*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Skorzystałam z okazji że mojego mena nie ma i zrobiłam częściowe porządki w szafie. Jeden duży worek idzie na strych, duży drugi worek do wywalenia... Jest lepiej, ale i tak nie do końca dobrze. Nie wiem jak my się pomieścimy jak jeszcze dojdą jakieś rzeczy małej. Jedna, dwudrzwiowa szafa na 3 osoby to za mało
-
Moje dziecko dzis ma dzien lenia.
Paula super ze walczysz o wszystko, wiem ze oni sie tylko boja slow nie czuje ruchow aktywnosc spadla wtedy robia ktg biegiem
Ja podczas cesarki w srode i do piatku bede zdana tylko na rodzine bi meza nie beczie do piatku.......chyba oboje zwariujemy. ?.......poprostu zycie jest brutalne......no coz dampy sobie rade jestesmy silne.
Teraz mam schiz, ze urodze ruszac sie nie bede mogla a tescie i goscie beda mi mala calowac, chyba zabije pielegniarki jak ja wydadza komus innemu niz mnie.......
Wogole najlepiej jakby goscie przyszli za,dwa tyg. Mam nadzieje ze na oddziale nie bedzie mozna odwiedzacide z bojowym nastawieniem
a i jeszcze jedno kuzynka idzie rodzic cc 9 tego bedzieósmego w szpitalu, moze pomozemy sobie nawzajem.
Paula44 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChanela wzięłam na noc paracetamol i wyspałam się nawet, nic mnie nie bolało pozatym że mała non stop się wierciła, ale rano jak wstałam to czułam się jakby mi się film urwał O_o
Teraz cały czas czuję kłucie i mrowienia w mięśniach brzucha i zaczęłam chodzić we wkładce laktacyjnej bo z lewego cyca tak się leje że co chwile mam odbite kropki na bluzce. No ale pocieszam się że jeszcze tylko 6 dni..Chanela lubi tę wiadomość
-
No, nadrobiłam wpisy
Spałam, wstałam, udałam się do wc na siusiu i pomyślałam sobie w trakcie robienia tejże czynności fizjologicznej, że pewnie u Zielarki się okaże że dziecinka ma dwie nerki i z córeczką wszystko ok. Wchodzę i proszę bardzo! Moja intuicja poraz kolejny mnie nie zawiodła!szkoda tylko, że tyle stresu Cię to Zielarko kosztowało
U mnie ktg bardzo dobre wyszło.
150 tętno, a w momentach aktywności i to tak hardkorowej jak nigdy, myślałam że mnie rozerwie,bo miał tętno aż 200 i się wystraszylam. Ale lekarka wszystko wyjaśniła i uspokoiła
Paula bedzie dobrze zobaczysz
Jonka!!! Nie rozluźniaj tych ud za bardzo, dopiero od jutra po 24.00 !!!
Informuj nas na bieżąco , trzymam kciuki
A.... Ag kobieto co za figura!! Ja też taką chce po porodzie. Ile ty przytyłaś i ile ci ubyło po urodzeniu Kostka? To pewnie też zasluga diety cukrzycowej
Nie wygladasz jak bys kiedykolwiek w ciazy bylaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2014, 14:15
jonka91, Paula44, szpilka lubią tę wiadomość
-
No i jednak się przepakować trzeba, zadzwoniłam do szpitala i okazuje się, że nie potrzebuję w ogóle swoich ciuszków dla małej (bo szkoda żeby się zapodziały w pralni) wiec de facto zmieścimy się do jednej torby.
Muszę mieć dla dziecka tylko chusteczki nawilżone, oliwkę, pampersy i rożek.
Może w sumie i lepiej... -
nick nieaktualnyPolaola mam takie same podejście, na dodatek w klinice na wejściu zastrzegę że może mnie odwiedzać tylko mąż. U mnie jest też ten plus że są tylko dwie godziny odwiedzin-po godzinie i może wejść tylko 1 osoba, a poza mężem nikogo nie chcę tam widzieć. A odwiedziny po 2 tyg, chociaż pewnie wszyscy ciekawscy przyjadą od razu, bo mieszkają w pobliżu
-
zielarka wrote:Kurwa mać! Kurwa kurwa kurwa!
Wszystko jest ok, mała ma dwie nerki,
Ja mam miesiąc wycięty z życiorysu, co noc płacz i bezsenność.
Mąż był ze mną, gin potraktował mnie serio a nie mruczał pod nosem. Znalazł drugą nerkę, obie zdrowe. Młoda waży 3300!
Szyjka zamknięta i długa, zdejmowanie pessara przełożone na 5 stycznia, gin prorokuje poród w terminie...przynajmniej.
Kurwa upiec go na ruszcie za to co przeżyłam.
CUDOWNIE, strasznie się cieszę!!!!!!!!
Lekarz bałwan ;( -
Witam, ale pędzicie z postami
ledwo nadążam.
Zielarko super, że wszystko się wyjaśniło, jednak USG to badanie nie dokładne, czasem coś umknie, napędzając niepotrzebnie stracha.
Dziewczynki w szpitalach trzymam kciuki.
Ja byłam dziś na wizycie u kardiologa, gin mnie wysłał, bo tętno zawsze 100-120. mam trachykardię, mam leżeć i oszczędzać się do rozwiązania, leków nie dostałam, chyba że się nasili w najbliższych dniach, bo mogą wstrzymać przybieranie na wadze przez dzidziusia.
1 stycznia mam ktg, badania i usg u mojego gina. Strasznie jestem ciekawa kiedy urodzę... z ostatnich usg wychodzi 1 stycznia, 3 stycznia, 5 stycznia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMelduję się w JEDNOPAKU
Dziś o 9:40 urodziłam poprzez cc Synusia (mam umowę z mężem że dziś już na 100% zdecydujemy się na imię tylko musimy się mu dobrze przyjrzeć :-p).
2990 g, 53 cm, 10 pkt
Więcej szczegółów (jeśli chcecie) później, bo jeszcze nie wolno mi głowy podnosić i źle mi się pisze...
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie pozostałe Styczniówki.Kawa, Malenq, kasiakra, Nuskaw, MonikaDM, Anielle, Ewelina88, Gwiazdeczka27, jonka91, bluegirl89, Agus89, Selene, Paula44, Viv78, szpilka, Becia81, Chanela, Wiki81, Cookie, lwuska55592, Goosiaczek2, zielarka, agnesik, Izabelka88, Martaaa, Bounia, rastafanka, belldandy, MartaKD, M4DZI4, kasia86, OliOla, Pinia108, nix, renia83, A.loth lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja dziś męża delikatnie mówiąc zrypałam, bo był korek, zawrócił i chciał jechać inną drogą a ja głupia nic tylko aferę mu o to zrobiłam. I o co kaman jak się teraz sama siebie pytam... idiotka