*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAg... wrote:Kawa drastycznie- zostaw go z małą i wyjdz ( chocby za płot)
To weźmie małą albo zadzwoni po teściową- mieszkamy dom w dom.
Dziewczyny dziękuję za pocieszenie, nie jest mi z małą ciężko, radzimy sobie ale jego stosunek do niej poprostu mnie cholernie przytłacza. -
ja sie juz dwa razy poryczalam przez m a moj to i tak jest zloty
raz jak zapomnialam pepek poryskac a on do synka, ze zginalby bez niego, bo mamusia ani kapac ani przewijac, fakt mniejszy ryk jak on go przewija zreszta w nocy to nasz podzial obowiazkow, zebym mogla materaco pieluch zmienic, bo jak nie zdaze to mi sie przelewa
a drugi raz wczoraj bo wychodzi nam 7 karmien a polozna mowila ze ma byc 8-9, wiec go dostawlam o jeden raz wiecej i nie dosc ze biedak ulewal koszmarnie (choc sam jadl ja go tylko obudzilam wczesniej niz po 3 h snu) to jeszcze zaczal go strasznie brzuszek bolec i 3 wieczorno-nocne karmienia byly z rykiem od brzuszka i tez co s skomentowal o moim sluchaniu dziwnych rad
a i jeszcze snilo mi sie ze powiedzial ze mam sobie sama do dzecka w nocy wstawac, no to wstałam przebieram malego ten w ryk bo nie dosc ze nie tata to ja jeszcze zaspana powoli to robie a maly nienawidzi sie ubierac a mezu wstal i sie dziwi czemu go nie obudzilam
-
Witajcie mamuśki i te rozpakowane i te, które lada chwila nimi zostaną
Malo sie udzielam bo zajmuje sie dzieckiem,domem i latamy zalatwiac sprawy zwiazane z synkiem ale czasami zaglądam i staram sie cos tam was nadrobic
Mateusz wazy juz 4050wiec pomalutku az do skutku
chociaz ostatnio jada czesciej po 80 ml niz po 100 ale nie bedziemy na sile w niego wciskac jak nie chce.
Ostatnio mnie olsnilo i doszlam do wniosku ze w sumie spisujemy sie dobrze w kwestii zajmowania sie Mateuszem bo mimo ze jest taki grzeczny.. Placze jak juz jest po kapieli i czasami na przewijaku a tak to cichutki i zadowolonyoby tak zostalo! Idziemy trybem co 3h, delikatnie budzimy, potem przewijamy jak wczesniej po wstaniu sie skasztani,potem karmimy, troche jest czuwania,usypianie i po godzine juz spi i tak caly czas
zloty chlopak! Jak zostawilismy malego pod opika mojej mamie to sie nameczyla przy nim... No coz tylko rodzic dokladnie wie jak zajac sie swoim dzieckiem,dobrze juz go poznal i rozumie co mu potrzeba
przy nas jest grzeczniutki jak anioleczek, nawet jak kupke zrobi to jest cicho. A wiemy kiedy idzie kupka bo robi taka zarabista mine prezesa, pierdzi jak moj maz,steka fajnie no i smierdziec zaczyna
Pepek jeszcze nie odpadl a robie wszystko i nadal sie trzyma...
Mam pytanka
1. Kiedy werandowalyscie swe pociechy? Czy ja juz moge
2. Co trzeba wlozyc do wozka..jaka posciel czy co aby udac sie na spacer? Kiedy mozemy zrobic pierwsza rundke?
Ps. Niestety pokarmu juz nie mamjestesmy na mm... Tak walczylam o kp tak pragnelam i niestety nie wyszlo. Ale najwazniejsze ze Mateusz jest szczesliwy i przybiera na wadze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 14:24
Ag..., szpilka, isabelle, renia83 lubią tę wiadomość
-
Gwiazdko witaj:)
pewnie ze juz mozesz werandować.
Ja na spacer daje mlodego w kombinezonie i nakrywam kocykokołderką, pod głową ma podusie.
Pierwsza rundka w zaleznosci od pogody. jak jest cieplo to mozesz po werandowaniu od razu. Mateusz sie duzy urodzil wiec jest silny, ja mialam 4 dni werandowania, 3 na balkonie i dopiero pozniej spacer ale nie dosc ze pogoda byla ochydna to tez Kostus malusi.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
no ja do wozka nie wkladam juz nic. daje go na materacyk tylko. raz dalam kocyk pod dupe i sie spocil za bardzo.
czyli ubieram go w kombinezon, wkladam do wozka, nakrywam kocykokolderką i ta pokrywa od wozka i to wszystko.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia ja używam tego:
http://www.aptekagemini.pl/flos-lek-for-mum-preparat-do-pielegnacji-brodawek-sutkowych-15ml.html
To jest czysta lanolina, tańszy polski odpowiednik droższych preparatów. Tylko ja nigdy nie miałam popękanych, tylko wysuszone i na to działa bardzo dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 14:57
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyania_29 wrote:U mnie problem jest poważniejszy. Przystawianie Natki jest coraz większym bólem
Ania jak ja Cię rozumiem...
Ja nieraz prawie krzyczałam z bólu... Teraz też boli, ale po prostu się przyzwyczaiłam albo zagryzam zęby.
U mnie to problem wrażliwości skóry brodawek + ewentualnie za krótkiego wędzidełka u Tomka.
A kapturki u mnie nie zrobiły różnicy, a że kształt brodawek ok to sobie darowałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 15:07