*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
kasiakra wrote:Gratuluję! Jak Ty to robisz, że mała tak ładnie przybiera. Kuba jest z 7 stycznia i na ta chwilę przybrał ok. 900g. Martwię się, że trochę mało...
Moja Ala też jest z 7 stycznia. Urodziła się z wagą 3330g, przy wypisie 3115g a teraz waży ok 4 kg. Położna mówi, że przyrost masy ma dobry.
-
Dzień dobry w ten mrozny i wietrzny po poranek

My właśnie wróciliśmy z usg bioderek-wszystko ok i kontrola za 2 m-ce
No i ku mojej uciesze wczorajszy wieczór obył się bez kolki !!! W ciągu dnia podałam małemu troszkę herbatki Hipp na trawienie i potem wieczorkiem i ładne bączki były, brzusio nie bolał. Co prawda i tak nie chciał spać do północy, troszkę marudził ale to nic w porównaniu do wrzasku kolkowego.Zasnął w naszym łóżku,potem przełożyłam go do łóżecczka i spał ładnie prawie do 6 rano.
Miłego dzionka !
Malenq, Chanela lubią tę wiadomość
-
Heloł, byłam z Alą na pobraniu krwi. Nie skomentuję, jak to się odbyło... Ale ważne, że już po wszystkim

Ja dostałam kasę z ZUSu w piątek. Urodziłam 12.01.2015, złożyłam wniosek do pracodawcy 19.01, a on wysłał do ZUS, bo mi się już umowa o pracę skończyła, więc przejął mnie w całości. Musiałam podać PESEL małża przy oświadczeniu, że nie weźmie rodzicielskiego. Ja wzięłam zasiłek w 100% na pół roku na razie. -
a moj znow ma dzien placzu nie wiadomo o co i bardziej ulewa niz zwykle, pomaga tylko cyc, ale nie do jedzenia a do ciumkania, jaka ja sie czuje do bani, ze nie dosc ze nie wiem o co chodzi mojemu dziecku to nie umiem go zabawic ani zainteresowac, oczywiscie mezowi zwykle to wychodzi nie dosc ze dziecko przestaje plakac to jeszcze chce sie bawic i sie usmiecha
-
Witamy się i my

W jakim wieku Wasze dzieci zaczęły się świadomie uśmiechać? Adaś w szóstym tygodniu życia, ale nie rozdaje uśmiechów na prawo i lewo, raczej trzeba sobie mocno zasłużyć
Wracam już powoli do wcześniejszych aktywności, bo lekarz po kontroli już pozwolił. Mam tylko nie robić ćwiczeń na mięśnie brzucha. Tak więc w niedzielę pierwszy raz od maja wsiadłam na konia i zaczęłam chodzić na treningi tańca. Adaś sobie wtedy leży na materacu i kocyku i obserwuje wszystko dookoła. Nie przeszkadza mu głośna muzyka i stepowanie w twardych butach, chyba go to nawet uspokaja
Oczywiście zakwasy po tym miałam konkretne, bo jestem straszliwie zastała po tak długim nicnierobieniu. Ale już mi bardzo tego brakowało...

Viv78, Ewelina88, Kawa, Agus89, jonka91, ania_29, Becia81, Ag..., Wiki81, szpilka, Maud11, MartaKD, M4DZI4, renia83, Chanela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyszpilka wrote:a moj znow ma dzien placzu nie wiadomo o co i bardziej ulewa niz zwykle, pomaga tylko cyc, ale nie do jedzenia a do ciumkania, jaka ja sie czuje do bani, ze nie dosc ze nie wiem o co chodzi mojemu dziecku to nie umiem go zabawic ani zainteresowac, oczywiscie mezowi zwykle to wychodzi nie dosc ze dziecko przestaje plakac to jeszcze chce sie bawic i sie usmiecha
Szpilka a Ty przypadkiem dzisiaj nie opiekujesz się moją Konstancją??? Bo mamy tak samo....
Za wcześnie pochwaliłam, ze refluks się zmniejszył...dzisiaj mi znowu wodą (a nie mlekiem)ulewa......i oczywiście placz,... -
nick nieaktualnyWiki karmie tylko piersia, nie mam z tym problemow, ale przy skalpelu robie przerwy bo ciezko z kondycja dalej. Chcialam kupic w biedronce kolyske do brzusxkow(bo sie rozleniwilam a ona nie wymaga takiego wysilku) ale u mnie nie bylo jej na sklepie.Wiki81 wrote:Kawa pisałaś kiedys że już ćwiczysz. Nie masz problemów z pokarmem?
Wiki81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No to u nas trzeba dłużej "babolić", żeby poważny pan przestał być poważny

A jeśli chodzi o umiarkowany wysiłek fizyczny, to chyba nie ma to istotnego wpływu na laktację. Robiono nawet jakieś badania na ten temat. Warto się poruszać, żeby kondycję odzyskać
-
Hej.
Ja tak wpadam na szybkiego, może w końcu uda mi się coś napisać, a nie tylko czytać..
U nas od piątku młody jest dość niespokojny, pobudzony, duzo mniej śpi, ciągle chce być na rękach, ostatnio często ulewa mu się ale to chyba dlatego, że domagał się ciągle jedzenia, a może raczej bliskości.. Tak więc wnioskuję, że weszliśmy w okres skoku rozwojowego.
W piątek to mu się dzień z nocą poprzestawiał i nie chciał mi w nocy spać.. Do dziś nie odespałam tej nocy..
Teraz znowu w nocy budzi się ok. 1 i 4. Więc jest ok!
A w dzień co chwilkę trzeba go zabawiać. Aleeee zaczyna się pięknie śmiać do mnie!
Wczoraj badaliśmy bioderka i wszystko jest w porządku!!
Znowu nam wyszło odparzenie na tyłku i znowu próbujemy je zwalczyć, mam nadzieje, że tak szybko jak pierwsze zniknęło zniknie i to..!!
Właśnie się Księciunio budzi, więc chyba koniec mojej wypowiedzi..
Pozdrawiam Was!
Może później uda mi się coś jeszcze skrobnąć..?
-
Kasiakra mój brzuch niestety jest. Minimalnie sie zmniejszył. Moje spodnie 36 nie zapinają sie w pasie i biodrach. Do tego mam brzydki brązowy pępek. Zaczęłam troche ćwiczyć, ale nam wrażenie, ze piersi nie są juz takie pełne i zastanawiałam sie czy to id tego. Mleko mam ale sa jakby miękkie.mam caly czas 9 kg na +.
Kupiłam sobie dwie sukienki luźne rozm 38, bo spodni to porażka teraz.
Dzieki Kawa za odp
gonek, zielarka lubią tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Cześć dziewczyny. My właśnie wróciliśmy ze spaceru. Trochę mnie wywiało. Ale Milusia teraz ładnie śpi a ja zabieram się za porządki. Uwielbiam jak tak słońce świeci bo od razu więcej energii.
Wiki ja też mam bardzo brzydki ciemny pępek. Ogólnie brzuch ciemniejszy i linia wcale nie znika.
Dziewczyn czy to możliwe żeby teraz znowu pojawił się nawał pokarmu? Podczas spaceru zaczęły mnie boleć piersi. Po przyjściu patrzę a tu dwa wielkie kamienie. Mała trochę zjadła a ja z jednej piersi odciągnąłam aż 120 ml i jeszcze coś tam trochę zostało. To ja nie wiem ile byłoby gdyby nie jadła! Z drugiej z której leci mniej było niewiele mniej bo aż 100 ml. A bolały mnie strasznie piersi. -
Malenq jak ostatnio zmieniałam pieluchę to wciąż miałam Pawełka a nie Kosię sądząc po klejnotach
spacer pomógł
Chanela dało mi to o herbacie do myslenia, ale jednak nasz szaleje glównie prze poludniem i przed kapielą a tak to nie ma tragedii przy czym ja oczywiście jak on płcze marudzi nie wiadomo czemu łapie doła że nie umiem mu pomoc/zabawic go wierszyki dzis podziłały tylko na długość czytania "lokomotywy", ale na razie spi wiec moze cos zrobie przed jutrzejsza wizyta poloznej -
mi linia tez nie znikła a nawet jest brdziej widoczna niz w ciazy bo wtedy skora była rozciagnieta i ta linia tez
co do okresu to falszywy alarm jednak jakies resztki odchodów najwyrazniej
no i u nas wiosna ze hoho, dzis w moim ogrodku pierwsze krokusy sie pokazały a przebisniegow tez juz duzo -
Moja linia też nie znika a brzuszek nad blizną pewnie też sam nie zniknie...
Spacery ogromnie wpływają na spanie Natki - od powrotu spała w wózku jeszcze 1,5h, łącznie ok. 3,5
Pierś zdążyła stwardnieć na kamień 
Wikimoże to tylko wrażenie. O ilości pokarmu nie świadczy nabrzmiałość piersi








Taaaa, bo to Polska właśnie.












