*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
A to już Agus pytaj bo ona to chyba codziennie takie cuda robi.Chanela wrote:dziewczyny zrobiłabym jakiś sernik ale nigdy jeszcze nie miałam okazji ( w poprzednim mieszkaniu był popsuty piekarnik). Znacie może jakiś prosty przepis?
ja na weekend zaplanowałam karpatke.
Agus89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW ogóle Renia gratulacje!!! Mamy już parkę
Ciekawe kto będzie następny.
W ogóle wczoraj byłam w poradni diabetologicznej. Trafiłam na lekarkę inną niż do tej pory, która się zaczęła doktoryzować nad moimi cukrami i wagą... Najpierw powiedziała ze da mi insulinę, ale później jednak powiedziała że czekamy tydzień - kazała mi zwiększyć dietę do 2200 kalorii i za tydzień przyjść do niej.
Jak cukry będą ok i przynajmniej z 500 gram na wadze więcej to ok, jak będą nie ok, ale waga na + to insulina
A inne opcje to nie wiem, żeby ta waga była ok, to chyba sobie jakieś okute glany założę i tak się zważę...
renia83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mi ostatnio facet zajechał drogę i maksymalnie zwolnił. Fakt, spowalniałam lewy pas o czym kompletnie nie pomyslałam i byłam zbulwersowana przez pół dnia, jak on mógł tak zrobic kobiecie w ciaży hehehKawa wrote:Dziewczyny nie przejmujcie się parkowaniem
ja w obecnym stanie jeśli nie ma miejsc wyznaczonych dla ciężarnych i rodzin z dziećmi to parkuję kołem za linią by nikt już się nie zmieścił
fakt że zajmuję dwa miejsca, co wcześniej było dla mnie nie dopuszczalne- ale miałam sytuację że nie potrafiłam wsiąść do auta bo ktoś tak blisko drzwi mi zaparkował...
Ewelina, ja w weekend robiłam karpatkę z paczki zgodnie z przepisem i krem wyszedł tak rzadki, że wypływał z ciasta... -
nick nieaktualnyChanela wrote:dziewczyny zrobiłabym jakiś sernik ale nigdy jeszcze nie miałam okazji ( w poprzednim mieszkaniu był popsuty piekarnik). Znacie może jakiś prosty przepis?
Chanela, ja z tych mało piekących (nic mi nie wychodzi
) ale ten sernik robiłam już ze 3 razy i za każdym razem wyszedł i jest przepyszny:
http://allrecipes.pl/przepis/9422/sernik-z-brzoskwiniami-i-kruszonk-.aspx
Chanela lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:Agg noo nowiuśki! Już odliczam dni
ale i tak coś czuję że nie dotrzymam do terminu, z drugiej strony tak kiepsko się czuję że mogłabym już rodzić i już mnie data nie interesuje- byle zdrowe.
Kawa no a jak to u Ciebie wygląda? jak zaczniesz rodzić to i tak jedziesz na CC do tej kliniki? -
magdalenka wrote:
Ewelina, ja w weekend robiłam karpatkę z paczki zgodnie z przepisem i krem wyszedł tak rzadki, że wypływał z ciasta...
U mnie w rodzinie jest jakaś klątwa karpatkowa. Nie wychodzi nikomu, mamie, siostrze ( ktora duzo piecze) mi tez nie... z tym ze mi to wogole wychodzi tylko szarlotka:P
nawet ta karpatka z paczki nie wychodzi. Juz odpuscilysmy i nie probujemy nawet zaczynac karpatki:) -
nick nieaktualnyAg... wrote:A co jak cukry będą OK a waga dalej w miejscu?? mi bardzo powoli rosnie waga odkąd mam diete. Od 21.10 przytylam rowno 2 kg tylko.
No właśnie nie wiem... Dlatego muszę zwiększyć koniecznie ilość kalorii.
Ja w tej poradni jestem ważona i wg tamtej wagi w chwili pierwszej wizyty miałam 62,2 a 7 tygodni później 62,3
ale to taka głupia waga, bo na tej u gina i swojej jakoś powoli do przodu idzie...
Ja tam trzymam się tego co powiedział gin - dziecko będzie przybierać i poradzi sobie.
No ale taka lekarka się trafiła no i nie wiem. Kurde głupieje już bo jak będę jeść więcej to cukry będą wyższe czyli źle dla dzidzi a ona mi kazała przez tydzień tego się trzymać. -
nick nieaktualnyAg... wrote:Kawa no a jak to u Ciebie wygląda? jak zaczniesz rodzić to i tak jedziesz na CC do tej kliniki?
Tak, mam numer pod który mam dzwonić w razie czego (jak odejdą wody, skurcze regularne, plamienia, krwawienia itp) Anestezjolog mówił że jest nawet w święta na miejscu i dla niego to żaden problem, a ten który ma cc wykonać jest w Zakopanym ale powiedział że przyjedzie jak będzie trzeba. -
Uwielbiam jeść karpatkę, tylko z robieniem jest tyle zachodu... Może poproszę mamę to mi zrobi na jutro..

W niedzielę przyjeżdżają moje kumpele ze studiów.. od ponad roku się z nimi nie widziałam.. ach w końcu sobie poplotkujemy, jak za starych, dobrych czasów
-
Kawa wrote:Tak, mam numer pod który mam dzwonić w razie czego (jak odejdą wody, skurcze regularne, plamienia, krwawienia itp) Anestezjolog mówił że jest nawet w święta na miejscu i dla niego to żaden problem, a ten który ma cc wykonać jest w Zakopanym ale powiedział że przyjedzie jak będzie trzeba.
Z Zakopanego?? zdązy myslisz?
Ale jest w razie czego jakis inny lekarz w zastepstwie? -
nick nieaktualnyAg mi tak zawsze biszkopt opada, ale mam na niego sposób- daję składników jak na dwa ciasta hahha próbowałam kiedyś schodzić z temp powoli by nie opadł, albo uchylałam drzwiczki piekarnika na pół cm by nie opadł ale jedynie co to mi RĘCE opadały jak widziałam taki placek
Ag... lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKawa wrote:Ag mi tak zawsze biszkopt opada, ale mam na niego sposób- daję składników jak na dwa ciasta hahha próbowałam kiedyś schodzić z temp powoli by nie opadł, albo uchylałam drzwiczki piekarnika na pół cm by nie opadł ale jedynie co to mi RĘCE opadały jak widziałam taki placek

Mi szwagierka powiedział o sposobie z rzucaniem biszkoptem - po wyjęciu z piekarnika z ok. 50-60 cm zrzuca się blaszkę na podłogę
najlepiej na jakiś dywan lub ręcznik oczywiście.
I rzeczywiście kurde nie opada!
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny









