*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi chyba Kuba dziś zakasłał już ze dwa razy... nie wiem czy już iść do lekarza czy czekać... jeszcze dziś piątek, potem weekend a w weekend jak to w weekend, lekarzy nie ma a na sorach kolejki i większe ryzyko.zielarka wrote:Kasiu, nie wiem, jakimś psim swędem się udało...na razie...z tego co wiem karmiąc piersią przekazuję przrciwciała odpornościowe dziecku. Oby to działało jak dotąd, bo glut mam zielony i z zatok i z oskrzeli.
Ja byłam wczoraj u lekarza, stwierdził infekcje bakteryjną, płuca i oskrzela czyste. Katar mam niemiłosierny, ból gardła, kaszel i dziś też mam już wydzielinę, ale to chyba po syropie.
Dziewczyny co w razie w można podać takiemu maluszkowi dostępnego bez recepty? Ma ktoś już doświadczenie w tych sprawach? -
słyszałam, żeby na początku odciągnąć trochę mleka przed karmieniem, żeby zmniejszyć ciśnieniePassiflora wrote:Styczniowe i grudniowe mamuski:)
powtarzam swoje pytanie: czy Wasze skarby krztuszą się przy jedzeniu?
Kurcze mój bez względu na to ile minęło czasu od ostatniego posiłku, rzuca się na cyca jak rasowy facet i po minucie ssania się krztusi. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Przerywam mu jedzenie, zmieniam pozycję na płaskie, staram się go częściej przystawiać ehhh mam już awersje do karmienia.... -
Kasiakra nam dr zalecila 1x5 kropli witC, inhalacje z soli fizjologicznej w stężeniu 4,5% (w aptece jest 9% wiec rozrabiać pól na pól z wodą). Jak oskrzela cz płuca zaatakuje to tylko leczenie szpitalne. W domu jeszcze oklepywanie jest ważne żeby nie zalegało w oskrzelachwww.styczniowki2015.phorum.pl
-
Melula wrote:Heloł, któraś mówiła, że rośnie mi "córeczka tatusia".
Oto dowód:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/963e4702b6cc.jpg
Ach te Alicje
Malenq, Becia81, jonka91, Ewelina88, Wiki81, szpilka, MartaKD, Maud11, bluegirl89, Paula44, Gwiazdeczka27, renia83, kamilaaa_88, Bounia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sapka to nie choroba, bierze się z ulewania, suchego powietrza. Oczywiście przed szczepieniem lekarz zbada dzieciaczka i sam oceni ale sama sapka nie jest przeciwwskazaniem do szczepień.julaa85 wrote:a jak bedzie ze szczepieniami?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 11:37
-
ja mam odwrotny [problem, młody ma pic glukoze a butelka i smok to wróg nr.1 , nic tylko cyc.....Chanela wrote:Wiki sól fizjologiczna ma stężenie 0,9% nie 9%. Na pewno trzeba rozcieńczać bo pamiętam że tak kilka osób robiło.
Moja też ma sapkę. Mąż codziennie przez to sprawdza jej temperaturę bo martwi się że to infekcja.
Ale jestem padnięta. Od 2 do prawie 5 walczyłam z małą by zjadła pierś a nie z butelki moje mleko. Przed 5 dałam spokój i dokarmiłam butelką. Ja już nie wiem co zrobić żeby ona się przerzuciła na moją pierś. -
nick nieaktualny
-
Marta mój w nocy to jeszcze jak Cie moge bez smoka z reguły zasnie, ale bywają takie noce, że zapomnij za to w dzien wisiałby na piersi przez sen cały czas jak ma dzień marudy to na spiaco rownież, bo jak sie go odessie i nie da smoka to po 5 min wrzask a najedzony tak, że ulewa mimo odbijania, wiadomo, że zamykanie dziecka cały czas smokiem przez 24 h 7 dni w tygodniu jest zle, bo nigdy nie bedziemy wiedziec czy płacze z bólu, głodu czy powodu pełnej pieluchy, ale doraznie, zeby dziecko spokojnie zasneło czy nie meczyło sie placzem lub żebyś mogła sie wysikać albo wreszcie zjesc sniadanie, bo karmiąć musisz jeść, to nic zlego
Są też takie dni że pieknie spi nawet bez lulania tylko kładziesz i dziecka nie ma, bo sobie slodko spi
za to wczoraj pół spaceru był mega ryk aż się złamałam i dałam smoka, bo wcześniej naiwnie wierzyłam w moc świeżego powietrza i wiejskich wertepówWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 12:28
-
Ufff... Z 8km wózkiem, szybkim tempem - dałyśmy radę
Zakupy w lumpku zrobione 
Miałam farta i wracałam autobusem niskopodłogowym. W innym przypadku byłby problem - 3 pasażerów, z tego 2 starszych ludzi i dziewczyna. Kto by mi z wózkiem pomógł?
Zmęczona jestem okrutnie a tutaj za obiad trzeba się zabrać i przygotować na wizytę pani Dorotki
Znów będziemy ważyć klocuszka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 13:21
-
my właśnie czekamy na wizytę patronażową lekarza rodzinnego Ali. Dzwoniła rano zapytać się czy może wpaść na wizytę domową.
Także czekamy.
Potem szybciutko na spacer, bo pogoda piękna. Słonecznie, wiosennie i cieplutko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 13:39
-
Wracając jeszcze do tematu smoczkowego...
Myślę, że jeśli jest szansa, aby dziecko było spokojne/zasnęło bez smoczka to warto powalczyć, bo teraz może i jest sposobem na uspokojenie dziecka, ale w momencie gdy ten będzie dziecku co chwilę z buzi wypadał i powodował ryk, to okaże się zmorą rodzica.
Mam koleżanki które mają dzieci wrześniowe i niedawno zrezygnowały ze smoczków, bo co chwilę miały w nocy pobudki na podawanie smoczka.
Cumelek sam w sobie zły nie jest, ale warto z niego korzystać z umiarem. No chyba że inaczej się już w żaden sposób nie da
MartaKD lubi tę wiadomość















