*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
renia83 wrote:nie lubię ludzkiej głupoty i ludzi pokroju "wszystko wiem naj a ty się ucz i naśladuj" wrrr czasem mówię takim ludziom że miło by było czasem podłączyć język do mózgu zanim ryjka otworzą i wtedy się już do mnie nie odzywają nie wiem czemu
Ja też właśnie nie rozumiem takich ludzi niech najpierw patrzą na siebie i swoje błędy a nie wytykają je wszystkim do okoła.renia83 lubi tę wiadomość
-
Zielarko, ja robilam masaz ale tez mnie nacieli, ale to dlatego, ze malemu lecialo tetno - mysle, ze na skutek niepotrzebnych interwencji medycznych. Ale polozna po porodzie powiedziala, ze krocze ladnie sie rozciagalo i gdyby bylo jeszcze troche czasu nie byloby drasniecia. Teraz tez zamierzam robic masaz, mysle, ze w tym tygodniu zaczne, bo jednak wolalabym uniknac naciecua. Niby sie ladnie zagoilo, ale nie wspominam tego dobrze. Niecznam tez nikogo, kto masaz robil i dzieki temu uniknal nacinania, dlatego o to pytam
-
Cześć laski. Ale ładnie od samego rana słychać bicie serduszek małych. Ja spać nie mogłam. Całą noc kroplówka która nic nie dała. Pielęgniarka mówi że pewnie po południu znowu dostanę przyjaciela na kółkach. Żyły mi zniknęły, cala pokluta jestem. Oprócz wczorajszej sytuacji na ip wszystko inne na plus i cieszę się że tu będę rodzic.
Ag... lubi tę wiadomość
-
Widzisz?? Dobrze czasem sprawdzić szpital:)
Trzymaj się tam, i nie martw się. Mi magnez też nie pomogl nic, widać jesteśmy odporne:)
Ja juz po śniadaniu, ciągle mam szpitalny rytm;)
Ale sprobuje się drzemnac jeszcze. Maz pojechał do pracy, obstawil mnie posiłkami żebym jak najmniej wstawała.
Dobrze ze nie mamy elektronicznej niani bo pewnie by mi włączył czy nie chodzę po domu:DWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 07:10
Ewelina88, szpilka, Kawa, Paula44 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry:)
Ewewlinko Ty jednak w szpitalu....jejkuto szybkiego powrotu do domku.....
Ag... a Ty w domku, czy jeszcze zalegujesz w szpitalnej pościeli...
ja mimio spania ponad 10h, jakaś zmęczona jestem i oczka się zamykają
miłego poniedziałkuEwelina88 lubi tę wiadomość
-
Ewelina88 wrote:Ale ładnie od samego rana słychać bicie serduszek małych.
To jest właśnie duży plus pobytu w szpitalu, brakuje mi tego w domu. Odpoczywaj sobie
Moja córka wstała dzisiaj na stary czas, więc i ja musiałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 07:36
-
nick nieaktualny
-
Selene no co ty... Pewnie większość babek się nie goli.
Ja jak idę do szpitala to zawsze ogolona a po tyg...hmmm zupełnie inaczej.
Oprócz komfortu twojego to nie jego sprawa jaka masz " fryzurkę"
Malenq ja mam nadzieje ze serio wrócę już tam tylko urodzić, dodam ze w terminie:) -
Ale mi się nudzi. Kurde zostawiłam portfel w kurtce i nie mam jak uruchomić tv. A do tego polozylam się na łóżku gdzie ledwo widać te 32 cale i nie mogę zmienić. A nad łóżkiem obok Talarczyk ładnie wisi. Ciekawe jak z jedzeniem tutaj.
a w ogóle to dziś już słyszałam chyba z 10 serduch ale wydaje mi się że małej mojej najladniej bije.
Powiem wam że wszyscy mi mówią że takie bóle normalne czasem są to nie wiem po co tutaj jestem. Potem ma być moją doktor to z nią pogadam. -
nick nieaktualnySelene pocieszę Cię, że i mnie się zdarzyło w stanie "rozczochranego bobra" mieć wizytę....ale mimo, że JA odczuwałam dyskomfort, to po ginie nie było widać...wizyta jak zwykle..... więc nie przejmuj się zbytnio....czasem i tak bywa....
Paula44 lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj wstawiłam taboret taki mały pod prysznic postawiłam jedną noge na czuja ocharatalam. A potem druga i tak samo. próbowałam brzuch do góry podnieść ale nie dało rady. Sprawdziłam w lusterku i w miarę jest.
-
Selene, ja też już nie daję rady się golić, tzn. jakbym bardzo chciała to może z lusterkiem i w godzinę coś by tam się udało zdziałać. Ale z moich obserwacji też wynika, że lekarze nie zwracają uwagi, często w ogóle nie patrzą - np. przy badaniu szyjki mój gin zazwyczaj rozmawia ze mną i utrzymuje ze mną kontakt wzrokowy.
-
Selene wrote:Też tak myślę, że nie będzie tragedii
ale wy kobietki to wiecie jak to jest..
pomysł z taboretem wykorzystam na pewno jak już minie ból biodra
Wizyty mi się robią coraz częstsze, teraz chodzę co 3 tygodnie (bo tylko na tyle chce mi wystawić L4) ale podobno od listopada to chce mnie już widzieć co 2 tyg.. zbankrutuje
A to cwaniakMój mi wypisuje na 4 tygodnie