*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Goosiaczek nie ma co panikować, wiem, że boimy się nieznanego ale to jest natura i naprawdę do przejścia i to jak człowiek
Jak Wiki, rodziłam bez ZZO i innych odbólaczy, dostałam worek Oxytocyny co ponoć mocno wzmaga skurcze i bóle, i po prostu spokojnie urodziłam intensywnie oddychając na skurczach przeponą.
Nie krzyczałam i nie jęczałam, zajmowało mnie oddychanie przeponąmąz tylko wspominał coś, że podczas parcia "wyłam", ale nie z bólu czy wysiłku tylko z jakiejś dziczy
nie pamiętam więc nie potwierdzę
-
Goosiaczek każdy poród jest inny i nie przewidzisz. Moja znajoma miała cc w Niemczech. Warunki świetne, hotelowe, ale sama operacja była dla niej tragiczna, bo pojawiły się komplikacje - wpadła we wstrząs, zaczęła wymiotować, tracić przytomność, podali jej 3 jednostki krwi... Tak strasznie bała się rodzić sn i cc wydawało jej się świetnym wyjściem...
U mnie też nie ma zzo, jest gaz rozweselający, który i tak trzeba jeszcze odpowiednio wdychać, żeby cokolwiek miał pomóc. Liczę bardziej na instynkt, który mi podpowie co choć trochę łagodzi ból i pozwala przetrwać skurcze. -
Nadrobie was kochane później bo teraz ide spać.. Na szczęście nie musiałam zostawać w szpitalu. Zrobiono najpierw mi ktg i wyszło, że pare razy serduszko biło za szybko, troche się tym zmartwiłam. Zrobiono mi badanie usg pare razy zmierzono ilość wód i wyszło Afi 8,3 i jest to w granicy normy, do obserwacji, ale jest to mimo wszystko norma, dziecko rozwija się dobrze nie jest ściśnięte, ma swobode ruchów. Przepływy w naczyniach dziecka, jak i pepowinowe super, mózg super.na wypisie mam inf. Że ilość płynu owodniowego prawidłowa
Potem miałam znowu ktg i już wyszło ksiażkowe
. Boże co za ulga. Nie mam małowodzia na szczęście. Lekarz powiedział, ze do wnikliwego monitorowania zaliczało by się wody poniżej Afi 6 na tym etapie ciąży. Mam pić dużo wody.
Jestem już spokojna
Ide spać dobranocWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 13:09
Ag..., Nuskaw, Wiki81, nix, rastafanka, Ewelina88, Chanela, isabelle, Fedra lubią tę wiadomość
-
MartaKD wrote:Pamietam:) szalejemy,a tematy są różne, różniaste:) Ja właśnie szukałam mężowi prezentu pod choinkę, postanowiliśmy,że coś śmiesznego kupujemy sobie,więc zajrzałam na strone toys4boys i kupiłam budzik dynamit:)
ja kupilam kubek star wars z R2D2:P
a jak tam koncert??Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 13:19
-
nick nieaktualnySuper Gwiazdka. Mam nadzieję, że jutro też to usłyszę i pójdę spokojnie do domu.
No jest tu horror. Jeden mi mówi, że wod za mało. Drugi, że nie ma tragedii do obserwacji. Ordynator ze na granicy normy. Dzis ze norma przecież. Mogliby się zdecydować.
Jakas kobietka tu rodziła dwa tygodnie temu. Przywiozła ja karetka za nią mąż i niemowlaczek. Nie wiem, co się stało.w każdym razie ja zabrali na ginekologie a maz na korytarzu z tym maleństwem. Ono teraz strasznie płacze ; ( ktoś poleciał po butelkę i mleczko do apteki. Nie wiem ,co z jego mamusia. Zaraz zacznę sama płakać.
Byla mama z obiadem. Mężuś z tata skracają meble Szymusia. Czekam na fotki. Jak wrócę do domu to przykleimy nalepkiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 13:58
-
Dziewczyny jak noworodek powinien spać? na plecach czy na boku się go kładzie? Daje się pod materac jakiś klin, aby leżał pod kątem i to zapobiegał np ulewaniu? i czy Wy będzie od razu używać kołdry, czy może śpiworka, a może na samym początku maleństwo powinno spać w rożku?
Bo tak zaczęłam myśleć i nie wiem jak będzie najlepiej... -
kasiakra wrote:Dziewczyny jak noworodek powinien spać? na plecach czy na boku się go kładzie? Daje się pod materac jakiś klin, aby leżał pod kątem i to zapobiegał np ulewaniu? i czy Wy będzie od razu używać kołdry, czy może śpiworka, a może na samym początku maleństwo powinno spać w rożku?
Bo tak zaczęłam myśleć i nie wiem jak będzie najlepiej...
No właśnie ja też mam takie pytanie, czy noworodek powinien spać na poduszce czy na płasko??? Gdzieś czytałam, że tak naprawdę na poduszce dziecko może spać od 1 roku życia, a tak do na płasko bez niczego, bo to jest najlepsze dla kręgosłupa... -
nick nieaktualnyStraszne to co piszecie o szpitalach. No cóż widać nie tylko ja mam takie wspomnienia z nimi.
Moja mała będzie spać w kołyce, owinięta kocykiem albo w rożku (na ciasno) na płasko, ale kołyska jest ustawiona pod kątem, żeby zapobiec właśnie ulewaniu. Poduszek nie dam. -
Bez poduszki(!), na boku, można podkładać książki lub klin pod nogi łóżeczka u wezgłowia.
Tak naprawdę najlepiej dla dziecka i mamy+laktacji by maluch spał z nami w łóżku. Wtedy najszybciej reagujemy na płacz (juz wtedy gdy maluch zastęka a nie dopiero gdy zacznie płakać), najwięcej śpimy, częściej karmimy piersią co sprzyja przybieraniu na wadze i laktacji.MartaKD lubi tę wiadomość
-
Ag... wrote:ja kupilam kubek star wars z R2D2:P
a jak tam koncert??
Koncert kameralny, taki bardzo hmmm,jak to powiedziec...klimatyczny.Trochę siedziałam, trochę pobujałam się pare metrów od sceny.Mała się nie odzywała 3/4 czasu,na końcu zaczęła skakać
Zrobiliście sesje?My mamy we wtorek:)Ag... lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:
Moja mała będzie spać w kołyce, owinięta kocykiem albo w rożku (na ciasno) na płasko, ale kołyska jest ustawiona pod kątem, żeby zapobiec właśnie ulewaniu. Poduszek nie dam.
położna mówiła,żeby na boczku spał dzieciaczek i żeby jedna drzemka na prawym, jedna na lewym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 15:28
-
Ewelina88 wrote:Malenq ja już nie panikuje. Dziś dokoncze wszystkie sprawy i mogę rodzic. Tylko to dziwne przekonanie mnie męczy że to już na dniach a wolałabym żeby dwa tyg jeszcze poczekala.
Ewelina88, ciąza trwa 40 tygodni,a nie 35. Jesteś w 35 tygodniu, to dlaczego mówisz, że na dniach? Masz jeszcze 5 tygodni, a może okazać się, że nawet około 7, bo przeciez można przenosić do 2 tygodni. Ja tez jestem w 35 tygodniu, nie mam jeszcze łóżeczka, wózka, biustonoszy do karmienia i planuję sylwestra. Może nie siejmy paniki. Tylko nie odbieraj tego postu negatywnie:))zielarka lubi tę wiadomość
-
Ja się zgadzam z Izabelką, mi też lekarz mówił,że pomimo,że mamy cesarkę,nie będziemy rozwiązywać wczesniej niż w okolicach 20 stycznia,czyli 40 tygodnia, ewentualnie tydzień wczesniej.Każdy dzień w brzuszku się liczy.
Ja też nie mam wózka, będę zamawiać pod koniec grudnia. -
nick nieaktualnyMartaKD wrote:też słyszałam,że bez poduszek powinno dziecko spać, ewentualnie takie płaskie poduszki, tyle co nic.
położna mówiła,żeby na boczku spał dzieciaczek i żeby jedna drzemka na prawym, jedna na lewym.
Na boczku też pewnie dużo będzie spałabo chyba najwygodniej będzie karmić na leżąco jak zaśnie to nie bedę jej przekładać tylko zabezpiecze poduchą
-
Zgadzam się, nie ma co się spieszyć, kazdy dzień naszych dzieci w brzuchach to dodatkowa waga, a dzieci większe sa po prostu łatwiejsze w obsłudze. Moja córa urodziła się dwa tygodnie przed terminem, ale była donoszona, ważyła 2800, była chudziaczkiem, neonatolog pytał ile dostała punktów, gdy mu powiedziałam, ze 10 to stwierdził: no to zdrowa tylko chuda strasznie.
Gdyby była w brzuchu choc troche dłużej, może dobiłaby do 3 kg i nie byłoby takiego stracha przy przewijaniu rozplątywać te chude nóżki
Kurcze młoda tak się naciąga i napiera na szyjkę, że boje się o pessar, nie chcę poczuć strzelającej gumyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 15:39
MartaKD lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny