*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Gwiazdeczka27 wrote:) No, ale na wizycie kontrolnej jak zobaczysz że się nie pogorszyło to faktycznie nie ma co przesadzać najwyraźniej u ciebie z tym leżeniem placuszkiem. Isabelle- jest i będzie dobrze

Jutro się wszystkiego dowiem, maleństwo rośnie jak na drożdżach, więc nic dziwnego, że nam coraz ciężej i leżeć, i wstawać. Na ostatniej kontroli u mnie było bez zmian, pessar świetnie spełnia swoją rolę, bo bez niego faktycznie byłoby krucho. Mam nadzieję, że lekarz zrobi mi jutro też USG szyjki i oceni, jak ma się sytuacja teraz z tym wewnętrznym rozwarciem. Skoro u Ciebie była poprawa, może i ja będę miała to szczęście
Damy radę! 
Gwiazdeczka27, zielarka lubią tę wiadomość
-
Renia tak mi przykro z powodu Twojej rozłąki z Mężem.
Na poprawę humoru zrób Wam Blok Czekolady.
Mój właśnie w lodówce tężeje.
Składniki:
½ szklanki mleka
¾ szklanki cukru (oryginał: 1,5 szklanki)
4 łyżki kakao
250g masła, margaryny lub masła roślinnego (polecam masło)
2 szklanki mleka w proszku
ewentualnie kilka kropli aromatu waniliowego, migdałowego, rumowego albo pomarańczowego
dodatkowo:
herbatniki, wafle, bakalie np.: rodzynki, żurawina, posiekane orzechy, migdały, kandyzowane owoce (w wersji bezglutenowej proszę wybrać herbatniki lub wafelki bezglutenowe)
Sposób przygotowania:
Mleko, cukier, masło i kakao przełożyć do garnka i podgrzewać na małej mocy palnika, aż składniki się połączą. (Nie doprowadzić do zagotowania).
Ściągnąć garnek z pieca i miksując lub szybko mieszając trzepaczką dodać stopniowo mleko w proszku. Mieszać do otrzymania jednolitej masy. Dodać ewentualnie wybrany aromat. Na końcu wmieszać łyżką drewnianą połamane na małe kawałki herbatniki lub wafle i bakalie.
Masę wyłożyć do formy keksowej wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać łyżką i wstawić do lodówki do stężenia na parę godzin.
Gotowy blok kroić na nieduże kawałki.
Smacznego.
lwuska55592, Tymi, renia83, MonikaDM, rastafanka lubią tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Cześć Kochane
na gorąco temat lezenia ciąż zagrożonych przedwczesnym porodem , lezenie plackiem daje rewelacyjne rezultaty poprawy długości szyjki leżąc w szpitalu były na to dowody ze szyjka potrafiła sie nawet z powrotem wydłużać przy ostrym reżimie lezenia sama widziałam dziewczyny które dzieki lezeniu nawet po 12 tygodni donosiły do 36-37 tyg moja kumpela niedawno z bliźniakami od 25 tyg leżała w szpitalu plackiem , szyja skrócona do zera dotrzymali ja do 35 tyg ! Gdzie nohmalnie w życiu by donosiła wiec na chłopski rozum jak chodzimy główka napięta na szyjke i im większe dziecko tym gorzej wiadomo oczywiście dotyczy to dziewczyn z niewydolnoscia szyjki u których skraca sie zbyt wcześnie
u mnie np jest rozwarciem wewnętrzne i szyjka ma 32 mm jest niby gluga na usg ale w badaniu ginekologicznym w kiepskim stanie tzw aktywna
ja leżę owszem wstaje sobie zrobic jedzenie i sie wykąpać itd ale Tymka woza i przywożą ze szkoły , wole dmuchać na zimne bo wiem conoznacza poród wczesny i nie życzę tego najgorszemu wrogowi.... No ale każda ma swój rozum i mysle ze wie co robi
mam pytanie do PESSAROWCOW czy mislyscie posiew robiony przed założeniem ?????mialyscie zakładane w szpitalu czy gabinecie ? Moja ginka chyba mnie zaobraczkuje ... Dzis na 16 mam wizyte moje crp nie zmalało wiele kurde
co do odczynu coombsa mam powtórzyć za tydzien w 32 tyg bo cos sie nie podobało w 28 ale moze to przez to ze w 9 tyg dostałam immunoglobuline ,zobaczymy . Ciesze sie bo za niedługo zaczynam zakupy dla Heleny :d ale zacznę od siebie z torba do szpitala żebym juz miała spokój
idę ogolić bobra : p nie wiem jak tego dokonam coraz ciężej mi bo jadę na ślepo :p dzis musze z lusterkiem
sciskam Was
Silatan, isabelle, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKawa dlatego napisałam, że dobrego hodowcy trzeba się porządnie naszukać. Ja np w umowie mam napisane, że w przypadku wag takich a takich otrzymuję zwrot pieniędzy. Zresztą hodowca szanowany w całej Europie. I nie nikogo nie potępiam. To tak jak z różnymi rzeczami w życiu mamy inne podejście.
Ja po sobie widzę dlaczego rodowodowy a dlaczego nie.
Ja mam psa konkretnie do czegoś, ale zdarza się, że np pies nie ma jakiegoś tam ubarwienia i taki hodowca sprzeda taniej oby tylko znaleźć kochającą rodzinę. Dla przykładu mój kosztował blisko 4 tys. ale już siostra z miotu 1.500 bo nie miała cenionego umaszczenia. Wiem też że ludzie którzy maja psy i coś z nimi robią socjalizują lepiej niż ktoś kto dopuszcza sukę raz. Chodzi mi o to, że osoba która jeździ z pupilem na szkolenia, spotyka ludzi którzy szkolą i sama jest bardzo zaangażowana ma większe szanse na wychowanie super towarzysza niż ktoś kto uczy psa nie sikania wkładając mu mordkę w jego odchody albo inne równie nielogiczne rzeczy ( co wynika z jego nie wiedzy o szkoleniu psa).
Nie mniej mój labrador nie jest psem z rodowodem (niestety) z czym miałam wiele problemów, ale dzięki naszemu zaangażowaniu jest tak wyprowadzony, że obecnie jest psem który zdał egzamin psa terapeuty i z powodzeniem pracuje z dziećmi. Więc jak się chce to się da radę. 
Gdyby miała lepszy socjal nasza droga nie byłaby tak wyboista ale człowiek uczy się na błędach. Pewnie gdybym nie poszła z nią na szkolenia i nie spotkała tylu fajnych zaangażowanych ludzi, już dawno bym tą drogę porzuciła. Myślę, że każdy ma swoje doświadczenia, ja z psami bez rodowodu miałam naprawdę bardzo przykre dlatego decyzja taka a nie inna. Moja mama ma na przykład yorka i też jej doradzam żeby następny pies to jednak był ze sprawdzonego miejsca. Niby w dobrych warunkach chowany ale niewiedza właścicieli doprowadziła do różnych problemów.
Każdy z nas ma swojego fisia, hopla. Dla mnie to akurat pasja do zwierząt i edukacji dzieci. Więc nie odbieraj Kawa, że jakoś na ciebie naskakuję bo nie naskakuję. Tylko taki to dla mnie fajny temat.
Mam nadzieję, że nie odbierzesz mi tych "wywodów" za złe. A swoją drogą i nam amstaffy się bardzo podobają. Naprawdę świetne, stabilne psychicznie psy. I super pracują na zawodach. (jeszcze nie w Polsce), ale jak byłam na zawodach we Francji czy nawet w Czechach to jest tam sporo amstafów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 13:15
Kawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLecę na szybkie zakupy i wizytę do mojej ginekolog!
Ciekawe czy tym razem powie mi czy to chłopiec czy dziewczynka haha
bo ja nie mam zamiaru wyprowadzać ją z niewiedzy.
i trzymajcie kciuki by sprawa z wagą małej się wyjaśniła!
ania_29, MartaKD, Gwiazdeczka27, Paula44, Tymi, lwuska55592, jonka91, zielarka, nix, rastafanka lubią tę wiadomość
-
Tymi wrote:co do odczynu coombsa mam powtórzyć za tydzien w 32 tyg bo cos sie nie podobało w 28 ale moze to przez to ze w 9 tyg dostałam immunoglobuline ,zobaczymy . Ciesze sie bo za niedługo zaczynam zakupy dla Heleny :d ale zacznę od siebie z torba do szpitala żebym juz miała spokój
idę ogolić bobra : p nie wiem jak tego dokonam coraz ciężej mi bo jadę na ślepo :p dzis musze z lusterkiem
sciskam Was
Inaczej odczyn coombsa tak jak mówi Tymi
-
Isabelle jesli nie miałas wczesnych poronień tudzież krwawień w tej ciazy i nie masz minusowej grupy temat zostawiłbym w spokoju choc samo badanie nie jest drogie i jesli ktos ma wątpliwości ryzyko konfliktu dotyczy przeważnie kolejnych ciąż , jesli masz ujemne rh to po porodzie dostaniesz mało przyjemny zastrzyk w dupsko z prEciwcialami
lwuska55592 lubi tę wiadomość
-
Paula44 wrote:http://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc2ea2ebff20.jpg
A to ostatni nabytek. Karuzela las tropikalny
Pokoik Szymusia w stylu Sawanna, wiec pasuje idealnie. Do mebelków też ( wstawki zielonego).
Super jest i do pokoju Szymka będzie pasowała idealnie
! Ja się właśnie zastanawiam nad tą bądź nad misiami z FisherPrice'a

Ewentualnie wyspa marzeń

Mamy zakupione naklejki ze zwierzakami z sawanny tylko w środkach transportu, takie na wesoło. Np. lew w samolocie, czy żyrafa w ciuchci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2014, 13:36
Paula44 lubi tę wiadomość
-
Tymi wrote:Isabelle jesli nie miałas wczesnych poronień tudzież krwawień w tej ciazy i nie masz minusowej grupy temat zostawiłbym w spokoju choc samo badanie nie jest drogie i jesli ktos ma wątpliwości ryzyko konfliktu dotyczy przeważnie kolejnych ciąż , jesli masz ujemne rh to po porodzie dostaniesz mało przyjemny zastrzyk w dupsko z prEciwcialami
Dzięki za wyjaśnienie!
Tymi lubi tę wiadomość
















