*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Gwiazdeczka27 wrote:dziewczęta a jakie rozmiary ubranek noszą już wasze pociechy? U nas 68 jest już takie prawie na styk, niebawem trzeba będzie na większe się przerzucić.
Miedzy 50 a 62 ale 62 nieco za duze, zalezy jaki materialWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 18:27
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U nas rozmiary 56-68.
Ala ma strasznie długie nogi i nosi legginsy na 3-6 miesięcy.
Nad morzem było dziś pięknie.
Mała spała prawie cały czas.
Musimy częściej jeździć na takie wycieczki. 
Kawa, jonka91, isabelle, Ewelina88, Maud11, szpilka, Wiki81, Becia81, Gwiazdeczka27, lwuska55592, magdalenka, Bogusiar80, MonisiaK, Rybka1, rastafanka lubią tę wiadomość
-
Tymi wrote:Kochana o tych szczepieniach ma oddziale nawet wtedy nie wiedziałam , potem baaaaaardzo odraczalam Tymka chyba dopiero od 8 mc oglądałam ostatnio wywiad z neurobiologiem i wypowiedziała sie ze dobrze gdyby było rozporządzenie by szczepić dzieci dopiero pp 4 mc bo jest bezpieczniej dla mózgu wiec Ala przyszła na swiat 2 mc za wcześnie czyli ma teraz wiek skorygowany 2 mc a nie 4 czyli dopiero za 2 zaczęłabym szczepić , w stanach wcześniaków nie szczepią wogole , powiedz mi na chłopski rozum gdzie co sie młoda zarazić blonica tezcem czy krztuscem w ciagu nast 2 mc albo wzw typ b albo hib, czy to napięcie mięśniowe było od początku ? Czy pózniej rozpoznano? Wiem ze Ala miała krwawienia moj tez jak wiesz ale wiedz ze jednym z najczęstszym nopem jest napięcie wzmożone i sprawy neurologiczne
Wiem ze to trudne decyzje ale warto przedłużać i odraczac
W końcu dorwałam się do komputera, więc mogę odpisać. Moim zdaniem i zdaniem lekarzy, z którymi mamy styczność warto odraczać szczepionkę tylko wtedy, gdy są do tego wyraźne wskazania, czyli np. infekcja, a w przypadku wcześniaków ciężki stan urodzeniowy do czasu stabilizacji i diagnozy. Uważam, że nieuzasadnione odraczanie szczepień w przypadku wcześniaków może przynieść więcej szkody niż korzyści, bo maluchy mają obniżoną odporność i łatwo zapadają na różne choroby - nawet jeśli zachowa się ostrożność i odseparuje świadomie dziecko to przecież i tak trzeba jeździć po różnych poradniach, na rehabilitację, gdzie spotyka ono inne dzieci. Nas choroby szczęśliwie ominęły mimo, że mała miała wrodzone zapalenie płuc i urodziła się w bardzo ciężkim stanie, ale kolega Alicji z inkubatora obok non stop jest w szpitalu, a dzięki temu, że był szczepiony ominęły go np. rotawirusy, które dzieci zazwyczaj przynoszą ze szpitala.
Z Alą w szpitalu postąpiono zgodnie z zaleceniami (http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Szczepienia/W-Polsce-wczesniaki-sa-szczepione-zbyt-pozno,127357,1018.html)- szczepionkę WZW B dostała dopiero po miesiącu, gdy jej stan się ustabilizował i osiągnęła wagę 2 kg. Kolejne szczepienia idą zgodnie z wiekiem metrykalnym, nie skorygowanym. Pierwszą dawkę szczepień mała dostała więc przed wypisem ze szpitala w 6 tygodniu. Nie wiem, czy to, że Stanach nie szczepi się wcześniaków wcale jest dobrym wzorcem. U nas jest dodatkowa refundacja na specjalną szczepionkę dla wcześniaków SYNAGIS. Dostają ją za darmo maluchy urodzone przed 28 tc lub mające dysplazję oskrzelowo-płucną. Nie wiem, czy była jak Tymi się urodził? My się niestety nie załapałyśmy na nią.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 19:12
Gwiazdeczka27, Chanela lubią tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:dziewczęta a jakie rozmiary ubranek noszą już wasze pociechy? U nas 68 jest już takie prawie na styk, niebawem trzeba będzie na większe się przerzucić.
Kiedy ja założę małej 68?! Planuję na święta się wstrzelić w 62, bo kupiłam małej dwie sukienki w tym rozmiarze, zobaczymy czy nie będą za duże
Na codzień u nas nadal 56, chociaż powoli z ubranek Pinokio wyrasta. Mateusz to duży chłopak, pewnie niektórych ubrań nie zdążyłaś mu wcale założyć?
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
isabelle wrote:Tak, bardzo. Jedynym minusem jest to, ze mieszkamy na wynajetym i troche nam ciasno. Chcemy kupic cos swojego ale z drugiej strony boje sie, ze stracimy mobilnosc. Osiedlic sie tu na stale nie byloby takie zle, sposrod wdzystkich miejsc, gdzie mieszkalismy, tu jest najlepiej.
Isabelle inwestycja w nieruchomosc w trojmiescie to super sprawa. Nawet jakbyscie chcieli gdzies wyjechac to mieszkanie mozna wynając albo sprzedac. Wiem, ze to juz jakos ogranicza mobilnosc ale nie tak jak dom ( wlasnie dlatego tak sie ociagamy z decyzją) pozatym zawsze splacasz czesc kapitalu swojego, a tak przy wynajmie tylko ktoss zarabia. -
Selene wrote:Mała ma na sobie spodenki, które są idealne, nie cisną rozmiar 50/56, i body 62, które za tydzień już będą za małe

A mnie tu Ag.. kopnęła kiedyś i byłam u gina na USG. Wszystko dobrze było, ehh.. co ja bym bez tych styczniówek zrobiła
bodziakow 50/56 z lidla jeszcze nie ubral bo za duze:) uwielbiam rozmiarowki.
A co do 2 części- do usług:P
Selene lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA.loth wrote:Co do szczepień, to ja nie wyraziłam zgody na szczepienie w 1 dobie i zaczęłam wszystko dopiero później, mając na uwadze właśnie większą dojrzałość układu immunologicznego i nerwowego i to, kiedy zaczyna się szczepienia w innych krajach Europy. W 6 tygodniu Adaś dostał pierwszą dawkę WZW, 2 dni temu drugą, a na 5 w 1 idziemy za 2 tygodnie. Wtedy będzie miał już skończone 3 miesiące
U nas dokładnie tak samo. Nie zgodziłam się na szczepienia w 1 dobie życia. WZW 1 dawka w 3 tyg. Kolejna była teraz. Reszta szczepień po 3 miesiącu, pewnie wybierzemy się w maju. Na gruźlicę nie szczepie bo pediatra powiedziała ze to gruźlica układu nerwowego i szczepi się tylko noworodki i teraz nie ma już sensu.
U mnie zaś mąż jest wielkim przeciwnikiem szczepień, a ja mimo że bardzo się boje podchodzę do tego z rozsądkiem.
A.loth lubi tę wiadomość























