*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki czy macie jakies body zakupione on-linę które szczególnie polecacie? Ja lubię H&M ale szerokie troche przy szyi. Chciałam 68 dokupić.
No i oglądam juz stroje na chrzest. Sa takie cudne sukieneczki tiulowe... Cudowww.styczniowki2015.phorum.pl -
WIki ja tez oglądalam stroje na chrzest- obłędne są

jutro jeszcze jeden tel do kosciola i albo sie uda w II polowie kwietnia w mojej starej parafii albo 17 maj. Chociaz podobno w tej mojej wlasnie są ugodowi co do terminu.
jesli ktoras szuka fajnych zaproszen polecam
http://kartkiizaproszenia.pl/
mialam od tej pani slubne- przesliczne są.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 21:38
MartaKD lubi tę wiadomość
-
Ag, ja myślę, że wątek przetrwa rok, więc jak się przeprowadzisz to może już będą jakieś cykliczne spotkania

Nuskaw a Ty z jakiej części Krakowa jesteś? Jak się ogarniesz to daj znać, ja jestem bardzo chętna na spotkanie, brakuje mi dzieciatych znajomych, szczególnie na macierzyńskim.
Pisałyście o wadze dzieckiaków. Mój urodził się 3360, spadł na 3190 a wczoraj ważył 5100. Strasznie szybko rośnie. Na szczęście nie mamy problemów z kolkami. Jedynie ulewa no i oczywiście dużo na cycu wisi, ale jakoś to ogarniam, dobrze, że starszy bardzo polubił czytanie książeczek, więc mogę zajmować się dwójką na raz. Chociaż mamy trudne momenty, szczególnie jak mąż na popołudnie w pracy i trzeba tałatajstwo wykąpać i uśpić. Najpierw kolacja starszego, potem mycie malucha, usypianie malucha w towarzystwie starszaka, który zwykle wtedy akurat biega skacze i gra na trąbce, kąpanie starszego i usypianie i jak się młode nie obudzi to chwila dla siebie. Czasami sobie myślę, że oszaleję, ale jestem strasznie szczęśliwa,że mam tych urwisków
Ag... lubi tę wiadomość
-
Nasza znowu przybrala tylko 120 gram, 800 od najnizszej wagi ;(Gabrysia84 wrote:Ag, ja myślę, że wątek przetrwa rok, więc jak się przeprowadzisz to może już będą jakieś cykliczne spotkania

Nuskaw a Ty z jakiej części Krakowa jesteś? Jak się ogarniesz to daj znać, ja jestem bardzo chętna na spotkanie, brakuje mi dzieciatych znajomych, szczególnie na macierzyńskim.
Pisałyście o wadze dzieckiaków. Mój urodził się 3360, spadł na 3190 a wczoraj ważył 5100. Strasznie szybko rośnie. Na szczęście nie mamy problemów z kolkami. Jedynie ulewa no i oczywiście dużo na cycu wisi, ale jakoś to ogarniam, dobrze, że starszy bardzo polubił czytanie książeczek, więc mogę zajmować się dwójką na raz. Chociaż mamy trudne momenty, szczególnie jak mąż na popołudnie w pracy i trzeba tałatajstwo wykąpać i uśpić. Najpierw kolacja starszego, potem mycie malucha, usypianie malucha w towarzystwie starszaka, który zwykle wtedy akurat biega skacze i gra na trąbce, kąpanie starszego i usypianie i jak się młode nie obudzi to chwila dla siebie. Czasami sobie myślę, że oszaleję, ale jestem strasznie szczęśliwa,że mam tych urwisków
-
ja tez wlasnie ze zdjeciem zamowie.
aczkolwiek tesciowa juz marudzila dzis ze mamy skromnie zrobic i tylko kosciol i do domu, ahh...ale jak ten moj maz jej sie stawia ostanio...normalnie miod na uszy;)
poweidzial ze to chrzciny naszego dziecka i zrobimy je jak chcemy, jak jej nie pasuje nie musi przychodzic.
zeby nie bylo planujemy tak jak wszyscy chyba,normalnie w restauracji po kosciele.
W domu zrobilabm chyba po japonsku- siedzenie na podlodze bo na moich 40m nie zmieszczą sie chrzestni, rodzice i dziadkowie.
-
Ja tez juz ogladalam ubranka na chrzest. Dla dziewczynek jak zwykle ladniejsze tzn slodsze alleee co tam.
A zaproszenia maz obiecal ze sam zaprojektuje i druknie je w pracy.
Pisalyscie tez o szczepieniach. My bedziemy szczepic zarowno na pneumo jak i rota. Nie chce narazac dziecka na szpital. Juz jedne dzieci w rodzinie ciagle tam leza i starczy!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 22:12








[/ur










