnie w porządku zero oznak porodu. Jestem coraz bardziej zmęczona i tocze się wszędzie jak arbuz. Właśnie wróciłam z ktg młoda tak kopała w sonde że się rozłączało a potem zaczęła czkać. skurcz może był jeden. Mam wrażenie że im ja bardziej zmęczona tym mała bardziej wariuje. Ostatnio przechodzi sama siebie :) chciałabym już urodzić

    Kendy lubi tę wiadomość

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Mammamia11 Autorytet
    Postów: 261 154

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy super że się wszystko ładnie ulozylo:)
    Ja już się nie mogę doczekać...:) od tygodnia nie śpię prawie wcale w nocy, dzisiaj zasnęłam ok północy o 1:30 obudził mnie bol kręgosłupa i tak do 7 przelezalam, to jest horror jakiś z tym spaniem, za to w dzień mogę spać bez przerw:) no ale trzeba się ogarnąć i mieszkanie po świętach posprzątać trochę bo przez to wolne tylko siedzieliśmy i się mały bałagan zrobil;(

    Kendy lubi tę wiadomość

    f2w3s65gplfl3em1.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa, Spaceangel też miałam takie myśli, jak to będzie z takim małym człowiekiem non stop. Aż w szpitalu doszło do mnie ze to nie tylko na czas kiedy on będzie mały, ale już na caaałe życie. Wtedy mnie strach odleciał, taka odpowiedzialność za kogoś na zawsze.

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mówisz Kendy położna. No właśnie jak to dokładnie jest? Szpital inf przychodnię i oni kogoś wysyłają? Ja dzwoniłam zapytać czy położna może zdjąć mi szwy i dowiedziałam się ze raczej nie. A potem Pani odrzuciła ze położna do 3.01 jest na uw. Więc pewnie nie mam się co jej spodziewać :(

    Edit: Dzisiaj odpadł nam pępuszek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 12:30

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katepr
    Dawać dziecko do opieki na stałe leżącej matce gdzie jeszcze nie ma czucia w nogach to trochę dziwne . Mi w dzień cesarki przynosili synka do piersi kilkakrotnie. Na drugi dzień 6 rano wstałam i po dzidzię i można było działać choć było to cholernie ciężkie...zgramolenie się z wyra samemu a co dopiero z takim maluchem na rękach...

    Magdoczka
    Też miałam popękane brodawki,jeszcze do końca nie wygojone . Smaruj swoim pokarmem i wietrz...a przy większych ranach jakaś maść apteczna ,linomag czy coś.

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marin
    Współczuję Ci tych gości. Naprawdę kiepska sytuacja ,wyobrażam sobie jaka byłaś wkurzona . Niektórzy to mają tupet,zero pomyślenia...
    My też zapowiedzieliśmy że nie chcemy od razu gości ale mieliśmy i to w dniu wyjścia ze szpitala ale to mój dziadek chciał zobaczyć prawnuka,nie miałam sumienia odmówić seniorowi rodu ..:) teraz czekam na owoce sytuacji czytaj.pierwsze bunty innych z rodziny :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 12:49

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spaceangel
    Brzuszek fajny ale nadal malutki ..ja mam taki po ciąży :)

    A ile Wam zleciało z wagi po porodzie? U mnie narazie 10 kg mniej ,więc myślę że sporo ,reszta do wypracowania po nowym roku. A dostałam od męża zumbe na Xboxa pod choinkę ..będziemy ćwiczyć ;)

    Magdoczka
    Spróbuj smoka. Dobrze mówią dziewczyny. Też mam ten dwupak lovi jest spoko od razu chwycił. Ja już też widzę kiedy mały jest głodny ,kiedy najedzony i chce tylko pociumkac smoka .i tylko wtedy daje .

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marin wrote:
    Rozjechali się dziś ok południa. Można się wietrzyć ;)
    Uffff...:) Nareszcie! Odpoczywajcie!

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spaceangel wrote:
    ja dziś jestem bardzo niespokojna bez powodu. podobne uczucie mam jak się na coś cieszę a jednocześnie się tego boję. Możliwe że zaczynam zdawać sobie sprawę że niedługo będę musiała urodzić a co ważniejsze zaopiekować się dzieckiem. naszym pierwszym więc wiedza minimalna :D
    Spokojnie! Wszystko będzie dobrze . Urodzisz i będziesz świetna mama. A z resztą wiedzę też masz,dobrze radzisz innym dziewczynom .:) Może być ciężko na początku ale nauczycielskie siebie nawzajem i będzie z górki ;)

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy ale takie są wytyczne ;) u nas przynajmniej sie bierze na chwilke dziecko do nas po cc mierzy wazy i czeka az mame ogarna po operacji, w szpitalu obok noworodek z matka na lozku przejezdza po cc na sale pooperacyjna :D są polozne pomagają wiec luz :) przynoszenie dziecka tylko na karmienie to 15 lat temu bylo modne :p teraz się zaleca nie przerywac kontaktu matka-dziecko :)

    U mnie nic, cisza, nudy. Nawet skurczy :p ale dziś ciąża donoszona

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 13:26

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 27 grudnia 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katepr
    Widzę ciąża donoszona gratuluje.:)
    Ja mam w dokumentach szpitalnych napisane że poród na granicy donoszenia mimo że to byl 38+2 ale oni jakoś innaczej liczyli i jako tp brali ten pierwotny termin tj 6.01.

    katepr lubi tę wiadomość

    qb3cj44jih1qq6pl.png
‹‹ 876 877 878 879 880 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ