*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane ktg wyszło z niregularnymi skurczami
Popuchlam całajutro o 6 rano wszystkie wyniki do zrobienia
Jestem przyjęta na położnictwo juz ale leżę na ginekologii zeby mnie nie stresowacdobrze pomyśleli bo gdybym słyszała te kobiety to sama bym zaczęła rodzic a ja tu chce wytrzymać do czwartku
Dziekuje za wsparcie - jesteście niezastapione !!!'nix, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
dziewczyny a nie wiecie czy w razie czego można coś brać przeciw biegunce?? boję się że się odwodnię... piję wode i mięte ale mam wrażenie że wszystko wylatuje, no i jakoś więcej sikam... musze jutro męża do apteki wysłać po jakieś elektrolity...
-
nick nieaktualny
-
Zaraz Was nadrobię, ale najpierw napiszę co u mnie
Wróciliśmy właśnie ze szpitala..
Puls Filipa od 140 do 180! I zapisywały się dość wyraźnie skurcze, choć jeszcze nieregularne ale było ich dużo.. Powinnam je odczuwać już ponoć boleśnie, a ja nic.. Młody bardzo się wiercił.
Szyjka 1,5 cm zamknięta.
Lekarz chciał mnie zatrzymać w szpitalu ale skonsultował się jeszcze z inna lekarką i puścili mnie do domu na własną odpowiedzialność.
W sylwestra mam się stawić ponownie na zapis ktg, o ile do tego czasu nie urodzę.
Lekarz stwierdził, że mogę zacząć rodzić nawet dziś, a na pewno do 5 dni.. Nie wiem skąd to jego przeczucie..
W sumie dobrze, że pojechaliśmy.. Wrzucam trochę na luz i przez 2 dni się mocno oszczędzam! Zobaczymy co przyniesie życie -
Malenq wrote:A nie myślisz, żeby skontaktować się z ginem lub położną?? Ewentualnie na IP??? Wiesz "cudować" można, ale zdrowie najważniejsze.....
Najbardziej nawadniania woda z cytryną...na razie ciut lepiej, wypijam kolejną szklankę mięty i wcinam opłatka;) a mąż twixa otworzył, zabije go!!! ale mi się go chce!!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:Dzisiaj moja jest mega śpiochem... Jakieś delikatne "smyrania", lekkie przeciągania....wczoraj wiercipiętka, dzisiaj " śpiąca królewna "....
I tak źle i tak niedobrze.... -
Witajcie Mamusie!
Podczytywałam Was przez ostatni tydzień tylko od czasu do czasu, wszystkiego niestety nie dam rady nadrobić, tydzień świąteczny był dla nas mega mega intensywny i od soboty próbuję dojść do siebie.
Gratuluję kolejnym rozpakowanym mamusiom :*
Gabikor słowa nie potrafią oddać tego, co czuję... Bardzo mi przykro.
magda-lena309 wrote:dziewczyny a nie wiecie czy w razie czego można coś brać przeciw biegunce?? boję się że się odwodnię... piję wode i mięte ale mam wrażenie że wszystko wylatuje, no i jakoś więcej sikam... musze jutro męża do apteki wysłać po jakieś elektrolity...
Magda-leno mi lekarz pozwolił brać stoperan, oprócz tego domowe sposoby takie jak mąka ziemniaczana z wodą lub kisiel - mi pomaga. Ja jestem z BB i bedę rodzić na Wyspiańskiego, przed wojewódzkim broń Cie Panie Boże!
Ag śliczny jest Wasz Kostuś :* A jaki z niego model i w ogóle jakiego ma bicepsa!!! Prawdziwy i 100% facet
U mnie coraz więcej symptomów zbliżającego się porodu, czop sobie odchodzi fragmentami od 20.12, skurcze coraz cześciej, ale tylko przepowiadające i wiecie co? Jestem tak strasznie popuchnięta, a najśmieszniejsze jest to, że prawa strona ciała 2 razy bardziej spuchnięta od lewejByle do stycznia, bo już nie mogę, a moja c*pka boli, oj boli ;/
-
Hej dziewczyny, gratuluje wszystkim rozpakowanym i po cichu zazdrozcze, mnie juz to czekanie powoli denerwuje.
Raczej sie nie udzielam, ale czytam Was w miare regularnie, jestem mniej wiecej w temacie waszych sytuacji i tych dziewczyn co sie juz rozpakowaly.
Dzisiaj mam do Was pytanie. Bylam na wizycie u poloznej (moja ciaze prowadzi polozna w szpitalu juz od wrzesnia, u ginekologa nie bylam od sierpnia) i w sumie troche mnie zbyla na tej wizycie bo to nie byla ta ktora normalnie mnie monitoruje. No i powiedziala mi ze moja Mala jest juz bardzo nisko w kanale i ze szyjka ma juz wew i zew rozwarcie na jeden palec. No i wyslala do domu. Jakos tak szybko ta wizyta sie skonczyla ze zdazylam tylko dopytac o ta szyjke na co polozna luzacko "no jest rozwarcie, ale to dobrze, przeciez nie bedzie pani w ciazy w nieskonczonosc chodzic, kiedys trzeba urodzic" no i sie zaczela smiac. Na ktg kazala przyjsc dopiero 7ego, czyli w PTP, jesli wczesniej nie urodze, no i ja sama juz nie wiem jak z tym rozwarciem. To znaczy ze sie porod zbliza? Czy mozna sie bujac z czyms takim jeszcze ze 2 tygodnie? Sama nie wiem czy ja juz zaraz rodze czy jeszcze sie pobujamA, no i krzyze i podbrzusze "okresowo" boli od wczoraj.
-
nick nieaktualnymagda-lena309 wrote:Malenq mój mały był kilka dni taki spokojny a dziś się bardziej wierci , chyba ma dyskoteke na tych moich jelitach;)
Mam nadzieję, że jutro się obudzi...
Bounia, Danielle to się faktycznie u Was zaczyna:-) powodzenia....Anielle lubi tę wiadomość
-
Rybko ja mam bardzo fajny przepis na karpatkę domową i masę budyniową, zawsze mi wychodzi
CIASTO
1 szklanka wody
1/2 kostki margaryny palmy
1 szklanka maki tortowej
5 jajek
Do garnka wlać szklankę wody i pół kostki margaryny - zagotować. Wystudzić. Dodać mąkę i jajka, dobrze wymieszać. Podzielić ciasto na dwie równe części. (Ciasto powinno mieć konsystencję płynną) Wlać 1 partię ciasta na blaszkę (blaszkę wysmarować margaryną, ja dodatkowo obsypuję jeszcze bułką tartą). Nagrzać piekarnik do 160 stopni i piec na złoty kolor. To samo robimy z drugą partią ciasta.
MASA Budyniowa
1/2 litra mleka
3 łyżki mąki tortowej lub krupczatki
3 łyżki maki ziemniaczanej
1/2 szklanki cukru
kostka margaryny palmy
Mąkę tortową i ziemniaczaną zalewam szklanką mleka, mieszam, tak aby nie było grudek. Resztę mleka zagotowuję (i tu są dwa sposoby, moja mama uciera cukier z margaryną, mnie się nie chce i wrzucam cukier do podgrzewającego się mleka) następnie wlewamy mleko z rozrobioną mąką, gotujemy chwilę ciąglę mieszając, aż do uzyskania konsystencji budyniu. Budyń odstawiamy do wystygniecia. Margarynę ucieramy razem z budyniem. Masa gotowa.
Najdłużej trwa to stygnięcie, ale w zimie nie ma z tym problemuNajważniejsze, że wiesz, co jesz
Malenq, Rybka1 lubią tę wiadomość
-
magda-lena309 wrote:Jonka to może Ty następna będziesz??? grudzień czy styczeń?? hehe
Termin mam na 13 stycznia. Jutro zacznę 38tc
Malenq wrote:Jonka kotek, coś Cię tknęło ze szpitalem? Czy wizytę miałaś? Jejku co z tym pulsem u dzieciaczków...
3maj się dzielnie i odpoczywaj.....
W nocy miałam kilka skurczów nieregularnych i od 1:40 boli mnie kręgosłup odcinek lędźwiowy, w nocy pobolewał mnie brzuch jak na okres .. Młody dziś i wczoraj strasznie szaleje, bardziej niż zwykle. Zadzwoniłam do położnej, a ona powiedziała, żebym przyjechała na zapis ktg.
ania_29 wrote:jonka a Ty czujesz skurcze czy nie?
Generalnie ja mam dość dużą tolerancję na ból..
-
Malenq wrote:mamusie jakich wkładek laktacyjnych używacie???
Ja testowałam już Tommie Tippie, Johnson, najtańsze wkładki z Super Pharmu i wkładki z Tesco. Idą jak woda, więc postanowiłam kupować najtańsze - ostatnio najtańsze znalazłam NUK - 70 wkładek za 13 zł. Z wymienionych najmilsze i najfajniejsze były Tommie Tippie, najgrubsze i najmniej wygodne wkładki z Super Pharmu.
Malenq, Chanela lubią tę wiadomość