*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Weźcie nie dobijajcie człowieka spaniem Waszych pociech. Ja mam co najmniej dwie pobudki: o 1 i 3-4, chyba że tak jak dzisiaj: 24, 2, 5:30, 6:30...

Po dzisiejszym dniu jestem chyba o kilka cm niższa - nogi do dupy wlazły. Aż miałam ochotę usiąść i zadzwonić po kogoś, żeby mnie z wózkiem zgarnął. Trochę się przeliczyłam
W dół trzeba się zapierać nogami żeby wózek mnie z Natalką nie pociągnął a w górę jak ten żuczek gnojarz - pcham z mozołem swój ciężar 
Pięknie - słonecznie, ale piździ tak jak wczoraj... -
OliOla cudna sukieneczka no i gratuluję wspaniałych wiadomości

Wiki a ja bym chyba wzięła mamę do pomocy. Wygląda na to, że obydwie byście na tym skorzystały.
Nie jest to mieszkanie ciągle z mamą, więc też nie widzę powodu do paniki, że intymność na tym ucierpi... Jeśli z mamą dobrze się dogadujecie, to może tym bardziej będzie możliwość spędzenia z mężem czasu sam na sam
Babcia wieczorem popilnuje dzieci a Wy będziecie mogli gdzieś we dwójkę wyskoczyć. Najlepiej gdy mamę ma się blisko siebie a mieszka się oddzielnie, ale tego już nie przeskoczysz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 13:52
Wiki81 lubi tę wiadomość
-
My właśnie na spacerku. Młoda śpi a ja siedzę na laweczce. Miło

Wiki ja też bym wzięła Mamę. Jednak to Mama. U mnie jest tak,że możemy powiedziec sobie wszystko w twarz i nikt urazy nie chowa
. Jednak Ty znasz najepiej Mamę i Męża więc tak jak Dziewczyny piszą zrób sobie listę plusów i minusow i szacuj co lepsze dla Hani.
Oli super że z Oliwcia oki
Wiki81, OliOla lubią tę wiadomość
-
Cześć wszystkim

Jestem Monika, mam 27 lat, mieszkam w Warszawie, 26.01.2015 urodziłam córeczkę - Blankę.
Niestety od początku miałam problemy z karmieniem, mała nie chciała dobrze złapać cycka, wypluwała, bądź łapała tylko za koniuszek sutka i ciągnęła co spowodowało poranienie sutków. Nie mogłam jej karmić tak bolało
i odciągałam pokarm. Niestety na początku miałam bardzo mało pokarmu... później przez chwilę karmiłam piersią, ale niestety mój uparciuch lepiej wie jak się złapać do karmienia i znów wypluwanie i awantura... Płakałam całe dnie, że nie chce jeść cycka i nie umiem jej przystawić...
Po poradach koleżanek kupiłam nakładki na sutki i tak karmię małą do tej pory. Niestety jak szukałam porady laktacyjnej wszędzie były informację, że są płatne, dopiero niedawno udało mi się dostać bezpłatnie, ale Blaneczka już tak przyzwyczaiła się do nakładek, że nie chce jeść bez...
Mam do Was dziewczyny pytanie, czy któraś też karmi z kapturkami i jak sobie radzicie?
Doktor z poradni kazała mi dodatkowo pobudzać pierś laktatorem, bo z kapturkiem podobno dziecko tak nie pobudza piersi. Suma sumarum karmie małą, potem bawię się laktatorem (niestety mam ręczny)... Odciągnięte mleko podaje małej raz, lub dwa razy na dobę z butli i szczerze nie wiem czy dobrze robię, że przyzwyczajam ją już do butli?
Czy zaraz nie będzie chciała z nakładek jeść,bo z butli fajniej leci?
Tak poradziła mi doktor... Do tego martwie się, czy z nakładek wystarczająco dostaje mleczka, czy się wystarczająco produkuje, po tym jak nastraszyła mnie Pani z poradni...
Czy któraś z Was karmi tylko kapturkami?
Pozdrawiam i mam nadzieje być częstszym gościem
Agus89 lubi tę wiadomość
-
Hej Monisia.
Witamy w naszym gronie. 
Ja karmię cały czas przez kapturki. Próbowałam z nich zrezygnować, ale Mała już się chyba do nich przyzwyczaiła i nie chce jeść bez nich.
Wydaje mi się że Ala się przez kapturki najada bo ładnie przybiera na wadze. Mleka też mam póki co dosyć. Laktatora nie używam, bo na moje piersi nie działa..
Wolę karmić piersią przez nakładki niż mlekiem modyfikowanym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 15:20
Malenq lubi tę wiadomość
-
Na moje piersi tez laktator bie dzialal, jak to mozliwe ? Rbilam cos nie tak ?Agus89 wrote:Hej Monisia.
Witamy w naszym gronie. 
Ja karmię cały czas przez kapturki. Próbowałam z nich zrezygnować, ale Mała już się chyba do nich przyzwyczaiła i nie chce jeść bez nich.
Wydaje mi się że Ala się przez kapturki najada bo ładnie przybiera na wadze. Mleka też mam póki co dosyć. Laktatora nie używam, bo na moje piersi nie działa..
Wolę karmić piersią przez nakładki niż mlekiem modyfikowanym.
-
U nas był dziś awaryjny powrót ze spaceru.

Ala 2 km od domu w środku lasu zaczęła płakać.
Domyśliłam się że może jej za ciepło było. Wyciągnełam koc z wózka i leżała w samym miśkowatym kombinezonie. Ale za chwile znów płacz, taki przeraźliwy. Musiałam ją z wózka wyciągnąć i nieść na rękach. Na szczęście Mąż był ze mną i pchał wózek. Nie wiem co bym zrobiła gdybym była sama. -
Hej Aguś. Dzięki za odpowiedź

No właśnie ja też karmie przez kapturki, nie dokarmiam mlekiem modyfikowanym.
A nie masz tak czasem, że się Twoja córcia denerwuje, że za mało jej leci? Wiadomo trzeba się w kapturku troszkę napracować bardziej...
Moja Blancia czasem podłapie bez kapturka, ale jak się zorientuje, to zaraz wypluwa, wierzga itp. Też przybiera na wadze, choć początki były bardzo ciężkie, nie przybierała i straszyli nas szpitalem, ale konsekwencją i uporem udało mi się dotuczyć małą.
Dopóki nie poszłam do poradni też karmiłam ją tylko przez kapturki i nie odciągałam, ale Pani Doktor nastraszyła mnie, że może laktacja stopniowo zanikać...
-
Anutka wrote:Na moje piersi tez laktator bie dzialal, jak to mozliwe ? Rbilam cos nie tak ?
Może po prostu mamy laktoodporne cycki.
Na początku myślałam że może mam za mało pokarmu. Ale jak miałam nawał to pierś prawie wybuchła z przepełnienia a laktator i tak nie działał. Teraz już nawet nie próbuje bo tylko mnie to stresowało.
-
MonisiaK wrote:Hej Aguś. Dzięki za odpowiedź

No właśnie ja też karmie przez kapturki, nie dokarmiam mlekiem modyfikowanym.
A nie masz tak czasem, że się Twoja córcia denerwuje, że za mało jej leci? Wiadomo trzeba się w kapturku troszkę napracować bardziej...
Moja Blancia czasem podłapie bez kapturka, ale jak się zorientuje, to zaraz wypluwa, wierzga itp. Też przybiera na wadze, choć początki były bardzo ciężkie, nie przybierała i straszyli nas szpitalem, ale konsekwencją i uporem udało mi się dotuczyć małą.
Dopóki nie poszłam do poradni też karmiłam ją tylko przez kapturki i nie odciągałam, ale Pani Doktor nastraszyła mnie, że może laktacja stopniowo zanikać...
Jak Alicja się denerwuje że nic nie leci albo za mało to przystawiam ją do drugiej piersi.
Staram się myśleć pozytywnie i mam nadzieję że przez kapturki moja laktacja szybko nie zniknie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny,
nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale pierwszy miesiąc Kacperka był dla nas bardzo ciężki (płacz kilkanaście godzin na dobę mało snu). Potem niestety narobiło się w firmie zaległości ale właśnie wszystko nadrobiłam, Synek śpi a ja mam czas na powrót na forum
Nie wiem co u Was i wybaczcie ale nie dam rady nadrobić. Mam nadzieję że Maluszki zdrowo rosną
A i przedstawiam Wam drogie Ciocie o to Kacper:
magdalenka, Selene, Ag..., Agus89, Ewelina88, szpilka, MartaKD, isabelle, Becia81, Wiki81, rastafanka, jonka91, lwuska55592, Chanela, A.loth, Paula44 lubią tę wiadomość
-
Ewelina możemy zrobic próbę swatania, bo Jasiowi Milenka przypadła do gustu hehe Pamiętam jak kiedys pisałaś o kłuciu w piersi, ja tak mam od kilku dni to jest taki bardzo krótki bół jakby kłucie na dole piersi. Pojawia się w różnych momentach, czasem jak karmię czasem jak Jaś śpi. Jednak to nie jest ten ból napływającego mleka w wyniku wytwarzania oksytocyny o którym pisała zielarka.
Witaj MonisiaK ja karmiłam przez kapturki już w szpitalu bo mały tak mi sutki poranił, mąż kupił mi kapturki Canpol Babies i byłam bardzo zadowolona. Po jakims czasie zaczęły robic się jednak miękkie i nie przystawały już tak ładnie do piersi więc chciałam je wymienić na nowe. Zdecydowałam jednak oduczyc Jasia karmienia z kapturkami i udało się jakieś 3 tygodnie po porodzie. Spróbuj może Twoja Blanka też już załapie cyca bez kapturka.
U nas dzisiaj pogoda przepiękna !! Myślałam że uda mi się dłużej pochodzić ale po 2h Jaś sie obudził i nie mógł kupy zrobic więc zaczął grymasik. Więc ja w popłochu szubko do domu żeby się nie rozdarł. A drugi raz jakis mi się nie chce, wczoraj byłam 2 razy na spacerze.
Wczoraj po raz pierszy Jaś przespał 6h !! obudził się o 1:30 zjadł a później juz pobudki co 2h niestety, ale i tak jest postęp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 16:27
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
My po szczepieniu i spacerku, młody waży 6200,hemoglobine ma 10,2 i mamy powoli próbować wprowadzić Actiferol Start, mieliśmy odstawiony przez alergię i teraz jak się unormowalo z brzuszkiem to mamy spróbować wprowadzić. Co tam jeszcze naskrobalyscie? Hmmm zapomniałam
Sorki
Wiki81 lubi tę wiadomość

















