STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Chrzciny w lokaju, mamy razem z nami 35 osób wiec do domu to masakra, a ograniczyć ludzi tez nie ma jak bo zapraszamy tylko rodziców, rodzeństwo z rodzinami, moja babcie bo mam jedna a mąż żadnych oraz chrzestna i chrzestnego z żona męża bo ja nie mam a u nas taka tradycja ze chrzestnych się zawsze prosi. wiec naprawdę najbliżsi a i tak tyle, no ale od samej mojej strony mamy w sumie 10 dzieci. Także dom odrzuciliśmy od razu w naszym przypadku
Pediatta tez bada ale nie musimy sie umawiać wcześniej tylko szczepienia są zawsze we wtorki i czwartki i kiedy chcemy to mamy przyjechać dlatego się zastanawiam czy od razu iść po skończonym 6 czy odczekać chwile. Stwierdziliśmy z mężem ze skontrolujemy ten katar dzisiaj i od razu zapytam o ta szczepionkę. Martwię się gdzie jej yo siedzi bo na pewno nie w nosie a już było tak pięknie, myślałam ze już odkurzacz schowam bo tak to wiecznie rozłożony w pokoju. W ogóle mamy taki sajgon w sypialni bo ciagle odkurzacz i suszarka misza być podpięte a pokój mały i wyglada jakby był bałagan ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:20
-
Elmuszka czytałam, ze jesteś z podkarpackiego, mam przyjaciółkę z okolic Ustrzyk dolnych, w Czarnej dokładnie, piekne okolice z tego co słyszałam, planujemy się kiedyś wybrać i tak blisko takiej „dzikiej” przyrody z tego co mi opowiadała :Do
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:23
-
Katepr wiem co czujesz siostry synek był taki.. jak z nim posiedziałam kilka dni to miałam wątpliwości co do posiadania dzieci Ale to wszystko minie dzieci szybko rosną zacznie komunikować swoje potrzeby i będzie o niebo łatwiej.
11.2017 - aniołek 8tc
-
Lisa24 wrote:Kurde napisałam się napisałam i mi zniknęło ;P
Ja dzisiaj odciagalam o 6 zaraz po karmieniu jak usneła na chwilkę jeszcze co do przebierania to mamy tak samo, ogólnie jak ostatnio patrzyłam jak się obudziła o 4 to usneła z powrotem o 5.30 (tzn tak się ze wszystkim wyrobilysmy;P) bo ona tez mega długo je. Pampersow tez idzie mnóstwo bo potrafię zużyć trzy naraz.. ale już mam w większa wprawę przy podkładaniu płatków wiec jest lepiej u nas zbawienna jest tez suszarka, bo przy przebieraniu mega się drze (bo płaczem nie można tego nazwać). Uwielbia to ciepłe powietrze, zwłaszcza po pupie wiec ją tym wieje, ona od razu przewietrzy chwile krocze, potem odstawiam włączona suszarkę żeby był dalej szum i mogę z Hania robić co chce na przewijaku (no prawie ). Miałam taki problem z leżeniem na brzuszku bo bardzo nie lubi i jedyne kiedy chwile poleży to jak ją susze po plecach. Taka z niej mała suszara ciekaw ile za prąd przyjdzie
Co do bujania u mnie zbawienna jest ta huśtawka hydrauliczna.. bez niej to nawet nie miałabym jak się ubrać rano bo ona potem idzie spać dopiero na spacerze czyli po 12, a tak to ręce i ręce, ewentualnie chwile w kokonie albo na macie ale to 5-10 min. A huśtawkę uwielbia, przysypia tez w niej najlepszy prezent jaki dostaliśmy, chodź na początku myślałam ze mama niepotrzebnie wydaje kasę zwłaszcza ze przecież dzieci nie powinny długo w takich leżeć.. a teraz dziekuje jej za nią całym sercem!
Co do pampersów, to nei wiem czy Ci to napisałam czy nie, ale my używamy na przemian Bambiboo z Rossmanna z Bambo Nature
Dają radę na odparzenia.
Z suszarką super patent! ja dosuszam płatkami i zostawiam ją do wietrzenia.
Te 3 pampersy dlatego że Hania dorabia kupę? Bo u nas właśnie tak jest. Czasem co podłożę czystą pieluchę to dostaję fontannę po ręce. -
Lisa24 wrote:Chrzciny w lokaju, mamy razem z nami 35 osób wiec do domu to masakra, a ograniczyć ludzi tez nie ma jak bo zapraszamy tylko rodziców, rodzeństwo z rodzinami, moja babcie bo mam jedna a mąż żadnych oraz chrzestna i chrzestnego z żona męża bo ja nie mam a u nas taka tradycja ze chrzestnych się zawsze prosi. wiec naprawdę najbliżsi a i tak tyle, no ale od samej mojej strony mamy w sumie 10 dzieci. Także dom odrzuciliśmy od razu w naszym przypadku
Pediatta tez bada ale nie musimy sie umawiać wcześniej tylko szczepienia są zawsze we wtorki i czwartki i kiedy chcemy to mamy przyjechać dlatego się zastanawiam czy od razu iść po skończonym 6 czy odczekać chwile. Stwierdziliśmy z mężem ze skontrolujemy ten katar dzisiaj i od razu zapytam o ta szczepionkę. Martwię się gdzie jej yo siedzi bo na pewno nie w nosie a już było tak pięknie, myślałam ze już odkurzacz schowam bo tak to wiecznie rozłożony w pokoju. W ogóle mamy taki sajgon w sypialni bo ciagle odkurzacz i suszarka misza być podpięte a pokój mały i wyglada jakby był bałagan ;P
Ten bałagan też znam potykam się w nocy o ten odkurzacz
Powodzenia na chrzcinach, oby Hania grzecznie przespała mszę, a potem na imprezie niech rozdaje uśmiechy
Pochodzę z podkarpacia, mieszkam w Wawie, wcześniej w Lublinie, a teraz myślimy o przeprowadzce do Krakowa także jak nam się uda, to zapoznamy się z Wami, hehe
A byłaś kiedyś w Bieszczadach?Lisa24 lubi tę wiadomość
-
U mnie siostra tez miała taki ciężki przypadek, nawet dorobil się miana „Oskarek nocny koszmarek „;P choć byłam mała to pamietam jak to wszystko wyglądało.. i nie wiem jak poradziłabym sobie z takim dzieckiem. Ciągły wrzask, wstawanie w nocy po kilkanaście razy, jedyne co go uspakajalo to jazda.. maluchem ;P i szwagier potrafił z nim jeździć o 2-3 w nocy żeby siostra coś odespała i odpoczęła. pamietam ze była wykończona a jak zaszła po 5 latach w ciąże z drugim to przez tydzień płakała ze ona nie chce tego przechodzić drugi raz ale na szczęście drugi syn był o niebo grzeczniejszy chociaż tez ciągły pieszczoch ciagle chciał być na rękach ale to było niebo a ziemia. Oski na szczęście teraz im wynagradza bo bardzo grzeczny chłopak i uzdolniony plastycznie i matematycznie ale co przeszli ze szwagrem to była masakra i na prawdę ciężko było tam wynaleźć pięknych chwil, zwłaszcza jak ich już nastraszyli możliwością chorób neurologicznych np padaczka i doszły ciagle wizyty u lekarzy i w szpitalu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:43
-
Tak, dokładnie, co pierdnie to leci kupa, tez się o to zapytam pediatry dzisiaj czy może to rak wyglądać dalej. U nas się udało przejsc teraz na babydream fun&fit, dużo tańsze bo teraz na promocji 60 szt 20 zł a normalnie 25 wiec tez super a tez w ogóle jej nie odpażają chyba jako jedyne oprócz bambusowych. Chciałam wrócić do premium Care z pampersa żeby je wykorzystac bo mamy tez duża paczkę ale od razu zrobił się czerwony tyłek, po dwóch sztukach, wiec zostaliśmy przy babydream i naprawdę polecam, może Zosi tez by podeszły a jest to duża oszczędność w porównaniu do tych bambiboo - a i skład tez maja bardzo dobry z tego co czytałam na necie tylko te fun&fit właśnie bo te drugie zwykle babydream tez odparzały.
Suszarka naprawdę daje radę, wypróbuj na Zosi mówię Ci może tez jej akurat przypdnie do gustu i trochę odsapniesz
Huśtawka taka: https://m.ceneo.pl/31078663 i to jesy hybrydowa nie hydrauliczna, przepraszam, coś mi się pomieszało
Kraków to może właśnie Wasze miejsce kto nie ryzykuje nie spija szampan jak to mówią mogłybyśmy się spotkać na spacer albo kawę w Bieszczadach byłam tylko nad Soliną
Seli a jak tam te pieluchy wielorazowe?? Napisałabys jakas recenzje w wolnej chwili proszę )Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 11:53
-
Hehe Lisa tak myślałam ,że chodzi o hybrydową. Koleżanka mi zachwalała taka. Ale już tyle nowinek dzieciowych mmie zaskoczyło,że i w hydrauliczna byłam skłonna uwierzyć
35 osób sporo:) no w domu ogarnac samemu nie wykonalne chyba :)fajna duża rodzinka i dzieci dużo ,wesoło..:)u nas ciągle dzieci jeszcze mało. Tylko u nas i męża brat ma synka a oboje z mężem mamy sporo rodzeństwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 12:13
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Taka gapa jestem i jak zwykle pokręciłam )
Ja mam 3 rodzeństwa ale dużo starsze i mój najstarszy siostrzeniec i bratanek kończą w tym roku 18 lat wiec spora różnica;) najmłodsza bratanica ma 4 latka. Aaaa edit: najmłodsza ma 8 dni.. zapomniałam ))))
U męża tez była ich czwórka ale w podobnym wieku i ma jedna siostrzenice i siostrzeńca który urodził się w grudniu
Wesoło jest to prawda, mama narzeka ze co odmaluje dom po jednych dzieciach to są następne haha
Kendy może u Was się jeszcze rozszerzy tzn u rodzeństwa, chociaż u Was tez nigdy nie wiadomo;) ale pisałaś chyba ze już nie planujecie? Ale plany tez planami. U mojego brata tez nie planowali a w końcu się zdecydowali na trzecie i tez jest spora różnica między dziewczynkami bo 15 i 11 lat:) i po tylu latach stwierdzili ze może jednak.. tylko liczyli na chłopaka ale z trzeciej dziewczynki tez się mega ciesząWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 15:22
-
A i byliśmy u pediatry, Hania na szczęście czysta katarek.. a raczej takie zaleganie w gardelku ma od cofającego się pokarmu, dostała gastrotuss baby, zobaczymy czy coś pomoże wazy 4720:) szczepienie mamy 14 marca;) kupki może tak robić i mam się tym nie martwić. Dostaliśmy recepte na maść na pupkę bo zrobiły jej się takie 3 malutkie Ranki w wielkości główki od szpilki i nie chcą zejść ale reszta pupy jest teraz ładna (odpukać) wiec ogólnie pozytywnie.
A czy któraś z Was planuje z maluszkiem chodzić na basen? Bo ja sobie tak wymyśliłam, można zapisać się na zajęcia od 3 miesiąca, sle zaczęłam się zastanawiać czy to dobry pomysł -
Lisa24 wrote:A i byliśmy u pediatry, Hania na szczęście czysta katarek.. a raczej takie zaleganie w gardelku ma od cofającego się pokarmu, dostała gastrotuss baby, zobaczymy czy coś pomoże wazy 4720:) szczepienie mamy 14 marca;) kupki może tak robić i mam się tym nie martwić. Dostaliśmy recepte na maść na pupkę bo zrobiły jej się takie 3 malutkie Ranki w wielkości główki od szpilki i nie chcą zejść ale reszta pupy jest teraz ładna (odpukać) wiec ogólnie pozytywnie.
A czy któraś z Was planuje z maluszkiem chodzić na basen? Bo ja sobie tak wymyśliłam, można zapisać się na zajęcia od 3 miesiąca, sle zaczęłam się zastanawiać czy to dobry pomysł
11.2017 - aniołek 8tc
-
My chrzciny w lokalu, ale nie wynajmujemy poprostu w niedziele w tej knajpie są bufety i oplaca się za kazdą osobę pakiet tak jak normalnie na slub czy chrzciny Dodatkowo tort, wystrój i bedzie ok tylko jeszcze to zalatwic..i te chrzciny :p narazie jestesmy w czarnej dupie
Lisa daj znac jak ten gastrotuss bo tez to mam ale jeszcze nie uzywalam. Niewiem poprostu jak mialabym jej 2ml wlac do buzi po jedzeniu :p ale kiedys chyba bede musiala zaczac bo jednak ciagle jej sie cos cofa, moze pomoze
Spaceangel u nas marudzenie ale chyba nie przez szczepienia tylko przez to ze mala nie miala dluzszej drzemki spacerowej bo wialo mega i lało i ciagle teraz placze bo sypiala dzis w domu po 10 min dobrze ze u Was lepiej
No dobrze to ja jestem wg was w tej grupie matek co tylko narzeka, spoko. Ale nikt tego nie zrozumie jesli nie przezyje. Co innego raz na jakis czas zly humor dziecka czy wiszenie na cycu a co innego takie cos od urodzenia. Ale ofkors nie jestem wyrozumiala zapewne i ciesząca sie rozkrzyczanym niemowlakiem, luz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 18:39
Elmuszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny rzadko pisze ale czytam was. My też dzisiaj po szczepieniu. Mały troche, maruda, wiecej śpi ale narazie ok. Co do dzieci. Pierwszy miesiąc był dla mnie mega trudny. Adaś wisiał na cycku non stop jadłam na leżąaco jeśli mąż był w domu i zrobił coś. Nie poleżał sam 2min.no i kolki równo z 3 tygodniem. Rano już sie bałam wieczoru. Spacery. Mogłam zapomnieć,płakał już przy ubieraniu. Generalnie płakał albo jadł a ja płakałam z nim. Naszczesie już jest lepiej. Wiem że ważne jest nasze podejście,ale naprawde czasami ciężko cieszyć sie macierzyństwem. Co nie znaczy że nie kochamy naszych dzieci najbardziej na świecie
Lisa24, Elmuszka lubią tę wiadomość
-
Jest trudno wiem ale nikt nie mówił,że będzie łatwo :)a mnóstwo jest takich kobiet ,które by się chętnie zamieniły z nami na te płacze,marudzenia,kolki i nieprzespane noce.
Katepr
U Ciebie tez Twoje zmęczenie może wpływać na postrzeganie sytuacji. Niewyspanie,całe dnie sama z dwójką dzieci. Jakbyś miała więcej pomocy męża i te marudzenie małej byłoby rozłożone na dwoje byłoby na pewno lżej a tak wszystko na twojej głowie.
Może tak być ,że to przez brak spaceru. Ja też zauważyłam,że mój jest bardziej marudny jak nie idziemy na spacer. U nas też wieje strasznie i już 3 dni w domu siedzimy i też nie może się wyspać..drzemie tylko przy cycku chwilę albo na rękach póki go nie spróbuję odłożyć i taki niedospany i marudny.
Lisa
Nie wiem sama co myślę o basenie z takim maluchem. Z jednej strony napewno przyjemne takie zajęcia dla mamy i dziecka i pewnie zdrowe dla kondycji fizycznej ale z drugiej strony chlor na te delikatne ciałko i pewnie bakterii też sporo no ale z kolei nie da się uchronic dziecka przed wszystkim . Musisz sama podjąć decyzję albo zapytaj pediatry co myśli na ten temat. Chyba bym zapytała..chociażby czy ten chlor nie zaszkodzi ma wrażliwą pupke Hani.
A ja liczę wśrod rodzeństwa mojego i męża na powiększenie rodziny . W końcu my z mężem jesteśmy najstarsi my zaczęliśmy także kolej na resztę
Ja już że względów zdrowotnych nie mogę planować więcej dzieci. Ale mam trójkę jakby nie było. StarczyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 19:46
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Katepr ja od razu pomyslalam żeby podawać strzykawka dam znać jak się sprawdzi
Kendy w szkole pływania dla maluszków mają napisane se zajęcia są prowadzone w specjalnie przeznaczonych dla takich maluszków basenach. Jeden jest akurat dość blisko nas tez się obawiam dlatego tez pisze co myślicie tą szkole pływania poleciła mi koleżanka, ktora sama uczy dzieci pływać tylko zazwyczaj już większe i twierdzi, żebro jest super sprawa. Z lekarzem na pewno się skonsultujemy jeszcze przed zajęciami, po drugie musimy tez ogarnąć ten jej refluks bo nie może iść taka ulewająca. Z tego co czytałam to takie specjalne baseny dla niemowląt są czyszczone odpowiednia ilością chlorem lub ozonem, która nie powinna dzialas na nich drażniąco a po basenie najlepiej dzidziusia pobalsamowac i przemyć oczka solą fizjologiczną
Spaceangel u nas Hania tez uwielbia wodę i kąpiel szkoda ze nie macie w okolicy takiej możliwości -
Lisa24 wrote:A i byliśmy u pediatry, Hania na szczęście czysta katarek.. a raczej takie zaleganie w gardelku ma od cofającego się pokarmu, dostała gastrotuss baby, zobaczymy czy coś pomoże wazy 4720:) szczepienie mamy 14 marca;) kupki może tak robić i mam się tym nie martwić. Dostaliśmy recepte na maść na pupkę bo zrobiły jej się takie 3 malutkie Ranki w wielkości główki od szpilki i nie chcą zejść ale reszta pupy jest teraz ładna (odpukać) wiec ogólnie pozytywnie.
A czy któraś z Was planuje z maluszkiem chodzić na basen? Bo ja sobie tak wymyśliłam, można zapisać się na zajęcia od 3 miesiąca, sle zaczęłam się zastanawiać czy to dobry pomysłLisa24 lubi tę wiadomość
-
katepr wrote:No dobrze to ja jestem wg was w tej grupie matek co tylko narzeka, spoko. Ale nikt tego nie zrozumie jesli nie przezyje. Co innego raz na jakis czas zly humor dziecka czy wiszenie na cycu a co innego takie cos od urodzenia. Ale ofkors nie jestem wyrozumiala zapewne i ciesząca sie rozkrzyczanym niemowlakiem, luz.
-
Rubi27 wrote:Hej dziewczyny rzadko pisze ale czytam was. My też dzisiaj po szczepieniu. Mały troche, maruda, wiecej śpi ale narazie ok. Co do dzieci. Pierwszy miesiąc był dla mnie mega trudny. Adaś wisiał na cycku non stop jadłam na leżąaco jeśli mąż był w domu i zrobił coś. Nie poleżał sam 2min.no i kolki równo z 3 tygodniem. Rano już sie bałam wieczoru. Spacery. Mogłam zapomnieć,płakał już przy ubieraniu. Generalnie płakał albo jadł a ja płakałam z nim. Naszczesie już jest lepiej. Wiem że ważne jest nasze podejście,ale naprawde czasami ciężko cieszyć sie macierzyństwem. Co nie znaczy że nie kochamy naszych dzieci najbardziej na świecie