*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyana7227 wrote:Maud i co twój Tomek robi podczas tej przerwy między karmieniami? może to głupie pytanie, ale dla mnie nie do wyobrażenia, że mogłabym zająć mojego Antka czymkolwiek przez 2,5 godziny. Bo on jak nie śpi to głównie domaga się cyca i każde przeciągnięte 10 minut bez jedzenia to sukces
Ana u mnie dokładnie jak Ag pisała - leżaczek i gadanie z nim, leżaczek i grający kwiatek, mata i gadanie z nim, mata i grający tygrysek, łażenie po domu z nim na ramieniu żeby sobie pooglądał i tak w kółko...
Ale nie mam tak dobrze jak niektóre dziewczyny że on sobie sam zaśnie w ciągu dnia. Zaczyna jęczeć i marudzić, czasem płakać jak jest zmęczony, ale sam nie zaśnie. Wtedy odwraca głowę od zabawek, ziewa - dla mnie to znak że czas na drzemkę. Wtedy smok, bujanie, szumienie i śpi (max. pół godziny
)
Czasem jest rzeczywiście głodny - rozpoznaje to po tym, że jak chwilę pobujam to mu się oczy nie kleją tylko dziamga dalej smoka albo piąstkę i się wścieka że mleka z tego nie ma. Ale ogólnie mam problem z rozpoznawaniem bo Tomek rzadko wpada w płacz - raczej jęczy i stęka
-
nick nieaktualnyana7227 wrote:a jeszcze mam taki problem, że mój Antek nie potrafił zassać butelki jak probowała mu dać, nałykał się tylko powietrza bo tak go to rozzłościło. Mam butelkę z Aventu ten smoczek wydaje się bardzo twardy
Ja mam butelkę ze smoczkiem Lovi Aktywne Ssanie i u mnie ona zdaje egzamin - tzn. Tomek ssie ją podobnie jak pierś, ale są tu dziewczyny co ją odradzają.
A spróbuj mu pomiędzy karmieniami, jak będzie Ci się wydawało że się domaga jedzenia, podać butelkę z odrobiną odciągniętego mleka. Jak zje - no to może być rzeczywiście głodny, a jak będzie wypluwał to będziesz wiedziała że chodzi mu po prostu o dziamganie piersi i potrzebę bliskości.
Wiem że tak wszystko prosto brzmi, ale ja bym tak próbowała sprawdzić o co mu chodzi. -
ana7227 wrote:przez pierwsze dwa tygodnie byl spokojny
hej ja mam to samo dzisiaj mój synus jak wstał o 7 z rana dopiero zasnął o 13;30 , cały czas na rekach , huśtać , i cycek sama nie wiem moze ma kolki a może po prostu nie potrzebuje snu , ja akurat mam why cray , to rozpoznaje rodzaje płaczu. Na poczatku myslałam że jest cały czas głodny a on jest śpiący a uspic go do poludnia to mega wyzwanie
Mam nadzieje że mu to minie a może to po prostu kolki ??? Hmmm sama nie wiem
-
ana7227 wrote:czesc dziewczyny, dawno tutaj nie zaglądałam, bo miałam ciężkie dni jeżeli chodzi o moją psychikę. Często popłakuje i wydaje mi się, że nie dam rady. Nie myślałam, że macierzyństwo sprawi mi tyle problemów
, a w szczególności karmienie piersią. Mój Antek domaga się ciągłej uwagi, po nakarmieniu leży w spokoju może z 20 minut czasami 30minut a czasami 10 i płacze. Sama nie wiem czy on się nie najada moim pokarmem, czy to normalne, że co chwile płacze i nie potrafi poleżeć spokojnie dłużej. Przystawiam go na żądanie czyli co chwile, jedynie w nocy budzi mi się co 2 godziny - wtedy mamy najdłuższe przerwy między karmieniami. Za dnia ma 2 drzemki po 1-2h. Dodatkowo podczas snu napina się, pręży i wygina do tyłu - bardzo niespokojnie śpi, przy tym są częste pierdzioszki, podaję mu espumisan, ale nie widzę większej poprawy. Kupki robi normalne, nie wiem sama czy to kolki. Zastanawiam się czy nie spróbować nakarmić go mlekiem modyfikowanym i sprawdzić jego reakcje. Może poleży w spokoju dłużej niż 20 minut. Poradźcie coś dziewczyny
Mój mały miał podobnie ale smoczek nam pomógł, potrafi zająć się sam sobą przez chwilę.. już jakoś to się normuje
też nie wiem jak to jest gdy dziecko leży spokojnie 20-30 minut i nie domaga się uwagi..
Często jest tak że karmie go on nagle odrywa się od piersi znowu łapie brodawkę wypluwa i płacze. Nie wiem czy dobrze wnioskuje ale chyba coś go boli, zawsze biorę go do pionu odekuje mu się i próbujemy karmić dalej bo jest głodny masakra^^
u nas espumisan też nie pomagał, w dzień to zawsze go ponosiłam, pobujałam a w nocy nie mam siły waży już ponad 5 kg a do tego gdy się pręży i stęka dopiero jak bączek/kupka pójdzie jest lepiej.. ze snem mamy tak samo .. ręce mi opadają a raczej opadały bo jest lepiej
teraz używamy delicol odstawiłam całkowicie nabiał mały nie spina się tak często, czekam aż to wszystko minie -
ana7227 wrote:ANtek często puszcza bąki, zastanawiam się czy nie męczą go wzdęcia i moze dlatego jest taki niespokojny.
Karmiąc go tak często jak ma problemy brzuszkowe wcale mu nie pomagasz niestety. Dziecko potrzebuje 1,5 godziny, żeby strawić mleko matki. Może trzeba dać mu odpocząć? Jeśli chodzi o płacz. T Hogg pisze w książce "Język niemowląt", że rodzice bardzo często mylą różne rodzaje płaczu dziecka z płaczem głodowym. Radzi, żeby ustalić rytm karmienia, jeśli dziecko płacze a dopiero co się najadło, nie ma opcji żeby było nadal głodne. Musi chodzić o coś innego.
Gwiazdeczka27, Wiki81 lubią tę wiadomość
-
Kolki, wzdęcia u dzieci są okropne

Dzisiaj strasznie się wystraszyłam, bo mały płakał był marudny, często ulewał, dałam popić mu wody i w końcu ulał tą wodę, trochę pociekło mu mleko aż noskiem mu wypłynęło! Strasznie się wystraszyłam. Gorączki nie miał.
Potem nagle odbeknęło mu się jak dorosłemu i to przyniosło mu ukojenie.
Ważne myślę pytanie, może któraś z Was wie .
jak odróżnić ulewanie od wymiotowania takiego małego dziecka?
Ostatnio nie wiem co się dzieje, jak do tej pory standardem było budzenie się synka co 3 max 4 godziny jak w zegarku, budził się , zaczynał kwękać sygnalizując , że jest głodny.. więc wstawało się robiło jedzonko i podawało butle. Wiadomo...
Teraz jest tak, że nie wstaje jak w zegarku, a jak już się przebudzi o planowej godzinie i rozbudza się.. ja idę robić mu jedzonko , wracam do niego z butlą patrzę a on śpi... i nie wiem czy go wybudzić czy go zostawić.. przez to zamiast jeść np. 7 posiłków dziennie on zjadł dzisiaj tylko 5 (średnio do tej pory zjadał dziennie 600-700 ml a dzisiaj tylko 400 ml) o co tu chodzi?? -
Dzień dobry

Pospałabym jeszcze, ale mąż mnie obudził na śniadanie
Dzisiaj u mnie jest słonecznie, ale widzę że dalej wietrzysko hula.
Przeniesienie Natki do kołyski to był najwidoczniej dobry pomysł. Zasnęła mi sama po 21, o 1:30 jedzenie po którym znów z otwartymi oczami wylądowała w kołysce i ostatnie po 6:00
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 08:19
Malenq, Wiki81 lubią tę wiadomość
-
U nas tez wiatr i słońce,ale juz dzis wyjdę na krótki spacer bo muszę iść na pocztę.zus przysłał mi pismo,że w moich dokumentach nie ma peselu ojca dziecka.po jakiego grzyba ten pesel nie wiem.a macierzyński dostane pewnie kuzwa w grudniu bo ksiegowa jest pojebana!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 08:23
-
dzięki dziewczyny za porady, jestem niedoświadczoną matką w rodzinie nie ma maluszków i wszystko jest dla mnie zagadką. Moja mama jest daleko, mąż też zielony w tych tematach chociaż mam wrażenie, że radzi sobie lepiej niż ja. Oczywiście starałam się przygotowywać do macierzyństwa czytając dużo na ten temat, ale w praktyce wygląda to jednak inaczej. Wierzę, że z czasem będę się dogadywać z moim malutkim synkiem co raz lepiej.
lwuska55592 lubi tę wiadomość
-
MartaKD wrote:U nas tez wiatr i słońce,ale juz dzis wyjdę na krótki spacer bo muszę iść na pocztę.zus przysłał mi pismo,że w moich dokumentach nie ma peselu ojca dziecka.po jakiego grzyba ten pesel nie wiem.a macierzyński dostane pewnie kuzwa w grudniu bo ksiegowa jest pojebana!
Hmm, jaki PESEL,u mnie nawet nie było takiej rubryki,no ciekawe -
ana7227 wrote:dzięki dziewczyny za porady, jestem niedoświadczoną matką w rodzinie nie ma maluszków i wszystko jest dla mnie zagadką. Moja mama jest daleko, mąż też zielony w tych tematach chociaż mam wrażenie, że radzi sobie lepiej niż ja. Oczywiście starałam się przygotowywać do macierzyństwa czytając dużo na ten temat, ale w praktyce wygląda to jednak inaczej. Wierzę, że z czasem będę się dogadywać z moim malutkim synkiem co raz lepiej.
Ana, u nas identycznie. Dobrze, że jest forum, bo też byłabym zupełnie zielona.
Kawa, szpilka lubią tę wiadomość
-
Odlewalam dzis dla Bell polowe sab simplexu i patrze ze na paragonie am napisane przez famaceute z niemiec ze to jest to samo co espumisan, no i co??
nie jest- otoz espumisan to 40mg/ml sieticonum a sab simplex 69,19mg/ml.
wiec jest mocniejszy prawie 2 razy.
















