*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
i jestem... Byłam na krótkim spotkanku z moim "przyszłym" pracodawcą
Wpadło troszkę kasy za ostatnie zlecenie
i zapowiada się jeszcze jedna fuszka przed porodem... <jupi>
Oczywiście od razu na kaskę znalazł się cel... Wpadłam do Rossa, biedry i zakupiłam trochę produktów na sobotęResztę odłożyłam na zachcianki
Marchewki w połowie zrobione, jutro cd. No i USG jutro o 16, zobaczymy co tam u MaluchyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 20:35
-
Kawa, mam do Ciebie pytanie;) czemu zdecydowałaś sie na CC ? Nie przeraża Cie, ze to operacja i to jedna z najwiekszych w poloznictwie ? Nie boisz sie ewentualnych powikłań, długiego dochodzenia do siebie, tego, ze byc moze nie będziesz w stanie przez pewien czas zajmować sie maleństwem? Pytam, bo sama nie wiem jak bede rodzic, a szczerze mówiąc trochę przeraża mnie to wszystko w CC . Jak Ty do tego podchodzisz?Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Patrycha mój głos poleciał do CB
to i ja postanowiłam się dołączyć do konkursu my też prosimy o głosy:)
http://www.rossnet.pl/konkursy/galeria,c877f2db-3696-4a88-a3ef-57606deaa2a9,9813664Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 20:59
Patrycha lubi tę wiadomość
-
A co masz namyśli pisząc,że przez pewien czas nie bedzie mozna zajmowac się maleństwem? bo ten pewien czas to tylko chwila tak naprawdę. Dziś mi położna mówiła,że teraz po cc nie karmią mlekiem sztucznym,jesli mama sobie nie zyczy,tylko pomagają się przekręcić i sama karmisz.Znieczulenie dość szybko puszcza,a poza tym tylko dół jest znieczulony. No i dzieckiem może zajmować się tata:) Teraz wychodzi się po cc po 3-4 dniach, blizna jest malutka zazwyczaj.
-
Odkąd dowiedziałam się,że będe miała cc,to zaczęłam o tym czytać, dowiadywac sie od kolezanek,a dziś na szkole rodzenia o tym było,słuchałam bardzo zainteresowana. Nie jest tak źle, jeśli cc jest zapalanowane,a nie na cito,to wszystko odbywa się spokojnie.No i po każdym porodzie moga być powikłania tak u matki,jak i u dziecka. No,ale nie myslimy o tym:)
Połozna tez nam dziś mówiła,że jak chcą robić cesarkę,bo coś się dzieje w trakcie porodu naturalnego,to mamy się godzić,a nie zapierać,bo ona 20 lat temu się uparła i prawie przepłaciła to zyciem.
zacytuję: "Wszystko ma swoje priorytety... Wszystko ma swoje wady, zalety..."Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 21:12
lwuska55592, renia83, Chanela, jonka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBell Szczerze mówiąc zastanawiałam się jeszcze nad sn po tym jak zewsząd słyszę krytykę, ale czasu mam mało bo jestem umówiona na wizytę w klinice już za tydzień. Cesarka w tej klinice której się zdecydowałam rodzić różni się mega od cc w państwowym szpitalu. Rozmawiałam z dziewczyną od której zakupiłam kołyskę, opowiedziała jak to wygląda w realu.
http://f.kafeteria.pl/temat/klinika-eskulap-bielsko-biala-p_3201579/734 to jest forum tej kliniki, dziewczyny opisują jak wyglądała ich cc, pionizacja, itp
Nie boję się powikłań, jestem pozytywnie nastawiona i nie dopuszczam do siebie takiej myśli (forum śledzę już długo a spotkałam tylko jeden przypadek gdzie dziewczyna mówiła o bolącej ranie).
Pionizacja po cc następuje po 4-6h i dostaje się takie środki przeciwbólowe że można samemu iść pod prysznic i się zajmować maleństwem. (na noc możesz poprosić by zabrali jeśli chcesz się wyspać)
Jak zabierają Cię po zabiegu na salę i czekasz aż zejdzie znieczulenie to maluszek może leżeć na klatce/przy piersi jeśli chcesz. Jestem nastawiona że będę mogła sama zając się małą od razu(biorąc środki przeciwbólowe)
p.s mówię jak to wygląda w tej klinice w Esku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 21:20
-
MartaKD wrote:A co masz namyśli pisząc,że przez pewien czas nie bedzie mozna zajmowac się maleństwem? bo ten pewien czas to tylko chwila tak naprawdę. Dziś mi położna mówiła,że teraz po cc nie karmią mlekiem sztucznym,jesli mama sobie nie zyczy,tylko pomagają się przekręcić i sama karmisz.Znieczulenie dość szybko puszcza,a poza tym tylko dół jest znieczulony. No i dzieckiem może zajmować się tata:) Teraz wychodzi się po cc po 3-4 dniach, blizna jest malutka zazwyczaj.
Nie mowię o bliźnie, która jest widoczna, ale o tej w środku, na macicy. Wszystko jest świeże, boli i ciągnie... Nie można sie wyprostować, dźwigać, a ćwiczyć przez pół roku. Każdy po CC dochodzi do siebie w swoimi czasie.jednym zajmuje to 6tygodni innym dłużej... Myślisz, ze od razu po operacji sie lata?optymistka;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 21:20
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Najgorsze jest to, co ostatnio mówił nam lekarz na szkole rodżenia, ze po CC bardzo dużo jest ciąż pozamacicznych bo pojawiają sie zrosty na macicy, a blizna jest ciepłym, dogodnym miejscem na zagniezdzenue sie kolejnego zarodka..
Kolejny minus to możliwość drugiej ciazy po minimum 2latach .
No nic, jutro mam spotkanie ze współwłaścicielem Ujastka i wypytam jakby wyglądał tam moj poród SN. Czy mam zagwarantowane ZZO, a jak wyglada CC i co w moim przypadku jest najlepsze jeśli dziecko moze mieć 4kg, a ja raczej do dużych nie należę. Czy mam szanse urodzić SN czy lepiej od razu zaplanować CC bo z tego co wiem najgorszym skutkiem porodu SN jest cesarka na cito, a tego chce uniknąćWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 21:27
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
nick nieaktualnyBell można się wyprostować, tylko dużo dziweczyn się obawia bólu albo że szwy się rozejdą dlatego chodzą przygarbione. Ćwiczyć można po 3tyg od cc, ale trzeba na mięśnie brzucha uważać. Chyba nie myślisz że będziesz tydzień czy dwa leżeć plackiem
-
Bell, musisz teraz podejmować decyzję? Cesarka nie musi byc zaplanowana, możesz nastawić się na poród naturalny a jeśli cokolwiek będzie szło nie tak to zrobią cc, teraz nie ma tak, jak kiedyś, jesli coś jest nie tak to tną i nie masz czasu się zastanawiać jak długo będziesz dochodzić do siebie.
U mnie tez już teraz istnieje opcja cc, jednak biorę pod uwagę tylko poród sn a co będzie to będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 21:30
szpilka, Gwiazdeczka27, Fucina lubią tę wiadomość
-
Martaaa wrote:Ja używam od dawna Octenisept po prostu do odkażania skaleczeń, przy ugryzieniach owadów, odkażam sobie cążki i nożyczki do paznokci :)Przydaje się.
Octeniseptu można używać także po nacięciu krocza na ranę. Położna mi tak poleciła, ma się szybciej zagoić.Martaaa lubi tę wiadomość
-
octanisept jest dobry na wszelkie rany zatarcia zadrapania itp. Ja np czasami używam go do płukania jamy ustnej rozcieńczam z wodą jak mi coś wyjdzie w środku. Również dobrze można od czasu do czasu przemyć sobie buzie nim ( polać na wacik do oczyszczania twarzy i przetrzeć) Jest bardzo przydatny w domu.
patrycha dzięki -
renia83 wrote:Tymi i Isabel odezwijcie się w wolnej chwili co tam u Was???
Wiki też milczy
U nas dobrze, tylko ja jestem potwornie zmęczona i nie mam czasu na nic. Mało śpię, wiszę na laktatorze, gotuję (zdrowo, żeby nie stracić mleka) ogarniam dom i jeżdżę na całe dnie do szpitala. Bardzo dużo jak na kogoś, kto wiele tygodni w ciąży leżał albo musiał się bardzo oszczędzać...Byłam wczoraj na zdjęciu szwów, położna powiedziała, że niestety się trochę rozeszły i będę miała bliznę. Jeszcze mnie trochę boli, ale z każdym dniem jestem coraz sprawniejsza. Maleńka zwalczyła już żółtaczkę, dzisiaj znów mogłyśmy się długo przytulać, była taka spokojna i spała sobie słodko na mamusi. Zjada już 6 ml mleczka, a wokół jej inkubatora coraz mniej kabli i sprzętów. Jej widok i te duże kochające oczy wynagradzają mi wszystko.Goosiaczek2, szpilka, Paula44, Bounia, renia83, zielarka, Chanela, Maud11, nix, Malenq, Ag..., jonka91, Becia81, waszka88, Ewelina88, Agus89, lwuska55592, bluegirl89, kasia86, kamilaaa_88, rastafanka, Martaaa lubią tę wiadomość
-
Isabel jeszcze tylko troszkę i będziecie w domku i wtedy będzie już lżej
najważniejsze że z malutką z każdym dniem jest lepiej i tak jak mówisz spojrzenie dziecka wynagradza wszystko
trzymam kciuki cały czas
Obejrzałam Wpadkę i powiem Wam że kiedyś oglądałam i taki sobie film się zdawał a dziś bardzo mi się podobał