*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyChanela wrote:Maud my też tak postanowiliśmy. Teraz w sumie i tak jej nie są potrzebne mebelki, a potem jak będziemy zmieniać łóżeczko to kupimy komplet mebli żeby miała na dłużej. Na razie i tak będzie mieć "ubogo" bo pokój ma duży i stanie tam przewijak, łóżeczko i komoda. Dorzucimy trochę zabawek i będzie super
DokładnieTak to jest jak się urządza swoje mieszkanie
My powoli przez 2 lata kupowaliśmy meble do salonu, przedpokoju, sypialni, a te co "uzbieraliśmy" na studiach i jak jeszcze wynajmowaliśmy, trafiały do pustego pokoju i była tam taka przechowalnia. Teraz to co się nadaje, zostało jako wyposażenie dziecięcego
Chanela lubi tę wiadomość
-
Gosiaczku koniecznie podkresl oczy, bo wyjda blado na zdjeciach, delikatny makijaz oczu powoduje, ze ich prawie nie widac, ma sie twarz usta i tylko zrenice mowiac tak obrazowo (najczesciej jak ogladam zdjecia po weselach znajomych wychodzi, ze jednak za slabo oczy podkreslilam choc na zywo bylo ok)
-
nick nieaktualnyAg a o której wy wychodzicie?
Ależ to jest słodki widok - jak tak rodzice wychodzą ze szpitala z tym maleństwem w foteliku co go w ogóle nie widać, tatuś dumnie niesie a biedna zmęczona mama drepta z tyłu
Przed wejściem do domu wdech-wydech i:
magdalenka, Tymi, jonka91, rastafanka, szpilka, kasiakra, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
takl Gosiaczek masz racje,bo do niego dzwonią pacjentki i jak to on mówi zawsze odbiera od nich telefon,jednak powiem Tobie ze no kurna nie znalazłam lepszego specjalisty
pierwsza moja wizyta trwała u niego godzine kolejna 5 min bo co on moze mi wiecej powiedziec?sprawdzi wyniki i juz teraz umiem sobie sama regulowac dawki
A do sesji pomaluj sie dosc mocno makijazu i tak bedzie widac 80% na zdjeciach
Dzis ja pozarłam sie z mezem i wyłam cały czas mi sie chce płakac,pociesza mnie jutrzejsza wizyta u gina i moze dowiem sie cos wiecej...
na to wszystko zjadłam znowu pół litra lodow grycan biała czekolada tych co ostatnio....
Kawa zrobiłam sie takim samym słodyczowym potworkiem jak Ty:D choc Ty cos pisałas ostatnio ze Ci przeszło?
Kawa lubi tę wiadomość
-
rastafanka wrote:To ja też pochwalę się pokoikiem. Co prawda szału nie ma, bo meble przywędrowały z innych pokoi, nie kupiliśmy nowych. Dojdą jeszcze tylko półki na ścianę, ale to po wypłacie ;P
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c5d57b555195.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6d5764f60a97.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/167545b86419.jpgrastafanka lubi tę wiadomość
-
A ja mam dzisiaj dobry humor bo dostałam z rana tel z zaproszeniem na jasełka wystawiaone przez "moje" dzieci do przedszkola no i miło mi się zrobiło, nakupiłam dla nich cukierków na poczestunek. Nawet mi przeszła wczorajsza złość na męża. Z wielka łaską zaczął włączać komputer żeby mi zamówić laktator. Aż mi się odechciało i powiedziałam że już mu dziękuję sama sobie kupię w sklepie.
Ale i tak musi mi zamówić na all bo jest najtaniej...nie lubię prosić go o coś co dotyczy, dziecka. Bo laktator kupuję przecież dla NASZEGO dziecka a nie swojej przyjemności echh faceci. -
Selene ja kawe tez poprosze:)
czasem chciałabym zebysmy tak pstrykły palcem i w kilka znalazły sie na jakiejs dobrej kawie bo nie ma to jak rozmowy na zywo:)teleportacja;)
wogole nie czuje swiat wiecie,zbyt mocno skupiłam sie na sie chyba na porodzie,pogody nie ma jedynie choinka mi przypomina o tym ze za 8 dni wigilia!!!!
Tak patrze n a Wasze suwaki i wierzyc sie nie chce,ze to tak zleciało!!!!!
ja dzis zobaczyłam..DO PORODU ZOSTAŁO 21 dni!!!!Selene lubi tę wiadomość
-
Selen o tak kawa dziś niezwykle potrzebna! Ja też zasypiam co chwilę.. Właśnie sobie swoją zaparzyłam i się delektuje
A dziś zrobiłam w końcu pranie, bo już nie mogłam patrzeć jak wysypują mi się ciuchy z kosza.. Pewnie dostanę opierdziel od teściowej i męża ale cóż warto było! 2 pralki już schną, a ja nawet tego nie odczułam, brzuch mnie nie boli, nie napina się, jest ok!Teściowa nam robiła 2 prania naszych ciuchów i jedno dla Filipa, ale mi było strasznie głupio.. nie lubię się o nic prosić..
-
Chanela też staram się nie dźwigać i po cięższe rzeczy jeżdzimy autem, ale tu kilka rzeczy, tu kilka i się uzbierało. Same pomarańcze trochę ważą a że miałam ochotę ogromną to przed chwilą pochłonełam dwa od razu...
Tymi, ja wczoraj miałam ciche godziny, pisałam post wyżej... -
jonka91 wrote:Selen o tak kawa dziś niezwykle potrzebna! Ja też zasypiam co chwilę.. Właśnie sobie swoją zaparzyłam i się delektuje
A dziś zrobiłam w końcu pranie, bo już nie mogłam patrzeć jak wysypują mi się ciuchy z kosza.. Pewnie dostanę opierdziel od teściowej i męża ale cóż warto było! 2 pralki już schną, a ja nawet tego nie odczułam, brzuch mnie nie boli, nie napina się, jest ok!Teściowa nam robiła 2 prania naszych ciuchów i jedno dla Filipa, ale mi było strasznie głupio.. nie lubię się o nic prosić..
Lecę zafarbowac włosy cioci...tylko nie rodzic mi tutaj !
Bell odezwij się co u Was, zainteresował się ktoś Tobą??Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 13:01
-
nick nieaktualny
-
Dzien dobry
Trzymamy kciuki za dzisiejsze wizyty i czekamy na relacje i dobre wiesci!
Ja od rana prasuje ubranka malej a juz nastepne sie suszai napisalam to mezowi, ktory jest w trasie a on do mnie, ze jak to czemu ja tyle prasuje, a on? To sie pytam co ty? I slysze no ja chce prasowac, przeciez to tez moja corka i chce zrobic dla niej co tylko moge, zostaw mi reszte prasowania. I sie poryczalam
takiego mam meza.
jonka91, Malenq, Maud11, rastafanka, szpilka, Chanela, Ewelina88, Martaaa, Agus89, magdalenka, kasiakra, bluegirl89, renia83, Fedra lubią tę wiadomość
-
Kamila jaak słodko!
Ja jak prasowałam ubranka dziecięce to mój przyniósł mi parę koszulek, bo mu się "przez przypadek pogniotły" w szafie i poprosił o wyprasowanie.. Pogoniłam go, bo jakieś 2-3 tygodnie wcześniej wszystkie ubrania poskładałam mu w kosteczkę..szpilka lubi tę wiadomość