STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lisa24 wrote:Elmuszka niestety, nic a nic się nie zapowiada ostatnio na wizycie mówiła o rozwarciu na 1cm dzisiaj nawet o tym nie wspomniała i jeszcze podobno duża główka, nie mogła jej zmierzyć bo się nie mieściła wg skali pięknie. Moje nadzieje ns poród bez nacięcia zniknęły ale może dzięki balonikowi będzie mniejsze i nie popękam na 4 strony świata.. następna wizyta za tydzień a jutro mam ktg w szpitalu
A jak tam u Ciebie??
Właśnie Kendy dzisiaj 17! A tu nic a nic mąż z 16 spudłował
Bardzo chciałabym karmić piersią ale mega boje się ze nie dam sobie rady.. zwłaszcza po tym co czytam ile Was spotyka przeciwności losu pod tym względem.. ale nie ma co sie nastawiać, przyjdzie czas to zobaczymy co na nas czeka
Główka poza skałą? Mamuniu, współczuję, to dobrze, że masz tego aniballa. Moja też ma dużą głowę, więć łączę się w bólu.
Obyś noe doczekała tej kolejnej wizyyy!bergamotka, Lisa24 lubią tę wiadomość
-
Mammamia
Gratuluje. Zdrówka dla Was. Jak odpoczniesz napisz jak się czujesz i jak mały.
Lisa24
A no spudłowałam:) chociaż dzień się jeszcze nie skończył. Wiem że przy końcówce czeka się już niecierpliwie i nie jest to łatwe ale spróbuj skupić się na tym by jak najwięcej z tego czasu teraz skorzystac. Ostatnie dni tylko we dwoje..może jakaś randka kino kolacja:)później trudno będzie o takie wyjścia. Wyciągaj z sytuacji to co dobre..zawsze tak próbuje robić ...jest lżej
Jedno jest pewne ..doczekasz się i Ty:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 16:33
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Elmuszka oby oby mam taka nadzieje trzymam kciuki za Twoja wizytę, może chociaż u Ciebie się cokolwiek ruszy;) chociaż będzie mi smutno jak zostanę sama z brzuszkiem
Kendy, właśnie tak mam zamiar zrobić jedyny problem to to, ze mam taki ogromny brzuch, ze wszystkie spodnie mnie już w niego cisną a ubieranie rajtek to katorga.. i nie mam za bardzo w czym już wyjść ale.. dla chcącego nic trudnego, wiec cos wymyślę tymczasem.. marze sobie już o wspólnych wakacjach w 3 w tym roku ☺️ Mam nadzieje, ze Hania będzie grzeczna i coś z tego wyjdzie. A i koncepcje chrzcin już przerabiam, kiedy gdzie co i jak ;p nudzi mi się okropnie, a na nic sil nie mam. no jednym słowem masakra.. ciężko mi uwierzyć, ze cały mój i męża swiat kręci się teraz wokół jednej małej osobki, której jeszcze nawet nie widzieliśmy oby tylko było wszystko dobrze.. nic więcej nie chce, wszystko inne przeżyjeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 16:49
Seli lubi tę wiadomość
-
Lisa24
Noi prawidłowo ,wypełniaj sobie ten czas.
Właśnie też ruszyłam z tematem chrzcin...
A co do wakacji ...napewno wybierzemy się cała rodzinka nad morze...uwielbiamy i zawsze jeździliśmy kilka razy w roku. Nieraz nawet zimą lubimy ,i sylwestra też spedzalismy nad morzem..:)i na dzień dziecka co roku jeździmy.
Ale wakacje mały będzie miał już 6-8 m-cy więc fajnie już na spacerówce :)i mam nosidełko będziemy spacerować nad brzegiem morza:)
I tak już będzie Lisa. Cały świat będzie się kręcił wokół dziecka. Hania będzie całym waszym światem:)
Mój synuś dziś cyckowy..nic skończyć nie mogę...tylko u mnie się dziś uspokaja ...synuś mamusi;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 18:37
-
Kendy my tez uwielbiamy nasze morze staram się co roku być ten raz chociaż, bo z Krakowa to jednak jest kawałek drogi my pewnie albo w czerwcu albo może we wrześniu, poza sezonem bo inne dzieci i rok szkolny nas nie trzymają do tego maz ma w wakacje najwyższy sezon w pracy
Czyli córeczka tatusia a synuś mamusi ? ja czuje, ze Hania będzie cała tatusia.. czasami mam wrażenie, ze jakby mógł to sam by sobie ją przełożył do brzucha nie wiem czy to do końca normalne hahaKendy lubi tę wiadomość
-
My naszczęście nad morze mamy całkiem niedaleko:)
Tak, córeczka tatusia,synuś mamusi:) sprawiedliwy podział ale to tak raczej jeśli chodzi o podobieństwo wizualne bo córa też mój pieszczoch:)Przez prawie 8 lat była mama jej ,ona była " ta malutka". Uwielbiałyśmy razem spac:) wpadałam do niej czasem na nockę się potulic. Teraz na nockę odpada ,bo mały ale i tak codziennie przychodzę wieczorem na chwilę na przytulasy i nasze pogaduchy:)W ogóle ona fajnie reaguje na brata. Martwiliśmy się,że może być trochę zazdrosna ale nie jest wcale póki co. Wszystko rozumie a my staramy się mieć tez dla niej dużo czasu. W ogóle stwierdzam że taka różnica wieku między dziećmi jest ok:). Zawsze chciałam dzieci jedno po drugim z nie wielka różnica wieku ale ciężko by było ogarnąc dwójkę maluchów albo leżąc z zagrożona ciąża. A tak córa samodzielna i każde ma mamę bardziej dla siebie na pierwsze lata życia także jakby co polecam
A jak u Ciebie sytuacja ? Hania grzecznie śpi nie wyrywa się na ten świat ?
-
Mały czuje się ok, wszytko z nim dobrze, ja wczoraj już o 17 chodziłam, było fajnie nawet aż wieczorem dopadł mnie taki ból klujacy w lopatce, barku że nie mogłam ruszyć lewą stroną ciala:) także dostałam leki A małego na noc zabrali:) Teraz już jest lepiej choć boli wszystko:)
Szpital niby spoko, położne też ale nikt nic tu nie powie co i jak:) wczoraj cały dzień małego nie przewinelam bo najpierw leżałam później badania miał A na koniec zabrały to do mycia i dopiero i 19 miał zmienionego pampera;) nie za długo trochę? WGL co ile zmienialyscie w szpitalu pieluszke? Mi się wydaje że trzeba zmienić A położna widzi i mówi że nie... A ja mam stresa bo nigdy z takim maleństwem nie miałam do cZYnienia;)
W niedzielę idziemy do domku;)
-
Kendy ja tez mam starsze rodzeństwo, o 16,14 i 10 lat i tez nigdy nie narzekałam mamy bardzo dobry kontakt. Niestety, Hania siedzi jak mysz pod miotłą. Muszę iść znowu na krew zrobić białko, próby wątrobowe i kwas moczowy bo gin się cały czas obawia o te moje obrzęki.: a myślałam ze już mam koniec z kłuciem. A na 11 na ktg wiec zobaczymy co tam u niej
Mammamia do niedzieli już niedługo dużo zdrowia dla Was. Możesz przypomnieć jak Twój maluszek ma na imię?? Bo kompletnie nie mogę sobie przypomnieć -
Dziewczyny z brzuszkami to już się nie możecie doczekać co? Ja mimo tego że wywoływanie to piekło to nie żałuję bo przy okazji okazało się że są wody zielone i częściowo zwapnione łożysko nie wiadomo co by było dalej a przecież to był "dopiero" 40+2. Niech Was porządnie już badają od terminu bo nigdy nie wiadomo co tam się w środku dzieje
11.2017 - aniołek 8tc
-
Nie chcę zapeszac, ale chyba mamy przełom w karmieniu. Zmieniliśmy butelkę na taką antykolkową, której smoczek ma imitowac kobiecą brodawke i Ada od tego dnia w ktorym nauczyła się pić z tej butelki, przystawia się do piersi bez większego krzyku. Czasami jeszcze trzeba ją oszukać butelką, ale małymi krokami dojdziemy do wyłącznego karmienia piersią. Taką mam nadzieję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 11:08
Seli, Magdoczka lubią tę wiadomość
-
Paulina_2603 wrote:Nie chcę zapeszac, ale chyba mamy przełom w karmieniu. Zmieniliśmy butelkę na taką antykolkową, której smoczek ma imitowac kobiecą brodawke i Ada od tego dnia w ktorym nauczyła się pić z tej butelki, przystawia się do piersi bez większego krzyku. Czasami jeszcze trzeba ją oszukać butelką, ale małymi krokami dojdziemy do wyłącznego karmienia piersią. Taką mam nadzieję
U nas odkad dalismy aventa antykolkowego tez przeszlismy na piers bo to byl czas i naprawde zaczal pieknie zasysac i butle i piers -
Lisa24 wrote:O może w pełnie się coś w końcu ruszy..
Jak Ci idzie z aniballem?
Paulina_2603 - gratuluję postępów, oby udało się przestawić na samą pierś! Super, podziwiam determinację!Paulina_2603 lubi tę wiadomość