*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiki81 wrote:Ja juz po prysznicu. Wybrudziłam pościel i położna juz mi nie zmieniała podkladu tylko miałam wstac i cala pościel zmienila. No i wstalam. Całą noc obracałam się na boki, żeby rano byc bardziej sprawna i się udalo. Nawet włosy umylam. Założyłam majtki siateczkiwe i troche piecze szef jak go się dotyka.
Budziłam sie często w nocy.
Wiki, no to teraz pewnie dostaniesz maluszka i będziesz mogła tulić go do woli. Ogromne gratulacje, że dałaś radę, zachowałaś zimną krew, podjęłaś właściwe decyzje wczoraj w nocy i teraz Hania cała i zdrowa jest już na świecie. Koniecznie pokaż nam tę piękność! -
belldandy wrote:Śnił mi się poród i się obudziłam: ( ciekawe czy jeszcze zasne,ech...za duxo o tym mysle...byle do rana do obchodu i badań...
Bell, ja jeszcze odniosę się do Twojego wczorajszego postu o dylematach CC/SN. Moim zdaniem jeśli masz jakieś zaświadczenie od twojego lekarza terapeuty - powinnaś je okazać przed porodem. Nie sądzę, żeby ktoś w szpitalu potraktował Cię poważnie jeśli podejmiesz się porodu naturalnego, a w jego trakcie jak będzie bolało bardziej niż sięs spodziewałaś, wyjmiesz jak asa z rękawa zaświadczenie i zaczniesz nim machać lekarzom mówiąc, że MUSZĄ zrobić ci cesarkę, bo ty masz stany lękowe. Oni to powinni wiedzieć od początku, żeby sobie wcześniej zaplanować postępowanie z Tobą - jeśli oczywiście zaświadczanie nie jest tylko "załatwionym po znajomości świstkiem" tylko są jakieś wskazania i obawy, że nie podołasz psychicznie SN.Gwiazdeczka27, M4DZI4, Chanela lubią tę wiadomość
-
ania_29 wrote:Dzień dobry! Pora wstawać
Przesyłam Wam moc energii, której mam o dziwo sporo
To biorę! Ja codziennie mam problem ze wstaniem rano, chodzę cały czas zaspana i nie mam na nic energii. Za niecały tydzień wigilia, a ja nie mam zrobionych zakupów, kupionych prezentów dla dzieci, posprzątanego mieszkania, w łazience zalega pranie a za godzinę i tak pojadę pewnie znów na cały dzień do szpitala i wrócę wieczorem
-
Powiem Wam,że moje podejście do cc zmeniało się przez długi czas co chwilę
Zanim nie byłam w ciązy uważałam cc na życzenie za fanaberię.Później moja bliska kolezanka urodziła tak,bo powiedziała,że ona nie chce się męczyć, mieć pozszywanej pochwy i nie trzymac moczu.Trochę mnie przekonała,ale gdy komukolwiek o niej mówiłam ludzie odpowiadali: to po co zaszła w ciąże,po co dzieci.To już takie hardcorowe komentarze.
Później miałam poronienia i marzyłam,żeby urodzić naturalnie.Gdy zaszłam w tę zdrową ciążę pomyślałam,że może lepiej urodzić cc,bo po poronieniach czasami tak lepiej.No i tak jak Bell bałam się, bo mojej siostry córka została podduszona przy porodzie i doszlo do niedotlenienia, teraz ma dziecięce porażenie mózgowe, nie widać tego po niej na pierwszy rzut oka,ale my wiemy ile czasu i pracy cała rodzina w nią wkłada.
Później zaczęłam oglądac różne programy typu Porody, czytać ksiązki i stwiedziłam,że na pewno chce urodzić naturalnie,to takie piękne.No i w listopadzie poszłam do okulisty,a on patrząc na moje siatkówki powiedział : no way, urodzisz przez cc.I już nie mam co się zastanawiać.Trochę mi było przykro powiem Wam gdy wyszłam od tego okulisty. Na pocieszenie rozmawialam ze znajomym urologiem i on mi powiedział,że lekarze inni niż ginekolodzy polecają cc,np. on.Smial się,że nie będzie musiał mnie oglądać podczas nietrzymania moczu.Rozmawiałam też z babeczką, która jest internistą i też mi zalecała cc.A znajoma anestezjolog sama się połozyła na cc. Może i jest to pójście na łatwiznę,ale to tak indywidualna sprawa,że nie ma co komu rozkminiać indywidualnych decyzji.Powiem Wam,że mój mąż się cieszy z cc, mój gin też (mówi,że dla matki gorzej,ale dla dziecka lepiej), moja mama też jakaś zadowolona,więc już nie jest mi smutno,że nie urodze sn.
Dodam jeszcze,że ja byłam urodzona sn,a jako dziecko byłam duża alergiczką, spędziłam 2 lata w sanatorium,a moja kuzynka urodziła chłopca cc, ma 2,5 roku i jeszcze chyba nie zachorował.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 08:31
Tymi, Paula44, M4DZI4, MonikaDM, Ewelina88 lubią tę wiadomość
-
Maż też mi wczoraj powiedział coś na temat celebrytek: nie wierz w to,że nie tyją w ciązy,że nie mają rozstępów, że dzień po porodzie popierdalają w ciuchach sprzed ciązy i na szpilkach.Mają obok siebie sztab ludzi od wizerunku, z porodówki pewnie zaraz jada na plastykę ud i brzucha.
Mnie też one wkurwiają!isabelle lubi tę wiadomość
-
Selene wrote:Isabelle nie przejmuj się bałaganem, praniem itp. Jesteś naszą bohaterką
Te wszystkie programy telewizyjne powinny wyrzucić te celebrytki co z wózkiem za 8tys. pokazują, że macierzyństwo jest łatwe i przyjemne a pokazywać takie kobiety jak ty! Pełne poświęcenia i oddania dla swoich dzieci!
Selene, dziękuję, ale jakoś nie czuję się "do telewizji" - nie byłam u fryzjera od wakacji, u kosmetyczki od pocz. listopada, cycki mnie bolą, brzuch się nie wchłonął (no bo dlaczego miałby się wchłonąć, skoro przed ciążą też był nie taki wcale płaski)A tak poza tym to muszę jednak siebie i mieszkanie trochę ogarnąć przed przywiezieniem córki ze szpitala, bo potem to pewnie będziemy się kangurować całodobowo i nadrabiać stracony czas
Selene, Tymi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień bry...
WIKI jejku jestem pod wrażeniem, że tak ładnie dochodzisz do siebie:) oby tak dalej:) iiiiiiiiiiiiii dzisiaj poprzytulasz maleństwo:) buziaki
Paula łeeeeeeeeeeeeeeeeee i znowu poranek z mokrymi oczami mam:) ale ślicznie to ujęłaś...
mnie obudził ból głowy.............Paula44 lubi tę wiadomość
-
Heloł !!! jak mawia Mariolka
Paula piekne słowa
Wiki mysle ze siła tkwi w umyśle ,Twojego nastawienia , jak Selene napisała , stad tak szybko dochodzisz do siebie , zycie Cie juz troche zahartowalo, masz swoje lata , jesteś dojrzała emocjonalnie bardzo , masz wewnętrzna sile , niejedna na twoim miejscu zamiast na porodówce juz dawno wyładowałby w psychiatryku z tak ogromnym napięciem ,niektóre nieobecne juz koleżanki schizowaly i siały panikę do tego jeszcze miały pretensje ze ktos je chciał troche do pionu postawić aż Ty ? Dziecko owinięte pępowina Które w kazdym momencie mogłas stracić tak na prawdę z powodu wylewów itd, ciagle szpitale , to tez pokazuje jak my Kobiety jestesmy bardzo rożnie dojrzałe do wielu rzeczy tak jak któraś pięknie wczoraj napisała - każda z nas ma swoją historie i jesli jej serce wie ze nie da rady to nudvh robi tak by było jak najlepiej dla niej , w medycynie nie ma nic na 100% tego nauczyło mnie zycie , jako młoda 24 latka przeszłam traumę ktora wzmocniła mnie ale wróciła teraz , z wyglądu jestesm herszt baba ale niestety albo stety bardzo wrażliwa z krucha psychika , każda z nas ma urodzić w godnny dla siebie sposob , ja np nigdy jako młoda dziewczyna nie byłam badana przez lekarza - faceta , gdy trafiłam do kliniki gdzie przywożono mnie karetka na sugnale by ratować mnie i dzieci a potem trzymano 2 doby bo był długo weekend i nikt nie pochylił sue nad moim przypadkiem - " zgwalcilo mnie około 10 faceta , w tym studenci uczący sie np sprawdzać na mnie rozwarcie , tak sie czułam serio dziewczyny zostałam ograbiona do granic możliwości z intymności !! Dla mnie każda wizyta u giną czy s szpitalu jest mega stresem uwierzcie - bo wlasnie taka jest moja historia , jestem tez osoba ktora lubi miec kontrole nad tym co sie bedzie działo - to daje mu ogromne poczucie bezpieczeństwa , doprowadzono mnie wtedy do takiego stanu ze urodzilabym chłopców na łóżku szpitalnym , jestem przecięta jak prosiak , zbyt długo mnie trzymali , a potem szał i ratowanie , i wiecie co było najgorsze ze obwinialam siebie ze co ze mnie za matka ze nie dałam rady urodzić SN ze jedno dziecko zmarło ze nie mogłam KP musiałam wszystko wylewać a pózniej zatrzymać laktacje bo moje dziecko było karmione 3 mc pozajelitowo , a wszystko to przez społeczna nagonkę na SN i KP wiec szanuje każda decyzje każdej kobiety i nie namawiam na nic bo każda z nas wie co jest najlepsze . Odniosę sie jeszcze do tej ciazy , cała ciaze mówiłam sobie ze dam radę SN przyszedł moment nawet pisałam o tym z 2 tyg temu załamania , nam tak duże rany na psychice ze nie wiem czy dam radę , zablokuje mnie stres i chyba juz to zrobił miałam juz rozwarcie i gotowa szyjke do porodu a tu wczoraj na wizycie dr mówi ze wszystko zamknięte inicjatywy nie wskazuje na to żebym miała rodzic , moim zdaniem to przez to ze ja sie zamknęłam na to wszystko w głowie bo przyszły stany lekowe bezsenne noce powiedziałam wczoraj o tym wszystkim mojej gince a ona tylko do mnie " nikt Cie do niczego zmuszał nie bedzie " zna moja historie , postanowiłam ze nie będę nic nikomu udowadniać a zwłaszcza sobie , bybpotem znow nie pamietać 2 czy 3 lat życia mojego dziecka bo sie leczyliśmy po tym wszystkim bo odrzucilam go w pewnym momencie , nie wstydzę sie do tego przyznać , w gazetach macierzyństwo jest tylko kolorowe nie mówi sie o tych szarych stronach , wiele kobiet sobie nie radzi tylko zagrywają bohaterki a w poduszkę wylewają tonę lez , chce karmić piersią ale nie wiem jak bedzie jesli mi nie wyjdzie to co ? Będę gorsza matka ? Zrobię wszystko by wyszło , dziewczyny temat rzeka, suma sumarum Bell nie zastanawiaj sie jesli masz wątpliwości , z tego co pamietam jesteś bardzo młoda , jesli jesteś po przejściach psychiatrycznych odpuść sobie ten nieprzewidywalny poród bo dla takich osób to niesamowity lęk , weź zaświadczenie i umów sie na cesarke i nie patrz na nikogo i nie miej do siebie pretensji nie masz o co , musisz zachować siły na opiekę nad dzieckiem .... Patrz tylko na siebie jesli chodzi o poród bo nikt potem nie bedzie w Twojej skórze , nie bedzie cierpiał psychicznie a depresja jesli ktos nie przeżył takiej prawdziwej klinicznej jest gorsza od niejednej choroby fizycznej , wiele dziewczyn rodzi tu przez CC i ja tego absolutnie nie potępiam...
Przepraszam ze post moze miec wydzwiek pesymistyczny bo przytoczyłam swoją historie ale chciałam pokazać jak my kobiety jestesmy rozne i mamy różna wrażliwość jak jestesmy delikatne ....Kawa, Paula44, lwuska55592, szpilka, MonikaDM, Maud11, Ewelina88, kasia86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A z dobrych wieści to wstalam dzis tylko raz w nocy
)))))
Relanium podziałalo wyciszylam sie troszkę)))) i spalo sie lepiej
trza zbierać siły No potem to juz wiele bezsennych ale w jakże cudownym towarzystwie przyjdzie nam spędzić
Isabelle olej sprzątanie ! Masz najcudowniejsze zajęcie w szpitalu które bardziej Cie potrzebuje hehe:) a ludzie wokół pewne rzeczy jesli sa inteligentni zrozumieją))nic nie zastąpi Wam chwil spędzonych razem
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny