*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAg... wrote:Kostek dzis marudny nieziemsko- jesc nawet nie chce bo sie drze.
Ag a może to teraz jest skok rozwojowy?
Przewidywany czas skoków rozwojowych liczy się od daty porodu wg OM a nie wg porodu właściwego. Pierwszy skok rozwojowy jest ok. 5 tygodnia życia.
Więc biorą pod uwagę że jesteśmy styczniówki to pierwsza fala nieznośnych dzieci powinna się zacząć z początkiem lutego -
Wiki nie chodzi o sex a o całokształt niestety, zachowanie mojego męża nie dziwiło by mnie gdyby miał lat 20 i byłoby to jego 1 spotkanie z małym dzieciątkiem ale ma lat 40 i 16letnią córkę z pierwszego małżeństwa plus wspólne wychowywanie mojej Patrycji więc granica tolerancji zachowania jako niedojrzałego do życia rodzinnego gówniarza jest już mocno przesunięta, mam wrażenie że nie może się odnaleźć w nowej sytuacji, mały mu raczej przeszkadza niż go cieszy, w ogóle nie ma wyobraźni jeśli chodzi o zdrowie małego i w zasadzie mam wrażenie niestety że ma to wszystko w dupie i jest mocno niezadowolony że chcąc nie chcąc mały poprzestawiał nasz świat i moje wartości a dodam że za swoją córką bez mrugnięcia jest w stanie w ogień skoczyć i to dosłownie - tymbardziej cała ta sytuacja mnie boli i przerasta bo nie tego kompletnie się spodziewałam, nie ma słów które opisałyby moje rozczarowanie, i wszelkie próby rozmowy tylko je niestety pogłębiają. Nasz syn zamiast scalić nasz związek, nasze małżeństwo - rozdzielił je i to dosłownie. aaaaaaaaa się wyżaliłam ale już nie mam siły czasem i musiałam to z siebie wyrzucić. sorki
a i dodam że nie zaniedbywałam męża i nie zmieniłam się w popapraną mamusię zapominając o reszcie świata i o nim, nie nie stało się tak, dbałam żeby zachować zdrową równowagę aby ani moja córka ani mój mąż nie poczuli się odrzuceni, ale jak co dzień człowiek styka się z podłym momentami zachowaniem, mega egoistycznym to wszelkie chęci odchodzą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 14:17
-
nick nieaktualnyJa też mam dziś marudę. Żeby zrobić 2 śniadanie które właśnie zjadłam musiałam zapakować do chusty i mam względny spokój
Teraz dojadam biszkoptami i muszę znów mu okruszki z włosów wyciągać, ale albo matka głodna albo brudne dziecko, wybieram brudne dziecko i pełny swój brzuch żeby mieć siłę na macierzyństwo....szpilka, A.loth, marrtka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjonka91 wrote:Zważyłam dziś młodego i waży już 4,493g. 28 stycznia ważył 4,263g, więc przybrał w 8 dni 230g!
Od wagi z dnia porodu przybrał już 713g, nie licząc spadku. Moje cyce dają radęMoże w końcu przestanę się tak przejmować..
W każdym razie cudowna położna, po każdym spotkaniu z nią czułam się dużą lepszą matką, wczoraj mi powiedziała, że nawet jak kiedyś będzie mniej mleka, jak mu się pojawi wysypka, jak popłacze dłużej niż zwykle, to mam nie zapominać że zrobiłam wszystko co w mojej mocy żeby temu zapobiec, no a na pewne rzeczy po prostu nie ma się wpływu. -
nick nieaktualnyRenia może po prostu Twój mąż potrzebuje więcej czasu niż inni, ma duży odstęp w latach pomiędzy dziećmi, może musi się na nowo przestawić. A skoro dobrze zajmuje się swoją starszą córką to znaczy że potrafi być ojcem. Może potrzebuje żeby Filip był trochę bardziej kumaty, żeby mógł z nim robić różne rzeczy, wtedy na pewno będzie pękał z dumy jakiego ma syna.
Jak mąż jest obok a Ty "gadasz" z Filipkiem to mów do niego, że np. jak będziesz duży to tata Cię zabierze tu i tu, będzie grał z tobą w piłkę, nauczy Cię pływać - tak żeby mąż to słyszałMartaKD lubi tę wiadomość
-
mi zalecil srodki doraźne poki co, bo nie chcialam tabletek co tez poparł, a przy KP mam w sumie naturalną antykoncepcje jak narazie no ale to nigdy nie wiadomo.
wkladki nie zakladam bo za jakis rok planujemy pewnie następne wiec sie nie oplaca.
a ciagle z ciebie leci? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartaKD wrote:czytam na parenting,że miedzy 4 a 6 tygodniem po porodzie zanikają.no to jeszcze chwilkę.
Prawie niezauważalnie ale jakieś ślady na wkładce raz na kilka dni są.
Byłam na kontroli dokładnie 4 tygodnie po cc i po usg lekarz stwierdził że coś tam jeszcze zalega w macicy. -
U mnie też się jeszcze zdarzy plamienie.
Mąż dzisiaj zarejestrował Alę na USG bioderek na 13 marca.
Ja idę na kontrolę do gina 26 lutego. Od razu załatwię sobie jakąś formę antykoncepcji.
My drugiego dziecka na razie nie planujemy.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość