*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Izabelka ciągnięcia, kłucia po bokach brzucha i w podbrzuszu przy załatwianiu się to nie jajniki tylko więzadła, które naciągają się gdy opróżnia się pęcherz czy jelita, macica się wtedy przemieszcza i więzadła pracują. To normalne, i najprawdopodobniej nie zniknie a będzie się pogłębiać wraz ze wzrostem macicy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 16:42
Gwiazdeczka27, Izabelka88, kejti91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie tez pobolewa i to czasem nawet mocno. Bol odczuwam po obu stronach lub jednej. W okolicy kości biodrowych i w pachwinach. Przy kichaniu ból okropny. Mam spać na brzuchu żeby macica przeszła do przodu ale caly czas mam wrażenie, że gniote dzidziola. Poza tym okropnie to niewygodne, bo piersi wrażliwe i czasem nawet przykrycie kołdra jest denerwujące a co dopiero leżenie na nich.
Znowu się martwię, bo mdłości przeszły. Wiem. .mam świra. Zaczęły się zachcianki. Wysłałam męża po lody cytrynowe i malinowe. Zjadłam UWAGA 6 gałek.
Teraz mi się beka niemiłosiernie.
No i do tego te gazy wzdecia.
Pogoda okropna - leje.
Chce spać a nie mogę. Duszno mi i w ogóle jestem taka ppdmionowana.
No i zaczęła lekko boleć głowa.
Czy Wy już lykacie witaminy - bo widzę, że ktoś tu już wspominał. Tylko i mnie 10 tydzień i w sumie nie wiem, czy mogę. Łykam tylko folik.
A przy hashimoto w gre wchodzi jedynie elevit, bo tam nie ma jodu.
Ale jest żelazo a jego chyba w 1 trymestrze nie można.
?????????Ag... lubi tę wiadomość
-
Paula44, zapytaj lekarza na następnej wizycie o te witaminy, nie bierz nic na własną rękę. Są rożne polityki, mój gin wyznaje minimalizm, mam brać kwas foliowy i jeść warzywa i owoce. Co tez czynie, owoce smakują mi wyjątkowo dobrze mam nadzieje, ze tym samym zapewniam sobie i dzidziuchowi wystarczający pakiet witamin. Mamy w końcu sezon w pełni, po co łykać tabletki?
-
nick nieaktualnyIzabelka, ja też mam częstouczucie dyskomfortu i takie ciągnięcie w miejscach jak pisze Paula44...ale znowu przyzaje rację Zielarce, to podobno normalne. Mi lekarz też powiedział, zebym jadła ciut więcej błonnika i muesli na śniadanie, bo ja od zawsze mam problemy żołądkowe i z wypróżnianiem właśnie, a ginek mówił, ze w ciaży moze sie to nasilić, więc zeby "sobie pomóc" ten błonnik będzie bardzo dobry, tylko mam unikac sztucznego błonnika, jakiś tabletek i srodków przeczyszczających. Najlepiej te muesli i owoce ze skórką, warzywa.
Co do staników, jak wreszcie nauczyłąm się je dobrze dobierać (i wreszcie mierzyć a niekupowac na oko), to zaczęłam inwestować w ciukę lepsze i droższe, choć z rozsądkiem i nie przekroczyłąm nigdy chyba 150 zł za stanik. I na pewno nie bede się ich pozbywać mimo że mam kilka prawie nowych noszonych moze z 2 razy.Zostawię je na "po ciąży" a jak wtedy będzie to się zobaczy. Póki co nosze wszystkie swoje staniki, ale kupiłam 2 takie ciążowe, póxniej jak bede dokupować, to raczej będęwybierać takie tańsze, bo właśnie wydawanie kasy na 2-3 miesiące moim zdaniem mija się z celem, ale nikogo nie neguję jeśli chce kupowac drogie co chwilkę Ja nawet zastanawiam się czy później nie kupić sobie takich sportowych, bo już teraz jest mi w takim najwygodniej, ale lastem nie do każdej bluzki on mi pasuje Zobaczymy jak będą cycuchy rosły
Dziewczyny dziś pobeczałam się przy robieniu zadania domowego Pisałam Wam chyba ze mieszkam w DE i chodze tu na kurs językowy, i w piątek dostaliśmy tyle zadania domowego, ze masakra jakaś. W piątki zawsze sprzątam (zeby miec wolny weekend), wczoraj prawie cały dzień spędziliśmy na zakupach, no i nie było czasu na zadanie. Zabrałam się za to zadanie dziś wczesnym popołudniem i w trakcie robienia poryczałam się jak głupia, ze tak dużo zawsze tego, ze już mi do głowy nic nie wchodzi, a na słowa męża, ze umiem przeciez bardzo dużo i inni nie umieją tyle, odpowiedziałam oczywiście ze są też tacy co umieją więcej i znowu ryk...masakra jakaś. Pierwszy raz tak miałam, wyłam ponad pół godziny. Hihi...chyba hormony mi sie odezwały.
Zaraz sie zbieram pod prysznic i poczytam książkę. Wzięłam sie za "Inferno" Dana Browna - powiem Wam, że zaskoczyło mnie to, ze od początku już się coś dzieje i nie mogę się doczekać dalszego czytania Po wcześniejszej jego książce "Klucz Salomona" to miła odmiana.Ag... lubi tę wiadomość
-
MonikaDM- Inferno bardzo fajne
ja jutro jade kupic koszule nocną, spie w pizamach zwykle ( spodnie + t shirt) ale wkurza mnie gumka w spodniach wiec mimo ze nie nawidze koszul jade skorzystac z wyprzedazy:)
wogole to jade po jeszcze jakies 2/3 dni L4 do internisty bo czuje ze ta infekcja nie minela do konca, ciagle kaszle i nie chce znow wkroczyc w swiat komunikacji miejskiej i klimatyzacji zeby znow mnie cos nie zlapalo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 20:41
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Paula44 wrote:Czy Wy już lykacie witaminy - bo widzę, że ktoś tu już wspominał. Tylko i mnie 10 tydzień i w sumie nie wiem, czy mogę. Łykam tylko folik.
A przy hashimoto w gre wchodzi jedynie elevit, bo tam nie ma jodu.
Ale jest żelazo a jego chyba w 1 trymestrze nie można.
????????? -
Paula44 , jak przy kichaniu boli lub przy kasłaniu to dobrym sposobem jest skulenie nóg w stronę brzucha. Może spróbuj , może pomoże?
nix co do lodów to oczywiście najlepiej jest kupować tam gdzie wiadomo, że jest utrzymywana na wysokim poziomie higiena, podobno też jak się kupuje lody np. w pudełku , to ważne aby sprawdzać czy nie są pokryte tak jak by szronem, bo to oznacza, że były rozmrożone a potem ponownie zamrożone. (mowa tutaj o lodach , które mają przezroczyste wieczka)
ps. zresztą wydaje mi się, że teraz takich prawdziwych lodów nie ma , bardziej są one z jakiś proszków itp ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 21:10
Paula44 lubi tę wiadomość
-
nix wrote:słuchajcie, a czy Wy jecie w ciąży lody? Którejś gin coś mówił? Bo czytałam że nie wolno bo listerioza i salmonella a z drugiej strony ciągle słyszę, że jakieś ciężarówki zajadają się lodami, nie wiem co robić - nawet kilka stron temu było coś o lodach… co robić? poratujcie
Nix tak jak mowila zielarka jedz lody ze sklepu albo sorbety:) i luuuz:)
nix lubi tę wiadomość
-
nix wrote:ok, dzięki, czasem tak się wkręcę, że już sama nie wiem czy to jeszcze rozsądek czy już paranoja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2014, 21:22
-
rastafanka wrote:Ja też mam hashimoto i moja endokrynolog od początku starań o dziecko kazała mi łykać jod... I ginekolog też to potwierdził. Nawet mówił, że jeśli będę chciała łykać witaminy ciążowe to muszę szukać takich z jodem...
Również przy hashi łykam jod, a dokładniej Folio (kwas foliowy+jod), do tego wit, d3 no i oczywiście euthyrox. Gin o tym wie i na razie nie kazał brać nic więcej.
A co go grzeszków żywieniowych to wczoraj zjadłam pasztet drobiowy z puszki nie mogłam sobie odmówić kanapki z pasztetem i pomidorem... -
nick nieaktualnyrastafanka wrote:Ja też mam hashimoto i moja endokrynolog od początku starań o dziecko kazała mi łykać jod... I ginekolog też to potwierdził. Nawet mówił, że jeśli będę chciała łykać witaminy ciążowe to muszę szukać takich z jodem...
No i kurde bądź tu mądry. Co lekarz to inna opinia. Moj mówi, , ze jod wywoła rzut choroby - przeciwciała poszubuja.
Co do lodów - nie wiem, co mnie tak naszło.
Co do nudności - właśnie puściłam pawia.
A cycki mi nie rosną, wiec stanik na razie ten sam. -
ja tez wcinam od wczoraj pasztet, jakos mialam ochote ale taki pieczony nie z puszki. z puszek to ostatnio zjadlam jedną paprykarzu:)nie umialam sie powstrzymac. a sushi jadlam na dzien przed zrobieniem testu no ale skad moglam wiedziec:)
Paula44 lubi tę wiadomość
-
Ag... Ty zjadłaś jedno opakowanie paprykarzu, a ja dwa!! Dziewczyny, tak mi się chciało - musiałam! Ja jestem bezglutenowa, więc zajadam z waflami ryżowymi. Na paprykrz dodałam sobie jeszcze przecier pomidorowy i majonez, yyyyy.... wcześniej tak nie miałam;) zachcianki to ja juz od dawna mam, ale też od wielu pokarmów mnie odrzuciło, albo jem bez entuzjazmu.
Paula44 lubi tę wiadomość